Osieroceni - dyskusja o Krasnoludach Chaosu
Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer
Osieroceni - dyskusja o Krasnoludach Chaosu
Krasnoludy chaosu po prostu nie istnieją... tyle... <temat tabu>
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."
-
- Masakrator
- Posty: 2297
Ależ istnieją i mają się dobrze.
Vide Hellcannony w WoCh.
Vide Hellcannony w WoCh.
Wg krasnoludów oni oficjalnie(tak jakby) nie istnieją. Spróbuj zagadać o tym z jakimś to nie dość że wyrwiesz toporkiem w czerep to jeszcze twój ród zostanie dodany do księgi uraz .
runepriest pisze:oj tam oj tam, wystarczy nie szarżować to nie wskrzesi ^^Jankiel pisze:Stary, to co ja zabiję szarżą smoka i dopakowanych z kotła rycerzy Ty sobie wskrzesisz w jedną turę. I tak, jest to straszne.
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Jest to pewnego rodzaju wstyd... uraza jaką krasnolud dokonał krasnoludowi i nie pokroju uraz typu "nasza rodzina pożyczyła jego klanowi machinę wiertniczą i nie oddał mi jej po 100 latach. Żądam rekompensaty!"... Powstanie krasnoludów chaosu jest urazą trochę na większą skalę, dotyczy całej rasy - w końcu tamte krasnoludy zostały opuszczone w imię własnego bezpieczeństwa.
Być może jest to pewnego rodzaju świadectwo hipokryzji, jeśli spojrzeć na całą sprawę przez pryzmat zapisywania tysięcy strony w różnych księgach uraz, choćby najdrobniejszymi krzywdami. Więc, porównanie do ludzi niestety, może nie być wcale takie nie pasujące.
Jednakże, na samym końcu są to nasi wrogowie - choć jak na mój gust w tym przypadku konflikt rasowy jest mały... nawet zbyt mały. Z chęcią ujrzałbym we fluffie coś na temat relacji krasnoludów i krasnoludów chaosu - powinni to być zawzięci wrogowie - jedni prowadzeni do wojny goryczą zdrady, drudzy wstydem i chęcią odkupienia uraz. Byłoby to całkiem ciekawe podejście do sprawy.
Być może jest to pewnego rodzaju świadectwo hipokryzji, jeśli spojrzeć na całą sprawę przez pryzmat zapisywania tysięcy strony w różnych księgach uraz, choćby najdrobniejszymi krzywdami. Więc, porównanie do ludzi niestety, może nie być wcale takie nie pasujące.
Jednakże, na samym końcu są to nasi wrogowie - choć jak na mój gust w tym przypadku konflikt rasowy jest mały... nawet zbyt mały. Z chęcią ujrzałbym we fluffie coś na temat relacji krasnoludów i krasnoludów chaosu - powinni to być zawzięci wrogowie - jedni prowadzeni do wojny goryczą zdrady, drudzy wstydem i chęcią odkupienia uraz. Byłoby to całkiem ciekawe podejście do sprawy.
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."
"w końcu tamte krasnoludy zostały opuszczone w imię własnego bezpieczeństwa"
Nie wiem gdzie wyczytałeś o tym że krasnoludy chaosu zostały opuszczone. Po prostu krasnoludy zasiedlające Great Skull Land nie zdążyły zbudować sobie na tyle głębokich warowni aby ochronić się przed wpływem pierwszej burzy chaosu .
Krasnoludy z pozostałych regionów nie miały jak udzielić im pomocy czy schronienia gdyż były zbyt daleko .Jedyna hańba która mogła powstać to uległość tych krasnoludów wobec pokus chaosu , która ugodziła w cała rasę krasnoludów .
Nie wiem gdzie wyczytałeś o tym że krasnoludy chaosu zostały opuszczone. Po prostu krasnoludy zasiedlające Great Skull Land nie zdążyły zbudować sobie na tyle głębokich warowni aby ochronić się przed wpływem pierwszej burzy chaosu .
Krasnoludy z pozostałych regionów nie miały jak udzielić im pomocy czy schronienia gdyż były zbyt daleko .Jedyna hańba która mogła powstać to uległość tych krasnoludów wobec pokus chaosu , która ugodziła w cała rasę krasnoludów .
runepriest pisze:oj tam oj tam, wystarczy nie szarżować to nie wskrzesi ^^Jankiel pisze:Stary, to co ja zabiję szarżą smoka i dopakowanych z kotła rycerzy Ty sobie wskrzesisz w jedną turę. I tak, jest to straszne.
a po co? z krasnoluda nie zrobisz niewolnika, bo to zbyt dumny narod, zeby dac sie zniewolic, a krasnolud woli udawac, ze jego mroczny kuzyn nie istnieje, zreszta jesli nawet temu nie zaprzecza, to ma wiele blizszych zmartwien niz krasnoludy chaosu, chocby plaga goblinowMac pisze:Jednakże, na samym końcu są to nasi wrogowie - choć jak na mój gust w tym przypadku konflikt rasowy jest mały... nawet zbyt mały. Z chęcią ujrzałbym we fluffie coś na temat relacji krasnoludów i krasnoludów chaosu - powinni to być zawzięci wrogowie - jedni prowadzeni do wojny goryczą zdrady, drudzy wstydem i chęcią odkupienia uraz. Byłoby to całkiem ciekawe podejście do sprawy.
