Wiara, Religia, Kościół

[Jedy Knight]

Przeczytalem ostatnie 2 strony.
I mam schemat na twarzy

Dobrze, ze rzadko wchodze na ploty

Ostatnie dwie strony prawie, że poziom trzymają. Wiem, mnie też to szokuje.

[Barbarossa]

Troszkę to chaotyczne, ale ciesze się że zajęliśmy wspólne stanowisko w kwestii ateizmu, zgodzimy się że jest nierozsądny.

Chryste Panie.

A, przeoczyłbym, Owszem, zgodziliśmy się, że ateizm jest o tyle mniej rozsądny od agnostycyzmu, co nie wierzenie w św. Mikołaja w stosunku do przyjęcia stanowiska "nie wiem, nie widziałem".

Owszem, wg zasad czystej logiki, istnienie św Mikołaja jest równorzędną tezą z jego nieistnieniem. Obie opcje są niemożliwe do udowodnienia.

[Ziemko]

Fluffy idz pograj w stara, a nie tracisz czas na glupoty, skill Ci przez to leci

[quas]

A, przeoczyłbym, Owszem, zgodziliśmy się, że ateizm jest o tyle mniej rozsądny od agnostycyzmu, co nie wierzenie w św. Mikołaja w stosunku do przyjęcia stanowiska "nie wiem, nie widziałem".

Owszem, wg zasad czystej logiki, istnienie św Mikołaja jest równorzędną tezą z jego nieistnieniem. Obie opcje są niemożliwe do udowodnienia.

zle porownanie.
sw Mikołaj to postac jak najbardziej historyczna. jak dobrze pamietam biskup.

za to rubaszny pajac w czerwonych portkach to produkt jak najbardziej komercyjny- jego genezy nalezy szukac w Coca Coli

[Gokish]

Przeczytalem ostatnie 2 strony.
I mam schemat na twarzy

Dobrze, ze rzadko wchodze na ploty

Pierdolisz w 2 miesiące to się temat roku zrobił :]

[Virgo]

Jako ateista twierdzę że Boga nie ma. Agnostyk twierdzi ze nie wie. Spoko. Wierzący twierdzi ze na pewno jest jest. Na jakiej podstawie ten ostatni pogląd jest racjonalny? WTF?

Fixed for ya

[Varinastari]

Im back!

Troszkę to chaotyczne, ale ciesze się że zajęliśmy wspólne stanowisko w kwestii ateizmu, zgodzimy się że jest nierozsądny.

FFS, ciekawe. Jakoś przejrzałem zaległe strony tematu i ni chuja nie widzę potwierdzenia twojej tezy.

Po pierwsze - wykazujesz się głębokim niezrozumieniem współczesnej demokracji przedstawicielskiej. Demokracja ta nie polega na tym, że lud wybiera sobie co miesiąc, którą mniejszość teraz będzie się nurzać w smole i pierzu. To by się nazywało tyranią większości. Współczesna demokracja opiera się na liberalnych zasadach równości, wolności słowa itd, w szczególności na poszanowaniu praw mniejszości (np. narodowych, etnicznych, wyznaniowych itd.). Częścią tego kanonu jest właśnie "wara państwu od mojego wyznania, o ile nie obejmuje ono ofiar z ludzi". Stąd państwo neutralne światopoglądowo - a nie dotujące po cichu jedną z sekt.

Druga istotna sprawa to fakt, że trochę przeceniasz popularność kleru w III RP. Niestety, referendum w sprawie aborcji nie było możliwe gdyż, jak zauważył któryś abepe, w sprawie życia nie można głosować... czy jakośtam. Podobnie jest niestety z takimi sprawami jak in vitro, konkordat czy finansowanie kościoła pod stołem - klasycznie są one załatwiane przez gorliwych wierzących urzędników, a lud do gadania nie ma nic. Niestety nawet za rządów SLD i wbrew woli ich elektoratu realizowana była polityka prokościelna, w imię "wyższego dobra", czyli wejścia do UE.

Tudzież mylisz antyklerykalizm z ateizmem.

Reasumując - obecny wpływ kościoła katolickiego na państwo stoi w sprzeczności z obiema definicjami demokracji - zarówno tą prymitywną (jeśli wierzyć sondażom - i nie chodzi mi o deklarowaną wiarę, ale o konkretne odpowiedzi na konkretne pytania), jak i tą nieco bardziej wyrafinowaną. Dużo mówiłeś o "fundamentalistycznym ateizmie" - szczerze mówiąc, czego się spodziewasz? Tak samo jak fundamentalistyczny antykomunizm w PRLu- jak ktoś próbuje się rządzić, podkrada ci kasę i sprzedaje coś, co postrzegasz jako dęte bajeczki... z czasem staje się obiektem silnej niechęci. Akcja rodzi reakcję. Tak jak bycie lub niebycie Boga mam głęboko gdzieś, tak nie mogę się doczekać, kiedy w Polsce do władzy dojdzie jakiś Zapatero (nie mylić z Napieralskim) i zrobi porządek z wpływami kościoła w polityce.

