DE 2,6k

Poczytaj jak słaby i dziurawy jest dany pomysł na armię, zanim nie przyniesie on wygranej na następnym masterze.

Moderatorzy: Yudokuno, PAWLAK

ODPOWIEDZ
Szarik
Pseudoklimaciarz
Posty: 28
Lokalizacja: Tarnów

DE 2,6k

Post autor: Szarik »

Witam, chcialbym zasiegnac Waszej opinii o ponizszej rozpisce, robiona pod zasady Silesiana.

Supreme Sorceress [380]
- General, Lvl 4, Lore of Death
- Talisman of Preservation, Focus Familiar
- Dark Pegasus
-----------------------------------------------
Sorceress [180]
- Lvl 2, Lore of Shadow
- Seal of Ghrond, Channeling Staff

Master [190]
- HvA, Shield, Lance
- Cloak of Hag Graef, Dawn Stone
- Dark Pegasus

Master [205]
- SDC, Shield, Lance, Battle Standard
- Armour of Eternal Servitude, Dragonbane Gem
- Dark Pegasus
-----------------------------------------------
21 Corsairs [250]
- Standard, Musician
- Sea Serpent Standard

19 Repeater Crossbowmen [224]
- Standard, Musician, Shield

5 Dark Riders [117]
- Musician, RXB

5 Dark Riders [117]
- Musician, RXB

5 Harpies [55]

5 Harpies [55]
-----------------------------------------------
5 Shades [85]
- AHW

5 Shades [85]
-AHW

20 Black Guard [306]
- Standard, Musician
- Banner of Murder
------------------------------------------------
War Hydra [175]

War Hydra [175]

Total: 2599 Pts

Czemu tak, a nie inaczej:
Lubie grac na duzej ilosci lataczow/fastow/innych smieci, stad tyle pegazow, z tym ze Dreadlord+Pendant+Stubborn jest juz ograny i nudny wiec zdecydowalem sie na inna kompozycje.
Za Khaine'itami nie przepadam, chcialem zlozyc cos bez wszedobylskigo Kociolka.
Co do lorkow na czarodziejkach - Smierc+Pegaz+Familiar jest swietny, ale waham sie nad wyborem dla malej, w zalozeniu Shadow mial ucinac statystyki przed odpaleniem snajperek/sloneczka, ale nie jestem pewny czy calosc rozpiski nie skorzystalaby bardziej na innej dziedzinie.
Korsarzy/Kusze/BG chyba nie wymagaja wielu slow komentarza, tak samo jak dwie Hydry, ktorych po restrykcjach ETC po prostu szkoda nie wziac.

Wszelkie komentarze i sugestie mile widziane.

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

może metal na małej?
Obrazek

Awatar użytkownika
Tapio
Mudżahedin
Posty: 294
Lokalizacja: Triclinium Bielawy

Post autor: Tapio »

Eksperyment wielce intrygujący, ciekawe jak armia spisze się na turnieju :D
Z sugestii...
Dla małej jędzy może Fire, przyda się na różne regenki na dodatek do zionięć hydr... Korsarze jacyś tacy nieliczni, albo dać ich więcej, albo czymś zastąpić ;)
Triclinium Thoruniensis

Awatar użytkownika
PiotrB
Maruda
Posty: 5732

Post autor: PiotrB »

To fajnie wygląda na papierze. Magiczka na pegazie będzie miała sporo szczęścia jak dożyje do 2 tury. Byle łuki ją kropną albo dostanie magicznym pociskiem. W końcu zdać 6 wondów na t3 każda armia umie .Ja nie wiem co ty byś musiał robić żeby ją obronić. Herosi na pegazach bardzo fajni ale czemu nie dałeś któremuś pedanta? Też uważam ,że pegazy prawie zawsze się spłacą i nie ma co na nich żałować. Nie masz też magicznej broni . Nie ufam też oddziałom po 20 ludków...ale to już każdy robi jak lubi .
Lidder pisze:Nie kłopocz się. Miarkę i kostki też zostaw w domu, zbędny balast i trud z Twojej strony.
Obrazek

