Pozostali byli uczniami uczniów.Kalesoner pisze:Ale z tego co pamiętam tylko 2 ewangelistów było apostołami, a 4 ewangelie były pisane pod koniec I w.n.e. wiec jak to jest z tymi świadkami? Pytanie nie jest podchwytliwe, chciałbym tylko, żeby ktoś obeznany z tematem wyjaśnił tą kwestię.Grodzio pisze: -Nowy Testament był pisany przez świadków tych zdarzeń więc możemy brac go dosłownie, choć są tam takze metafory
Piekło i szatan ejst prawdą chociażby sam fakt opętania, nie wiem cyz istnieje jakieś naukowy wyjśnienie- choroba psychiczna? Nie sądze by od tego przybywało siły i zmieniał się głos. Nie trzeba straszyć dzieci piekłem trzeba umiejętnie wpajac im wiarę że jest piekłoo ale ejst też przebaczenie tego co się źle zrobiło.
Zastanawiałem się nad życiem wiecznym wiele razy nie wiem jak będzie wyglądało ale sęk wiary w tym że wierzy się że bedzie tam lepiej niż na ziemi skoro ziemia była karą dla pierwszych ludzi. Gwarancje tego mam- słowa Chrystusa "kto wierzy we mnie ma życie wieczne" to poprostu kwestia wiary i zaufania.
Nie byłoby wojen gdyby było miłosierdzie. Jednak właśnie postawy ateistów, ale też wierzących sprawiają że są i pojedyncze osoby nie maja na to wpływu. Stan wojny to co innego, wojna sama w sobie jest złem i wymysłem człowieka. Nie wiem jak to jest ale na wiele pytań nie umiem sam odpowiedzieć i połączyć tego z wiarą, przyznaje się otwarcie, ale nie oznacza to że wiara jest dla mnie bezsensu jest wiele rzeczy których nie wyjaśnia wprost i ciężko je pojąć.
Jak dla mnie plusów jest więcej niż minusów zresztą gdyby wszyscy przejmowali sie ciągle minusami i wadami rządu/gospodarki/władzy/religii/ społeczeństwa i wielu innych rzeczy bylibyśmy banda smutnych pesymistycznie nastawionych ludzi i nie jest to dla mnie żadna iluzja, skoro keidyś ludzie byli gotowi oddawać życie w amfiteatrach za to i dziś w niektórych krajach też są na to gotowi. Gdyby nie mieli pewnej pewności nie zrobiliby tego, bo nie wiem jakie może być inne wyjaśnienie.
Właśnie sedno wiary to nie widzieć a uwierzyć w cuda Chrystusa, nie wiem od czego to zależy, ale ja czuję się tym dobrze mimo świadomości tego jak bywa w Kościele. Nie chodiz mi o cuda typu że ktoś coś widział itp ale np o uzdrowieni nagłe z ciężkiej choroby to też już jest cud, są przypadki których medycyna nie potrafi wyjaśnić.
Harry Potter jest nielogiczny.. Smok w Biblii jest jedynie przedstawieniem diabła i dlatego tak jest na obrazach i w średniowiecznej legendzie o św. Jerzym. Chodzi o sam fakt mieszania magii czarów i fantastyki z Bożym Narodzeniem.
Tradycja ma swoje wywody od pogaństwa po to żeby łatwiej było ludziom kiedyś przejśc na chrześcijaństwo.
Poza tym apropo pogaństwa, wiele religii pogańskich było podbnych do chrześcijaństwa.