Znienawidzony przeciwnik. Jak sobie z nim poradzić.
Moderator: misha
Znienawidzony przeciwnik. Jak sobie z nim poradzić.
No właśnie. Z jaką armia wam się najciężej gra.
Ja to strasznie nie cierpię grać z leśnymi elfami, bleee... Te skirmisze mnie męczą. Nie dość, że wszystko widzą 360 to robią flee i na dodatek wszystko praktycznie w tej armii jest skirmiszem. Same driady to uważam za przegięcie. Kolejnym problemem to to, że wszyscy mają magiczne ataki (czyli baśkla i spiryty odpadają) i wszyscy są odporni na psychologię. No i w końcu ten przegięty treenam którego nie da się zjeść niczym, jedyne rozwiązanie na niego jakie widzę to zatrzymać go na kilka tur zombiakami lub szkieletami.
W ogóle jak gram z moim kumplem grającym WE to zawsze wydaje mnie się, że on ma tych modeli strasznie dużo i nie wiem jak to ugryźć.
Jak wy to widzicie. Jak sobie z WE radzicie.
Ja to strasznie nie cierpię grać z leśnymi elfami, bleee... Te skirmisze mnie męczą. Nie dość, że wszystko widzą 360 to robią flee i na dodatek wszystko praktycznie w tej armii jest skirmiszem. Same driady to uważam za przegięcie. Kolejnym problemem to to, że wszyscy mają magiczne ataki (czyli baśkla i spiryty odpadają) i wszyscy są odporni na psychologię. No i w końcu ten przegięty treenam którego nie da się zjeść niczym, jedyne rozwiązanie na niego jakie widzę to zatrzymać go na kilka tur zombiakami lub szkieletami.
W ogóle jak gram z moim kumplem grającym WE to zawsze wydaje mnie się, że on ma tych modeli strasznie dużo i nie wiem jak to ugryźć.
Jak wy to widzicie. Jak sobie z WE radzicie.
Na Drewniane Elfy trzeba wystawiać wampiry z plusami do CR. BsB z hauberkiem i SoM albo thrall konny z walking death i bitting blade remisują ze skirmishem na starcie. Magiczna broń zdejmuje warda a wysoki pancerz ułatwia przetrwanie. Wampiry są również szybkie i są wstanie szarżować pierwsze oraz atakują pierwsze w kolejnych rundach.
Na WE powinnien dawać radę coach również jak i gigant .
Na WE powinnien dawać radę coach również jak i gigant .
Ja takoż nie lubię grać na drewniaki. Głownie ze względu na brokuły rozmaitych rozmiarów Treemana to nie ma praktycznie jak zabić, a driady to strasznie twardzi skirmiszerzy. No i tego jeszcze zdarza się smok, których ja w ogóle nie lubię (w armii piechotnej ciężko to złapać).
Na 2K sobie jeszcze radzę jako tako. Wystawiam jakiegoś counta na lataczu, mocne wsparcie magiczne i sporo klocków. Poniżej 2 jest kiepsko. Ciężko to połapać, a jeśli do tego wszystkiego zaplącze się treeman to bida. A jak radzicie z zabunkrowanymi krasiami z kowadłem?To jest dopiero cholerstwo. Gość wystawia 3-4 mocne walczące kloce "nie do złamania", relatywnie mało maszyn i kowadło.. Uch
Właśnie żeby było śmieszniej to na pkt poniżej 2k mi lepiej z kumplem idzie, ale nadal to jest dalekie od ideału.
Co do krasi to nie grałem jeszcze na krasie z kowadłem. Za to bez kowadła o ile pamięć mnie nie myli to raz przegrałem, ale to była moja w ogóle pierwsza bitwa z krasiami. Ogólnie to 2 mocne kloce bk i obydwoma wpaść w kloc krasi. Dużo wilków jako screeny. Magią można się pobawić. Bez basiek, spirytów i ja osobiście nie używam fell batów.
