Pod czyim sztandarem armia Chaosu podbuje świat?

[Varinastari]

Teraz już wiem, czemu go lubię
8ma edcycja WoCh- Mark of Malal oraz Mark of Necoho.

[Whydak]

Spodobał mi się ten Malal
Jest fluffowo możliwe żeby czempion Malala podporządkował sobie dysk albo juggera po zabiciu właściciela ? Skoro Malal jest potężny jak cała reszta razem to ja nie widzę przeszkód ale chciałem się dowiedzieć co myślicie na ten temat.

[Varinastari]

Malal to bóstwo sprzeczności, personifikacja "Chaotyczności". Taki wróg każdego, skrajnie egoistyczny i dbający tylko o siebie. Nie pamiętam o wyglądzie jego demonów. I raczej nie enslavuje innych demonów, wszak one są manifestacja woli bóstw.

[Whydak]

Ale byłoby to oznaką jego wyższości Ale jakby tak znaleźć jakieś jego demony i zrobić odpowiedniki Tylko je ciężko znaleźć

[likaon]

Demony Nehoco są niewidzialne i niesłyszalne, one porostu zabijają, gdy człowiek zaczyna podejżewać rozmazany półprzezroczysty kształt, nienawidzą one kapłanów wszelkich bogów. Powstają z duszy jego wyznawców, a o tych trudno gdyż ten jest bóstwem ateizmu.
Demony Malala to chore hybrydy demonów innych bogów np. flamer hounds of malal lub demonetetlingi

[Arthas433]

Chaos, wojsko pod sztandarem Archaona

[Eltharion]

To ten co go wielki nieokrzesany okr pobił ??

[Varinastari]

Archaon w dupę dostał raz.
Malekith troszkę więcej razy.

Poza tym, lepiej być pokonanym przez orki niż przez Wysokie Elfy. Sam wiesz co haje robią z jeńcami wojennymi.

[Jasiuuu]

dobra dobra 'pokonanym'


Gorbat (Czy jak mu tam było) zaatakował Archaonda od tyłu znienacka, po wyczerpującej Archiego walce z Valtenem po której był ranny i stracił konia.

można powiedzieć że Ork jechał na balancing patchu a kejos dostał cięcia ( tak jak teraz jest : P )

[likaon]

prawda tak że archaon zachował jeszcze w sobie dość sił po walce z sigmarytami że żaden człowiek na tamtym polu walki nie dał by mu rady i zapewne zdobyłby bez trudu imperium. Wtedy zjawił się grimgor i go sprał, nie chrańcie że Archaon był osłabiony, stracił konia i a sigmaryki co najwyżej nabili mu siniaka bo zboi nie przebili, grim zrobił mu solidną dziurę w pancerzu i złamał róg na hełmie.

[Khuman]

no i dobrze że dostał łupnia ten poprawnie polityczny dureń... powinien zginąć jak prawdziwy wyznawca khorna, ale idiota wolał żyć w hańbie oby było mniej takich "wielkich wodzów" chaosu

[Jasiuuu]

i a sigmaryki co najwyżej nabili mu siniaka

Valten to sigmarytka : ] ?

no i dobrze że dostał łupnia ten poprawnie polityczny dureń..

???

[Rakso_The_Slayer]

no i dobrze że dostał łupnia ten poprawnie polityczny dureń..

???

No bo kto to słyszał o połączonym Chaosie, Chaos zawsze walczył sam ze sobą a tu sie taki burak znajduje co mówi "basta chłopaki, lecimy na południe"... w sumie mu się należało

[Khuman]

no i dobrze że dostał łupnia ten poprawnie polityczny dureń..

???

No bo kto to słyszał o połączonym Chaosie, Chaos zawsze walczył sam ze sobą a tu sie taki burak znajduje co mówi "basta chłopaki, lecimy na południe"... w sumie mu się należało

pięknie odczytujesz to co piszę, naprawdę aż miło się patrzy

pozdrawiam

ps.: blood for blood god

[Demoniec]

Jedźcie po nim ile zepsuta, krwawa dusza zapragnie ale jedno mu zawdzięczamy:
Piękne jest, gdy otwiera się "Dziedzictwo Sigmara" (książka o Imperium do WFRP), patrzy na spis ludności np. Hochlandu i widzi: Krudenwald (miasto jakoweś): populacja: 144, przed wojną: 5000. A dalej lista kilkunastu przykładowych wiosek, wszystkie o populacji 0.

