Spotkania Warlordowe w Warszawie

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 21 maja 2007, o 19:30

Było bardzo miło

Co prawda nie udało mi się zagrać

ale za to zobaczyłam jak wygląda rozgrywka i trochę się przestawiłam na tryb warlordowy, bo po Mordheimie to ciężko... podobało mi się, kurczę, Tomash, normalnie chyba po raz pierwszy wiem, co odpowiem rodzicom, kiedy zapytają, co chcę na urodziny

I serio - figurki fajne, gra jest bardzo ok, nie ma pewnych wkurzających zasad jak w Mordheim i są pewne wkurzające zasady których w Mordheim nie ma

Życie. Za tydzień nie odpuszczę i Cię Tomashu zniszczę

WIELKIE, STUKROTNE PODZIĘKOWANIE DLA NILGARA! To jest prawdziwy dżentelmen! Odwiózł mnie do domu na moje Arsch der Welt [zadupie]! Od tej pory możesz u nas w klubie grać nawet kaczuszkami

Dzięki chłopaki za miłe popołudnie.
A teraz niech mnie ktoś oświeci - z kim ja, do rusznicy, umówiłam się na Mordheim w tym tygodniu?

Post autor: **Tomash** » 21 maja 2007, o 19:52

Dzięki, Natalio i Przemku, za fajnie spędzony czas

Mam nadzieję, że gra się Wam poważnie spodobała i utworzymy (jeszcze razem z Konradem Piaseckim i ew. jego żoną, plus może Spotem) jakąś konkretną społeczność Warlorda w Warszawie.

To co, Zaraza, za tydzień Crusaders vs. Nefsokar? Ewentualnie spróbuj ze swoich figurek do Mordheim (postawionych na podstawkach 25mm) wykombinować jakąś ekipę do WL.

Nilgar · Post autor: **Nilgar** » 21 maja 2007, o 20:33

Ja również bardzo dziękuję. Natalio, było mi trochę po drodze ale dzięki za reklamę

a Klub Mordheima z pewnością nawiedzę ze swoimi kaczuszkami

WARLORD - bardzo podoba mi się klimat tej gry... mocno trącający Dungeons & Dragons. Interesująca losowość kolejności ruchów, mocna magia i uzdolnienia specjalne i ...moje ukochane elfie łuki

Z pewnością to nie była moja ostatnia bitwa - zaraz się zastanowię z czego poskładać darkspawny, a jak sobie pomyślę jakie tu mogą być fajne makiety

Post autor: **Tomash** » 21 maja 2007, o 20:34

O! Ja mam pomysł na kilka piramidalno-egipskich makiet z klocków Hirsta

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 21 maja 2007, o 20:48

Yyyy... ja nie mam chyba figurek które by się nadawały do WL.
Dobra, mam undeadów z których nawet dwie figurki są z Warlorda! [Elsabeth i Melek czy tam Malek] ale za mało, zresztą cała banda idzie teraz do odrestaurowania.

Więc liczę na Nefsokar.

Za tydzień.
A elfy przepakowane są, jak w każdym systemie

Nilgar · Post autor: **Nilgar** » 21 maja 2007, o 20:56

Przecież w h-t-h wszystkie (poza jednym, o ktorym Tomash powiedział "cienki") zeszły tak jak w każdym innym systemie ?!

a wracając do makiet to może znajdzie się w końcu w Polsce sklep z foremkami Hirsta? piramidy egipskie to świetny teren ... dla moich łuczników

zero obstakli itd. ale niesamowicie wyglądałyby np. ruiny świątyni hinduskiej albo jeszcze lepiej kambodżańskiej

zło, zło, jeszcze raz zło

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 23 maja 2007, o 10:33

Nilgar pisze:Przecież w h-t-h wszystkie (poza jednym, o ktorym Tomash powiedział "cienki") zeszły tak jak w każdym innym systemie ?!

Bo elfy boją się uczciwej walki tak samo, jak bród i toporów

A "cienki" to sobie można mówić - ja chyba żadnej jednostki nie nazwę cienką, po tym jak w Mordheimie halfling przeżył atak centigora i minotaura bez szwanku

losowość, ot co.