Szarik
Pseudoklimaciarz
Posty: 28
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Szarik »

No wlasnie moje wahania co do lora na malej byly miedzy metalem a fire. Wszystkie maja cos do zaoferowania (miedzy innymi augmenty dajace magiczne ataki, ktorych rzeczywiscie w rozpisce brak). Tyle, ze bez sygnaturki z Shadowa powaznie spada sila razenia Purple Suna przeciwko niektorym armiom. Dlatego ciezko mi wybrac co w ogolnym zestawieniu bardziej by sie spisalo.

Korsarzy jest tylko 21 glownie z powodu ceny,placenie za nich wiecej jak 300 punktow srednio mi sie widzi, jak do tej pory spisywali sie nienajgorzej w tej liczbie(7-7-7), glownie do meczenia wrogow z niezbyt wysokim To wystawionych w szeregach po 5. Tyle, ze jak do tej pory przewaznie mieli w razie czego wsparcie z Kotla, ktorego brak pewnie odczuja. A, repeater handbow'ow im nie daje bo mam staroedycyjne modele z AHW.

Dalej. Hm, magiczka na pegazie nie przezyje 2 tur ? I to od lukow i MM ? Przeciez zeby w nia strzelac to trzeba ja najpierw zobaczyc. A od tego ma Focus Familiara zeby mogla widziec sama nie bedac widziana. Wystarczy kawalek skaly, domek (to to juz luksus bo mozna FF 'wlozyc do srodka'), a w najgorszym razie moze sie trzymac za ktoras z Hydr. Przynajmnij w teorii. Ale jak do tej pory naprawde rzadko kiedy cos jej powaznie grozilo (najgorsze chyba byly Stalkery, stad ma zwyklego warda, a nie Pendanta).

Herosowi ktoremus niby moglbym dac Pendanta, ale szczerze mowiac, czy jest mi on naprawde niezbedny ? Pierwszy pegzista jest od tego by mogl zupelnie zignorowac zmasowany ostrzal z lukow/kusz czy innego badziewia. Fakt, jak dorwie go cos lejacego bez ASv to go zaboli, niemniej jednak sama koncepcja mi sie bardzo podoba. Drugi ma standardowa kombinacje (chociaz braklo 5 punktow na Potion of Foolhardiness), ktora raczej nie sprawila mi wielkich rozczarowan. Ale chetnie przeczytam jakie zlozenie tych dwoch ludkow byscie zaproponowali.

Brak magicznej broni - niezaprzeczalny fakt i minus, dzieki za jego wytkniecie, rzadko kiedy gram na VC, a jeszcze mniej na eteryki. Tym bardziej zmiana lorka lub ewentualnie jakis tuning ekwipunku u herosow wydaja sie sensowne. Co do oddzialow po 20 - jak juz wspomnialem glownym problemem jest znalezienie punktow na wiecej, bo ilosci fasotw/smieci nie chcialbym obnizac.

Dzieki za rady i prosze o wiecej. :)

Awatar użytkownika
hypnotic
Kretozord
Posty: 1708
Lokalizacja: Kraków

Post autor: hypnotic »

Rozpiska bardzo ciekawa, widzę że wynika z przemyśleń i doświadczeń bitewnych a nie lektury podręcznika, dlatego moje uwagi to bardziej dyskusja niż próba "ulepszenia".
Osobiśnie nie przekonuje mnie idea drugiej czarki, zwłąszcza że nie ma scrolla. Kombo obniżanie I + słonko niby ciekawe, ale pytanie ile razy je wykonasz w praktyce? Podobnie z dwoma pegazistami, ale jakie zadanie mają oni pełnić? Jest to 2x200pkt, nie blokują tak jak z pendantem,w walce to jest po 5 ataków z S4 od drugiej tury, więc szału nie ma. Takie moje przemyślenia na szybko ;)

AndreFW
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 171
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok!

