Rozszarpać imperium od środka- Kulty Chaosu

Warriors of Chaos

Moderator: JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Rozszarpać imperium od środka- Kulty Chaosu

Post autor: likaon »

"Na południu synu żyją słabi ludzie wierzący w fałszywych bogów, a ci którzy czczą Mrocznych panów są jeszcze słabsi bo muszą chować się przed tymi ostatnimi"

Kroggan, Norsmeński watażka


"Kultyści nie istnieją"

Michaił Prosko, kultysta z Kislevu

Odtworzenie mojego starego projektu, poszukuje chętnych do pomocy w celu jego wykończenia( między innymi zasady i koszta są robione pod fluff więc jest pełno przegięć :evil:, potzebna pomoc przy fluffie głównym i historii ).
http://www.docstoc.com/docs/95951317/KULTY-CHAOSU

Edit:
sporo ludzi narzeka że nie da się ściągnąc więc proszę
http://wrzucacz.pl/file/3671316875198
Ostatnio zmieniony 25 wrz 2011, o 19:16 przez likaon, łącznie zmieniany 1 raz.
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Foxik
Plewa
Posty: 8

Post autor: Foxik »

Fajny projekt, jak się poduczę i poczytam bardziej fluff fantaziaka ( jestem zapaleńcem z 40ki i dopiero zaczynam) mogę coś skrobnąć.

edit: jak coś gg; 3245814

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

Czego trzeba:
-Opisów kultów, jak ktoś ma księgę spaczenia to niech w miarę spójnie opisze cztery wielkie kulty, wymyślajcie własne
-Projekty postaci imiennych
-Jeżeli macie pomysł na jednostkę lub uważacie że potraficie napisać jakiś opis lepiej, nie krępujcie się tylko wrzucajcie swoje wersje na forum
-Projekty przedmiotów
-Łapcie błędy(nie to żeby była to wymówka do ich robienia, ale mam dysleksję i zdarza mi się robić błędy, i nawet jak sprawdzam pracę to zdarza mi się wszystkiego nie wyłapać)
-Przegięcia i niedogięcia w kosztach/zasadach, co trzeba wzmocnić co osłabić, własne pomysły na zasady
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Majestic
Falubaz
Posty: 1264

Post autor: Majestic »

Bardzo fajny army list, ale mam wrażenie że masz trochę za dużo Stubborna tutaj ;). I kultyści powinni mieć I3, standardowa dla ludzi.
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu. :mrgreen:

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

I3 jest dla normalnych wyszkolonych żołnierzy, akolici to losowy motłoch który jak przychodzi co do czego zdycha stadami.
Determ dużo bo pierwotnie armia miała nie mieć BSB, i miało to być coś w rodzaju rekompensaty, trzeba się zastanowić komu ją zostawić.
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Awatar użytkownika
Szczur22
Oszukista
Posty: 821
Lokalizacja: "Red Scorpion" Pszczyna

Post autor: Szczur22 »

Powiem ci od strony fluffowej, bo od strony mechaniki nie chciało mi się zagłębiać narazie.

Kulty ogólnie są słabą opcją na armię- owszem, coś w miejszej skali typu banda do Mordheimu to ideał. Ale coś co jest głęboko zakonspirowane i jest tego mało nie powinno istnieć jako armia mogąca stawić czoła normalnym siłom zbrojnym. No i ta ilość mutantów, deformacji, darów bogów itd- coś takiego jest mało spotykane nawet na północy- w miastach imperium wyznawca chaosu noszący tak widoczne znamiona i mutacje nie przeżyłby dnia.

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

Też mi się tak na początku wydawało, jednak na polkonie(2 lata wstecz chyba) ktoś prowadził panel o kultystach imperium. W historii imperium nie jedno miasto trzeba było odbijać armią bo tyle się tego namnożyło. Imperialne regimenty pod kontrolą inkwizycji w wielu wypadkach muszą prowadzić regularne bitwy z heretykami którzy zdominowali dany obszar. Kulty nie są wojownicze(nawet te drobne nie liczne kulty khorna), ale gdy przychodzi co do czego walczyć potrafią.

