![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
8ma edcycja WoCh- Mark of Malal oraz Mark of Necoho.
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
Moderator: JarekK
Rakso_The_Slayer pisze:No bo kto to słyszał o połączonym Chaosie, Chaos zawsze walczył sam ze sobą a tu sie taki burak znajduje co mówi "basta chłopaki, lecimy na południe"... w sumie mu się należałoJasiuuu pisze:???no i dobrze że dostał łupnia ten poprawnie polityczny dureń..
Nie mówiłem, że był zwycięzcą, tylko że dużo zrobił. To zasadnicza różnica. A że nie są zorganizowane bez przywódcy jako takiego, to trudno się dziwić - taki jest Chaos w założeniu chyba, nie?likaon pisze:Phe, wielkie mi zwycięstwo Archaona, imperium odnowiło sojusz z elfami i pokurczami, pomimo że większość żołnierzy imperium zginęlo to niedobitki są lepiej zorganizowane przez co skuteczniejsze niż resztki rozbitej hordy na ziemiach imperium, a powracający grasanci zostali "przywitani" przez prawdziwych norsmenów i rozpoczęła w się w norsce wojna między najważniejszymi plemionami, na ziemiach kurgan jest więcej orków niż kurgan a wielka zieleń zatruła eter(słabsi magowie mogą wybuchnąć a co dopiero potężniejsi), przez co danonki nie chętnie się pojawią, a ponad połowa wszystkich zwierzoludzi zginęła podczas całej burzy chaosu. W obecnej chwili chaos leży i kwiczy, następna era to ludzie vs umrzyki lub vs zieloni. No i Archaon wszystko spieprzył i nie wypłenił przepowiedni :"Nie będzie niczego", ale czego spodziewać się po śmiertleniku z Arverlandu imperialnej stoli świń i owiec.