Pytania i odpowiedzi
- krystian1wielki
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4143
- Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk
Re: Pytania i odpowiedzi
U mnie tak samo tyle że rumak 25 ww nie 20
- krystian1wielki
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4143
- Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk
Na pewno mówimy o tym samym booku?
-
- Powergamer Rozpiskowy
- Posty: 36
0_o ło matko, forum poświęcone W:RP a tu debata na temat współczynników . Życie jest pełne niespodzianek
To kwestia źle wydrukowanego podręcznika . Ale mniejsza z tym.
Inne pytanie, czy ktoś z was próbował może zmieniać zasady broni miotającej? Przy sesjach wyszło nam że o ile elf łucznik całkiem nieźle radził sobie na początku (nie dość że coś tam powalczył, to nieźle strzelał) to pod koniec rozgrywki nie dość że musiał kitrać się za prawdziwym wojownikiem (krasnoludem ). To jeszcze jego strzały nic nie robiły naprawdę groźnym przeciwnikom. Próbował ktoś z was kombinować nad przerobieniem obrażeń łuków czy coś w tym stylu? Generalnie dodanie umiejętności pozwalającej zmodyfikować wynik rzutu na zranienie (tylko pierwszego) o k3 był ok, ale trochę niewygodny.
Inne pytanie, czy ktoś z was próbował może zmieniać zasady broni miotającej? Przy sesjach wyszło nam że o ile elf łucznik całkiem nieźle radził sobie na początku (nie dość że coś tam powalczył, to nieźle strzelał) to pod koniec rozgrywki nie dość że musiał kitrać się za prawdziwym wojownikiem (krasnoludem ). To jeszcze jego strzały nic nie robiły naprawdę groźnym przeciwnikom. Próbował ktoś z was kombinować nad przerobieniem obrażeń łuków czy coś w tym stylu? Generalnie dodanie umiejętności pozwalającej zmodyfikować wynik rzutu na zranienie (tylko pierwszego) o k3 był ok, ale trochę niewygodny.
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.
-
- Powergamer Rozpiskowy
- Posty: 36
Problem nie leży w mechanice ( chociaż dla mnie mechanika to zło ) łuku używanego przez twojego bohater tylko jak go używa. Umiejętności takie jak szczęście + bystry wzrok + strzelanie z łuku + szybkie dobycie na wysokich poziomach . I łucznik działa zarówno dobrze na początku jak i na końcu
Nie wiem w której to wersji było, ale chyba coś takiego jak "celowanie" jest. Pozwalało na trafianie w nieosłonięte pancerzem części.
Jeśli już chcesz modyfikować zasady to lepiej dawać jakieś krytyki za trafienie w konkretną część ciała. Czysty strzał w głowę nie powinien kończyć się na K10 obrażeniach
Jeśli już chcesz modyfikować zasady to lepiej dawać jakieś krytyki za trafienie w konkretną część ciała. Czysty strzał w głowę nie powinien kończyć się na K10 obrażeniach
przy trafieniu w głowę obrażenia mnoży się x2 do tego 0 się przerzuca dalej więc przy odrobinie szczęścia może zadać dość sporo, moja postać zadała coś koło 50ptk obrażeń jednym strzałem 2x10 i 2 przy trafieniu w głowę ^^
@assasello są zdolności:
a) strzał mierzony dający +20 do US przy celowaniu zamiast +10
b) strzał precyzyjny dający +1 do obrażeń
c) strzał przebijający igoruje 1 PZ przeciwnika
lepsza jest kombinacja:
szczęście+szybkie przeładowanie+ szybkie wyciągnięcie+ strzał mierzony
(koleś nakłada strzałe jako akcja natychmiastowa, czyli jeśli nie celuje to może strzelić tyle razy ile ma akcji ^^)
@Inwizibilicjusz
możesz wykorzystać zasady spec. dla strzał (są np. Realem of Ice Queen)
@assasello są zdolności:
a) strzał mierzony dający +20 do US przy celowaniu zamiast +10
b) strzał precyzyjny dający +1 do obrażeń
c) strzał przebijający igoruje 1 PZ przeciwnika
lepsza jest kombinacja:
szczęście+szybkie przeładowanie+ szybkie wyciągnięcie+ strzał mierzony
(koleś nakłada strzałe jako akcja natychmiastowa, czyli jeśli nie celuje to może strzelić tyle razy ile ma akcji ^^)
@Inwizibilicjusz
możesz wykorzystać zasady spec. dla strzał (są np. Realem of Ice Queen)
U nas MG wprowadził modyfikacje minimalne zmiany do systemu walki.