Post autor: AndreFW »

Moim zdaniem szkoda nie dać komuś POka. No armour save strsznie cie bolą, a co do dużej czarki to imo słabe wyjście.

lore of death jest dość losowy, ponadto jeśli zależy ci na zrobieniu mobilnego maga to w zupełności wystarcza stead of shadows :wink: Przy duzej ilości strzelania pegazem sobie nie polatasz, a przy przeciwniku bez strzelania 1 z shadow + lore attribut pozwala na duze pole manewru. Za pkt zaoszczędzone na Pegazie z magiczki i zcięciu jednego Mastera pegaza wstawiasz Lorda pegaza z POKiem, dla którego pegaz jest dużo przydatniejszy niż dla czarki :wink:

Szarik
Pseudoklimaciarz
Posty: 28
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Szarik »

@hypnotic: Spoko, lubie takie dyskusje :) Zazwyczaj zgodzilbym sie z tym, ze druga czarodziejka srednio ma co robic, ale nie w tym przypadku. Jako ze Death jest dosc specyficznym lorem potrzebujacym zarowno odpowiedniego ekwipunku na duzej magierce jak i uzupelnienia jego brakow w innych obszarach magii, do efektywnego wykorzystania go wg mnie konieczna jest wlasnie magiczka na pegazie z Familiarem, przez co nie ma ona miejsca na przedmioty do dispelowania. Tu wchodzi mala czarka by uzupelnic braki w obronie magicznej na duzej, pisales o dispel scrollu, ale Seal+ChS jakos bardziej mi odpowiada. Poza tym jakis drugi lorek ladnie wspolgrajacy z Deathem lub uzupelniajacy go jest ciekawym dodatkiem, nie wspominajac juz o potencjalnych PD z kolejnego Power of Darkness.

Jesli chodzi o pegazy to sa tak uniwersalne, ze zawsze znajdzie sie dla nich cos do roboty. Zapolowac na maszynki, ogarnac jakies mniejsze unity (np salamandry, charioty), wsparcie do kombinowanych szarz, generacja dodatkowych woundow w CC... Jakos nie narzekalem nigdy na brak zajecia dla nich. Pewnie, nie sa tak potezni jak Dreadlord przyjmujacy na klate wszystko co sie odwazy podejsc, ale wcale tego od nich nie wymagam. Oni maja siac zamieszanie i w tej roli sprawdzaja sie swietnie.

@AndreFW: Lore of Death jest losowy, owszem. Ale jest to zarowno jego wada jak i zaleta. Bo malo kto pozwoli sobie na wpuszczanie odpalanych raz za razem kolejnych snajperek w swoich najwrazliwszych bohaterow (chyba, ze lubia ryzyko), co przy sprzyjajacym terenie moge robic juz od pierwszej tury. Zaczynam miec wrazenie tez, ze Wy gracie na jakichs o wiele 'czystszych' stolach faworyzujacych tabuny lucznikow, do dobrego schowania czarodziejki nie trzeba znow az tak wiele. Zdaje sobie sprawe, ze Dreadlord z Pendantem jest zajebisty ale naprawde chce zrobic cos innego (acz funkcjonalnego), a nie kolejny klon, ktory sugerujesz, jakich mnostwo. Pendant to rozwazylbym jedynie w kontekscie zmiany ekwipunku na ktoryms z herosow by zmiescic magiczna bron.

AndreFW
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 171
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok!

Post autor: AndreFW »

