Hirstowe pogaduszki oraz silikonowe żądze

[Telchar]

Macie jakąś formę do tych klocków, czy jakoś inaczej odlewacie? Bo ja po skończeniu sesji chce zrobić murek do cmentarza i szukam sposobu.

[Skavenblight]

To SES creative, taka firma dla dzieci chłopaki mają formy w domu - całkiem sporo zresztą.

[Telchar]

A drogie to?

[Skavenblight]

Nie mam pojęcia. Same formy chyba nie. Ich firmowy gips jest drogi, ale to się robi z budowlanego

[Kapitan Hak]

To SES creative, taka firma dla dzieci chłopaki mają formy w domu - całkiem sporo zresztą.

Całkiem sporo ? 3 formy: do zwykłych cegiełek, do łuków itp, do dachówek (IMO dachówki mogłyby być 2 razy mniejsze, ale może nie będzie tak źle - jak kiedyś coś z ich użyciem zbudujemy z bratem, to wrzucę zdjęcia).

Formy rzeczywiście są produkcji firmy SES Creative (od edukacyjnych zabawek dla dzieci ) i wchodziły w skład zestawu do budowy zamku. Pożyczyliśmy je od kolegi mojego brata. Szukałem w necie, czy nie można gdzieś jeszcze kupić owego zestawu, ale nigdzie nie znalazłem (nawiasem mówiąc ten pożyczony ma już parę dobrych lat, więc obecna niedostępność na rynku mnie nie dziwi).

Ich firmowy gips jest drogi, ale to się robi z budowlanego

Budowlany to 2 zł za 2,5 kg, czyli cena jak za zgniłe ryby.

Generalnie w kwestii odlewów do makiet ciągle kombinuję... myślę m.in. o sporządzeniu zestawu własnych form, ale to wymaga m.in. posiadania porządnych wzorców.

[Dwalthrim]

Generalnie w kwestii odlewów do makiet ciągle kombinuję... myślę m.in. o sporządzeniu zestawu własnych form, ale to wymaga m.in. posiadania porządnych wzorców.

He-he wzorce są , tylko brakuje mi na razie czasu na ich dostarczenie i zrobienie "kołchoźniczych warsztatów odlewniczych"

[Epidural]

Fotki z kołchozu komorowskiego niedługo się pojawią - po mega roszadzie miejscówkowej (zamieniłem garaż na inny garaż) istnieje możliwość spraszania nawet gości z zagramanicznych kołchozów co by im pokazać jak to się robi.

[Tomash]

Tak się przyglądam tematowi i chciałem tylko wspomnieć, że od kiedy Goofy mi pokazał w działaniu kauczuk silikonowy Zhermapolu, nie chcę słyszeć o gumosilu. Polecam przeczytać tę stronę:
http://www.jotte.com.pl/forum/viewtopic ... rt=30&t=62

Swoją drogą może jakiś wytrawny makieciarz by otworzył w "Modelowanie, Malowanie - pytania i porady" temat z czymś w rodzaju kompendium wiedzy makieciarskiej? Czyli jakie farby (wczoraj kupiłem akrylówki satynowe Leroy-Merlin i się przejechałem - lekki błysk to nie jest to, co lubię), gdzie kupić formy lub jak i z czego je robić, z jakiego gipsu lać klocki i gdzie to wszystko kupić?

[Ushabti]

Kurde... wydaje się fajny
Szkoda, że się chyba nie przerzucę
Z kilku powodów:
1. Wreszcie dopracowałem dokładne odmierzanie gumosilu i wiem czego się po nim spodziewać
2. Płacę za niego niecale 80 zyków za litr
3. Na moje wzory elementów makiet wystarcza i się nie zużywa jak na razie, mimo niemal masowej produkcji
4. Dla mnie chyba najważniejsze: jak chcę to po niego dojdę z buta, bo to niedaleko

Jeśli jednak kiedyś mnie najdzie, ta firma ma jakieś pozawarszawskie filie?

[gnom]

Ja niestety jestem wielkim przeciwnikiem klocków z gipsu. Waga makiety po prostu mnie osłabia. Pamiętam jak kiedyś ze znajomym z Wrocławia nieśliśmy z dworca na Szedariadę zamek dwuosobowy, czteroręczny. Po pierwszym kilometrze mogłem sobie buty na stojąco zawiazać. Tą samą fakture bez problemu można uzyskać ze styroduru. Jak tylko skończymy malować wlepię zdjęcia bretońskich chatynek. Druga wada; jęsli używa się gipsu budowlanego kruszy się cholerstwo. Trzecia; szybkość realizacji; zlepienie byle jakiej wieży trwa 1,5-2h ( bez odlewania cegiełek) , a gdzie malowanie. W tym samym czasie mam gotową i wykończoną wieżyczkę w wersji karton-styrodur a jak aerograf żyje to i pryśniętą. Czwarta wada; malowanie gipsu generalnie mnie osłabia, ciągnie wodę jak szalony akrylu trzeba nałożyć ze dwie warstwy, nitro jeszcze więcej. Tak że wolę do drobiazgu żywicę (drzwi i okna) a do większych rzeczy karton, styrodur i balsę.