Religia ( w przypadku wolski katolicka) stanowi w naturze swej element irracjonalny, niezbyt tożsamy z zasadami Demokracji w wydaniu XXIw. Samo źródło tej sprzeczności znajduje się wszak w piśmie śniętym, liczącym ponad 2k zbiorze zasad mających charakter wyznaczników moralnych/zbioru historyjek mających na celu podparcie danych tez/niezłego dark fantasy. Powiedzcie mi zatem, jak fundament waszej wiary może być aktualny po tylu latach? Wszystko dostosowuje się do nowych realiów, inaczej umiera i odchodzi na śmietnik historii. Czy przejawem działań "aktualizujących" jest zakaz stosowania prezerwatyw? Pytam serio, bez ironii.

[Virgo]

http://www.youtube.com/watch?v=gVLqOus2_4E

You know the interesting thing about sceptics is that we're always looking for prove. The question is what on earth would we do if we find it?

Inspired by a true story.

I believe people prefer to lie to themselves than face the truth.

You can only defeat it when you believe in it.

Mało nie umarłem ze strachu jak opętany z nagrania zaczął mówić nom nom nom...

[Pieta]

Jako ateista twierdzę że Boga nie ma. Agnostyk twierdzi ze nie wie. Spoko. Wierzący twierdzi ze na pewno jest jest. Na jakiej podstawie ten ostatni pogląd jest racjonalny? WTF?

Fixed for ya

Jeśli dobrze widzę oryginalny post, to mamy kolejne postawienie równości pomiędzy wierzącymi a ateistami.

Religia ( w przypadku wolski katolicka) stanowi w naturze swej element irracjonalny, niezbyt tożsamy z zasadami Demokracji w wydaniu XXIw. Samo źródło tej sprzeczności znajduje się wszak w piśmie śniętym, liczącym ponad 2k zbiorze zasad mających charakter wyznaczników moralnych/zbioru historyjek mających na celu podparcie danych tez/niezłego dark fantasy. Powiedzcie mi zatem, jak fundament waszej wiary może być aktualny po tylu latach? Wszystko dostosowuje się do nowych realiów, inaczej umiera i odchodzi na śmietnik historii. Czy przejawem działań "aktualizujących" jest zakaz stosowania prezerwatyw? Pytam serio, bez ironii.

Czyżby coś się zmieniło przez ostatnie 2 tysiące lat w kwestii wiary? Dla mnie zbiór morałów pisma "śniętego" jest na tyle uniwersalny, że nie ma znaczenia czy odbiorcami byliby jaskiniowcy ery kamienia łupanego czy futurystyczni zdobywcy kosmosu. Prezerwatywy zdaje się są starsze od Nowego Testamentu. Nie widzę zakazu, a jedynie sugestię drogi "dobrego" postępowania. Czy nią pójdę czy nie, moja sprawa.

[Akadera]

Co do sensownosci moralow, przykazan itp to juz ktos sie rozpisywal kilka stron wczesniej wiec sobie daruje. Co do sugestii postepowania to mysle ze papiez by sie z toba nie zgodzil skoro je potepia a jakos tak glupio nie zgadzac sie z jedynym na swiecie nieomylnym czlowiekiem. Zwlaszcza ze zawsze moze jakas ekskomunike na deser nalozyc

[katerek]

Temat masakra niezły materiał na pracę magisterską co ja mówię na jedną...dla całego roku by wystarczyło.
Ciekawe czy to nadmiar farby (citadel humbrol czy innego badziewia) czy brak odpowiednich FAQ do religii tak go nakręca.

[Barbarossa]

Ten brak FAQów. Bóg jak zwykle wydał niespójny i dziurawy ruleset do swojej nowej religii, wymieszał fluff z zasadami itd. Potem wszyscy zaczęli grać w ten nowy system, zrobił się popularny, ale po pierwszych kilku Księgach (armii?) nie wyszły żadne update'y przez stulecia. Problemem zajęła się więc lokalna lista sędziowska w Watykanie, ale słabo im szło i podjęli sporo kontrowersyjnych, stronniczych decyzji. W pewnym momencie spora część środowiska stwierdziła, że będzie grać na oryginalnym rulebooku, bez nieoficjalnych watykańskich dodatków, za to niektórzy na własnych houserulesach. Np. Luter przybił swój własny autorski mod do systemu na drzwiach gralni w Wittenberdze.

Obecnie środowisko jest podzielone do tego stopnia, że wyznawcy poszczególnych rulesetów nie potrafią nawet ze sobą zagrać partii ze względu na różne zasady, a pierwotny developer nadal nie daje znaku życia. Tzn. wiele osób twierdzi, że dodzwoniło się do siedziby wydawcy gry, ale każdy dostaje inną odpowiedź.

Jak w życiu

[katerek]

[Nijlor]

Świetny post Barb

[Tomash]

Barbarossa pozamiatał, proponuję zamknąć temat

[Żaba]

Nie wiem jak w partiach z Jankielem mogłem taki wpierdol dostawać.

Deus le volt!

Ż

[swieta_barbara]

Jesus Christ Action Figure! Throw the first stone!

http://www.youtube.com/watch?v=haitxwIY ... r_embedded#!

[Jasiuuu]

Amen.