GW i sztywny kurs Funta...

[misha]

aktualnie to indywidualnym klientom lepiej w funtach cennik w euro tych samych produktów jest w przeliczeniu na polskie złote dużo bardziej niekorzystny

[Gokish]

aktualnie to indywidualnym klientom lepiej w funtach cennik w euro tych samych produktów jest w przeliczeniu na polskie złote dużo bardziej niekorzystny

Na maelu taniej wychodzi w ojro

[szafa@poznan]

ale robicie jazdy, zamawiajcie towar na maelstorm games prosto z GBR, płacąc w funtach albo euro - do wyboru, bez kosztów wysyłki, mozna sporo oszczędzić. Chociaż teraz cytadela jest tak tania, że wielkiego zysku nie ma.

[jachu_ka]

nie chodzi o sam kurs, ale ze zachód na przyklad płacił w euro, a polacy w funtach, przez co rozbieżności po pewnym czasie w obu cennikach byly ogromne i nie było mozliwości zmiany na cennik w innej walucie. nie fajne

to akurat też nic wyjątkowego.
ten sam dystrybutor w Polsce płaci nam za jedną grupę produktów w Euro a za drugą w USD. ta druga to najmniejsza część biznesu, więc raczej nie dlatego że chcemy go walić na kursie dulara tylko dlatego, że ten produkt jest robiony głównie w USA i księgowości to łatwiej rozliczać, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrobic taki myk w celu zwiększenia zysku.
swoją drogą sytuacja jest analogiczna do tej z GW. nie ma w Polsce popularniejszego systemu niż te GW, my nie mamy monopolu na balony i opaski gastryczne ale nikt nie robi lepszych. jeśli dystrybutor zacznie fikać i zaskarży firmę do Sztrasburga czy gdzietam o łamanie unijnego prawa to pewnie wygra, dostanie wyrównanie, odszkodowanie, po czym więcej produktu na oczy nie zobaczy, bo bez problemu znajdziemy innego dystrybutora. zysków jakie przez to straci nawet nie warto porównywać z tym co jednorazowo sobie wyszarpie.
więc powodzenia w namawianiu sklepów do pójścia na wojne z GW

jeśli GW robi interesy w jakimkolwiek państwie wspólnoty nie może odmówić sprzedaży swoich towarów w innym czyli np. jeśli sklepy postraszą GW, że zaskarżą ich nielegalną praktykę odmowy przyjmowania zapłaty za towar w Funtach lub Złotówkach i Euro ( po kursie wolnorynkowym ) i powie, ,że jak nie chcecie po naszemu to nie będziemy z wami robili interesów to też takie działanie w świetle unijnego prawa jest nielegalne...

wystarczy, że w takiej sytuacji GW daje wyłączność na dystrybucję jednemu sklepowi i reszta może im naskoczyć.

[Shinue]

eksperci przewidują, że funt spadnie do 4,20zł
akurat w momencie gdy GW usztywniło kurs... (nie głupie te angole)
trzeba się będzie przeprosić z maelstromem

[Gokish]

eksperci przewidują, że funt spadnie do 4,20zł
akurat w momencie gdy GW usztywniło kurs... (nie głupie te angole)
trzeba się będzie przeprosić z maelstromem

ja już przeprosiłem

[Tomash]

To trochę bardziej skomplikowane: chodzi o to, że polskie sklepy kupują formalnie od Games Workshop Poland. Która to firma sprzedaje polskim firmom za złotówki i wprowadziła niedawno taki, a nie inny cennik złotówkowy (a że wychodzi z niego, że przy aktualnym kursie funta polskie sklepy płacą za towar 25% więcej niż angielskie, to inna kwestia). A sama centrala bezpośrednio nie zajmuje się sprzedażą i odsyła polskie firmy do GWPL właśnie.

Spokojnie, tam w centrali siedzą prawnicy dbający o takie przygotowanie geszeftu, żeby żadna Unia nie mogła GW ścisnąć za tę chamówę