[Kapitan Hak]

Epidural, witamy na forum (sądzę, że dobrze zgadłem, kto się kryje pod tą ksywą )! Natalia dołączy Cię jeszcze dzisiaj do grupy "Dębowa Tarcza", byś miał dostęp do forum Klubowego.

Tomash, prawdziwa telepatia... dzisiaj miałem do Ciebie pisać w sprawie tego alternatywnego kauczuku, chociaż z tych samych powodów, które wymienił Ushabti, raczej się na niego definitywnie nie przerzucę (a propos, Ushabti, którego typu Gumosilu używasz?). Co do tych Elite Double, mam jedną, zasadniczą wątpliwość: sieciowanie w tylko 20 min. Gumosil co prawda twardnieje duuużo dłużej, ale przynajmniej nigdy nie mam w formach pęcherzyków powietrza (zdążą uciec przez ten czas).

Gnom, na część wad, które wymieniłeś, można znaleźć radę. Chociażby dobry grunt z czarnego sprayu-lakieru i nie ma problemów z nakładaniem farb. Co do gipsu budowlanego, przyznam, że do tej pory nic mi się jeszcze nie zaczęło kruszyć, łącznie ze stosunkowo delikatnymi i cienkimi elementami, które teoretycznie szlag mógł trafić jako pierwsze. Do drobiazgów jednak rzeczywiście również wolę żywicę (a propos, jakby ktoś był zainteresowany, mam na zbyciu Axson F18).

Nie będę pisał, czy jestem zwolennikiem, czy przeciwnikiem cegiełek... Po prostu zawsze dokonuję rachunku zysków i strat... jaką metodą szybciej i efektowniej osiągnę dany efekt, co konkretnie chcę uzyskać. Czasami wychodzi mi, że lepiej odlać tych parę cegiełek, a innym razem, że lepiej będzie, jak w ruch pójdzie tektura, styrodur, PCV itp.

Np. w wakacje zamierzamy zająć się przygotowaniem makiet klubowych - w ich przypadku raczej nie wyobrażam sobie odlewania cegiełek kolejno do każdej z budowli, więc naturalną koleją rzeczy zastosujemy metody, o których wspomniałeś.

[Tomash]

Kurde... wydaje się fajny
Szkoda, że się chyba nie przerzucę
Z kilku powodów:
1. Wreszcie dopracowałem dokładne odmierzanie gumosilu i wiem czego się po nim spodziewać

No właśnie - i po cholerę? Tutaj mieszasz 1:1 i cacy

2. Płacę za niego niecale 80 zyków za litr

Przy Elite płacisz 100zł za litr. Skok w jakości i łatwości pracy naprawdę jest tego wart.

Jeśli jednak kiedyś mnie najdzie, ta firma ma jakieś pozawarszawskie filie?

Nie mam pojęcia, ale powinni sprzedawać to wysyłkowo.

Hak: W podanym przeze mnie linku do forum Warsztatu już była poruszana kwestia strachu przed bąbelkowaniem. Jak wciąż nie wierzysz, mogę Ci swoją formę z tego silikonu przynieść kiedyś do FiF. Szczęka Ci opadnie, jak zobaczysz formę i pomyślisz, że to w 20 minut zasieciowało

[Kapitan Hak]

Tomashu, chociaż ja też jestem niewiernym Tomaszem, wierzę Ci...

Wysłałem Ci priva z paroma pytaniami, co by już tutaj postami nie spamować.

[Nilgar]

Ja tam mam nadzieję obejrzeć jakąś gotową, wykonaną w tej technologii przez Tomasha makietę. Póki co swoje cegiełki odlewam z gipsu, jeszcze nie wiem czy trzeba je będzie malować, to się zobaczy po sklejeniu

[Tomash]

To najlepiej pocisnąć Goofy'ego, on z tego zrobił sobie kilka form - mi tylko pożyczył trochę tego Elite'a do własnych, skromnych potrzeb.
W każdym razie jak już będę kupował silikon dla siebie, to na pewno Elite, a nie śmierdzący katalizatorem i sieciujący cały dzień Gumosil.


I ja też odlewam hirsty w gipsie dentystycznym

Co do malowania - wczoraj w Leroy-Merlin kupiłem dwie puszki farb. Co prawda satynowe (ciężko o mat ), ale najwyżej pozwoli się zadziałać lakierowi matowemu.

[Kapitan Hak]

Sprowadzaliście Hirsty z USA? Jaki to pułap kosztów?

[Tomash]

Przez forum Warsztatu - robiliśmy zbiorcze zamówienie, więc się koszt wysyłki jakoś rozłożył.

Jakoś w sierpniu będę na własną rękę kilka sprowadzał pewnie, więc gdyby ktoś miał się ochotę podpiąć, to się dogadamy.

[Nilgar]

Ja się podepnę, a może nawet na odwrót

[Skavenblight]

O Hirstach i zamówieniach sobie pogadajcie na privie, okej?

[Nilgar]

Kasuj bez litości