Niezwykli

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

Zablokowany
Awatar użytkownika
Mate
Chosen of Khorne
Posty: 888
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mate »

Naprawdę macie straszne problemy... :P

Kiedy ja miałem te 18 lat (ech, czwarta klasa liceum, maturka, dziewczyny :P to naprawdę nie wypisywałem na forum swoich żali co do kontroli rodzicielskiej itp, po prostu się usamodzielniłem :wink:

A tak w ogóle - witam kolejną (trzecią!!!1! :P kobietę na forum! :)

Co do Dwarfa, to ciekaw jestem, gdzie się podział... Może to jeden z kumpli D-Vensa??

Awatar użytkownika
TomCio
Masakrator
Posty: 2720
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: TomCio »

Ja odkąd pamiętam i tylko raz mnie spisali
Mnie z kolegą chcieli spisać, ale w końcu nas olali i sobie poszli :P .
Obrazek
http://www.pajacyk.pl <klikać w pajaca, bo wp***dol! Obrazek
a goryl we mnie mówi mi..

Awatar użytkownika
Fanatyk
Masakrator
Posty: 2946
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Fanatyk »

@Mate
To co napisała Skavenblight do PP - to nie jest normalne. Nawet jak byłem sam w UK to kontrola była.

Awatar użytkownika
Skavenblight
Naczelna Prowokatorka
Posty: 6092
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Skavenblight »

Mate pisze:po prostu się usamodzielniłem :wink:
Też robię wszystko w tym kierunku :)

Ale nam chyba wolno się pożalić na matkę Fanatyka, skoro nam też szkodzi, co? ;)

Awatar użytkownika
Mate
Chosen of Khorne
Posty: 888
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mate »

Jasne, że wolno się pożalić ;)

Dołączam się do żałobników i wznoszę pięści do nieba o rychłe uwolnienie Fanatyka z maminych okowów miłości matczynej... :P
(czytaj - szybkie usamodzielnienie się ;)

Natalia - za Ciebie też trzymam kciuki :)

Awatar użytkownika
pingus
Oszukista
Posty: 878
Lokalizacja: W-wski Kult

Post autor: pingus »

TomCio pisze:
Ja odkąd pamiętam i tylko raz mnie spisali
Mnie z kolegą chcieli spisać, ale w końcu nas olali i sobie poszli :P .
Ja też szedłem z kumplem godzina była ~22 i koło klubu, policjantów 4, ale fajny dialog był:
- Macie jakieś kradzione telefony, narkotyki itd?
- Nie, tylko klucze.
- Kradzione?
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Skavenblight
Naczelna Prowokatorka
Posty: 6092
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Skavenblight »

Mate pisze:Natalia - za Ciebie też trzymam kciuki :)
A dziękuję :) Przydadzą się :)
pingus pisze:Ja też szedłem z kumplem godzina była ~22 i koło klubu, policjantów 4, ale fajny dialog był:
- Macie jakieś kradzione telefony, narkotyki itd?
- Nie, tylko klucze.
- Kradzione?
:lol:
Mnie 5 lat temu spisali w pociągu podmiejskim w Gdańsku za posiadanie zapalniczki...
W zasadzie posiadała ją koleżanka, ale spisali obie.

Awatar użytkownika
pingus
Oszukista
Posty: 878
Lokalizacja: W-wski Kult

Post autor: pingus »

I wiele jest prawdy w tym, że jeden czyta drugi pisze. ;)

Chociaż ostatnio idę do kumpla mijam dwuosobowy patrol i tak mimowolnie usłyszałem o czym gadają, aż musiałem podbiec żeby nie wybuchnąć śmiechem. Jeden drugiemu mówił zadanie matematyczne, ale jakżeby inaczej o radiowozach i policjantach. :)
Obrazek
Obrazek

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Dajcie już spokój Fanatykowi.

Siłą go spod matczynej kontroli nie wyrwiecie. Sam musi stać się z chłopca facetem, my możemy co najwyżej kibicować.

