Proste planszówki na godzinkę grania? I te bardziej złożone.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Don_Silvarro
Chuck Norris
Posty: 508
Lokalizacja: W-wa

Re: Proste planszówki na godzinkę grania? I te bardziej złoż

Post autor: Don_Silvarro »

Jeśli idzie o Arkhama - to jest co-op. A co-opy mają to do siebie, że o frajdzie w 90% przypadków decyduje to, jacy ludzie siadają do stołu i jak wygląda interakcja między nimi niejako poza grą. Wystarczy jedna 'nie taka' osoba (choćby i nawet gość, który przyszedł zmęczony i zły po ciężkim dniu w pracy) i cała frajda z gry może się błyskawicznie ulotnić.

Podobnie jest w bardzo złożonych 'empire building', ale to trochę inna broszka, bo nie tyle zależy to od klimatu między graczami, ile od skupienia, ogrania i znajomości ruchów z mechanicznego punktu widzenia - pięciu weteranów grajacych w Twilight Imperium z jednym nowym będzie miało jeno osiem godzin wyjęte z życiorysu :P Podobnie w Mare Nostrum jeden nieograny osobnik może popsuć grę nieuważnym handlowaniem.

Co ciekawe BSG jest tu trochę unikalny, gdyż ma problem na obu tych płaszczyznach - po pierwsze to co-op, po drugie, jeśli jakiś 'noob' dostanie Cylona przy grupie doświadczonych graczy, to partia najczęściej jest do spisania na straty... No, może do odratowania jeśli Cylonów jest dwóch i ten drugi jest naprawdę mocny w swoim fachu :P

Awatar użytkownika
Smh
Masakrator
Posty: 2204
Lokalizacja: Danzig / Breslau

Post autor: Smh »

zona znajomego w BSG jak poznala zasady stwierdzila, ze wszystkich kontrolnie wsadzi do wiezienia... oczywiscie dlugo nie zyla, a tosterem nie byla... ;P opowiastki z pola walki ;)
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl

- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.

Awatar użytkownika
MUKER
Falubaz
Posty: 1172
Lokalizacja: 4 piramida od lewej

Post autor: MUKER »

Ekipa zgrana, w coopy graliśmy i świetnie szło (Pandemic i Ghost Stories), a tutaj na początku jak zobaczyłem wszystkie te elementy to zachwyt. Ale w trakcie gry już dno i nuda, jedyne co było ciekawe to kto pobije aktualny rekord rzucania pierdyliarda kości bez sukcesu.

Imo najfajniejsza rzecz w tej grze czyli te suwaki przy postaciach zostały zwalone totalnym niezbalansowaniem. Co z tego, że miałem kolesia do walki jak prawie każdy wróg z którym chciałem walczyć powodował automatyczne lądowanie w Asylum. Albo ustawione, że dana postać będzie szła na wiedzę, to wyciągałem w kółko testy na szczęście, jak ustawiłem wiedzę/szczęście na 2/2 to i tak nic nie dało bo testy były na -1 albo -2.

Wszystko fajnie przygotowane ale jakoś dla mnie to nie gra. Fajne są karty itemów, itemów magicznych, umiejętności, no czary może trochę słabsze.

Na pecha nie narzekam, tak żeby nie było, że to zadecydowało o moim podejściu do gry. Grałem już na tyle dużo w różne gry, że potrafię z tym żyć. Ale dla mnie to jakaś padaka. Ogólnie jakoś zauważyłem, że chyba wszystkie gry FFG są takie mega wypasione, z mega rozbudowaną mechaniką i jak siadasz to masz rumieńce na twarzy, a po 3 partii:
- to co gramy?
- eee nie starczy, może coś innego?
Ochota do grania wróci po paru miesiącach, ale po paru turach stwierdzisz, że pierdzielisz i chowasz grę do szafy (miałem tak z Runeboundem, do SC też mnie przestało ciągnąć itd.)

edit:
http://www.boardgamegeek.com/collection/user/muk83
Gry które posiadam ja albo moi znajomi oraz moja ich ocena.
And the ground did tremble as the king marched to war...
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!

Targowo.Istore
Wałkarz
Posty: 91

Post autor: Targowo.Istore »

Wg mnie godzinka gry to dopiero początek,wiec nigdy nie szukam takich rozwiązań,wole coś bardziej wymagającego:) Mozecie spróbowac w Arkhama,ale od razu mowie ze nie każdemu przypadnie do gustu zarówno sama rozgrywka,jak i klimat panujący w grze.

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Nie ma lepszej planszowki niz Twilight Imperium z dodatkiem.
Wczoraj 7h grania i jeszcze nie rozstrzygnelismy, konczymy jakos w tym tygodniu ;)
Rewelacyjna gra.
Musze w koncu przeczytac zasady Gota z dodatkiem, ktora to planszowke kupilem jakis czas temu i nie moge jakos ruszyc, bo chyba tylko on moze probowac konkurowac z TI.