Mówisz że znamiona chaosu są rzadkie? Pamiętaj że chaos większość swej uwagi skupia na imperium. Mieszkańcy północy już są niewolnikami, nie po co ich przekupywać, lecz każda nawrócona imperialna owieczka to cenny skarb, bo jedna tak owieczka zarazi chaosem i tysiąc innych owieczek.

Na północy mutacja jest darem bogów, ale mutacje na południu mają większą moc. Już wyjaśniam gdy norsemenowi wyrośnie dodatkowy palec to reszta plemienia go wyśmieje, natomiast w imperium ten mały palec będzie budził grozę i respekt jako moc bogów.

Zmutowani akolici się nie ukryją przed inkwizycją? Skaveny robią to od tysiąleci i ludzie nadal nie wierzą że istnieją, z kultami jest tak samo :wink: .

Kulty rzeczywiście mało walczą, nigdy nie tworzyły gigantycznych armii po to by zniszczyć imperium, to nie leży w ich naturze. Przykłady kiedy kult zmuszony jest do walki:
-jednostki imperialne pod wodzą inkwizycji odcięły drogę ucieczki
-gdy kult wie że ma szanse zwyciężyć w starciu i po tym czuć się bezkarnie
-kult ukradł wybrankę/złoto szlachcica, wyrusza na ratunek z armią
-w celu odprawienia rytuału, nic tak nie dodaje grozy dla kultu jak wyrżnięci garnizonu a potem całego miasta(przy okazji dokonują rekrutacji)
-bogowie każą
-dla zabawy(patrz czarna szlachta)
-jako siła polityczna, zniszczenie danego regimentu podszywając się pod zwierzoludzi np. może sprawić że jakiś polityk wyjdzie na nie kompetenego z racji że go tam umieści/nie dał dość ludzi lub uzbrojenia
-gdy trzeba zabić elektora/kapłana/generała ze liczną świtą
-Zabić elfickiego maga który przybył wraz ze swymi braćmi by wspomóc imperium
-Zabić krasnoludzką delegację i winę zrzucić na kogokoliwek kto będzie im pasował
-zemsta za np. zniszczenia świątyni/pojmanie ważnego kultysty

Zwycięstwa rzadko mają na celu dominację lub łupy, chodzi o budzenie strachu, ludzie którzy się boją są łatwiejsi w kontroli. Kult który nie budzi lęku szybko zostanie zniszczony.

Liczebnie kulty na ziemiach imperium(nie mówiąc o tych bretonni, estalii, tileii, arabii (gdzie Tzeench jest oficjalną religią), nipponie i catayu(gdzie również Tzeetch jest jedną z oficjalnych religii) ) na pewno przewyższają liczebnie np. leśne elfy które przecież żyją tylko w jednej małej puszczy. Ba sam kult Nurgla który jest najliczniejszy(składa się z ludzi chorych, biednych, włóczengów i chłopów) przeważył liczebnie elfy.

Edit: Mieszkańcy północy przez tysiąclecia uodpornili się częściowo na moc chaosu, nie mutują się tak łatwo. Norsmen jak zeżre kawałek spaczenia może dostanie dodatkowy palec, wrzucić ten spaczeń do studni w imperium a liczba mutantów zwiększy stukrotnie
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Majestic
Falubaz
Posty: 1264

Post autor: Majestic »

Tak się zastanawiam... może dać kultystom możliwość atakowania z zasadzki, bonusy do rzutu na zaczynanie, dokładania jakiegoś elementu terenu na mapę (d3 budynków? ;)) czy coś w tym stylu. Totalny brak mocnego strzelania czy pancerza może być problematyczny, a kultyści bardziej z podstępnym atakiem na nieprzygotowane oddziały mi się kojarzą.
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu. :mrgreen:

