Mayer - Bretka i inne
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
- Lady Mayer
- Wałkarz
- Posty: 82
- Lokalizacja: lanca ci w...
- Kontakt:
Re: Mayer - Bretka i inne
jak mi wróci dysk zewnętrzny z zdjęciami - spoko
"Żarty na bok, jak powiedział król Dezmod, gdy wśród uczty goście nagle zaczęli sinieć i umierać. "
A.Sapkowski
A.Sapkowski
- Lady Mayer
- Wałkarz
- Posty: 82
- Lokalizacja: lanca ci w...
- Kontakt:
Heja,
ostatnio musiałam odstawić malowanie na bok, czasu nie miałam zupełnie. Jakieś 2 tygodnie temu się zbuntowałam wewnętrznie i próbowałam przynajmniej raz na dwa dni siąść na chwile do projektu.
W sumie nic nader oryginalnego - jak zwykle na studenckiej zasadzie - jak Cię nie stać sobie ulep
Kupiłam 5 pistoliersów imperialnych i z ich elementow zaczęłam lepić swoją wersję yeomanów. Jak widać definicja yeomana jest dość szeroka, więc dopasowałam sobie taką najbliższa swojej wizji Ponadto jedną z moich inspiracji są moi ukochani Boży Bojownicy Sapkowskiego przez co przed oczami miałam lekką jazdę husycką. Druga inspiracje była tarcza znajomego (nota bene rekonstruującego lekkiego zbrojnego husyckiego) - owszem, dużo bardziej kunsztownie pomalowaną z znacznie bardziej skomplikowanym wzorem ale ciągle w duchu średniowiecznym. Poza tym freehandy rodem z koszulek fanów zespołów heavymatalowych jakoś mi nie pasują, natomiast rysunki w stylu codex manesse - już owszem
Ponadto babka w białych szatach moze być odczytywana dwojako - dla bretońskiego rycerza bezwątpienia będzie to Pani Jeziora, dla bretończyka niższych warstw - Shallya, zdecydowanie bardziej u nich popularna. I wilk syty, i owca cała
Z starych modeli zostały oczywiście konie i nogi jeźdźców. Koniom dorobiłam ozdoby w kształcie lilii na tylnich skórzanych elementach. Koniowi od "czempiona" musiałam urżnąć jedna nogę (prawa przednią) i ulepić nową by wyglądał naturalnie w tej pozie - zostawiłam tylko kopyto oryginalne by sobie ułatwić pracę.
Nogi modyfikowałam różnie - jednemu dałam "smocze skrzydełka" i "schowałam" nagolenniki by wyglądały jak buty. Reszta moje ulepki + ręka z bitsów jeśli mi nie wychodziła, ramię z KotR'a, włócznia no i oczywiście łepki MAA.
Zdaję sobie sprawę z paru błędów - chciałam ich zrobić nieco obszarpanych, nie wygładzałam więc wszystkich powierzchni i krawędzi ubiorów. Przy malowaniu okazały się one koszmarem gdyż nie dało rady ich estetycznie pomalować ot, nauczka na przyszłość
Kolorystyka nie rzucająca się w oczy, rycerze już są wystarczająco kolorowi Mają dominować brązy, żeby jednak nie było zbyt monotonnie do całości doszedł błękit. Bez przesadnych rozjaśnień, nie pasują mi do klimatu.
Największa frajdę sprawiło mi malowanie samych koni - w końcu nie trzeba było malować kropierzy tylko można było pobawić się odcieniami sierści.
Jak widać poniżej, narazie dwóch kolesi, trzech kolejnych w progresie, mam nadzieje że z tych dwóch pierwszych wyciągnę jakiś wnioski i wyjdą jeszcze lepiej Na pewno będe próbowała robić ima bardziej dynamiczne pozy niż pachołkowi na rudym wierzchowcu.
Komentarze i porady jak zwykle mile widziane
pozdr!
PS. źródłowe pliki pegaziska pokasowałam, jak będę robiła kolejne zdjęcia to i on pójdzie znów pod obiektyw
ostatnio musiałam odstawić malowanie na bok, czasu nie miałam zupełnie. Jakieś 2 tygodnie temu się zbuntowałam wewnętrznie i próbowałam przynajmniej raz na dwa dni siąść na chwile do projektu.
W sumie nic nader oryginalnego - jak zwykle na studenckiej zasadzie - jak Cię nie stać sobie ulep
Kupiłam 5 pistoliersów imperialnych i z ich elementow zaczęłam lepić swoją wersję yeomanów. Jak widać definicja yeomana jest dość szeroka, więc dopasowałam sobie taką najbliższa swojej wizji Ponadto jedną z moich inspiracji są moi ukochani Boży Bojownicy Sapkowskiego przez co przed oczami miałam lekką jazdę husycką. Druga inspiracje była tarcza znajomego (nota bene rekonstruującego lekkiego zbrojnego husyckiego) - owszem, dużo bardziej kunsztownie pomalowaną z znacznie bardziej skomplikowanym wzorem ale ciągle w duchu średniowiecznym. Poza tym freehandy rodem z koszulek fanów zespołów heavymatalowych jakoś mi nie pasują, natomiast rysunki w stylu codex manesse - już owszem
Ponadto babka w białych szatach moze być odczytywana dwojako - dla bretońskiego rycerza bezwątpienia będzie to Pani Jeziora, dla bretończyka niższych warstw - Shallya, zdecydowanie bardziej u nich popularna. I wilk syty, i owca cała
Z starych modeli zostały oczywiście konie i nogi jeźdźców. Koniom dorobiłam ozdoby w kształcie lilii na tylnich skórzanych elementach. Koniowi od "czempiona" musiałam urżnąć jedna nogę (prawa przednią) i ulepić nową by wyglądał naturalnie w tej pozie - zostawiłam tylko kopyto oryginalne by sobie ułatwić pracę.
