Lizz vs Smok
Moderator: Ziemko
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
Re: Lizz vs Smok
jak grałem z lizakami i miałem smoczka to było raz, zaczynałem koleś mia: toporek co bije bez SV, zbroje co dawała ITKB i multiplikacje W, favored of the god's, frezy ( WoCh )
1 tura zaczynałem ołtarzami koleżka dostał mr3 i +1T wyleciałem na środek, skinki ( 40 ) w biły 2W lordowi 2 smokowi, slan miał metal ale jego tura magi nie była zbyt fascynująca ( pomimo że nie mam caddy tylko 2x 6knighty z MR2 )
2 tura szarża w stedzia over run w templi od boku, kolega też myślał że myślał że da rade przetrzymać ture stedziem, i daliśmy sobie pokuj
chyba wiadomo co jest najlepsze na smoka
pozdrawiam
1 tura zaczynałem ołtarzami koleżka dostał mr3 i +1T wyleciałem na środek, skinki ( 40 ) w biły 2W lordowi 2 smokowi, slan miał metal ale jego tura magi nie była zbyt fascynująca ( pomimo że nie mam caddy tylko 2x 6knighty z MR2 )
2 tura szarża w stedzia over run w templi od boku, kolega też myślał że myślał że da rade przetrzymać ture stedziem, i daliśmy sobie pokuj
chyba wiadomo co jest najlepsze na smoka
pozdrawiam
jeśli to było odnosnie mojej wypowiedzi o pitce(co nie ulega wątpliwości), to lepiej przeczytaj ponizej:Ziemko pisze:JAk sie nie zna zasad to sie glosi takie teorie.
link: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 6&start=2012)Przy pit of shades (lub innej templatki z magii) rzuconym na monster & rider testujemy I
a)mounta na wlasnej mounta i jezdzca na wlasnej jezdzca
b)jezdzca na wyzszej I i mounta na wyzszej I (czyli jezdzca)
link
Marek: b
Barb:
Jankiel:a
Xet: a
Shino: wg. zasady templatek. Kazdy na swoim
fakt, że jeszcze glosowanie sie nie skonczyło, ale 3/5 os zagłosowały na opcje a) więc jest duża szansa, że smok bedzie ladnie zlatywał od pitki, nie sądzisz?
Pozdrawiam
wypas wypas, tylko teraz armie smokowe (DE, HE, WoCh) zaczną pewnie grac na magii
co do tej pitki, to wypróbowałem jej nowe działanie na dzwonku skavenów i od pierwszej tury wróg grał bez dzwonka
na 4+ obejmuje, na 6 ginie seer, na 5-6 spada dzwonek - teoretycznie ciężko zeby cokolwiek spadło, ale szanse są, a jak nie wejdzie na IFce to szczury pozbędą sie DS'a
co do tej pitki, to wypróbowałem jej nowe działanie na dzwonku skavenów i od pierwszej tury wróg grał bez dzwonka
na 4+ obejmuje, na 6 ginie seer, na 5-6 spada dzwonek - teoretycznie ciężko zeby cokolwiek spadło, ale szanse są, a jak nie wejdzie na IFce to szczury pozbędą sie DS'a
Oj lore of shadow wroci do lask Tymbardziej sensowniejsze sie wydaje wystawianie pana latacza z boundem
Ja latacza z boundem i Gw juz testuje , bo jako, ze brzydze sie cannonami, to cos na czolgi musze miec. (jak wjedzie nawet czolg w TG , to po 3 turach walki juz za duzo nie zrobi , jak mu pan tych 12 atakow s7 wyplaci)
(szkoda, ze venom i charm to enchantedy, bo wtedy fajna kompilacja by wychodzila - GW , LA , e.shield , venom i charm)
(szkoda, ze venom i charm to enchantedy, bo wtedy fajna kompilacja by wychodzila - GW , LA , e.shield , venom i charm)
Tak fajnie Ziemko sobie liczysz 3 tury walnie po czołgu, ale możliwosc dostania w przeciagu tych 3 tur papieża do cc albo drugiego czołgu to nie przewidujesz A wtedy co? Chyba po grane
Nigdy bym nie wbijał się takim kolesiem w czołg. Zadasz 1-2 rany, odwinie ci się i spadasz.
Nigdy bym nie wbijał się takim kolesiem w czołg. Zadasz 1-2 rany, odwinie ci się i spadasz.
Widac, ze masz male pojecie o graniu ta armia. To , ze on ma latanie, nie znaczy, ze z Imp ja bede sie wbijal w czolg. On ma siedziec grzecznie w TG i czekac jak jakis czolg w TG wjedzie. Pamietaj, ze mam jeszcze kowboja i czempiona w Tg, wiec papieza przetrzymac na 2-3 tury kombatu ma kto.
Dolecialbym w czolg tylko i wylacznie, jesli ten bylby zwiazany walka z enginem czy kohorta z kowbojem.