a nie kolejny klon, ktory sugerujesz, jakich mnostwo
Ok :wink: rozumiem że chcesz zrobić oryginalną rozpę, ja tylko mówię co imo nie jest tu najlepsze, zawsze mogę się mylić.
Zaczynam miec wrazenie tez, ze Wy gracie na jakichs o wiele 'czystszych' stolach faworyzujacych tabuny lucznikow, do dobrego schowania czarodziejki nie trzeba znow az tak wiele.
Żeby długo nie szukac podam cie pierwszy lepszy przykład: Wylatuje shadow steadem/atribute lorem magiem tak żeby widzieć twoją magiczkę wcześniej schowaną, puszczam powiedzmy 0 z fire 2 d6 hitów. Statystycznie wypada niech będzie 7, ranię powiedzmy 4, statystycznie oblewasz 2 wardy więc masz wbite 2 rany na magiczce od zwykłego fireballa! Wiem, że wszystko zależy od układu stołu + umiejętności gracza, ale uwież mi nie jest tak łatwo grając z ogarniętym graczem ustawiać się tak aby nie mógł cię skrzywdzić. Ewentualnie kitrasz magice przez całą bitwę za obeliskiem i nic nie robi.

Awatar użytkownika
kotson
Falubaz
Posty: 1123
Lokalizacja: Tarnów\Lublin

Post autor: kotson »

W tej chwili obaj macie swoje argumenty, Errd gra ze mną na stole z dużą ilością terenów, więc jego build czarodziejki jest sensowny, natomiast na standardowym stole może być gorzej
BEER FOR THE BEER GOD
CANS FOR THE CANS THRONE

Szarik
Pseudoklimaciarz
Posty: 28
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Szarik »

@AndreFW: Alez ja wcale nie twierdze, ze jej nie da sie skrzywdzic i przyznalem Ci tez, ze Dreadlord do wesolego latania sobie po calym polu bitwy jest oczywiscie lepszy. Ja wcale nie oczekuje zeby bylo latwo jak w przypadku Dreadlorda. Po prostu nie zgadzam sie z Twoimi slowami, ze taka czarodziejka to 'slabe wyjscie'. Jest po prostu inna, inne cele, sposob prowadzenia. I o to mi glownie chodzilo tworzac powyzsza rozpiske. A i moim zdaniem czarodziejka, mimo wiekszej wrazliwosci ma spory potencjal, ktorym moze powaznie zagrozic. Co do Twojego przykladu, nie wiem czy jest sens rozpatrywac to w ten sposob, bo na to co opisales sklada sie multum innych czynnikow (musialbym Ci wpuscic te dwa czary, prawdopodobnie ryzykowalbys ze sam sie wystawisz na ostrzal z kusz, nie liczac juz, ze ta Twoja magiczka moglaby rownie dobrze zostac ustrzelona ze snajperki zanim by w ogole doszlo do opisanej sytuacji). Ot zwyczajnie pogram tym i dam Wam znac jak sie ma w kwestii przezywalnosci. :) Btw, nawet skitrana za obeliskiem przez cala bitwe ma spory zasieg (wzmocnionych) czarow dzieki Familiarowi, wiec z tym nie robieniem niczego to tez nie tak znow od razu.

@kotson: Nastepna bitewke tak dla testu rozegramy przy maksymalnie nieprzyjaznym dla mnie terenie :wink:

AndreFW
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 171
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok!

Post autor: AndreFW »

ok czekam na raporty :wink:

Awatar użytkownika
Tapio
Mudżahedin
Posty: 294
Lokalizacja: Triclinium Bielawy

Post autor: Tapio »

Errd spróbuj na patelni jak się uda wyjść na + znaczy, że armia ma potencjał ;)
Triclinium Thoruniensis

Szarik
Pseudoklimaciarz
Posty: 28
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Szarik »

Jestem wlasnie po bitewce ta rozpiska na TK. Bitewka rozegrana na totalnie pustym stole, zero terenow.

Zgodnie z Waszymi sugestiami pozmienialem ekwipunek na pierwszym pegazie, dalem mu tego PoKa i Sword of Might zeby byly jakies magiczne ataki. Lorka na malej czarce zmienilem na Fire (nizsze casting value czarow niz Metal, bardziej wszechstronna sygnaturka).

