Silesian Un-Limited Tournament II, Master 17 - 18 IX, 2600
Re: Silesian Un-Limited Tournament II, Master 17 - 18 IX, 26
No, nareszcie, jakoś za szybko odchodził ten mater w niepamięć
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Turniej byłby zajebisty gdyby nie to, że rozjebałem samochód jadąc na tego mastera, gdy jakiś cymbał Bmk`ą wymusił na mnie pierszeństwo i uciekł, a ja przejechałem się prawą strona samochodu po barierze enegrochłonnej... ale z bolącą ręka ( poobijany bark), jakoś sobie grałem. Dotarłem 4fun z funowska rozpiską WE, więc nie spodziewałem sie za wiele, ot tak tylko pograć chciałem.
I Bitwa - Fish (Liz~2slany [life/death] 5xskirmishers 2x kohorty 3x terki 2x salki silnik)
2 pierwsze tury to szachy - ja strzelam fish czaruje, bo nie ma zasięgu plujek i salek, później do gry wchodzi silnik który z kontry driad traci priesta i to w zasadzie tyle. Rozstrzeliwuje terradony i trochę skinków, tracąc driady jedne łuki, tancerzy orły i wildów. Fishz agrał bardzo dobrze a ja po stracie driad nie mogłem mu za wiele zrobić, zastawiał się i czarował - wychodzi na 6:14.
II Bitwa - Gremli ( Df ~ kowadło 3klopy, cannon, 2organki, klocek warriorów, i hamków i rengerów)
Scenariusz: ME
Gremli wygrał wszystkie rzuty wiec zaczął ja sie pochowałem w 3 tury wystrzelałem organy i canona - jego rengerzy po moim błędzie zjedli mi oddział driad i łuków po czym poszli w piach, klopy niemiłosiernie starały sie ubic drzewo z indirecta, badz łuczników w których akurat w danym momencie siedział mag. I takie mizienie jak z dwarfami bez spektakularnych rajdów, gdyz Gremli okupował swój narożnik bardzo dzielnie. Skończyło się na 10:10, bo w ostatniej turze straciłem 800pts (Wildridera Nobla z oddziałem i generała z miscacta). Do tego momentu straciłem tylko to co zabili rangerzy i orła, a Gremli wszystko poza połówka warriorów, kowadłem i klockiem hamków. Na lepsze samopoczucie zaliczyliśmy po karniaku, za przeciąganie gry ;D
III Bitwa - Patryk Maciąga (HE - 2x WL 2x bolty, scouci 4 orły Archmage z Firem, bsb na koniu 25 łuczników, chariot )
Scenariusz B&G
Niestety nie ubilismy sobie BrakPointsów do 3 ^^, wiec skończyło sie na standardowym liczeniu pts. Ze smaczków to ubicie alterem bsbka, który cały czas kitrał sie z tyłu w 6tej turze ze strzelania. Głupia strata treemana - pomyliłem oddziały WL ze sztandarem z magicznymi atakami a striderem - tak to bym może ,i wygrał ta bitwe przed czasem. Ogólnie bitwa bez większej historii ale za to najfajniejsza na całym turnieju, w najlepszej atmosferze i za to dziękuje mojemu przeciwnikowi. Cały czas kontrolowałem grę, i poza głupia strata treemana w zasadzie niewiele więcej straciłem bo 2 orły ^^. Ogólnie chyba oboje nie chcielismy sobie krzywdy w tej bitwie zrobić - ostateczny wynik to 13:7.
IV Bitwa - Kocń ( znów HE: 2 magów Metal i Death 2x WL 30 łuków 3 orły, bsb na piechte)
W zasadzie to nie ma co tutaj wiele opisywać, straciłem tylko orła(50pts), resztę rozstrzelałem i wybiłem w kombacie - Bsb, Wildzi wraz z Jelonkiem rozjechali 30 łuczników, w której był mag z metalem, wiec drzewo w miarę bezpiecznie mogło sobie wyjść z ukrycia już w 3ciej turze - w ostatniej zabiło generała maga w WL. Kocoń nie stracił tylko Bsb`ka i 2óch oddziałów WL, bo były tak duże że nei dało sie ich nawet społowić. Ostatecznie 1406 pts na moja korzyść i 17:3
V Bitwa - Grilchalk ( znów DF: 2 cannony,minerzy i hamki + 4 bohaterów wszystko w hamkach). Minerów zabiłem tracąc przy tym 8 driad, dodatkow straciłem WR i orły, bsbka i połówke łuków. Akcją bitwy była run of chalange rzucona na mojego bsbka który cały czas zwrócony był do tyłu i robił gruba kake na to całe towarzystwo, tyko raz do boku w 3ciej turze gdy mieli wyjść minerzy (30), Grilshakowi jednak udało sie wejśc w jego LOS 56 hamerów rozwijajac ich w wężyk... moja wymuszona szarża na ich bok, i zdają breja na -3 z przerzutem... maska była tuż, tuż, ale krasnoludzki bsb uratował sytuacje. Combat reform`a przynajmniej nie zdał, stąd też mój bsb pożyl sobie 2 tury walki dłużej ; ) - gdyz drzewo było na 2giej flance dzielnie rozprawiając się z minerami, driady popaliły szarże, a jelonek jest zbyt wątły aby szarżować na 4 krasnoludzich bahaterów, aby pomóc bsbkowi. Łuki standardowo były poza zasięgiem szarży, więc Bsb pobił sie jeszcze 2 tury Grilchak zdał CR i do widzenia. 9-11.
