To pomysł na rozpiska piechotną VC, bez magii z maksymalną siłą wightów a dokłądniej GG:
Von Carstein Count @ 311
Generał, Level 1, dwurak,
Cursed Book, Gem of Blood, Dispel Scroll
Von Carstein Thrall @ 155
Battle Standard,
Flayed Hauberk, Sword of Might
Von Carstein Thrall @ 141
Kobyła, ciężki pancerz, lanca,
Walking Death, Enchanted Shield
Nekromanta @ 115
Level 1,
2x Dispel Scroll
24 Grave Guards @ 382
FCG, tarcze,
Screaming Banner
20 Grave Guards @ 375
FCG, tarcze, halabardy,
Banner of the Barrows
6 Black Knights @ 215
FCG, opancerzenie na konie,
War Banner
29 Zombies @ 189
sztandar, muzyk,
4 Fell Bats
3x5 Dire Wolves
2x5 Ghouls
7 Ghouls
PD: 4 DD: 4 Koszt: 2249 Modeli: 119
Jak można by to ulepszyć jeszcze? Dość dużo punktów jest w halabardach GG. Nigdy takimi gwardzistami nie grałem i podoba mi się pomysł oddziału trafiającego na 3+ z S5 gdyż KB niezbyt często wchodzi. Ponadto możnaby zamienić Sword of Might thrallowi BsB na wolf form ale nie jestem przekonany do takiego pomysłu. Thrall lancownik ma nieopancerzonego konia by mógł szachować rydwany z ruchem poniżej 8.
Von Carstein 2,25k
Da sie tym pograc. 
Rozumiem, ze VonCarstein ze wzgledow sentymentalno-klimatycznych? Bo jesli chodzi o efektywnosc, to znacznie lepiej spisywaliby sie w tym miejscu Blood Dragoni. Niedawno opisywalem swoich Blood Dragonow na piechote (temat: jak skladacie swoje wampiry) i zauwazam, ze Twoje wampierze sa bardzo podobne w kompozycji do moich, wiec mam porownanie.
Wlasciwie nie wykorzystujesz zdolnosci lini Von Carstein - szybkosci (biegacze) za to ich slabosci (slaba przezywalnosc przez brak pancerza) moga sie w przyszlosci srogo zemscic.
Rozumiem, ze VonCarstein ze wzgledow sentymentalno-klimatycznych? Bo jesli chodzi o efektywnosc, to znacznie lepiej spisywaliby sie w tym miejscu Blood Dragoni. Niedawno opisywalem swoich Blood Dragonow na piechote (temat: jak skladacie swoje wampiry) i zauwazam, ze Twoje wampierze sa bardzo podobne w kompozycji do moich, wiec mam porownanie.
Wlasciwie nie wykorzystujesz zdolnosci lini Von Carstein - szybkosci (biegacze) za to ich slabosci (slaba przezywalnosc przez brak pancerza) moga sie w przyszlosci srogo zemscic.
Tylko się da? 
Blood Dragonów nie mam na składzie i stad Carstein (cos z sentymentow na pewno w tym jest). Natomiast wolf form mógłbym wrzucić na thralla BsB. Na councie się obawiam trochę tracic jednego DS. Ale gdyby się okazał niepotrzebny to moglbym to zmienic. Z dwoma wolf formami miałbym dwa wampiry o M9 i jednego o M8, myslalem nad tym ale narazie wygrywaja stara nawyki..
Ps. używałeś może GG z halabardami?
Ps2. obejrzałem sobie Twoje kombinacje na wampiry i conunt BD jest faktycznie bardzo pomysłowy. Mój również miałby używac broni w zależności od przeciwnika i zwyklaków się nie ma co bac jednak przeciwko bohaterom juz taki kozak by nie byl. Mam jedynie warda 2+ i odbicie rany..
Reszta podoba - konny BD Twojej kombinaci ma większą szanse zabijac (heart piercing), moj jednak ma pewny +1 do CR. I jest szybszy przy tym samym pancerzu.
Blood Dragonów nie mam na składzie i stad Carstein (cos z sentymentow na pewno w tym jest
). Natomiast wolf form mógłbym wrzucić na thralla BsB. Na councie się obawiam trochę tracic jednego DS. Ale gdyby się okazał niepotrzebny to moglbym to zmienic. Z dwoma wolf formami miałbym dwa wampiry o M9 i jednego o M8, myslalem nad tym ale narazie wygrywaja stara nawyki..Ps. używałeś może GG z halabardami?
Ps2. obejrzałem sobie Twoje kombinacje na wampiry i conunt BD jest faktycznie bardzo pomysłowy. Mój również miałby używac broni w zależności od przeciwnika i zwyklaków się nie ma co bac jednak przeciwko bohaterom juz taki kozak by nie byl. Mam jedynie warda 2+ i odbicie rany..