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

E tam, Starcraft:tBG z dodatkiem daje spokojnie radę :mrgreen: Przynajmniej jest fajnie szybki :)

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Szybki taaaa 6h ostatnio gralismy w ST ;)

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Boście lamy :mrgreen:

My grajac w cztery osoby w trzy godziny sie spokojnie wyrabiamy..

Awatar użytkownika
Grolshek
Administrator
Posty: 7842
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grolshek »

Ziemko pisze:Nie ma lepszej planszowki niz Twilight Imperium z dodatkiem.
Wczoraj 7h grania i jeszcze nie rozstrzygnelismy, konczymy jakos w tym tygodniu ;)
Rewelacyjna gra.
Musze w koncu przeczytac zasady Gota z dodatkiem, ktora to planszowke kupilem jakis czas temu i nie moge jakos ruszyc, bo chyba tylko on moze probowac konkurowac z TI.
Jeśli przeczytałeś już książkę to zaręczam iż na GoT-cie się nie zawiedziesz... Najlepsza gra planszowa... Ma jedyną wadę; trzeba 6 graczy do niej...

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8176
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

a wracając do głównego nurtu tego tematu, czyli lżejszych planszówek, to ostatnio w ręce wpadła mi gra Wikingowie.
Gra jest szybka (nie ma prawie żadnych przestojów, zarówno na 3 jak i 4 graczy), można przy niej trochę pokombinować. Wydanie bardzo dobre, żetony z grubej tektury, drewniane ludziki.
Jedna gra to ok 1-1,5h, czyli w jeden wieczór można zagrać ze 3 razy a czasu zostanie na jeszcze piwo, pizze czy inna grę :)
Obrazek

Awatar użytkownika
LoudLord
Oszukista
Posty: 783

Post autor: LoudLord »

Znacie może jakąś fajną planszówkę, w którą można grać zarówno w pojedynkę, jak i w kilka osób?
"Musimy podjąć męską decyzję- albo jesteśmy zadowoleni, albo nie."
- M.Malicki

Awatar użytkownika
Smh
Masakrator
Posty: 2204
Lokalizacja: Danzig / Breslau

Post autor: Smh »

LoudLord pisze:Znacie może jakąś fajną planszówkę, w którą można grać zarówno w pojedynkę, jak i w kilka osób?
np Pandemic
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl

- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.

Awatar użytkownika
Offspringman
Kretozord
Posty: 1668
Lokalizacja: Czarne Wrony W-wa

Post autor: Offspringman »

Smh pisze:
LoudLord pisze:Znacie może jakąś fajną planszówkę, w którą można grać zarówno w pojedynkę, jak i w kilka osób?
np Pandemic
popieram. bardzo dobra gra, nawet dla jednej osoby.

Targowo.Istore
Wałkarz
Posty: 91

Post autor: Targowo.Istore »

To fakt,Pandemic to prosta gra,nawet dla jednej osoby. Ale jednak mimo wszystko to nie to samo co gra we dwoje. Dołożyłbym do tego takie gry jak Stone Age oraz Age of Empires III.

Awatar użytkownika
Smh
Masakrator
Posty: 2204
Lokalizacja: Danzig / Breslau

Post autor: Smh »

ja wszystkich na około zarażam grą Rój (Hive) - przekozacka, powinni zabronić grać w szachy na świecie i dawać zamiast tego Rój :D

Jedyny minus to 2 os... oprócz tego same plusy!
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl

- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.

Targowo.Istore
Wałkarz
Posty: 91

Post autor: Targowo.Istore »

Jeżeli chodzi o gry planszowe w które można grać pojedyńczo,to najlepszą z nich będzie Pandemic. Chociaż nie odczuwałem przy tym dużej przyjemnosci... Nie ma to jak interakcja z innymi graczami:)

Awatar użytkownika
Smh
Masakrator
Posty: 2204
Lokalizacja: Danzig / Breslau

Post autor: Smh »

Targowo.Istore pisze:Jeżeli chodzi o gry planszowe w które można grać pojedyńczo,to najlepszą z nich będzie Pandemic. Chociaż nie odczuwałem przy tym dużej przyjemnosci... Nie ma to jak interakcja z innymi graczami:)
także polecam i jeśli ktoś lubi Pandemica i woli go po PL to proponuję się pośpieszyć bo nakład się wyczerpał i nie będzie wznawiany - zostanie jedynie eng ver
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl

- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.

Targowo.Istore
Wałkarz
Posty: 91

Post autor: Targowo.Istore »

To dobra wiadomość. Co do Pandemica,to mam jak najbardziej pozytywne opinie. Co prawda jestem zdania,że optymalna liczba graczy to 4 w każdej grze,ale w mniejszym gronie też może być fajnie.

ODPOWIEDZ