Deklarujesz punkt, w kierunku, którego się poruszasz. Pierwsze co natrafisz musisz szarżować zgodnie z zasadami (maksymalizacja itd). Rozumiem, że pytasz o sytuacje, w których możesz uniknąć szarży na 2 na raz. Czyli dokładnie taką jak przedstawiłem wyżej. Jednak, nawet w teorii, prawdopodobieństwo, że coś takiego zajedzie wynosi 0. Taki przypadek więc omijamy.Waldi pisze:A czy ta zasada nie dotyczy momentu deklaracji szarż? A skoro tak, to czy dotyczy ona modeli z zasadą Random Movemnts, która deklarować szarż nie może?
8 edycja- pytania
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
Re: 8 edycja- pytania
1. Z tego co wiem, za każdego wounda który dostanie bolec ginie jeden obsługant. Jeśli zejdzie ostatni obsługant, bolec jest zdejmowany ze stołu.ithilnaur pisze:Mam 3 pytanka może głupie ale mam z nimi problemy:
1. Bolec w CC a załoga - np. bolec HE w statystykach ma 3 woundy a tylko 2 członków załogi, jak wygląda walka z bolcem, czy po zabiciu 2 członków załogi (ataki vs. ich T) musze jeszcze wibić ranę bolcowi (T7) ?
2. Strzelanie z bolca w 2 oddziały stojące jeden z drugim - strzał w samotnego bohatera, bolec trafia i zabija, 6 cali za zabitym bohaterem stoi oddział - czy po zabiciu bohatera bolec leci dalej i trafia oddział (z S -1) czy nie?
3. Rzucanie bound spelli bez maga w armii - np. mam w armii przedmiot/jednostkę z bound spellem ale nie mam maga. Jak wygląd moja faza magii. Rzucam normalnie na winds of magic i korzystam z PD do rzucania bound spelli ( a przeciwnik dispeluje)?
Dzieki za odpowiedzi. Pzdr
2. Bolec strzela przez szeregi jednostki ale nie leci dalej w kierunku następnej. Także po zabiciu bohatera nic dalej się nie dzieje.
3. Rzucasz normalnie na pulę i koścmi które wylosowałeś rzucasz boundspella.
Wracajac do problemu reformacji w walce...
Sytuacja:
Czerwoni przegrali z niebieskimi.... srodkowy oddział nie zdal brejka i uciekł.
Co sie dzieje dalej? Dalsza bitwa odbywa sie w "naroznikach"?
Mowiliscie ze nie ma czegos takiego jak przesowanie jednostek w bok a reformacja
ktora odbywa sie wzgledem srodka nic tu nie da - co wiec dzieje sie dalej?
Sytuacja:
Czerwoni przegrali z niebieskimi.... srodkowy oddział nie zdal brejka i uciekł.
Co sie dzieje dalej? Dalsza bitwa odbywa sie w "naroznikach"?
Mowiliscie ze nie ma czegos takiego jak przesowanie jednostek w bok a reformacja
ktora odbywa sie wzgledem srodka nic tu nie da - co wiec dzieje sie dalej?
Nie robisz reforma wzg środka. Niebieski może rozszerzyć front po obu stronach lub po jednej. Czerwony może natomiast przesunąć jednostki. Kolejność reforma wyznacza rzut. Jest tu sporo wariacji. Czerwony wygrywa i przesuwa jednostke, potem Niebieski rozszerzasz front na druga lub Niebieski rozszerza front na jedną flankę a następnie Czerwony ten odział przesuwa bardziej w głąb itp.
Co dokładnie znaczy "rozszeza front" ? Czyli istnieje cos takiego jak przesuwanie w bok, a Mac mowił ze nie.
Przesuwanie w bok to nie reformacja .... no i co jesli ja nie chce zdejmowac sobie bonusa za ranki?
Kolejność reforma wyznacza rzut? A nie wygrywajacy o tym descyduje?
Przesuwanie w bok to nie reformacja .... no i co jesli ja nie chce zdejmowac sobie bonusa za ranki?
Kolejność reforma wyznacza rzut? A nie wygrywajacy o tym descyduje?
Jest to zwiększenie ilości modeli w 1. szeregu. Może źle go zrozumiałeś. W normalnym reformie zachowujesz środek, w kombacie nie. Jeśli obaj gracze mogą zrobić reform, decyduje rzut w jakiej kolejności się to odbywa.Rothand pisze:Co dokładnie znaczy "rozszeza front" ? Czyli istnieje cos takiego jak przesuwanie w bok, a Mac mowił ze nie.
Przesuwanie w bok to nie reformacja .... no i co jesli ja nie chce zdejmowac sobie bonusa za ranki?
Kolejność reforma wyznacza rzut? A nie wygrywajacy o tym descyduje?
