Zakładam nowy temacik, aby sobie podyskutować o takiej mega ofensywnej rozpisce opartej na elitarnych, szybkich oddziałach.Gogol pisze: A tak na offtopie jakich big unów miałeś i jak się sprawdza armia (nie licząc panik i brejków na gigantach ) ?
Na pierwszy rzut oka nie wydaje się, aby była ona mocna, ale przecież chaosem da się w ten sposób grać, więc czemu nie zielonymi?
Strategia jest prosta - zasuwamy jak najszybciej do walki wręcz, gdzie mało co jest w stanie sprostać naszym oddziałom.
Moja wersja tej rozpiski na chwilę obecną wygląda tak:
BO Warboss
Screamin Sword, Collar, Iron Gnashas, E.Shield, HA
Wyvern
BO BSB na dziku
Ironback Boar, Martogs, HA
BO na rydwanie
SoM, Ha, Shield
Caddy na rydwanie
3 Fasty
12 Savage Big unsów ze spearami i muzykiem
9 Hoppersów
6 Savage Boar Big Uns, Banner, Muzyk, Waagh Banner
4 Bolce
2 Giganty
Na razie rozegrałem tym 6 bitew. Pierwszą wtopiłem z Bretką Dębka po zażartej bitwie, a potem remis (Shino - TK) i 4 zwycięstwa (2x15:5 (Trojek i VC na smoku i 2x15BK) i 2x20:0 (stosunkowo słabi przeciwnicy/rozpiski)).
Także na razie jestem mocno zaskoczony na "+" i zdecydowanie zadowolony. Zwłaszcza, że wystawiam najfajniejsze jednostki i figurki, a rozpiska w przeciwieństwie do mojego goblińskiego porno defensu jest bardzo przyjemna w prowadzeniu.
Jedno co mnie martwi, to że nie grałem na razie z żadnym porno defensem, a to wydaje się największym problemem.
Z całej rozpy najlepiej sprawdza mi się jazda z BSB w środku. Rozjeżdża wszystko.
Jej zdobycze:
- pegazy, lord bretoński (drwal)
- łucznicy khemri z kompletem bohaterów (tomb king, hiero, lich)
- zylion szkieletów VC i chyba necrarch count (nie pamietam kto go dobił)
- trochę śmieci HE
- gigant i warboss z wiverną
- banshee, fellbaty i blood dragon lord na zombie dragonie
Ale cała reszta armii też jest ok.
Co myślicie o tej taktyce i jakie wasze spostrzeżenia, jeśli ją stosowaliście?:)
Zapraszam do dyskusji