Trzeba rzucic by znac zasieg szarzy drugiego, wiec rzucasz jednoczesnie - dokladnie tak jak to jest napisane w RB.
Natomiast z dostawianiem sprawa jest jeszcze prostsza - mierzysz co chcesz i kiedy chcesz, nie tylko w trakcie "resolve".
Prawidlowe rozegranie:Dokładnie, bo inaczej mogłoby dojść do takiej sytuacji:
1. Oddziały A i B szarżują na oddział C
2. Kulamy za oddział A... doszedł - więc dostawiamy go tak aby zrobić miejsce oddziałowi B czyli nie maksymalizujemy oddziału A z oddziałem C
3. Kulamy za oddział B... i nie doszedł - więc A został ustawiony niezgodnie z zasadami bo nie zmaksymalizował się z oddziałem C podczas szarży...
1) a i b szarzuja c
2) Kulamy za oba oddzialy
3) Nastepuje resolve szarzy oddzialu A, mierzymy zasieg, dostawiamy by zrobic miejsce, jesli nastepuje close the door to mierzymy zasieg oddzialu B by wiedziec jak dostawic. Jesli za pomoca "close" dojdzie, to wiemy, jesli nie dojdzie, to tez wiemy.
4) Przechodzimy zgodnie z RB do oddzialu B, nastepuje resolve i dostawienie.
Ze trzeba rzucic mowi RB, nie Kudlaty, z calym szacunkiem do niego Natomiast rozpatrzenie nastepuje "one at a time", w ramach rozpatrzenia mamy kulanie (except zachowany, patrz pkt 2), mierzenie, ruch i domkniecie.Skąd oddział A miał wiedzieć czy się zmaksymalizować czy nie? Ano stąd, że trzeba rzucić jednocześnie na oba szarżujące oddziały żeby się dowiedzieć czy doszły oba czy nie - proste.
Kudłaty to dobrze wytłumaczył - jaśniej się nie da.