Przeciwnik mial:
2x High Lich Piestow 4lvl (stadardowy lorek + Light)
Lich Priest 1lvl (Light)
Dwa klocki lucznikow (jeden 20 drugi 30)
Dwa prosiaki
Dwa oddzialy Chariotow po 4
1x Cariony (4)
1x Skorpion
1x Stalkery (3)
Dwie katapki
Kaszkiet
Hierotitan

Ustawienie, mniej wiecej:
--------------------------------Katapka1-Kaszkiet-Katapka2-----------------
Charioty1-Sfinks1-Cariony-Luki1(lvl1)-Sfinks2-Tytan-Luki2(duze Licze)-Charioty2
-----------------------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------------------
DR1-Szejdzi1-Szejdzi2-BG-RXB(lvl2)-Hydra1-Korsarze-DR2-Hydra2-(trojka pegazow)
----------------------Harpie1--------------Harpie2---------------------------

Moj plan: Lewa flanka miala byc chroniona przez lekkie oddzialy, spowalniac, przytrzymac, dokuczac strzelaniem. Hydry do przodu, BG czekac na rozwoj sytuacji. Pegazy mialy opanowac druga flanke, skoro juz wzialem tego PoKa to postanowilem go wykorzystac troche jak mini-Dreadlorda z asysta BSB. Hydra plus ewentualnie DR mieli oslaniac czarodziejke blisko krawedzi stolu, co by jak najmniej moglo w nia strzelac.

Skrot bitwy i ciekawsze momenty:

Tomb Kingi wygraly rzut o zaczynanie, wiec okolicznosci bitwy byly maksymalnie na niekorzysc dla mnie. W pierwszej turze TK sie prawie nie ruszyli, drobny tuning pod strzelanie. Magia sie wylosowala slabiutka, nic ciekawego. Jedna Katapka strzelila w Hydre oslaniajaca Duza Magiczke, znioslo, druga w kolejna Hydre, znioslo lekko, trafila w Harpie i spanikowala je. Dalsze strzelanie dalej niezbyt dobre, spadlo 2 Shadow, 4 DR po prawej (rzucali ASv jak szaleni).

W mojej pierwszej DR z lewej pokusili sie o szarze na zapraszajaco odslonieta flanke Chariotow, uznalem ze mam szanse ich chwile przetrzymac, przy nieco lepszych rzutach troche nadkruszyc. Hydry ruszyly przed siebie. Pegaz z PoKiem przyblokowal drugie Charioty, BSB nieco za nim szykujac sie do ewentualnej kontry. Duza Czarka wciaz za Hydra. Jeden ocalaly DR z piesnia na ustach przemknal miedzy lucznikami i Chariotami kierujac sie w strone katapulty.Magia kiepska z mojej strony rowniez, malo kosci, odpalona jedna snajperka w Hierofante , zuzyty scroll. Ze strzelania Sfinksy zostaly lekko ranne. W CC DR dali ciala, zupelnie sie odbili nie robiac nic. Od jednego Chariotu z ktorym sie stykali dostali w zmian... 4 zgony.

Druga tura TK: Powyzsze zupelnie posypalo mi flanke bo po ucieczce i poscigu Charioty mogly dorwac Shade'ow pierwszych, a Cariony kolejnych. Co tez uczynily. Wiecej szarz nie bylo, Stalkerzy wykopali sie idealnie gdzie chcieli i ustawili sie tak by widziec zarowno mojego Pendanciste jak i Hydre zaslaniajaca czarodziejke. Skorpion wylazl za plecami kusznikow. Swiniaki poszly nieco w przod, tak samo Hierotitan, Drugie Charioty nie polknely przynety, przesunely sie by jak najwiecej widziec. Z magii jedyne co weszlo to Light of Death, ktory wyrzadzil mi bardzo powazne straty - zarowno glowna czarodziejka jak i BSB mimo rerolli Ld, dostali po 2 woundy. Do tego ladny strzal Chariotow i moja General padla. No nic, pocieszylem sie faktem, ze Dreadlord z PoKiem nie ustalby nawet Kaszkietu z takim wynikiem na tescie Ld :wink: Stalkerzy prawie zdjeli Mastera z Pendantem,tez zostal na jednej ranie. Sytuacja byla ciezka.