Szarzowanie samotnym lataczem na czolg to akcja w stylu 16latka...
Dolecialbym w czolg tylko i wylacznie, jesli ten bylby zwiazany walka z enginem czy kohorta z kowbojem.
Szarzowanie samotnym lataczem na czolg to akcja w stylu 16latka...
Z tego cytatu wywnioskowałem, ze saurus z Lateniem jest an czołgi, czyli w nie wlatuje. Następnym razem staraj się pisac dosłowniej.Ziemko pisze:Ja latacza z boundem i Gw juz testuje , bo jako, ze brzydze sie cannonami, to cos na czolgi musze miec.
Tak tak kowboj na pewno utrzyma papieża, żwłaszcza jak bedziesz miał 2 woundy i 4 tafa dostajac jednie 4 ataki z hate na 3 i raniące na 2 z siłą 7. Widac, ze za to Ty bardzo długo grasz tą armiąZiemko pisze:Widac, ze masz male pojecie o graniu ta armia. To , ze on ma latanie, nie znaczy, ze z Imp ja bede sie wbijal w czolg. On ma siedziec grzecznie w TG i czekac jak jakis czolg w TG wjedzie. Pamietaj, ze mam jeszcze kowboja i czempiona w Tg, wiec papieza przetrzymac na 2-3 tury kombatu ma kto.
Dolecialbym w czolg tylko i wylacznie, jesli ten bylby zwiazany walka z enginem czy kohorta z kowbojem.
Szarzowanie samotnym lataczem na czolg to akcja w stylu 16latka...
Wbijanie się enginem w czołg to totalny bezsens, a cohortą to już w ogóle. To tracenie potencjału. Engine siedzi tam conajmniej 3 jak nie 4-5 tur, zeby następnie dostac cos od tyłu/boku.
A każdy ogarnięty imperialista do gwardi jak juz to dopcha dwa czołgi, albo jeden i papieża.
Janiszek pisze:Z tego cytatu wywnioskowałem, ze saurus z Lateniem jest an czołgi, czyli w nie wlatuje. Następnym razem staraj się pisac dosłowniej.Ziemko pisze:Ja latacza z boundem i Gw juz testuje , bo jako, ze brzydze sie cannonami, to cos na czolgi musze miec.
Tak tak kowboj na pewno utrzyma papieża, żwłaszcza jak bedziesz miał 2 woundy i 4 tafa dostajac jednie 4 ataki z hate na 3 i raniące na 2 z siłą 7. Widac, ze za to Ty bardzo długo grasz tą armiąZiemko pisze:Widac, ze masz male pojecie o graniu ta armia. To , ze on ma latanie, nie znaczy, ze z Imp ja bede sie wbijal w czolg. On ma siedziec grzecznie w TG i czekac jak jakis czolg w TG wjedzie. Pamietaj, ze mam jeszcze kowboja i czempiona w Tg, wiec papieza przetrzymac na 2-3 tury kombatu ma kto.
Dolecialbym w czolg tylko i wylacznie, jesli ten bylby zwiazany walka z enginem czy kohorta z kowbojem.
Szarzowanie samotnym lataczem na czolg to akcja w stylu 16latka...
Wbijanie się enginem w czołg to totalny bezsens, a cohortą to już w ogóle. To tracenie potencjału. Engine siedzi tam conajmniej 3 jak nie 4-5 tur, zeby następnie dostac cos od tyłu/boku.
A każdy ogarnięty imperialista do gwardi jak juz to dopcha dwa czołgi, albo jeden i papieża.
To zaczynamy:
1. Latacz jest na czolgi, wlatywac w nie mozna, ale nie samemu - z kowbojem jak najbardziej - we 2jke rozkreca 1 czolg.
2. Jesli nie jest pierwsza tura walki to nie ma hate (na pierwsza ture walki idzie chempion) , zatem ma 4 ataki z s7 - 3 trafia , 3 rani - ja mam sejw na 4+ - 50% szans na przezycie na jednej ranie
3. Odnosnie wjezdzania enginem w czolg to g.... wiesz - ostatnio wjechalem i dzieki temu czolg wylaczylem ( 5 ran na czolgu to juz wylaczony) , dostal w prawdzie drugi - ale dzieki temu nie dostalem wjazdu w gwardie - cos trzeba na imperium poswiecac.
4. Kazdy ogarniety lizak nie dopusci do wepchniecia 2 czolgow w gwardie czy czolgu i papieza. Jest na to duzo sposobow - ale nikt nie powiedzial , ze sa banalnie proste do zrobienia tylko trzeba myslec.
5. Gram ta armia 9 lat i to z sukcesami na scenie ogolnopolskiej (chyba , ze 14 i 15 miejsce w lidze pod rzad to dla Ciebie maly sukces), wiec naprawde znam ja dobrze.