Reszta podoba - konny BD Twojej kombinaci ma większą szanse zabijac (heart piercing), moj jednak ma pewny +1 do CR. I jest szybszy przy tym samym pancerzu.
Nom. Przykro to mowic, ale nie oczekuj zbyt wiele od piechotnych wampirow bez magii. Jak sie przekonalem, taka armia jest gdzies w srodku tabeli - nikt z nia tak latwo nie wygra, ale sama tez masakr nie zaklada.August pisze: Tylko się da?
Jednak armia pod tytułem "Combat Vampires on Foot" daje mega frajde z grania - jest wymagajaca i czesto niedoceniana przez przeciwnikow (ktorzy po bitwie drapia sie po glowie - "jak to sie moglo stac, ze tylko remis...?").
Wolf form to dobry pomysl. Przynajmniej na BSB. To usprawiedliwiloby Von Carsteinow w tej rozpie.August pisze: Natomiast wolf form mógłbym wrzucić na thralla BsB. Na councie się obawiam trochę tracic jednego DS. Ale gdyby się okazał niepotrzebny to moglbym to zmienic. Z dwoma wolf formami miałbym dwa wampiry o M9 i jednego o M8, myslalem nad tym ale narazie wygrywaja stara nawyki..
Owszem. I wiecej tego nie zrobie. Strata punktow.August pisze:Ps. używałeś może GG z halabardami?
To prawda. Twoj konny thrall jest naprawde porzadnym herosem, lepszym od mojego Blood Dragon'skiego odpowiednika. Gdybym mial wybrac Von Carsteinow, to tez bym takiego thralla wystawial.August pisze:Reszta podoba - konny BD Twojej kombinaci ma większą szanse zabijac (heart piercing), moj jednak ma pewny +1 do CR. I jest szybszy przy tym samym pancerzu.
To slaby pomysl, kiedy sie ma dwoch pierwszopoziomowych magow.Kharnan pisze: Fajnie byłoby mieć book of arkhan jak się piechotką pogrywa.
Przeciez na obu regimentach sa tarcze. Nie musisz uzywac halabard, jesli nie chcesz. Zawsze mozna wybrac, czym walczysz. Co nie zmienia faktu, ze halabard uzywac sie nie oplaca.Kharnan pisze: No i tarcze na GG rzeczywiście wydają się lepsze niż halabardy.
Każdy bound jest dobry jak się ma słabą magię.bless pisze:To slaby pomysl, kiedy sie ma dwoch pierwszopoziomowych magow.
Tylko po co dodatkowo płacić?bless pisze:
Przeciez na obu regimentach sa tarcze. Nie musisz uzywac halabard, jesli nie chcesz. Zawsze mozna wybrac, czym walczysz. Co nie zmienia faktu, ze halabard uzywac sie nie oplaca.
And he did say "War", and the world did tremble...
Ciekawa rozpiska. Ale. Te halabardy to bym z mety wywalił. No i ten pierwszy, generał casztan mnie się nie podoba. Jest tak miękki, że szok. Bym się zastanowił nad koroną z głupotą, crused bookiem i wtedy jeszcze na periapta starczy.
Swoimi twardymi jednostkami. Nie wierzę by przeciwnik wybił 45GG i 6BK. Nawet gbyby je mocno ograniczył to są tutaj 3 wampiry do walki, które wraz ze średnio liczebnymi klockami i klocem zombie rozgonią defensa.Eldritch pisze:Czym ta armia ma ugryźć defensy ?
Najniebezpieczniejszą maszyną się mogą zająć baty, pomóc im mogą wilki jak i za screen robić. Również ghoule mogą zasłaniać GG.
Magii się nie boję - na najgrsze zaklęcia są scrolle i 4DD. Pociski i coś słabszego mogę wpuszczać.
Nie w tej rozpisce. Na takie pubkty każdy ma przynajmniej 3DD i 2 scrolle i ilość ta jest wystarczająca by blokować zaklęcia moich magów i ewentualnej książki. Ja moge rzucać inwokację 3+ na 2 kościach albo 2x pociski z lore of death (albo mieszać zaklęcia). Nawet jeżeli doszłaby książka to przeciwnik zdispeluje oba zaklęcia i książkę pomagając sobie chociażby scrollem. Ponadto pocisk i najsłabsza inwokacja nie są tragedią i można je ewentualnie wpuścić.Kharnan pisze: Każdy bound jest dobry jak się ma słabą magię.
Ponadto, za co byś wrzucił BoA? Za DS na councie/nekro czy może GoB? Bezsensu.