- Strzały naj. jakości przebijają 1 PZ
- Ataki w głowę robią furię Ulryka na 9+
- Zrobił limit kostek do czarowania na dzień dla magów i kapłanów.
- Strzały naj. jakości przebijają 1 PZ
- Ataki w głowę robią furię Ulryka na 9+
- Zrobił limit kostek do czarowania na dzień dla magów i kapłanów.
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Takie modyfikacje czasem są potrzebne. My wprowadziliśmy modyfikację do zasad zbroi skórzanej pikowanej. Jest stanowczo zbyt tania jak na jej 2 PP, dlatego przy otrzymanym ciosie rzucamy 4+ czy cios ześlizgnął się po ćwiekach (wtedy 2 PP), czy też trafił w czystą skórę (wtedy 1 PP).
Witam.
Może nie jest to pytanie dotyczące mechaniki , ale odgrywania , na którym mi bardzo zależy.
Otóż mój bliski przyjaciel postanowił zagrać mroczn...ą elfką.Normalnie pozwoliłbym mu grać tą postacią (zrobiliśmy jedną próbną sesję) gdyby nie to , że on jej wogóle nie odgrywa i co noc (w SŚ)mówi - ,,Dobra to ja idę do naszego pokoju w karczmie razem z Maksymem (druga osoba) i wiadomo co robimy " po czym uśmiechają się do siebie i zaczynają opisywać (O BOŻE!).Poruszyłem tutaj też jakże wredną sprawę zachowania na sesji w stylu ,,Wchodzicie do ciemnej jaskini , słyszycie w niej piski szczurów oraz czujecie straszny smród rozkładających się ciał " na to mój kolega leżąc na kanapie ,, Co , co ! aaaaa sorry miałem słuchać ... okej to ja idę do hmmm SKRZYNI! ".
Poczytałem wiele for w poszukiwaniu odpowiedzi i spytam się was czy to będzie dobre:
1.na następnej sesji poproszę o zmianę z mrocznej elfki na mrocznego elfa.
2.Po następnym wybryku zrobić przerwę w sesji i z nimi poważnie porozmawiać (co jest trudne)
3.Powiedzieć ,, dobra , koniec sesji , bo zaczynacie świrować " (Po czym oni oczywiście z dziwnym uśmieszkiem na ustach krzyczą ,, nie , nie kończmy proszeeeeeeeee)
4.Kary za złe odgrywanie postaci.
5.,,Dobra ... stwórzcie sobie nowe postacie , ale takie , które odpowiadają waszym charakterom"
6.Zagrożenie zmianą ekipy do grania.
7.Zmiana ekipy (czego raczej nie chciałbym robić)
Po tym wszystkim na sesję robię sobie zieloną herbatkę , jeśli jesteście w stanie coś doradzić to będę bardzo wdzięczny.A jeszcze jedno , jak kogoś to interesuje to moi gracze są w wieku gimnazjalnym (13,13) Choć lepiej odgrywają nawet moi kuzyni (8,10).
Ps. Następną sesję rozegramy za dwa tygodnie (w Altdorfie) więc jest dużo czasu.
Pozdrawiam miły5
Może nie jest to pytanie dotyczące mechaniki , ale odgrywania , na którym mi bardzo zależy.