Co do krasi to nie grałem jeszcze na krasie z kowadłem. Za to bez kowadła o ile pamięć mnie nie myli to raz przegrałem, ale to była moja w ogóle pierwsza bitwa z krasiami. Ogólnie to 2 mocne kloce bk i obydwoma wpaść w kloc krasi. Dużo wilków jako screeny. Magią można się pobawić. Bez basiek, spirytów i ja osobiście nie używam fell batów.
ja brety i we
ale chyba jednak gorzej mi się z bretą gra, kupa szachów do ostatnich tur mierzenie, liczenie na popychaczke z IF'ki bądź wyciąganie scrooli z damselek
z we nie ma przynajmniej problemu z magią zazwyczaj 1 caddy, ciężko treemana przepchać z resztądaje się rade
ale chyba jednak gorzej mi się z bretą gra, kupa szachów do ostatnich tur mierzenie, liczenie na popychaczke z IF'ki bądź wyciąganie scrooli z damselek
z we nie ma przynajmniej problemu z magią zazwyczaj 1 caddy, ciężko treemana przepchać z resztądaje się rade
- Chaoschild
- Chuck Norris
- Posty: 534
- Lokalizacja: London Fa%^n City
Dla nie najgorsze sa WE. Kilka potyczek, wiekszosc masakry w plecki, jakis remis i jeden solid dla mnie. Nie trawie tych gosci choc powoli zaczynam co nie co z nimi kombinowac.
Nie gralem natomiast nigdy z nowymi krasnalami i dlatego wciaz nie wiem jak to spotkac sie z kowadelkiem
Breta jest nie taka zla, da sie ja pojechac.
Jakie macie wrazenia z potyczek z nowymi Zielonymi a moze i Imperium
Nie gralem natomiast nigdy z nowymi krasnalami i dlatego wciaz nie wiem jak to spotkac sie z kowadelkiem
Breta jest nie taka zla, da sie ja pojechac.
Jakie macie wrazenia z potyczek z nowymi Zielonymi a moze i Imperium
witam
WE rzeczywiście - nie do ugryzienia
Bretka dla mnie to zmora jest poprostu. po nocach mi sie sni. szczególnie jeżeli mówimy tu o turniejach gdzie musisz nastawić sie na wszystko a nie tylko bretke.
z nowymi krasiami tez nie gralem jeszcze
a z imperium to duzo sie nie zmieni raczej. na DMP przejechłem się dwa razy
po imperium (fakt że jeszcze stare) w obu szczyszczając stół.
oczywiście zależy czy mówimy tu o BK czy GG. ja pojechałem na BK (6 miejsce w indywidualnej punktacj i pierwszy wampir z DMP ). jak mam 2 razy 15 BK z wampami to jade prawie na maxa do przodu. a przeciwnik wybiera. strzał z canona jeszcze jeden i dostaje dopiero szarze albo wpada jakas tam konnica i liczy na to ze uda mu sie ustac pierwsza ture . a pozniej to juz pozamiatane.
WE rzeczywiście - nie do ugryzienia
Bretka dla mnie to zmora jest poprostu. po nocach mi sie sni. szczególnie jeżeli mówimy tu o turniejach gdzie musisz nastawić sie na wszystko a nie tylko bretke.
z nowymi krasiami tez nie gralem jeszcze
a z imperium to duzo sie nie zmieni raczej. na DMP przejechłem się dwa razy
po imperium (fakt że jeszcze stare) w obu szczyszczając stół.
oczywiście zależy czy mówimy tu o BK czy GG. ja pojechałem na BK (6 miejsce w indywidualnej punktacj i pierwszy wampir z DMP ). jak mam 2 razy 15 BK z wampami to jade prawie na maxa do przodu. a przeciwnik wybiera. strzał z canona jeszcze jeden i dostaje dopiero szarze albo wpada jakas tam konnica i liczy na to ze uda mu sie ustac pierwsza ture . a pozniej to juz pozamiatane.
Czy uważacie, że piesze VC oparte na GG ma szansę z krasiami?
Taaaaak ? Ja niezauważyłem (a grałem i to jeszcze na początku nowych krasi - bez kowadła).Czy uważacie, że piesze VC oparte na GG ma szansę z krasiami?
Sorry, ale nie kumam o co chodzi w Twojej wypowiedzi.TomCio pisze:Taaaaak ? Ja niezauważyłem (a grałem i to jeszcze na początku nowych krasi - bez kowadła).Czy uważacie, że piesze VC oparte na GG ma szansę z krasiami?
Odpowiedź nie jest oczywista.Heinrich_von_Tod pisze:Czy uważacie, że piesze VC oparte na GG ma szansę z krasiami?
Podaj rozpiskę Krasi, podaj rozpę VC. Opisz teren, na którym armie się spotkają. Powiedz, jakie czary wylosował wampir. Nastepnie przeanalizujmy dyspozycje psychofizyczną obu graczy, a wtedy będę mógł Ci powiedzieć, kto ma większe szanse.
