![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Domowki zagralem 2x z high elves i generalnie 2x remis ;] oraz z O&G gdzie zmasakrowalem armie przeciwnika. Gdyby nie moje kiepawe rzuty podejrzewam ze na elfach moglbym nawet dojsc do minora ;]
Na turnieju gralem z High elves, VC oraz TK. Z elfami standardowo remis przy moich mega rzutach decydujacym momentem byla szarza moich 3 minotaurow z Doomy (7A i przezuty na trafienie) na phoenix guard. Zadawalem tam 6ipactow z S5 no i potem reszta atakow. Oczywiscie z 15 atakow zabilem 2 z impactow nikgo. Wiec pieknie przegralem rzucilem kosci no i ucieklem mialem nawet BS w poblizu ale to i tak nie pomoglo. Ale udalo sie poskladac reszte rzeczy i wyszedl remis.
Kolejna walka na turze z VC i ich szalona jazda w sumie to dwoma. Dalem sie pieknie wymanewrowac i zostalem zaszarzowany przez BK z generalem na mojego generala. Oczywiscie nikogo nie zabilem i ucieklem a oni mnie zjedli. Po czym zaszarzowalem ten oddzial BK dwoma chariotami z bokow no i na 2D6 impactow hitow i reszte atakow z chariotu takze nikogo nie udalo mi sie ubic piekne 3 impact hity mi wyszly no ale coz zero woundow. Tak wiec rzucalem dalej moim koscmi przewaznie 1,1 na trafienie i zabicie. Udawalo mi sie nawet rzucic czar na 3 kosci 3x1 i kolejny mag zrobil to samo 3x1 wiec 2x miscast pod rzad i rzucic 6x1 to naprawde przestalo byc zabawne. Cos tam uklepalem Ghorghona i oddzialem gorow ktory o mimo zaszarzowal! Udalo sie zdac fear i zbic jeden klocek dziadostwa. Ogolnie udalo mi sie zrobic 15:5 dla VC.
Ostatni walka mini turnieju byla z TK. Kolega zaczyna przygode z TK ale przedtem mial doswiadczenie w warhammerze. Ogolnie moje rzuty przez caly turniej byly podobne !LECZ! tym razem moj przeciwnik nie odbiegal ode mnie w rzutach i mysle ze dlatego udalo mi sie zmasakrowac opponenta.
Ogolnie minosy rzadza jak sie zaczna wkrecac z atakami malo co je powstrzymuje tylko trzeba uwazac na piekne strzelanie do nich bo to je boli naprawde mocno. Ghorgona coz lich ale przynajmniej jest efekt psychologiczny na przeciwnika, potrafi czasami nawet cos przytrzymac. Charioty... ahhh gdyby udawalo mi sie rzucic cos wiecej na Impacty to bylyby genialne ;] Ungor raiders! <= nie wychodz bez nich z domu ;] Ogolnie w ostatniej bitwie BEASTS OF THE MATCH! 6-ka ubila herophanta TK czy jak to sie pisze i sypanko. Gory rowniez potrafia zaskoczyc jesli wyjdzie !PRIMAL FURY! bardzo przydatna. Harpie hmmm srednia mi przypadly do gustu wiec raczej nie bede ich stosowac.
Pozdrawiam