Moja druga: Musialem szybko przechylic szale na swoja strone bo wkrotce nie byloby co zbierac. Oboma pegazami zaszarzowalem oddzial lukow z Generalem i Hierofanta (fajnie wyszlo,bo jeden wchodzil z flanki). Jedna Hydra poszla na Tytana, druga na Charioty, Korsarze na Stalkerow. Samotny DR pognal na katapulte. Wszystkie szarze doszly. Czarodziejka wyszla z Kusznikow, obeszla Skorpiona. Kuszami zaryzykowalem nie odwrocenie sie do Skorpiona i zdecydowalem sie skierowac ostrzal na Sfinksa zeby BG (ktorzy sie nieco cofneli) mieli jakas szanse go zabic. Harpie zaslonily Korsarzy przed mozliwa szarza swiniaka w nastepnej turze, gdyby nie udalo im sie posypac Stalkerow (byli w zasiegu BSB, wiec szansa na zdanie Ld przed Terrorem byla).Magia - dwie rany z fireballa w Skorpiona, jeden Save mniej i by padl. Ze strzelania dwie rany na swini, ledwo zywa. CC poszlo przyzwoicie, Tytan padl, Stalkerzy padli, Lone Rider zniszczyl Katapulte. Jeden pegazista skierowal wszystkie ataki w Hierofanta, jednak zadal tylko jedna rane, ale walka wciaz wygrana.

Trzecia TK: Skorpion zaszarzowal na Kusznikow. Sfinks, niestety razem z Chariotami dopadli moich BG. Druga swinka poszla ziac na Korsarzy. Magia: Light of Death zebral kolejne ofiary, paru korsarzy, dwie rany na Hydrze. Wszedl tez Killing Blow na lucznikow walczacych z pegazami. Ze strzelania zeszly Harpie, jedna katapka nie trafila w Hydre, druga missfire, paru korsarzy kolejnych z zioniecia.. W CC Skorpionowi udalo sie zlamac i zdeptac moje kusze. BG ostro przyjeli baty, ale ustali. Padl Hierofant, ale szkielom udalo sie wcisnac KB w Pendantowca, nie zdany WSv. Ale armia zaczela sie sypac... Z miejsca wyparowal jeden Sfinks, Cariony i Katapka.

Trzecia DE: Hydra plus Korsarze zaszarzowali by pomoc Sztandarowemu dzielnie trzymajacemu szkielety. Okazalo sie ze drugie szkiele nie wyszly calkowicie z pola widzenia mojej kolejnej Hydry wiec tez dostali szarze. Magia nic, Fireball nie wyszedl. Strzelania brak. W walce wrecz oba odzialy lucznikow zostaly wybite co do nogi. Z BG sie ostalo chyba ze trzech, wciaz stali.

Czwarta TK: Pare ran z sypania sie tu i tam. Light of Death odpalony na 6 kosciach, ledwo rozproszony. BG umarli, ale zabrali ze soba Charioty.

Czwarta DE: Hydra po combat reformie z poprzedniej tury zaszarzowala na Sfinksa. Reszta armii odsunela sie od Kaszkietu co by nie oberwac od spodziewanego wybuchu, ktory nastapil juz w fazie magii od Fireballa. Ostatni prosiak zostal zagryziony przez Hydre.

Szybka, ciekawa i ciezka bitwa - podsumowujac, stol zostal wyczyszczony z trupkow calkowicie, mi zostaly dwie Hydry, BSB, Korsarze i jeden Dark Rider.

Generalnie jestem zadowolony z rozpiski, mimo powaznych strat na poczatku dali rade sie odgryzc. Czarodziejka padla w zasadzie wylacznie dzieki Kaszkietowi, przed ktorym sie schowac nie da, gdyby nie on to nawet na pustym stole moglaby napsuc krwi, nie zamierzam z niej rezygnowac.

Za ewentualne niescislosci/braki/chaotycznosc przepraszam, jakby co to pytac.
Nastepne w kolejce beda Skaveny.

ODPOWIEDZ