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

Majestic pisze:Tak się zastanawiam... może dać kultystom możliwość atakowania z zasadzki, bonusy do rzutu na zaczynanie, dokładania jakiegoś elementu terenu na mapę (d3 budynków? ;)) czy coś w tym stylu. Totalny brak mocnego strzelania czy pancerza może być problematyczny, a kultyści bardziej z podstępnym atakiem na nieprzygotowane oddziały mi się kojarzą.
-Ani jednej jednostki strzelającej
-Lekka zbroja to przywilej elit w tej armii

Atak z zasadzki to zadanie zabójcy

Kult to nie armia to bardziej zgraj ludzi o podobnych przekonaniach, gdy mają okazję mordować niewiernych nie będą bawić się w podchody, z resztą to taktyka godna zwierzoczłeka. Na życzenie mistrza heretycy wybiegają na wroga wykrzykują chlabne pslamy do mrocznych bogów, to psychopatyczni fanatycy. Kultyści ukrywają swoje prawdziwe ja przez większość czasu, ale to nie znaczy że potrafią chować się w buszu, tropić wroga lub skradać się bandą na tyły wroga, brak im w tym wyszkolenia(jak we wszystkim). Lecz część jednostek rzeczywiście powinna grać nie czysto, przerzut rzutu na zaczynanie byłby dość ciekawą zasadą armijną.
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

Z racji że wszyscy narzekają że nie mogą ściągnąć booka daje go na wrzutę

http://wrzucacz.pl/file/3671316875198
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Awatar użytkownika
Akadera
Falubaz
Posty: 1349
Lokalizacja: Białystok - Front Wschodni

Post autor: Akadera »

Nie powinienem w sumie wnikac co robisz ze swoim czasem wolnym ale imo to jego bezsensowna strata ;)
kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego

Awatar użytkownika
Szczur22
Oszukista
Posty: 821
Lokalizacja: "Red Scorpion" Pszczyna

Post autor: Szczur22 »

Akadera pisze:Nie powinienem w sumie wnikac co robisz ze swoim czasem wolnym ale imo to jego bezsensowna strata ;)
Chciałem być miłym forumowiczem ale... +1 xD

Awatar użytkownika
Khuman
Ciśnieniowiec
Posty: 7116
Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>

Post autor: Khuman »

Szczur22 pisze:
Akadera pisze:Nie powinienem w sumie wnikac co robisz ze swoim czasem wolnym ale imo to jego bezsensowna strata ;)
Chciałem być miłym forumowiczem ale... +1 xD
+ :twisted:

dodatkowo przesadzasz z tymi kultami, jedynie kulty które chadzają i jako tako sobie radzą jak i z ukrywaniem i z organizacją, to slaanesha ( upadłą szlachta ) i tzeencha ( prosperujący magowie i polityczne cioty ), nurglowi nie są aż tak zorganizowani, a nazywając byle śmiecia i brudasa leżącego na ulicy wyznawcą nurgla to obraza jego ogrodniczej świętobliwości :mrgreen:

tak kult Khorna za szybko się ujawnia jako zryw kiboli czy fanatyków " urluka " czy rzadziej " myrmidii ", potem jest krwawa rozróba na przedmieściach czy na głównym placu, ich jest 10 ginie 20 wieśniaków 10 strażników przy dobrym układzie i koniec rebelii :twisted: jedynie kult karmazynowej czaszki ( opisany w księdze spaczenia ) jako tako się uchował przed bez myślnym wylewem agresji, teraz ma małe problemy po storm of chaos, ale jakoś się trzyma, tylko teraz raczej jako ugrupowanie zbrojne, odcięte od " urlykowskich psów "