Co z innej strony można przyjąć jako "opuszczenie" - mój post był w tym aspekcie dosyć dwustronny - naprzemiennie przedstawiałem sprawę z obu stron konfliktu. Takie było zamierzenie.Grunaldi pisze:Krasnoludy z pozostałych regionów nie miały jak udzielić im pomocy
Chodzi mi o eskalacje jakiś konkretnych konfliktów. Rozumiem, że krasnoludy chaosu nie mają interesu poza powolnym rozrastaniem swej dziedziny i zdobywaniem niewolników, ale wciąż są to istoty podległe siłom chaosu, a więc naturalni przeciwnicy sił nie służących chaosowi - w tym krasnoludów - z tym, że z krasnoludami łączy ich trochę więcej, tych dobrych i tych złych rzeczy.DawiZharr pisze:a po co? z krasnoluda nie zrobisz niewolnika, bo to zbyt dumny narod, zeby dac sie zniewolic, a krasnolud woli udawac, ze jego mroczny kuzyn nie istnieje
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
my nie palimy niewolników
my nie uprawiamy magii
my nie niewolimy innych
nienawidzę zielonego gówna. krasnoludów chaosu również.
z wielką przyjemnością gram bitwy przeciwko zieleninie i chaośnikom.
pokazali słabośc charakteru i oddali dusze hashutowi. tym sprowadzili na siebie hańbę.
my nie uprawiamy magii
my nie niewolimy innych
nienawidzę zielonego gówna. krasnoludów chaosu również.
z wielką przyjemnością gram bitwy przeciwko zieleninie i chaośnikom.
pokazali słabośc charakteru i oddali dusze hashutowi. tym sprowadzili na siebie hańbę.
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
dziwne. ja odczuwam wstręt wkładając zabłąkanego goblina pomiędzy moje kraśki a miałbym stawiać na jednej półce normalsów i chałasników?
błeee...
kraśki chaosu fluffowo są zrobione dobrze- to zwielokrotnienie i uwidocznienie tego, co w kraśkach złe.
błeee...
kraśki chaosu fluffowo są zrobione dobrze- to zwielokrotnienie i uwidocznienie tego, co w kraśkach złe.
Co dziwne…
Krasnoludy Chaosu są chyba na terytorium Norski i chycba nie ma tam zwyklych krasi
Ale kiedy bylem przez krótki czas w posiadaniu AB do WoCh to tam pisano że troche przed Wielką Wojną ( czyli po Osieroceniu ) jakis czempion chaosu poprowadził wyprawę na krasnoludy (ale nie chaosu) nie moge jednak se przypomnieć nazw tego wszystkiego
Krasnoludy Chaosu są chyba na terytorium Norski i chycba nie ma tam zwyklych krasi
Ale kiedy bylem przez krótki czas w posiadaniu AB do WoCh to tam pisano że troche przed Wielką Wojną ( czyli po Osieroceniu ) jakis czempion chaosu poprowadził wyprawę na krasnoludy (ale nie chaosu) nie moge jednak se przypomnieć nazw tego wszystkiego
-
- Masakrator
- Posty: 2297
Ekspert ds. Fluffu się odezwał."Krasnoludy Chaosu są chyba na terytorium Norski i chycba nie ma tam zwyklych krasi"
Valnir Aesling poprowadził najazd na Kraka Drak, zburzył je i dał się przy okazji zajebać. Czyli wszystko w normie.Ale kiedy bylem przez krótki czas w posiadaniu AB do WoCh to tam pisano że troche przed Wielką Wojną ( czyli po Osieroceniu ) jakis czempion chaosu poprowadził wyprawę na krasnoludy (ale nie chaosu) nie moge jednak se przypomnieć nazw tego wszystkiego
Nie myl krasnoludów z Norski z Chaosiarzami. To jest pewna różnica. Dla przykładu, Norskie krasie nadal czczą bóstwa brodaczy, lecz w nieco zmienionej i dostosowanej formie, Chaosiarze zaś wyznają głównie Hashuta czy innych Mrocznych Bogów.