Otóż mój bliski przyjaciel postanowił zagrać mroczn...ą elfką.Normalnie pozwoliłbym mu grać tą postacią (zrobiliśmy jedną próbną sesję) gdyby nie to , że on jej wogóle nie odgrywa i co noc (w SŚ)mówi - ,,Dobra to ja idę do naszego pokoju w karczmie razem z Maksymem (druga osoba) i wiadomo co robimy " po czym uśmiechają się do siebie i zaczynają opisywać (O BOŻE!).Poruszyłem tutaj też jakże wredną sprawę zachowania na sesji w stylu ,,Wchodzicie do ciemnej jaskini , słyszycie w niej piski szczurów oraz czujecie straszny smród rozkładających się ciał " na to mój kolega leżąc na kanapie ,, Co , co ! aaaaa sorry miałem słuchać ... okej to ja idę do hmmm SKRZYNI! ".
Poczytałem wiele for w poszukiwaniu odpowiedzi i spytam się was czy to będzie dobre:
1.na następnej sesji poproszę o zmianę z mrocznej elfki na mrocznego elfa.
2.Po następnym wybryku zrobić przerwę w sesji i z nimi poważnie porozmawiać (co jest trudne)
3.Powiedzieć ,, dobra , koniec sesji , bo zaczynacie świrować " (Po czym oni oczywiście z dziwnym uśmieszkiem na ustach krzyczą ,, nie , nie kończmy proszeeeeeeeee)
4.Kary za złe odgrywanie postaci.
5.,,Dobra ... stwórzcie sobie nowe postacie , ale takie , które odpowiadają waszym charakterom"
6.Zagrożenie zmianą ekipy do grania.
7.Zmiana ekipy (czego raczej nie chciałbym robić)
Po tym wszystkim na sesję robię sobie zieloną herbatkę , jeśli jesteście w stanie coś doradzić to będę bardzo wdzięczny.A jeszcze jedno , jak kogoś to interesuje to moi gracze są w wieku gimnazjalnym (13,13) Choć lepiej odgrywają nawet moi kuzyni (8,10).
Ps. Następną sesję rozegramy za dwa tygodnie (w Altdorfie) więc jest dużo czasu.
Pozdrawiam miły5
Ciężka sprawa - obudziły się w nich hormony i tego nie zmienisz.
Karanie, wymuszenie zmiany postaci na męską, grożenie, przerywanie sesji, to wszystko są półśrodki. Które w dodatku stawiają cię w roli przeciwnika graczy, a to bardzo kiepska droga. Porozmawiaj z nimi i szczerze powiedz, co ci leży na sercu. Że psują ci zabawę, że gimnazjalne opisy seksu (bo z niezbyt jasnego opisu sytuacji wnoszę, że o to chodzi) w ich wykonaniu nijak nie pasują do nastroju rozgrywki.
Zaproponuj też rozwiązanie konstruktywne - np. niech stworzą sobie alternatywne postacie, jakieś elfki-nimfomanki, ślepych łuczników, zgrzybiałych zabójców trolli na emeryturze którzy już topora w rękach utrzymać nie mogą, głupich jak buty magów, kapłanów nieistniejącego boga i raz na jakiś czas (co dwie/trzy/cztery sesje?) pozwól się im w alternatywnych scenariuszach nimi wyszaleć, jechać po bandzie albo i poza nią. Jeśli twoi gracze chcą wypróbowywać granice RPG albo dzielić się własnymi marzeniami (np. gimnazjalnymi wizjami seksu), to będą mogli raz na jakiś czas robić tylko to. A wtedy w "poważnej" kampanii zawsze będziesz mógł powiedzieć: "hej, ale nie grasz Roksaną Zawsze Chętną, trzymaj się roli".
Oczywiście, istnieje możliwość, że twoi gracze chcą się bawić po swojemu i nie interesują ich ultra-poważne sesje, które prowadzisz. Jeśli tak jest, to zmień grupę. Nie ma sensu męczyć siebie albo ich.
Karanie, wymuszenie zmiany postaci na męską, grożenie, przerywanie sesji, to wszystko są półśrodki. Które w dodatku stawiają cię w roli przeciwnika graczy, a to bardzo kiepska droga. Porozmawiaj z nimi i szczerze powiedz, co ci leży na sercu. Że psują ci zabawę, że gimnazjalne opisy seksu (bo z niezbyt jasnego opisu sytuacji wnoszę, że o to chodzi) w ich wykonaniu nijak nie pasują do nastroju rozgrywki.