Nilgar · Post autor: **Nilgar** » 23 maja 2007, o 11:15

Skavenblight pisze:
Nilgar pisze:Przecież w h-t-h wszystkie (poza jednym, o ktorym Tomash powiedział "cienki") zeszły tak jak w każdym innym systemie ?!
Bo elfy boją się uczciwej walki tak samo, jak bród i toporów

To mi przypomina moją pierwszą potyczkę ze slayerami, mój Shadow Walker stał na dachu, a oni dobiegli do ściany i podskakiwali przez całą bitwę. Wcale ich nie unikał, po prostu się nie zniżał

W końcu ludzki rememberer jakoś się tam wspiął ale elfi miecz okazał się lepszy. Pozostali oczywiście strzelali do podskakujących beczułek

Niech żyją elfy

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 26 maja 2007, o 23:08

To co, Tomek? Ustawka pojutrze, a w zasadzie jutro, aktualna?
Koło 15:15?

Czy dark elfy przyjdą popatrzeć?

Nilgar · Post autor: **Nilgar** » 26 maja 2007, o 23:19

Przyjdą, a jakże...

Post autor: **Tomash** » 26 maja 2007, o 23:47

Napiszę Wam w niedzielę po południu, OK? Mam "z lekka" awaryjną sytuację. Ale myślę, że powinienem dać radę z poniedziałkiem.

Zróbmy tak - jak nie odwołam, to jak najbardziej poniedziałek

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 26 maja 2007, o 23:50

Nie ma tego złego - jak nie dasz rady, to może Nilgar się skusi na "przygodny Mordheim" [spodobało mi się to wyrażenie

] i wszyscy będą zadowoleni

Tym niemniej bardzo liczę na Warlorda!

Nilgar · Post autor: **Nilgar** » 27 maja 2007, o 01:53

Przygodny Mordheim - czemu nie, na półotwartym stole "do Warlorda" to może nawet być zabawne

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 27 maja 2007, o 10:38

Nilgar pisze:Przygodny Mordheim - czemu nie, na półotwartym stole "do Warlorda" to może nawet być zabawne

Grałam na tym stole w piątek dwie bitwy ze strzeleckimi Undeadami

w pierwszej mnie wystrzelali, a w drugiej już Karnawał pokazał, na co go stać

więc może damy radę...

P.S. Rzecz jasna było trochę więcej domków, niż na Warlordzie tydzień temu...

Post autor: **Tomash** » 27 maja 2007, o 11:00

Spokojnie, teraz też będzie o wiele więcej terenów. Elfim skrytostrzelcom mówimy nie!

Nilgar · Post autor: **Nilgar** » 27 maja 2007, o 11:15

Przecież oni nie byli skryci

tylko stali na środku stołu, to byli tzw. Official Archers i było ich tylko czworo

ale spox wezmę może więcej Death Seekerów i doczytałem, że Niriodel jest healerem

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 27 maja 2007, o 19:16

No dobra, Tomashu, to nie odwołujesz, rozumiem? Bo wiesz, jakbym chciała Nilgarowi Karnawałkiem dokopać, to bym musiała wziąć figurki [nie mam samochodu, więc nie mam gdzie trzymać tej walizki cały czas, zresztą chyba bym się bała że ukradną]

Nilgar · Post autor: **Nilgar** » 27 maja 2007, o 23:10

Nie odwołuj! Kobieta chce mnie bić, a jak przy okazji nauki nowych zasad moje arcyprzegięte i ultraprzepakowane elfy dostaną szkołę na otwarcie tygodnia od tego tam... Chaosu, to ta no ...samoocena mi spadnie

Poza tym musimy trochę potrenować jak jesienią ma być turniej Warlorda w Wa-wie...

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 27 maja 2007, o 23:21

Dobra, nie odwołał.
15:15 około jestem u Faberów.
Jakby jednak się okazało, że coś Tomkowi wypadnie, to ja będę miała jakieś awaryjne figsy do Mordheim i podręcznik [na wykładach sobie czytuję

], więc nie uciekaj

Nilgar - nie bój się, przyjemność osiąga się poprzez cierpienie, jak to napisał wielki Markiz

Post autor: **Tomash** » 28 maja 2007, o 10:03

Nie odwołuję. Opowiem Wam na miejscu, co mnie trochę przybiło. Ale już się pozbierałem i można grać.
BRING IT ON!