tak po kurtce, zauważ że jaką książkę byś nie wziął z GW, to o czym czytasz jest prze-epickie, wiec trzeba mieć troszkę dystans do tego, ludzie nie są świadomi skavenów czy bestii bo to rzadkie zjawiska na co dzień, tak samo jak zrywy kultystów, jeśli kultyści za szybko wtajemniczą w plan zniszczenia, imperialny dureń pójdzie prędzej do inkwizytorów i spalą ruderę gdzie się ukrywali " opętani "

co do mutacji, to na nordlandzie " dodatkowy palec " jest wyśmiewany bo wiedzą że bogowie są czasem złośliwy i czasem dają bardziej obfite dary ( dodatkowa ręka, choć nie koniecznie sprawnie musi działać, albo nie po myśli właściciela ), w imperium z takim ohydztwem nie przerażasz tylko idzie się do helbi która ma odpowiednie przyrządy do wyrwania czy ucięcia ów paskudztwa, jak by ktoś się urodził z macką ma małe szanse na przeżycie porodu, pali się takie rzeczy, tylko na wioskach blisko lasu czasem ( ale bardzo rzadko ) zostawia się z mięsem dla zwierzaków by się tym czymś zaopiekowali albo zjedli by nie było że zabija się własne dziecię ( kwestia moralności )

troszkę się zapędziłem bo miała być krótka wypowiedź :wink:

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

Khumanor pisze: dodatkowo przesadzasz z tymi kultami, jedynie kulty które chadzają i jako tako sobie radzą jak i z ukrywaniem i z organizacją, to slaanesha ( upadłą szlachta ) i tzeencha ( prosperujący magowie i polityczne cioty ), nurglowi nie są aż tak zorganizowani, a nazywając byle śmiecia i brudasa leżącego na ulicy wyznawcą nurgla to obraza jego ogrodniczej świętobliwości :mrgreen:
No właśnie każdy kult ma swoją niszę w której może działać i rozrastać się. Co brudasów to brak higieny i pewien stopień gnicia są wręcz wymagane jeśli chodzi o papę Nurgla, acz nie każdy bezdomny czci Nurgla.
Khumanor pisze: tak kult Khorna za szybko się ujawnia jako zryw kiboli czy fanatyków " urluka " czy rzadziej " myrmidii ", potem jest krwawa rozróba na przedmieściach czy na głównym placu, ich jest 10 ginie 20 wieśniaków 10 strażników przy dobrym układzie i koniec rebelii :twisted: jedynie kult karmazynowej czaszki ( opisany w księdze spaczenia ) jako tako się uchował przed bez myślnym wylewem agresji, teraz ma małe problemy po storm of chaos, ale jakoś się trzyma, tylko teraz raczej jako ugrupowanie zbrojne, odcięte od " urlykowskich psów "
Każdy kult khorna składa się albo z kapłanów wojowniczych bóstw, żołnierzy, rabusiów i najemników. Jak nie umieją się ukrywać ze swoją naturą to cozwyiste że szybko zginą. Inne bóstwa wyśmiały by Khorna gdy istniał na ziemiach imperium tylko jeden jego kult.
Khumanor pisze: tak po kurtce, zauważ że jaką książkę byś nie wziął z GW, to o czym czytasz jest prze-epickie, wiec trzeba mieć troszkę dystans do tego, ludzie nie są świadomi skavenów czy bestii bo to rzadkie zjawiska na co dzień, tak samo jak zrywy kultystów, jeśli kultyści za szybko wtajemniczą w plan zniszczenia, imperialny dureń pójdzie prędzej do inkwizytorów i spalą ruderę gdzie się ukrywali " opętani "
Kult nie rekrutuje byle kogo(hej ty dostanie lizaka jak będziesz z nami czcził Papę Smordka), muszą mieć najpierw na człowieka mocnego haka lub coś czego pragnie, poza tym z tego wiem mieszkańcy imperium boją się inkwizycji nie wiele mniej niżeli kultystów, z resztą znając kulty ten nie doszedłby żywy do straży gdyby chciał coś zdradzić.
Khumanor pisze: co do mutacji, to na nordlandzie " dodatkowy palec " jest wyśmiewany bo wiedzą że bogowie są czasem złośliwy i czasem dają bardziej obfite dary ( dodatkowa ręka, choć nie koniecznie sprawnie musi działać, albo nie po myśli właściciela ), w imperium z takim ohydztwem nie przerażasz tylko idzie się do helbi która ma odpowiednie przyrządy do wyrwania czy ucięcia ów paskudztwa, jak by ktoś się urodził z macką ma małe szanse na przeżycie porodu, pali się takie rzeczy, tylko na wioskach blisko lasu czasem ( ale bardzo rzadko ) zostawia się z mięsem dla zwierzaków by się tym czymś zaopiekowali albo zjedli by nie było że zabija się własne dziecię ( kwestia moralności )
Za mniejsze mutacje w imperium ludzie byli paleni na stosie, Jaki procent mutantów w imperium zostaje uleczony przez krwawą Maryśkę....
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Awatar użytkownika
Khuman
Ciśnieniowiec
Posty: 7116
Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>