Fanatyk, sprawa jest prosta - albo Ci wygodnie w takim układzie (matka dba o wszystko, nie musisz podejmować decyzji, masz powód do żalenia się), albo nie masz cojones i brak Ci elementarnej asertywności. Ja myślę, men, że sam sobie musisz postawić to pytanie i szczerze na nie odpowiedzieć. Ostatni dzwonek - 18 lat to taki wiek, w którym znajomi powoli przestają współczuć Twojego położenia, a zaczynają się najzwyczajniej w świecie śmiać z pierdoły.

Ja wierzę, że nie jesteś pierdołą i wkrótce wyrwiesz się spod maminych skrzydełek - a przynajmniej nauczysz się mieć własne zdanie i je realizować 8)
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
pingus
Oszukista
Posty: 878
Lokalizacja: W-wski Kult

Post autor: pingus »

Tomash normalnie tekst niczym prorok z sekty. :)
"Sam musisz się zastanowić, ale życzliwy kolega pomyśli za ciebie" ;)
No off intended.
Obrazek
Obrazek

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Numer konta do wpłat za zesłanie astralnego oświecenia podam zainteresowanym na priv ;)
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
Skavenblight
Naczelna Prowokatorka
Posty: 6092
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Skavenblight »

Tomash pisze:Numer konta do wpłat za zesłanie astralnego oświecenia podam zainteresowanym na priv ;)
Jasne, podasz ten do BitsPudła 8)

Awatar użytkownika
Tiger Brown
Kradziej
Posty: 951
Lokalizacja: Syrenogród

Post autor: Tiger Brown »

Gdzież mi do jędrnej zwięzłości Księcia Admina, więc będzie długie. 8)

Musisz Fanatyk rozpoznać wroga, zanim przystąpisz do ofensywy.
Zastanów się, czy któreś z poniższych spostrzeżeń nie pasuje do Twojej czcigodnej Mamusi.

1. Dla dorosłych czas płynie w innym tempie niż dla dziecka/nastolatka - o wiele szybciej. Stąd zaskoczenie, że ten mój mały brzdąc, co to mu dopiero co butki wiązałam, goli się, jest wyższy ode mnie, chce pić alkohol, uprawiać seks! JAK TO ?! Jak to się stało, KIEDY, że ja tego nie zauważyłam. Przecież to nie możliwe, że on jest już taki duży. Jemu się zdaje, to takie dziecięce kaprysy, jak wtedy co miał cztery latka i krzyczał, że sam zdejmie dzbanek z szafki, głuptas jeden, na głowę by sobie go ściągnął, gdyby nie JA.

2. Nie każdy potrafi akceptować upływ czasu - przyjęcie do wiadomości dorosłości dziecka oznacza zaakceptowanie, że jest się o te 20 lat starszym. Dla kobiety może to być trudne, tym bardziej, gdy zada sobie pytanie: a co ja właściwie przez te lata osiagnęłam? i nie znajdzie dość satysfakcjonującej odpowiedzi. Tu nieuchronnie pojawia się (choćby spychany w podświadomość) wątek starzenia się, starości, utraty fizycznej atrakcyjności (szczególnie dotkliwy we wszpółczesnej kulturze), obawa przed samotnością. Jedni sobie z tym radzą lepiej, inni gorzej, a jeszcze inni w ogóle.

3. Wiele kobiet uważa, że spłodziło ósmy cud świata, pęcznieje z dumy i sukcesy dziecka uznaje za swoje. Tu pojawia się chęć utrwalenia, zatrzymania tej upojnej chwili, przeradzająca się niekiedy w niechęć do wszystkiego co mogłoby to żródło satysfakcji odebrać. Niechęć do tej "lafiryndy co mu w głowie zawróci i chłopaka mi zmarnuje" mieści się w tym nurcie. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc pojawia się też pokusa pokierowania "moim małym geniuszem", żeby osiągał nowe sukcesy, żeby mamusia była dumna i mogła sąsiadkom oczy wykłuwać.