Nogi modyfikowałam różnie - jednemu dałam "smocze skrzydełka" i "schowałam" nagolenniki by wyglądały jak buty. Reszta moje ulepki + ręka z bitsów jeśli mi nie wychodziła, ramię z KotR'a, włócznia no i oczywiście łepki MAA.
Zdaję sobie sprawę z paru błędów - chciałam ich zrobić nieco obszarpanych, nie wygładzałam więc wszystkich powierzchni i krawędzi ubiorów. Przy malowaniu okazały się one koszmarem gdyż nie dało rady ich estetycznie pomalować ot, nauczka na przyszłość
Kolorystyka nie rzucająca się w oczy, rycerze już są wystarczająco kolorowi Mają dominować brązy, żeby jednak nie było zbyt monotonnie do całości doszedł błękit. Bez przesadnych rozjaśnień, nie pasują mi do klimatu.
Największa frajdę sprawiło mi malowanie samych koni - w końcu nie trzeba było malować kropierzy tylko można było pobawić się odcieniami sierści.
Jak widać poniżej, narazie dwóch kolesi, trzech kolejnych w progresie, mam nadzieje że z tych dwóch pierwszych wyciągnę jakiś wnioski i wyjdą jeszcze lepiej Na pewno będe próbowała robić ima bardziej dynamiczne pozy niż pachołkowi na rudym wierzchowcu.
Komentarze i porady jak zwykle mile widziane
pozdr!
PS. źródłowe pliki pegaziska pokasowałam, jak będę robiła kolejne zdjęcia to i on pójdzie znów pod obiektyw
"Żarty na bok, jak powiedział król Dezmod, gdy wśród uczty goście nagle zaczęli sinieć i umierać. "
A.Sapkowski
A.Sapkowski
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4479
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Wierzchowce pomalowane bardzo, bardzo fajnie
Jeźdźcy też dają radę Udana konwersja
Jeźdźcy też dają radę Udana konwersja
- Jacek_Azael
- Masakrator
- Posty: 2058
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX", teraz już Gdańsk
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4479
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Link.Rasti pisze:A ja nie widzę zdjęcia. Mogę prosić o link?
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Konie pomalowane wyśmienicie, tarcze również, natomiast błękitne szaty wyszły bardzo płasko, zdecydowanie za mało warstw - najbardziej widać to na pierwszym zdjęciu u prawego gostka. no i nie widać mord wojowników...
Z czego zrobiłaś te liściaste kępki na podstawkach?
Z czego zrobiłaś te liściaste kępki na podstawkach?
Ostatnio zmieniony 3 paź 2011, o 20:03 przez smiejagreg, łącznie zmieniany 1 raz.
Od razu widać, że jesteś miłośniczka koni Ten brązowy wyszedł naprawdę genialnie! Tarcze też klasa, planujesz cała jednostkę na tym poziomie? Szacun!
Konie to wymysł bogów chaosu .Nie na widzę ich malować!
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Więc zleć robotę Lady Mayer... Będziesz miał zajebiście pomalowane konie .
Coś odtwarzanie Husytów modne się u nas ostatnio stało- ja odtwarzam polskiego rycerza walczącego dla Husytów A motyw z tarczy wygląda całkiem znajomo... chociaż możliwe, że kilka osób ma podobneLady Mayer pisze:Ponadto jedną z moich inspiracji są moi ukochani Boży Bojownicy Sapkowskiego przez co przed oczami miałam lekką jazdę husycką. Druga inspiracje była tarcza znajomego (nota bene rekonstruującego lekkiego zbrojnego husyckiego) - owszem, dużo bardziej kunsztownie pomalowaną z znacznie bardziej skomplikowanym wzorem ale ciągle w duchu średniowiecznym
Kończąc offtop- malowanie, jak zwykle, bardzo mi się podoba, ulepki jeszcze bardziej, a klimat husycki jak najbardziej mi odpowiada Pochwal się całym oddziałem
Mój blog: http://arsbelli.blogspot.com/
"Kiedy atakujecie- wyjcie jak furie!"- Thomas "Stonewall" Jackson
"Kiedy atakujecie- wyjcie jak furie!"- Thomas "Stonewall" Jackson
- MomoTheKiller
- Chuck Norris
- Posty: 532
- Lokalizacja: Warszawa
Pięknie... jedynie co mi nie pasuje to łańcuch łączący miecz z ludkiem.... dodaj im płaszcze
Arguing on the internet is like running in the Special Olympics. Even if you win, you're still retarded.