Post autor: Khuman »

1. o to mi chodziło że mało który brudas jest " kapłanem smrodu "

2. myślę że Khornowi nie zależy na wielkości jego kultów, tylko na rozlewie krwi, więc nie sadzem by tym bardziej obchodziło go wyśmianie jego słabszych braci

3. tak i nie ;)

4. pamiętaj że nie zawsze mutacje były rodzone wraz z poczęciem, tylko czasem same z siebie wyrastały na przekór, jak to był ktoś " ważny " był leczony przez Marysie i jej Teresę ( tasak )

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

Khumanor pisze: 1. o to mi chodziło że mało który brudas jest " kapłanem smrodu "

2. myślę że Khornowi nie zależy na wielkości jego kultów, tylko na rozlewie krwi, więc nie sadzem by tym bardziej obchodziło go wyśmianie jego słabszych braci

3. tak i nie ;)

4. pamiętaj że nie zawsze mutacje były rodzone wraz z poczęciem, tylko czasem same z siebie wyrastały na przekór, jak to był ktoś " ważny " był leczony przez Marysie i jej Teresę ( tasak )
1. mnie też, gdyby każdy trędowaty służył nurglowi to byłby drobny problem
2. słabszych braci?
3. całkowicie się z tobą zgdadzam :twisted:
4. większosć mutacji pojawia się potem, na nagrodę trzeba zasłużyć.

Pamiętajcie kulty samo imperium atakują równie często jak skaveny, pojawiają się i znikają, okupowanie otwarte imperium nie jest najlepszym pomysłem. Kulty nie pragnął tylko i wyłącznie zniszczenia imperium, one chcą nim władać ku chwale chaosu, co bardziej rozgarnięci mistrzowie są świadomi jakie miejsce musieli by zajmować gbyby ich bracia z północy opanowali imperium. Kulty nie są utajoną wersją wojowników chaosu, wyznawcy khrona z północy nie mają modlitwych czy rytuałów Khorna polegającym na niczym innymi niżeli tylko mordowanie, a natomiast kultyści już tak.
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Awatar użytkownika
EvilOne
Wałkarz
Posty: 69

Post autor: EvilOne »