4. Nierzadko rodzice ograniczają swobodę dzieciom pamiętając co sami robili w ich wieku. Zakładają przy tym, że ich dziecko będzie robić to samo, więc trzeba je przystopować. Oczywiście w zbożnym celu niedopuszczenia do tego, by popełniało te same błędy co ja. Trudno takim rodzicom wytłumaczyć, że dziecko żyje własnym życiem, a nie riplejem życia rodziców, i ma prawo do własnych błędów, z kórych samo musi wyciągnąć wnioski, zaś rolą rodziców jest je przygotować do tego, a nie wygłaszać gotowe rozwiązania bazujące na doświadczeniach sprzed 20 lat i oczekiwać, że będą one akceptowane, skuteczne i przyujmowane z wdzięcznością. Zapomniał wół jak cielęciem był.

5. Niemało kobiet ma nienajlepsze doświadczenia z mężczyznami, albo kiepskie zdanie na ich temat. Uproszczenia i uogólnienia są tu standardem ("facetowi to tylko jedno w głowie", "jak kobieta chłopem nie pokieruje, to nic z niego nie będzie", "dzisiaj mężczyźni są do niczego, w ogóle nie nadają się do związku"). Z tego może się pojawić postawa: muszę tego mojego smarkacza krótko trzymać, bo mu tylko głupstwa w głowie, beze mnie to by tylko w te swoje durne żołnierzyki grał i po imprezach latał, a tak to chociaż do czegoś w życiu dojdzie, i jeszcze mi kiedyś podziękuje.

Jak sobie z tym radzić ?
Usamodzielnić się, usamodzielnić się, usamodzielnić się !!!

ad 1 & 2. Pomóc matce oswoić się z upływem czasu, pomóc jej przejść przez oswojenie się z wiekiem, przekonać, że jest nadal potrzebna, że wiele osiągnęła a jeszcze całe mnóstwo przed nią. Sugerowana na forum reakcja typu oznajmić i wyjść, zrani matkę, potwierdzi jej podświadome obawy, że jest już niepotrzebna. Delikatnie, razem z nią!, a nie przeciw niej, wyznaczyć nowe granice Twojej autonomii.

ad 3. Przekonać matkę, że panujesz nad swoim życiem, że potrafisz godzić różne aktywności bez szkody dla siebie i swojej przyszłości. Udowodnić, że jesteś dojrzałym, odpowiedzialnym człowiekiem (więc za wszelką cenę nie wpuszczać matki na to forum i nie zdradzać swojego nicka!!), któremu może zaufać, że jej ambicje/ nadzieje/ próżność/ marzenia*) nie będą zagrożone. Tak naprawdę każda matka chce być dumna ze swoich dzieci, a te powinny choć od czasu do czasu dać jej ku temu okazję.

ad 4. Przekonać matkę, że jesteś odpowiedzialny, dojrzały, że najpierw myślisz, a potem robisz, że dbasz o swoje bezpieczeństwo, reputację, że nie chcesz rodzicom przynieść zawodu, wstydu, że zależy Ci na tym, żeby była z Ciebie dumna. Że nie jesteś kopią swoich rodziców, że w różnych sytuacjach działasz inaczej niż oni. Ale uważaj z wytyjkaniem im "burzliwej przeszłości" - to może być coś czego się wstydzą i próbują na tobie to odreagować, więc jak wsadzisz kij mrowisko, to nie dziw się co z niego wyskoczy.

ad 5. Analogicznie jak wyżej, z naciskiem na udowodnienie, że nie jesteś typowym facetem ze złego stereotypu, że jesteś lepszy, odpowiedzialny, męski, stanowczy itp. a nie małym kłamliwym gnojkiem zapatrzonym wyłącznie we własną wygodę i mającym w dupie innych.

Możliwe też, że żaden z powyższych opisów nie pasuje, bo Twoja czcigodna mamusia jest po prostu dyktatorem czystej wody i reinkarnacją Ksantypy.
Wtedy po prostu postaw się, ale z naciskiem na spokój, konsekwencję i dojrzałość (a nie pyskówkę i trzaskanie drzwiami), bo inaczej zostanie to odebrane jako fochy rozkapryszonego smarkacza.