Łącznie 55 z bitew, 19 z malunku i karniak 30 miejsce. Jak na tak fanowską rozpiskę - o dziwo całkiem fanie się spisała, nie jest źle.
I Bitwa - Fish (Liz~2slany [life/death] 5xskirmishers 2x kohorty 3x terki 2x salki silnik)
2 pierwsze tury to szachy - ja strzelam fish czaruje, bo nie ma zasięgu plujek i salek, później do gry wchodzi silnik który z kontry driad traci priesta i to w zasadzie tyle. Rozstrzeliwuje terradony i trochę skinków, tracąc driady jedne łuki, tancerzy orły i wildów. Fishz agrał bardzo dobrze a ja po stracie driad nie mogłem mu za wiele zrobić, zastawiał się i czarował - wychodzi na 6:14.
II Bitwa - Gremli ( Df ~ kowadło 3klopy, cannon, 2organki, klocek warriorów, i hamków i rengerów)
Scenariusz: ME
Gremli wygrał wszystkie rzuty wiec zaczął ja sie pochowałem w 3 tury wystrzelałem organy i canona - jego rengerzy po moim błędzie zjedli mi oddział driad i łuków po czym poszli w piach, klopy niemiłosiernie starały sie ubic drzewo z indirecta, badz łuczników w których akurat w danym momencie siedział mag. I takie mizienie jak z dwarfami bez spektakularnych rajdów, gdyz Gremli okupował swój narożnik bardzo dzielnie. Skończyło się na 10:10, bo w ostatniej turze straciłem 800pts (Wildridera Nobla z oddziałem i generała z miscacta). Do tego momentu straciłem tylko to co zabili rangerzy i orła, a Gremli wszystko poza połówka warriorów, kowadłem i klockiem hamków. Na lepsze samopoczucie zaliczyliśmy po karniaku, za przeciąganie gry ;D
III Bitwa - Patryk Maciąga (HE - 2x WL 2x bolty, scouci 4 orły Archmage z Firem, bsb na koniu 25 łuczników, chariot )
Scenariusz B&G
Niestety nie ubilismy sobie BrakPointsów do 3 ^^, wiec skończyło sie na standardowym liczeniu pts. Ze smaczków to ubicie alterem bsbka, który cały czas kitrał sie z tyłu w 6tej turze ze strzelania. Głupia strata treemana - pomyliłem oddziały WL ze sztandarem z magicznymi atakami a striderem - tak to bym może ,i wygrał ta bitwe przed czasem. Ogólnie bitwa bez większej historii ale za to najfajniejsza na całym turnieju, w najlepszej atmosferze i za to dziękuje mojemu przeciwnikowi. Cały czas kontrolowałem grę, i poza głupia strata treemana w zasadzie niewiele więcej straciłem bo 2 orły ^^. Ogólnie chyba oboje nie chcielismy sobie krzywdy w tej bitwie zrobić - ostateczny wynik to 13:7.
IV Bitwa - Kocń ( znów HE: 2 magów Metal i Death 2x WL 30 łuków 3 orły, bsb na piechte)
W zasadzie to nie ma co tutaj wiele opisywać, straciłem tylko orła(50pts), resztę rozstrzelałem i wybiłem w kombacie - Bsb, Wildzi wraz z Jelonkiem rozjechali 30 łuczników, w której był mag z metalem, wiec drzewo w miarę bezpiecznie mogło sobie wyjść z ukrycia już w 3ciej turze - w ostatniej zabiło generała maga w WL. Kocoń nie stracił tylko Bsb`ka i 2óch oddziałów WL, bo były tak duże że nei dało sie ich nawet społowić. Ostatecznie 1406 pts na moja korzyść i 17:3
V Bitwa - Grilchalk ( znów DF: 2 cannony,minerzy i hamki + 4 bohaterów wszystko w hamkach). Minerów zabiłem tracąc przy tym 8 driad, dodatkow straciłem WR i orły, bsbka i połówke łuków. Akcją bitwy była run of chalange rzucona na mojego bsbka który cały czas zwrócony był do tyłu i robił gruba kake na to całe towarzystwo, tyko raz do boku w 3ciej turze gdy mieli wyjść minerzy (30), Grilshakowi jednak udało sie wejśc w jego LOS 56 hamerów rozwijajac ich w wężyk... moja wymuszona szarża na ich bok, i zdają breja na -3 z przerzutem... maska była tuż, tuż, ale krasnoludzki bsb uratował sytuacje. Combat reform`a przynajmniej nie zdał, stąd też mój bsb pożyl sobie 2 tury walki dłużej ; ) - gdyz drzewo było na 2giej flance dzielnie rozprawiając się z minerami, driady popaliły szarże, a jelonek jest zbyt wątły aby szarżować na 4 krasnoludzich bahaterów, aby pomóc bsbkowi. Łuki standardowo były poza zasięgiem szarży, więc Bsb pobił sie jeszcze 2 tury Grilchak zdał CR i do widzenia. 9-11.
