
Ja deklaruje zazwyczaj 4 cale od modelu który faktycznie chciałbym trafić, wtedy zazwyczaj donosi na dobre miejsce.
Moderator: #helion#
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
He, he, strać furmankę od pitki to zobaczysz dlaczego mam ten przedmiot za raptem 20pts, to samo dwelersy czy inne gówno testujące charakterystyki; Channeling stuff absolutnie zostaje, zdziwiłbyś się jak często dzięki temu mam dodatkowe kości ponad program a opal, tak dla funnu, może detkę bym wrzucił za to, ale ten inżynier i tak do końca mi się nie przyda/spłaci, ponieważ zwiększa koszt parku maszynowego, a tego nie chcę (w przypadku robienia kontry zawsze zostanie z tyłu, i nie będę miał aż tak dużego kopa w ataku), prędzej za te punkty powiększę GS-ów, bo tego wymagają w pierwszej kolejności niż go zakupię, albo trzeciego Pegaza golasa...65pts za jednego jest ok, ale 130 za dwóch to już trochę dużo, chcę żeby te 130 pts coś robiło, a najlepiej połowa z nich...takie marudzenie ale z głębszym sensemTofic pisze:Nigdy nie trzymałem inżyniera w oddziale. I tak nikt do niego nie strzela, bo to nie opłacalne. Jeżeli koniecznie chcesz mieć drugiego, to polecam obciąć takie śmieci jak Crimson Amulet, Opal Amulet i Channeling Staff. Do tego i pewnie trzeba by było uciąć jednego czy dwóch flagusów, a nie wiem jak wtedy będziesz stał z procentami w core i hero slotach. Innej opcji nie widzę, rozpiska stabilna i mocna.
Popieram. Moim zdaniem to idealna odległość na dorzut w rakietnicy. Jak jakimś cudem w nic się nie trafi, to można skorzystać z usług inżyniera. Ostatnio grałem na dwóch moździerzach i rakietnicy i było OK. Jednym trafieniem rakietnicy skosiłem 15 saurusówKarli pisze:Wydaje mi się, że najoptymalniej będzie celować 6 cali w sam środek celu, gdyż statystycznie jest to środek rozkładu 2,4,6,8,10.
hehe, dzięki za komplement; fakt jest wyżyłowana, ale jak spotkałem teraz w Legionowie rozpę z 2x White Lionami, do tego duży sukinsyn z Dwelersami i jeszcze 4 orzełki i 45 łuków, to nie czułem się bezbronny, mało tego zrobiłem świszczącą maskę; niestety tak wygląda gra na turach i trza długo cisnąc swoją własną koncepcję rozpiski aby ją wyżyłować, przed DMP miałem jeszcze swordsmanów w rozpie, ale oni nie mają takiego kopa jak halabardy, no i oczywiście koszty punktoweTofic pisze:Ta rozpiska jest na tyle wyżyłowana, że nie wyrzucisz nic. Drugi inżynier tak naprawdę byłby kulą u nogi.
no właśnie turniej fajny tylko jakoś 40 modeli/500 pktów bije w Empire, O&G i Skaveny#helion# pisze:moja kmina na te punkty (pod ligę, którą zaczynamy, stąd tylko 40 halabard):