*) niepotrzebne skreślić.

Awatar użytkownika
Scream
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 159
Lokalizacja: Mysłowice > Katowice > Śląsk
Kontakt:

Post autor: Scream »

O shit.. Respect man : P
Obrazek
Obrazek

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Taaak, i to ja piszę jak prorok z sekty?
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
Skavenblight
Naczelna Prowokatorka
Posty: 6092
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Skavenblight »

Tiger Brown pisze:2. Nie każdy potrafi akceptować upływ czasu - przyjęcie do wiadomości dorosłości dziecka oznacza zaakceptowanie, że jest się o te 20 lat starszym. Dla kobiety może to być trudne, tym bardziej, gdy zada sobie pytanie: a co ja właściwie przez te lata osiagnęłam? i nie znajdzie dość satysfakcjonującej odpowiedzi. Tu nieuchronnie pojawia się (choćby spychany w podświadomość) wątek starzenia się, starości, utraty fizycznej atrakcyjności (szczególnie dotkliwy we wszpółczesnej kulturze), obawa przed samotnością. Jedni sobie z tym radzą lepiej, inni gorzej, a jeszcze inni w ogóle.
Moja matka.
4. Nierzadko rodzice ograniczają swobodę dzieciom pamiętając co sami robili w ich wieku. Zakładają przy tym, że ich dziecko będzie robić to samo, więc trzeba je przystopować. Oczywiście w zbożnym celu niedopuszczenia do tego, by popełniało te same błędy co ja. Trudno takim rodzicom wytłumaczyć, że dziecko żyje własnym życiem, a nie riplejem życia rodziców, i ma prawo do własnych błędów, z kórych samo musi wyciągnąć wnioski, zaś rolą rodziców jest je przygotować do tego, a nie wygłaszać gotowe rozwiązania bazujące na doświadczeniach sprzed 20 lat i oczekiwać, że będą one akceptowane, skuteczne i przyujmowane z wdzięcznością. Zapomniał wół jak cielęciem był.
Mój tata.
ad 4. Przekonać matkę, że jesteś odpowiedzialny, dojrzały, że najpierw myślisz, a potem robisz, że dbasz o swoje bezpieczeństwo, reputację, że nie chcesz rodzicom przynieść zawodu, wstydu, że zależy Ci na tym, żeby była z Ciebie dumna. Że nie jesteś kopią swoich rodziców, że w różnych sytuacjach działasz inaczej niż oni. Ale uważaj z wytyjkaniem im "burzliwej przeszłości" - to może być coś czego się wstydzą i próbują na tobie to odreagować, więc jak wsadzisz kij mrowisko, to nie dziw się co z niego wyskoczy.
Phi, ja i tak co miesiąc słyszę "co, jesteś w ciąży?!".

Wszystko to jest fajne, jak się ma "normalną" rodzinę. No, niestety, nie zawsze.

Usamodzielnić się trzeba.

Awatar użytkownika
pingus
Oszukista
Posty: 878
Lokalizacja: W-wski Kult

Post autor: pingus »

Tomash pisze:Taaak, i to ja piszę jak prorok z sekty?
Tak, ten wywód był ciekawy i miał swój sens... a że był długi, tym lepiej, jest co poczytać w nudny niedzielny wieczór. ;)
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Mate
Chosen of Khorne
Posty: 888
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mate »

Hmm, widzę że Patrycja ma ładnego awatarka :P

Z racji tego - wracam do swojego starego potreciku, a jak! \:D/

Nehan
Masakrator
Posty: 2299

Post autor: Nehan »

Internetowi podrywacze - do boju!

Awatar użytkownika
Kharnan
Mudżahedin
Posty: 294

Post autor: Kharnan »

Nic nie pasuje do mojej matki, może poza odwrotnością pkt 4. :P
And he did say "War", and the world did tremble...
Obrazek

Zablokowany