Niemożliwe, bo takiego czegoś nie ma.Cibi pisze:Mac mówił o przesuwaniu modeli w bok przed walką, w ramach maksymalizacji ilości walczących modeli, a nie w wyniku reforma po rundzie walki.Czyli istnieje cos takiego jak przesuwanie w bok, a Mac mowił ze nie.
I rzeczywiście o niczym takim nie mówiłem:Lidder pisze:Niemożliwe, bo takiego czegoś nie ma.Cibi pisze:Mac mówił o przesuwaniu modeli w bok przed walką, w ramach maksymalizacji ilości walczących modeli, a nie w wyniku reforma po rundzie walki.Czyli istnieje cos takiego jak przesuwanie w bok, a Mac mowił ze nie.
Mac pisze:Modyfikacja tego w jakim zakresie jedna jednostka będzie walczyć z drugą przebiega w momencie ruchu szarży (kiedy to można wykonać maksymalnie 90-stopniowy wheel). Maksymalizacja walczących przebiega w momencie domknięcia (wheela) jednostki szarżującej do jednostki szarżowanej (lub na odwrót jeśli jednostka szarżująca nie może domknąć, a udało jej się dotknąć wrogiego oddziału szarżowanego). To tyle jeśli chodzi o wprowadzanie w walkę.
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."
- Aron_Banalny
- Masakrator
- Posty: 2167
- Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
czy niszczarki czarów niszczą boundspelle z przedmiotów?
Wspomnialem o tym odnosnie mojego pytania dotyczacego szarzowania jednym oddzialem na 2 na raz.... smok nie mogl sie przesunac w bok bo cos takiego nie istnieje, a oddzialy moga? Nadal nikt nie odpowiedzial na moje pytanie... Czyli jak bedzie wygladac ułozenie oddziałow po tym obrazku ktory wkleiłem?
W ogóle nie istnieje coś takiego jak przesuwanie na bok dla jakiegokolwiek oddziału - tak jak dojdziesz do walki (czyli zobaczysz czy dystans wyrzucony doprowadza Cię do jednostki przeciwnika i wykonasz ruch w którym Twój oddział dotknie oddziału przeciwnika, w którym masz możliwość wykonania 90 stopniowego wheela. Wheel ten nie może jednak zostać użyty tak by z premedytacją zmniejszyć liczbę modeli, które będą walczyły, chyba że nie ma wyboru) i domkniesz oddział, tak Twoje modele będą walczyły. Co do obrazkaRothand pisze:Wspomnialem o tym odnosnie mojego pytania dotyczacego szarzowania jednym oddzialem na 2 na raz.... smok nie mogl sie przesunac w bok bo cos takiego nie istnieje, a oddzialy moga? Nadal nikt nie odpowiedzial na moje pytanie... Czyli jak bedzie wygladac ułozenie oddziałow po tym obrazku ktory wkleiłem?
Reform w walce nie musi przebiegać wobec centrum oddziału, a więc - oddział niebieski może wykonać reforma, tak by dostawić z tylnych szeregów modele do przedniego szeregu zwiększając ilość walczących modeli z jednym, z drugim lub z oboma oddziałami wroga. Również modele z oddziałów czerwonych mogą wykonać reforma tak by zwiększyć ilość walczących z oddziałem niebieskim (z racji tego, że przegrały robią to z ujemnym LD, ale że mają Steadfasta ten ujemny modyfikator się nie liczy). Żadna ze stron nie może wykonać reforma tak by zmniejszyć liczbą walczących (czyli np. oddział niebieski nie może sobie zmienić szeregi tak, by wyjść walki z jednym z oddziałów czerwonych). Jeśli obie strony chcą wykonać reforma, o kolejności decyduje roll off. Tyle z rzeczy, które można wykonać.Rothand pisze:Sytuacja:
Czerwoni przegrali z niebieskimi.... srodkowy oddział nie zdal brejka i uciekł.
Co sie dzieje dalej? Dalsza bitwa odbywa sie w "naroznikach"?
Mowiliscie ze nie ma czegos takiego jak przesowanie jednostek w bok a reformacja
ktora odbywa sie wzgledem srodka nic tu nie da - co wiec dzieje sie dalej?
Wszystko jest opisane w Rulebooku.
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."
Dzieki sliczne za wyczerpujace objasnienia.. jeszcze tylko jedno mnie zastanawia ... skoro nie ma przesuwania jednostek tylko zwieksza sie ilosc walczacych "biorac" woje z tylnich szeregow... to co w takiej sytuacji kiedy bylaby tylko jedna ranka (kazdy oddzial mialby ranke i stykali by sie tylko naroznikami jak na tym obrazku) - wtedy reform nie jest mozliwy - wtedy walcza naroznik w naroznik?
Polecam fragment z RB str. 55 zatytułowany "Reforming amid defeat".Klops pisze:Mac Reform z przesuwaniem można zrobić tylko wygrywając walkę, więc wprowadzasz w błąd swoim postem
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."