EOT
Nie widziałem jeszcze nigdy na stole, żeby Imperialista docisnął dwa czołgi/czołg i papieża w gwardię... a gram już sporo...
enginem szarża w ST wydaje mi się dość ryzykowna, ale z dwojga złego już lepiej niech szarżuje engine niż odwrotnie, a 5 ran na czołgu to sporo nawet w szarży i z flarą do nabicia...
enginem szarża w ST wydaje mi się dość ryzykowna, ale z dwojga złego już lepiej niech szarżuje engine niż odwrotnie, a 5 ran na czołgu to sporo nawet w szarży i z flarą do nabicia...
5 ran nie nabilem w samej szarzy. W szarzy chyba 3.
Pomijając fakt że temat jest raczej o smokach, mam pewne dziwne odczucie czytając posty Janiszka...
Ogarnięty gracz lizaków bardzo skutecznie i boleśnie może wykorzystać ową magię czy skinki o których tylko napomknąłeś Pominę fakt że taki czołg o ile już dojedzie do gwardii ma już zapewne naklepane kilka blaszek, więc większa ilość impactów jest dość ryzykowna Idąc dalej tropem magii lore of metal boli, 6 szczególnie w przypadku tych strasznych czołgów, powiesz że masz mocną antymagię. Odpowiem w podobnym stylu, zawsze musisz się liczyć z tym ze wypadnie IFka
Ogarnięty gracz lizaków bardzo skutecznie i boleśnie może wykorzystać ową magię czy skinki o których tylko napomknąłeś Pominę fakt że taki czołg o ile już dojedzie do gwardii ma już zapewne naklepane kilka blaszek, więc większa ilość impactów jest dość ryzykowna Idąc dalej tropem magii lore of metal boli, 6 szczególnie w przypadku tych strasznych czołgów, powiesz że masz mocną antymagię. Odpowiem w podobnym stylu, zawsze musisz się liczyć z tym ze wypadnie IFka
"tupyn tzlaga anapaq quito qrizliz!!" - Tichi Huichi
JareK pisze:A pisze tak wymagajaco Bo pisze na iPhone a on Sam poprawia mi niektore slowa. I nie zawsze to zauwaze.
Spokojnie. Ja nie chce wyjśc na madrale, jedynie rozśmieszył mnie fakt zaszarzowania engina badź latajacego saurusa w czołg. Ziemko, ja nie podważam twoch umiejętności. Jedynie skomentowałem twój pomysł zwarzywienia steam tanka. Na dodatek o ile pamietam to engine sam chyba dostaje impakty szarżujac na czołg. Jezeli się mylę prosze mnie popriawic. Jak mówię prawdę, to naprawde, kolejny powód aby nie szarzowac.
Wiadomo, Slann niszczy magią. Dodatkowo skinki odginają i w ogóle. Ifki nie ifki, przeważnie się przebija od 3 tury, chyba, ze imperialista ma scrola niszczarkę na 4+. Wtedy było by ciężko.
Bitwa z imperium jest bardzo ryzykowna. 3 kule na slana co ture to nie jest cos dobrego dla lizaka. Bo engine pewno zawsze będą za lasem póki terki nie zabiją armat. Dodatkowo zauważcie, że kawaleria imperium dobrze odgina skinki.
Ale koniec pisania o empire, ja wyraziłem swoje poglady na temat takiej bitwy. Dalej uważam, ze w steam tanka lizaki nie maja czym szarzowac, bo zawsze kończy sie to dla nich źle. A jak Ziemko zauważyłeś, że udało ci sie wbic 5 ran na czołgu. Super. Czołg kosztuje 300 punktów, a engine 440. A stoi tam no no czasami nawet do 5-6 tury i próbuje wbic te rany tankowi. Żeby jakaś kawa w koncu w szarżowała i zabiła priesta. Ale fakt nie znam się, jestem plewą, bo nie szarżowałbym na czołg
Wiadomo, Slann niszczy magią. Dodatkowo skinki odginają i w ogóle. Ifki nie ifki, przeważnie się przebija od 3 tury, chyba, ze imperialista ma scrola niszczarkę na 4+. Wtedy było by ciężko.
Bitwa z imperium jest bardzo ryzykowna. 3 kule na slana co ture to nie jest cos dobrego dla lizaka. Bo engine pewno zawsze będą za lasem póki terki nie zabiją armat. Dodatkowo zauważcie, że kawaleria imperium dobrze odgina skinki.
Ale koniec pisania o empire, ja wyraziłem swoje poglady na temat takiej bitwy. Dalej uważam, ze w steam tanka lizaki nie maja czym szarzowac, bo zawsze kończy sie to dla nich źle. A jak Ziemko zauważyłeś, że udało ci sie wbic 5 ran na czołgu. Super. Czołg kosztuje 300 punktów, a engine 440. A stoi tam no no czasami nawet do 5-6 tury i próbuje wbic te rany tankowi. Żeby jakaś kawa w koncu w szarżowała i zabiła priesta. Ale fakt nie znam się, jestem plewą, bo nie szarżowałbym na czołg