Pomysł fajny, fluff spójny zasady trzeba przyeperować ale kulawe nie są
Khumbie chodzi o to że w pliku powyżej powinieneś dać jakiej sensowne wyjaśnienie czemu kulty atakują, czemu wypełzają z ukrycia itp. zamiast tego dałeś tylko/aż opisy jednostek, i bez tego jak ciekawe opisy będą armia będzie wyglądać nie kompletnie
A z racji że jestem wielki fanem DE(witch cults, heamunculi rings i calibatic way) w 40-stce, od razu zauważyłem że możliwości złożenia tej armii
Akolityczna- misjonarze, akolici, ołtarze kultu, czarna szlachta, wtajemniczeni i mistrzowie
Mutantów- mutanci, obdarzeni, pomioty i patroni
Czarnoksięska- demony brane z zasady słudzy, demony strażnicze, czarnoksiężnicy, magowie renegaci
Oraz pełno kombinacji w robieniu armii tylko na jednego boga, patronaci i mutacji.
Za dużo determinacji i dlaczego akolita który jest człowiekiem ma statystki goblina?
Akadera pisze:Nie powinienem w sumie wnikac co robisz ze swoim czasem wolnym ale imo to jego bezsensowna strata ;)
Likaon i Akadera/Aron, piep..one papuszki nierozłączki, nie potrafcie bez siebie żyć :lol2:

Awatar użytkownika
Khuman
Ciśnieniowiec
Posty: 7116
Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>

Post autor: Khuman »

likaon pisze: 2. słabszych braci?
Kulty nie są utajoną wersją wojowników chaosu, wyznawcy khrona z północy nie mają modlitwych czy rytuałów Khorna polegającym na niczym innymi niżeli tylko mordowanie, a natomiast kultyści już tak.
2. słabszych :P

mało wiesz o Khornie, tym bardziej o jego kulcie, pewnie jak większość sądzisz że topory to jego ulubiona broń itp.
EvilOne pisze: Khumbie chodzi o to że...
komu? ;)

nie czytałem tego pliku nawet :P

ale fakt chodzi mi że tylko kult Khorna jest na tyle popierdolony by uderzać jeśli ich liczba zrośnie do 20 osób, właściwie to organizacja nie wytrzymuje ciśnienia, a reszta organizacji nawet jak ma 50 członków ( mega dużo ) to nie atakuje tak czy siak, woli poczekać aż nadejdzie czas inwazji z zewnątrz i dopiero w tedy się ewentualnie ujawniają i to nie zawsze np.: kultyści tęczy zawsze w ukryciu, w polityce zostają jak by inwazja się nie powiodła by dalej toczyć swoje plotki i niecne plany, kultyści nurgla żerują na chorych po wojnie, a slaanesha wprowadzają erę MS i EMO

trwożenie kultów jest fajne, i finezyjniej, sam strwożyłem co najmniej 3 różne kulty Khorna, ale to jest dobre do fabularnego czy mordhejma a tak do WFB ni w pięć ni w dziesięć, oni nie tworzą gigantycznych armii, chyba że 50 ludzi to według Ciebie jest już armią..

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

50 ludzi to nie kult lecz kulteczek,
Niekiedy inkwizycja paliła całe miasta z pomocą armii bo w co drugim domu był ołtarz jednego z demonów
Kulty znane są z tego że jak się je zostawi w spokoju lub inkwizycja rzadko miasto odwiedza to bardzo szybko się mnożą np. właśnie mordheim było jednym(nadal jest) z największych domen kultystystów, przed uderzeniem meteorytu połowa ludności była w tym czy w innym kulcie. W imperium na pewno jest wiele kultystycznych miasteczek, których mieszkańcy udają normalnych.
Khumanor pisze:oni nie tworzą gigantycznych armii, chyba że 50 ludzi to według Ciebie jest już armią
No właśnie!!! Pisałem to trzy posty wcześniej oni NIE tworzą gigantycznych armii by podbić imperium!! nigdy imperium nie było zagrożone że militarna potęga kultystów podbije imperium!!
Poza tym gdy chodzi o wspólne dobro(czyli zło sigmarytów) to kulty współpracują. Tylko raz (oficjalnie) w historii powstała armia kultystów, kiedy jakiś porąbany książulek w imperium ogłosił się "imperatorem chaosu" i zebrał sił złożone z kultystów, może gdyby wszyscy kultyści z imperium się przyłączyli to może coś by zaszkodził, ale księżulek nie opuścił swego miasta. Ogłosił wszech i obec swoje plan gdy w pobliżu miasta stacjonował imperialny regiment z świeżutko naprawionym czołgiem parowym, oblężenie trwała kilka dni ale w końcu z miasta nie został kamień na kamieniu Non kultystus conta czołgus