A tak serio - VC są armią, która obecnie chyba najlepiej sobie sobie radzi z kraśkami. Głównie dlatego, że nie dotyka nas wiele nowych, przegiętych zdolności tej armii. Co z tego, że Stubborn na maszynach, skoro 3 Dire Wolves robią FO. Co z tego, że Run of Challenge, skoro jesteśmy odporni na psychologię. Co z tego, że jesteśmy spowolnieni, skoro mamy własne popychaczki i możemy wskrzyszać regimenty 18" przed sobą.
Grałem wiele bitew VC na krasie. Sam grałem 3 razy krasiami na VC. Słuchałem relacji kolegów wampirów i kolegów krasnali. Wnioski z tych historii i własnego doświadczenia są jednoznaczne - VC dają radę Krasnalom.
A żeby się wypowiedzieć tak bardziej ogólnie i na temat.
Dla mnie najgorszym przeciwnikiem są Welfy, bo nieważne, czy się je szarżuje, czy sie jest szarżowanym - elfy wygrywają w 80% przypadków. W dodatku strzelają, są odporne na psychologię i są mobline, jak diabli.
Damn... Kocham tę armię tak samo, jak jej nienawidzę...
Bless ty na lepiej opowiedz o swoim pomyśle na WE na 2 k i jako jeden z najlepszych wampirow powiedz jak to uryść
wczoraj z kołatą chyba z 4 godziny dyskutowaliśmy
na temat twoich WE i Debka BRETCE
mam już pewne pomysły ale opisz najpierw armie
wczoraj z kołatą chyba z 4 godziny dyskutowaliśmy
na temat twoich WE i Debka BRETCE
mam już pewne pomysły ale opisz najpierw armie
Ciekawa koncepcja, żeby kombinować rozwiązania na konkretne armie.gogosy pisze: mam już pewne pomysły ale opisz najpierw armie
W takim razie prosze bardzo, moje najaktualniejsze Welfy na 2250. Wobraź sobie, że widzisz to naprzeciw siebie. Ze dwa, trzy laski na polu bitwy... Co robisz? Dla utrudnienia dodam, że uciec nie możesz.
Spellweaver 4 lvl
Ranu's Heart
Dispel Scroll
Spellsinger 2lvl
2x DS
Alter Noble
Helm of Hunt
Hail of Doom Arrow
2x 11 Glade Guard (muzyk)
3x 9 Driads
7 Wardancer
9 Wardancer (Muz, Champ)
4 Warhawk Riders
5 Wild Riders (sztandar)
Treeman
5 Waywatchers
Słabością tej armii jest brak BSB (na 2300 juz wchodzi), co sprawia, że treeman juz nie jest taki, jak to mówią, "hop! do przodu". Raczej sie ustawia na wygrane walki, niz na przetrtzymywanie klockow na stubbornie z przerzutem.
Armie typu nekrobunkier nie maja z tym szans. Armie na 2x 14 Black Knights... nie mają z tym szans. Yyy... VC w ogole nie maja z tym szans. Fartów nie liczę... Nie żebym chciał siać defetyzm, ale kto myśli inaczej?
Jak Sylvania, to tylko na jednej kawie. Bo ma rare i 0-1.gogosy pisze:eeeee Blessie ja nie mówiłem o tym tylko o opcji bez lorda
a moj pomysł na to wszystko jest prosty - sylvania na smoku i dwóch BC, plus 2 kawy
I od razu Ci mówię, że płyniesz.
Dlaczego?
Wystarczy, ze wylosuje z lore of beast zatrzymywaczke a smoka, kawalerie, lub rydwany bedziesz mial w kluczowych momentach wylaczone z gry. Na wskrzeszanych zombiakach sobie dorobie kilka latwych punktów. Potem zostaje kwestia, jak bardzo bedziesz ryzykowal swoim lordem killingblowa (waye i WD)... Bo reszte sie zgrabnie eliminuje.
skoro mówimy o opcji na 2 k bez lorda gdzie jak mi kolek mówił masz tylko 2 caddych to raz ze wpadaja tam dwie kawy a dwa ze ty znowusz duzo kosci do rzucania nie bedziesz miał
edit:
ahhhhhhhhhh masz racje zapomnialem o 0-1. w taki razie działo DOW??
edit:
ahhhhhhhhhh masz racje zapomnialem o 0-1. w taki razie działo DOW??