Łącznie 55 z bitew, 19 z malunku i karniak 30 miejsce. Jak na tak fanowską rozpiskę - o dziwo całkiem fanie się spisała, nie jest źle.
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2011, o 09:53 przez Gremlin, łącznie zmieniany 1 raz.
xYz
tak samo, jak Ty byś zobaczył oceniając taką ilość figurek Jeśli masz wątpliwości, to zaprazam to wspólnego sprawdzania hobbystyki na następnym materzePedros pisze:Mam takie pytanie do organizatorów. Jak widzieliście Skaven Slave'a z tarczą (model z IOB)/spear'em a ktoś nie miał tegoż w rozpie ile dawaliście punktów z WYSIWIG'a?
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
bmw- bolid młodzieży wiejskiej.średnio raz na 1-2 miesiące przywożą mi do roboty takich zuchów co lądują na drzewach, często pod wpływem.
żeby nie było podoba mi sie seria 1.
żeby nie było podoba mi sie seria 1.
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293
@Kołata.
Przepraszam za nieporozumienie. Nie znałem zasad turnieju i powtarzałem co mi ktoś powiedział. Jak już się dowiedziałem o co chodzi to chodziłem po ludziach i zmieniałem wyniki. Pasiakowi też m.in. tak powiedziałem, potem zgłosiłem to Szmytowi, że wprowadziłem ich w błąd. Niestety nie pamiętam komu to mówiłem, jakieś 5 osób mnie o to pytało. Dziwi mnie ta sytuacja bo wszyscy potem(nawet rano) poszli zmieniać wyniki, nie tylko Ci którym ja sprzedałem takie info. Chodziły dwie różne wersje po turnieju. Jeszcze raz przepraszam. Nie czytałem zasad turnieju, a jedynie słuchałem ludzi "jak się gra".
Przepraszam za nieporozumienie. Nie znałem zasad turnieju i powtarzałem co mi ktoś powiedział. Jak już się dowiedziałem o co chodzi to chodziłem po ludziach i zmieniałem wyniki. Pasiakowi też m.in. tak powiedziałem, potem zgłosiłem to Szmytowi, że wprowadziłem ich w błąd. Niestety nie pamiętam komu to mówiłem, jakieś 5 osób mnie o to pytało. Dziwi mnie ta sytuacja bo wszyscy potem(nawet rano) poszli zmieniać wyniki, nie tylko Ci którym ja sprzedałem takie info. Chodziły dwie różne wersje po turnieju. Jeszcze raz przepraszam. Nie czytałem zasad turnieju, a jedynie słuchałem ludzi "jak się gra".
Heh, sry Kołata, ale powtórzyłem tylko usłyszaną wersję, według której sam grałem Ale skoro inni zmieniali rano wyniki, to czemu Ty nie?
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
@Kołata, też się fajnie z Tobą grało, ale nie wiem o co chodzi z tym, że czepiasz się mojego zachowania- jeżeli wszyscy liczyli wg małych punktów, to dlaczego miałem robić inaczej?
Jeśli po turnieju każdemu policzymy wg break pointów to się zgodzę, ze dostałem 11;9, jeśli jest inaczej to 11;9 dla mnie- decyzja organiztorów, której muszę się podporządkować.
Jeśli po turnieju każdemu policzymy wg break pointów to się zgodzę, ze dostałem 11;9, jeśli jest inaczej to 11;9 dla mnie- decyzja organiztorów, której muszę się podporządkować.
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2011, o 12:22 przez Morrok, łącznie zmieniany 1 raz.
Z tego co wiem to według małych liczyli ci, których Lidder zdążył wprowadzić w błąd. Większosć znała zasady turnieju i liczyła prawidłowo.jeżeli wszyscy liczyli wg małych punktów, to dlaczego miałem robić inaczej?
Naprawdę nie czaję co tu jest niejasne. Kołata stracił 0 break pointów, Morrok stracił 1. Wynik 11:9 dla Kołaty.3. Blood and GloryZwycięstwo wg liczenia Arenowego
pozdr.
W imieniu klubu The Gamblers jak i swoim własnym, chciałbym przeprosić kolegę Kołate, za zachowanie tego członka...
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2011, o 19:43 przez Dymitr, łącznie zmieniany 1 raz.
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
czemu?Laik pisze: EoT
chciałem napisac, ze tez zdazylem kogos wprowadzic w blad - podszedl do stolika i spytal sie jak to ma byc bo slyszal inaczej a pamietal ze ma byc liczone po brejk pointach... zapytalem sie kto mowi inaczej i wtedy stwierdzilem ze jest to osoba bardziej wiarygodna niz ta ktory mi problem przedstawila
sorry, zjebałem - nie czytałem regulaminu przed turniejem bo od początku miałem nie grać ani nie wiedziałem że będę wyniki wpisywał