Poza tym Archaon nie był pierwszym, który wojska Chaosu zjednoczył. Właściwie następuje to regularnie, w wieloletnich odstępach czasu. Pierwszym był Be'Lakor, jako pierwszy czciciel Chaosu wśród ludzi - miał błogosławieństwo wszystkich Bogów. Był Morkar Zjednoczyciel, którego pokonał Sigmar. Potem była Wielka Wojna w 2301 i wódz Asavar. Jest taka teoria, że naparzanie się Chaośników po łbach wzajemnie służy temu, żeby wyłonił się ten, co naparza najmocniej i poprowadził kolejną falę. Więc doceńcie tego Pana [Końca Czasów], bo naparzał przemocno i krwi upuścił Imperium niemało.

A ja mam takie pytanie, nieco poza tematem, ale przy okazji warto zapytać. Sądzicie, że po wyjściu nowej edycji WoCh będzie na tyle grywalny, że warto nim zaczynać grać (jako pierwszą armię)? Bo teorię chałaśników mam obcykaną i klimat uwielbiam, tylko się zniechęciłem, jak tylko poczytałem o tym, jaka to jest "słaba i nudna" teraz...

[likaon]

Phe, wielkie mi zwycięstwo Archaona, imperium odnowiło sojusz z elfami i pokurczami, pomimo że większość żołnierzy imperium zginęlo to niedobitki są lepiej zorganizowane przez co skuteczniejsze niż resztki rozbitej hordy na ziemiach imperium, a powracający grasanci zostali "przywitani" przez prawdziwych norsmenów i rozpoczęła w się w norsce wojna między najważniejszymi plemionami, na ziemiach kurgan jest więcej orków niż kurgan a wielka zieleń zatruła eter(słabsi magowie mogą wybuchnąć a co dopiero potężniejsi), przez co danonki nie chętnie się pojawią, a ponad połowa wszystkich zwierzoludzi zginęła podczas całej burzy chaosu. W obecnej chwili chaos leży i kwiczy, następna era to ludzie vs umrzyki lub vs zieloni. No i Archaon wszystko spieprzył i nie wypłenił przepowiedni :"Nie będzie niczego", ale czego spodziewać się po śmiertleniku z Arverlandu imperialnej stoli świń i owiec.

[Demoniec]

Phe, wielkie mi zwycięstwo Archaona, imperium odnowiło sojusz z elfami i pokurczami, pomimo że większość żołnierzy imperium zginęlo to niedobitki są lepiej zorganizowane przez co skuteczniejsze niż resztki rozbitej hordy na ziemiach imperium, a powracający grasanci zostali "przywitani" przez prawdziwych norsmenów i rozpoczęła w się w norsce wojna między najważniejszymi plemionami, na ziemiach kurgan jest więcej orków niż kurgan a wielka zieleń zatruła eter(słabsi magowie mogą wybuchnąć a co dopiero potężniejsi), przez co danonki nie chętnie się pojawią, a ponad połowa wszystkich zwierzoludzi zginęła podczas całej burzy chaosu. W obecnej chwili chaos leży i kwiczy, następna era to ludzie vs umrzyki lub vs zieloni. No i Archaon wszystko spieprzył i nie wypłenił przepowiedni :"Nie będzie niczego", ale czego spodziewać się po śmiertleniku z Arverlandu imperialnej stoli świń i owiec.

Nie mówiłem, że był zwycięzcą, tylko że dużo zrobił. To zasadnicza różnica. A że nie są zorganizowane bez przywódcy jako takiego, to trudno się dziwić - taki jest Chaos w założeniu chyba, nie?
Tyle że Chaos jest sobie nieśmiertelny i nawet jak teraz jest słaby, to za 50 lat już nie musi. Przecie dostawał w rzyć już nie raz, żaden ze zjednoczycieli przecież nie wygrał - co zresztą ma sens, bo by nie było armii Imperium. A potem już pewnie żadnej innej. Dla nas niby fajnie - ale czy dla gry i dalszej historii świata?
Czekaj, czekaj, co to ta wielka zieleń? Skąd informacje? Bo żem nie słyszał.
No i ponawiam pytanie o granie Chaosem. (patrz: dwa posty wyżej, na końcu)

[likaon]

duchowa kraina orków, rozrasta się podczas ŁAA!. Magia w tym obszarze robi się dzika i knąbrna oraz utrudnia materializację demonom. Jak Grom zrobił ŁAAA! na Ultuanie to za jej pośrednictwem jeden z szamanów mało roztentegował magicznego wiru HE od które zależą wiatry mangii.
RPG
Liber Chaotica
Parę książek z reliów WBF(nie pamiętam w której jeden z czarnoksięzników-kultystów strasznie klął na Archona że przez niego siedzi mu na ogonie inkwizycja)

[Varinastari]

Zieloni to grzyby. Oni się nie liczą.

[Eltharion]

Tym bardziej żal ze Archaona rozwalil jakiś wielki grzyb
I tym bardziej nie pasuje do niego przydomek ,, Pan Konca Czasów''