PS>
Ulubioną bronią Khorna jest mordowanie :twisted:
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Awatar użytkownika
Akadera
Falubaz
Posty: 1349
Lokalizacja: Białystok - Front Wschodni

Post autor: Akadera »

EvilOne pisze:Likaon i Akadera/Aron, piep..one papuszki nierozłączki, nie potrafcie bez siebie żyć
Nie rozumiem do czego pijesz? Raz w zyciu kolesia spotkalem i tez jakos nie komentuje i nie sledze namietnie jego postow wiec nie czaje o co ci chodzi. Pomysl na przyszlosc zanim zaczniesz gadac glupoty. Zdanie krytyczne co do wynalazkow w stylu nocne gobliny czy kulty moge miec i tyle ;)
Ps. Nie wiem jak pozostali wymienieni to ja jestem p*eprzacy a nie p*eprzony wiec prosze mi tu nie zmieniac orientacji seksualnej :D

Likaon:
- Khumanor ma imo racje co do tych kultow. Tylko slaaneshowcy i tzeenchowcy maja jakas racje bytu reszta to raczej pikus. Nie wiem czy grales w wfrp, byla taka kampania wewnetrzny wrog. Tam byl opisany kult purpurowej dloni czy jakos tak. Tak bym widzial kulty jako ukryte loze dzialajace komorkami z ukrycia, podstepem itp a nie wychodzace w pole przeciw regularnej armii. Jakby wychodzili w pole to by inkwizycja skakala z radosci bo po co ich tropic skoro zaraz wyjda w sile mniejszej niz chlopskie powstanie a my ich chop siup przejedziemy ;) Zreszta zakladam, ze kultysci (nawet khorna czy nurgla) nie sa idiotami, bardziej oplaca im sie dzialanie skryte bo wybic taka grupa moze co najwyzej jakies siolo na zadupiu (pod warunkiem ze nie ma palisady) bo nie powinni wystepowac w wiekszej grupie bo latwiej inkwizycji na to wpasc. Do mordheimu spoko pomysl na bande (chyba sa juz podobne - opetani i nurglowcy) ale do wfb gdzie na polu bitwy scieraja sie armie w epickich starciach to juz nie bardzo. Pomysl o kultystach jak o siatce wywiadowczej ;)
- Co do dodatkowych palcow na stopach to prosze cie bo to zenujace. Halle Bery tez ma dodatkowy palec na ktorejs stopie, czy tam obu. Napewno jest kultystka ;)
- Pomijac juz wzgledy fluffowe to powiedz mi na ktorym masterze moglbym zagrac taka armia? Bo nocnymi goblinami nie moglbym na zadnym. Na ktoryms wiekszym lokalu dopuscili ta armie? Nie przypominam sobie. Mi przynajmniej nie chcialoby sie bawic z konwertowaniem calej armii i malowaniem jej po to tylko zeby stala na polce bo nie moga nia nigdzie zagrac. To juz wole pobawic sie pojedynczymi monsterami z roznych armii sie pobawic przynajmniej po porzadnym malowaniu beda efektownie wygladac. Dlatego stwierdzilem imo ze ten projekt to strata czasu a nie z wrodzonej wrednosci czy jakis innych pobudek jak ktos insynuowal.

Pozdrawiam
PS. Jakby ktos jeszcze mial ochote pomylic moj brak glupiego hura optymizmu z jakimis szczeniackimi osobistymi przytykami to zaznacze, ze pisalem ad rem nie ad personam
kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego

ODPOWIEDZ