Zaproponuj też rozwiązanie konstruktywne - np. niech stworzą sobie alternatywne postacie, jakieś elfki-nimfomanki, ślepych łuczników, zgrzybiałych zabójców trolli na emeryturze którzy już topora w rękach utrzymać nie mogą, głupich jak buty magów, kapłanów nieistniejącego boga i raz na jakiś czas (co dwie/trzy/cztery sesje?) pozwól się im w alternatywnych scenariuszach nimi wyszaleć, jechać po bandzie albo i poza nią. Jeśli twoi gracze chcą wypróbowywać granice RPG albo dzielić się własnymi marzeniami (np. gimnazjalnymi wizjami seksu), to będą mogli raz na jakiś czas robić tylko to. A wtedy w "poważnej" kampanii zawsze będziesz mógł powiedzieć: "hej, ale nie grasz Roksaną Zawsze Chętną, trzymaj się roli".
Oczywiście, istnieje możliwość, że twoi gracze chcą się bawić po swojemu i nie interesują ich ultra-poważne sesje, które prowadzisz. Jeśli tak jest, to zmień grupę. Nie ma sensu męczyć siebie albo ich.
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
Wenanty dobrze radzi. Poza tym, jeśli nie masz bardzo doświadczonej ekipy, nie warto zaczynać przygód od ultra-klimaciarskich wątków. Ludzie muszą się zawsze na początku wyśmiać i wyszaleć. Pierwsze pół godziny zawsze tak wygląda. Można pozwalać na głupie teksty i sucharskie dowcipy. Potem wszystko się uspokaja, a Ty wprowadzasz zasadę: "Co powiesz, mówi Twoja postać." To dobra reguła, która natychmiast ucina wszelkie dywagacje poza systemem nad genitaliami Elektora i innymi mało znaczącymi kwestiami.
Dzięki za rady , z pewnością wykorzystam.
Ps.Mamy dość specyficzny system Mistrzowania :Ja przeważnie pomagam im jak nie znają zasad (mało się ich trzymamy) albo jak nie znają danego miejsca np. Altdorf.Mg zmienia się co tydzień.
Pozdrawiam
Czyli w wykonaniu moich graczy pierwszy rok.(gramy tylko rok)Naviedzony pisze: Ludzie muszą się zawsze na początku wyśmiać i wyszaleć. Pierwsze pół godziny zawsze tak wygląda.
To świetna zasada , którą niedługo sprawdzę.Naviedzony pisze:"Co powiesz, mówi Twoja postać."
Chyba jednak zrobię im co trzy sesje coś takiego.wenanty pisze:Zaproponuj też rozwiązanie konstruktywne - np. niech stworzą sobie alternatywne postacie, jakieś elfki-nimfomanki, ślepych łuczników, zgrzybiałych zabójców trolli na emeryturze którzy już topora w rękach utrzymać nie mogą, głupich jak buty magów, kapłanów nieistniejącego boga i raz na jakiś czas (co dwie/trzy/cztery sesje?) pozwól się im w alternatywnych scenariuszach nimi wyszaleć, jechać po bandzie albo i poza nią. Jeśli twoi gracze chcą wypróbowywać granice RPG albo dzielić się własnymi marzeniami (np. gimnazjalnymi wizjami seksu), to będą mogli raz na jakiś czas robić tylko to. A wtedy w "poważnej" kampanii zawsze będziesz mógł powiedzieć: "hej, ale nie grasz Roksaną Zawsze Chętną, trzymaj się roli".
Ps.Mamy dość specyficzny system Mistrzowania :Ja przeważnie pomagam im jak nie znają zasad (mało się ich trzymamy) albo jak nie znają danego miejsca np. Altdorf.Mg zmienia się co tydzień.
Pozdrawiam
Przecież już mówiłem , że oni robili to wielokrotnie na każdej sesji (będę się modlił nawet do Nurgla żeby zaprzestali)PiotrB pisze:Jezu - ja już widzę mroczną elfkę idącą do pokoju "...wiadomo co robić..." No chyba ,że chodzi o poderżnięcie gardła ...wy ma pewno w Warhammera gracie?
Pozdrawiam