Bo mam oddział trafiający na 3+ i raniący zwykle na 2+ (twardzieli na 3+). To mnie właśnie kusi bardzo. Jednak zwykle GG służyly mi do wytrzymywania ran (biły wampiry) i również wątpie by tyle płacić. Spróbuje tam zagrać i ewentualnie zdejmę halabardy. Zamiast nich klocek GG mógłby zostać podbudowany albo jedne wilki mogłyby wejść w ilości 7 + champion.Tylko po co dodatkowo płacić?
Nie wiem jak go złożyć lepiej i nie osłabić rozpiski. Tutaj jest trafiany na 5+, ma warda 2+ z odbiciem rany (co w pojedynku z kimś może zdecydować o wygranej). No i count ma T5, W3. Tylko pojedynek może mu zagrozić ale tam również jest przeciwnikiem mocnym ze swoim S7.Heinrich_von_Tod pisze:generał casztan mnie się nie podoba. Jest tak miękki, że szok.
Pierścionka nie dam bo jest zbyt drogi i nie miałbym komu dać książki. Korona jest pewnym pomysłem, głupota w tej rozpisce aż tak nie boli bo count nie czaruje zbyt dobrze. Jednorazowy ward 2+ jest jednak niemal pewny. Korona wyłapuje 50% ran jedynie. Jest to jednak pomysł.
Najlepszym countem byłby BD, konny albo ten proponowany przez Blessa. Ale na BD muszę jeszcze poczekać
.
Armia twoja bardzo mi się podoba. Bohaterowie są fajnie złożeni. Antymagie masz solidna. Jedyne co bym zmienił to warbanner dać tym GG z barrowsem,
a barrows dać BK.
Ataki BK w szarży są bardziej kluczowe bo S6 może coś zrobić i dlatego lepiej jakby trafiali na 3+
Ja to wiem taki kloc 24 GG z countem co ma cursed booka, bsb'kiem i walking death potrafi przetrzymać szarżę lancy od boku. Sam się przekonałem
a barrows dać BK.
Ataki BK w szarży są bardziej kluczowe bo S6 może coś zrobić i dlatego lepiej jakby trafiali na 3+
Ja to wiem taki kloc 24 GG z countem co ma cursed booka, bsb'kiem i walking death potrafi przetrzymać szarżę lancy od boku. Sam się przekonałem
Tak potrafi, bo jak by było od przodu to by generał zginął(ten kasztan konkretny) i by było gorzejDrwal pisze:Ja to wiem taki kloc 24 GG z countem co ma cursed booka, bsb'kiem i walking death potrafi przetrzymać szarżę lancy od boku. Sam się przekonałem
Wstąp do Karczmy pod ZademTroll'a
Napisz mi jeszcze jakim cudem?
Jeżeli szykuje się szarża na klocek z generałem i jest w nim bohater z którym się obawiam potykać to niewystawie do pojedynku counta przecież. Od tego jest champion.. Z generałem styka się wtedy dwóch szeregowych wojaków, jeżeli natomiast miałby to być inny niebezpieczny bohater (bo w lancy jest np. dwóch) to rudę przed szarżą ustawie generała tak by stał tuż przy flance mojego klocka albo inaczej byle tylko nie walczył z tym bohaterem. Mogę również wyjść między oddziały. A jak zwyklaki z S5 i dwoma atakami mają mi zabić counta kiedy trafiają go na 5+/6+, ranią na 4+ a pierwsza rana jest odbita na 2+? Nawet jeżeli to by byli Gralle to pierwszy zapewne zginie od Gema jeżeli mnie tylko zrani (uratuje go tylko ward) a drugi nawet dwie rany wbijając (przy trafianiu na 5+) nie usiecze counta. A może ubiją go konie trafiające i raniące na 6+? Jeżeli nie ryzykować countem to nie straci się go w szarży, dlaczego uważasz, że będę sie pchał pod największych rzeźników?
Jeżeli szykuje się szarża na klocek z generałem i jest w nim bohater z którym się obawiam potykać to niewystawie do pojedynku counta przecież. Od tego jest champion.. Z generałem styka się wtedy dwóch szeregowych wojaków, jeżeli natomiast miałby to być inny niebezpieczny bohater (bo w lancy jest np. dwóch) to rudę przed szarżą ustawie generała tak by stał tuż przy flance mojego klocka albo inaczej byle tylko nie walczył z tym bohaterem. Mogę również wyjść między oddziały. A jak zwyklaki z S5 i dwoma atakami mają mi zabić counta kiedy trafiają go na 5+/6+, ranią na 4+ a pierwsza rana jest odbita na 2+? Nawet jeżeli to by byli Gralle to pierwszy zapewne zginie od Gema jeżeli mnie tylko zrani (uratuje go tylko ward) a drugi nawet dwie rany wbijając (przy trafianiu na 5+) nie usiecze counta. A może ubiją go konie trafiające i raniące na 6+? Jeżeli nie ryzykować countem to nie straci się go w szarży, dlaczego uważasz, że będę sie pchał pod największych rzeźników?