Moja pierwsza figurka z greenstafu (w jakiejś części). Nogi, wiszące główki i ręka - zombie; tors, ręka z tarczą i sam miecz - szkielet; głowa - Bretońska jazda. Turban, płaszczyk i zbroję wraz z klapami na nogi zrobiłem ja.
Mustafar, sługa Czerwonego Diuka, wampir z Arabii. Porwany przez Bretończyków do niewoli wojownik wyzwolony od życia przez swego pana w roku 1932.
"Poddaj się i służ mi za życia lub giń i bądź mym
niewolnikiem po śmierci."
.......................................Hrabia Vlad von Carstein
sęk w tym, że to nie jest poklejone - ot położyłem sufit na boki w miejsce gdzie powinien sie znajdowac ale nie jest przyklejony ze wzgledu na szparę ktora go mocno oszpeca, wiec jak? dalej green stuff?
sklej poxipolem od srodka i uzupelnij dziury green stuff'em
tak czy siak jak skleisz to i tak musisz to uzupelnic, wyglada do bani z taka dziura, albo sprobuj jakos nagiac pokrywe by wyprostowac ten ubytek
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
już się z tym trochę umordowałem starając się to wykonać możliwie bezkolcyjnie, niestety problemem jest mała plastyczność metalu, no, pomecze sie jeszcze troche i najwyzej uzupełnie to greenstufem albo masa modelarska (greenstuff to chyba nazwa konkretnej masy wiec wychodzi na to samo)
Ouuuu... Jeśli to kawaleria od Mantica to jednak jest znacznie lepsza niż myślałem.
Daj jakieś dokładniejsze zdjęcia szkieletów, one za gwardię robią(gw?) czy szkiele?
Świetne malowanie
Znalazłem więcej zdjęć. Trupy od Mantica nie są złe, po prostu fatalnie je prezentują na stronie. Konnica jest zauważalnie mniejsza od tej z GW, a w porównaniu do konnych wampirów, to wygląda wręcz na niziołki na psach.
Już widzę, że przy co poniektórych moja armia wypadnie truipo-blado...
Aczkolwiek mam kilka zdjęć moich figurek:
Lord Wampir
Regimenta:
Cairn Wright
Banshe
I moje oczko w głowie- Bone Giant do Vampire Counts:
I jak oceniacie?
bardziej rozwodniona farbą i więcej warstw oraz używaj np washy, figurki są płaskie, bez głębi, wampir do bani, te zombie w tle to takie również cukiereczki napaćkane jedną warstwą farby, imo można z nimi coś jeszcze zrobić bez zmywania farby
szkielety jeszcze ujdą, chociaż osobiście nie podobają mi się te stare modele... rzecz gustu
użyj washa - badab black albo devlan mud na każdym i rozjasnij wystające powierzchnie
te czarne oczy na wampirze w ogóle mi się nie podobają, co on niby ma cienie do powiek? bleee
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
Szkieleciki fajne, zwłaszcza gigant Zombie są za bardzo upaćkane i podobnie jak napisał misha, nie mają głębi. Tak samo choćby ze skrzydłem wampira które ma mnóstwo wgłębień a zostały zamalowane bazową farbą i wyglądają strasznie płasko. Fajnie by było jakbyś spróbował malować schematem dla każdego oddziału który komponowałby się w całej armii. U zombie możesz dawać różnokolorowe łachy (choć lepiej zabrudzone, stonowane kolory) ale skórę daj już w miarę tą samą bo inaczej taki oddział będzie wyglądał strasznie pstrokato.
Tak jak pisał misha, albo kup sobie gotowy wash (najlepiej badab black) albo zrób go sam z ciemniejszej farby którą nakładasz na jaśniejszy bazowy odcień (farba + dużo wody).
Co do malowania Szymona (Astem) to figurki wyglądają naprawdę rewelacyjnie. Manticowe ghule utrzymane w takiej kolorystyce są 100% ładniejsze od modeli GW.
Jo everyone.
Armią w zasadzie nie grałem za wiele przez ostatnie trzy edycje, ale staram się na nowo zabrać za WFB. Na potrzeby casualowe nowy podręcznik zdaje się być spoko, a ilość nowych modeli łechta zakusy kolekcjonerskie.
Armia wygląda fajnie ale jak się przyjżeć dokłądniej to momętami groch z kapustą i można by lepiej dopasować co niektóre motywy. Jak dla mnie latający mnisiovampirbat fajniasty. Ghosty też simpatyczniaste
A tu moje pokonwertowane VARGHEISTSY jeszcze przed szpachlowaniem
Na tym etapie armia jest Work in Progress, a wampiry są małpami poczęstowanymi Blood Kiss... czyli wszystkie zrobione są ze skavenów z głowami ghouli:) GW miało naprawdę kiepawe modele (min. fell bats, czy Ghost'y), dlatego kreatywność została niejako wymuszona. Powiedzmy, że stałem się zakładnikiem weny twórczej i robiłem po nocach, aż wena wygasała i mogłem jak człowiek położyć się kimać.
Work in Progress oznacza w tym przypadku doprowadzenie armii do stanu użyteczności, tak by nie wstydzić się takową zagrać, ALE jednocześnie móc w dowolnym momencie kontynuować pracę i podnieść poprzeczkę. Linki do Coolmini prowadzą do modeli z ostatnich dni, które wierzcie, lub nie - zaczynałem malować od identycznego schemat jak ten na zdjęciach, a potem po prostu podrasowywałem do lepszego efektu. Zdjęcia pokazują armię gotową do wymalowania na dobrym poziomie, grywalną i nie przynoszącą wstydu.
PS: Zdjęcie GG - ziarnistość pancerza spowodowana jest jakością zdjęcia, które było minimalizowane dla uzyskania niewielkiej wagi na serwerze. Wszystkie kolory poza kamieniami, ziemią i zimnymi duchowatymi kolorkami były malowane na mokro i washowane, metale są płynne i błyszczące. W zasadzie dzwonek był przecierany, żeby go postarzyć, ale pancerze są mokre...
No i jak by ktoś był z Krakowa, bądź przejeżdżał - cała armia stoi w gablocie w Bardzie, przy ulicy Batorego 20/17, można tam zobaczyć na żywo (bądź raczej na nieumarło).
Tu jeszcze fotki różnych figsów wchodzących w skład armii,
Piesek malowany zaraz po pojawieniu się w sprzedaży,
Zombi Dragon z małpo-jeźdźcem,
Fell Bat'y...
Hex Wraith'y,
Isabella z przed kilku dni (tak wiem, piersi jej się świecą)*
Tył Isabelli...*
Obecnie jestem na etapie sprzedaży starych wampirów (konwersji z plastiku) i uzupełniania armii nowymi finecastowymi figsami po przeróbkach. Jak mi wyjdzie malowanie to może jutro, lub na dniach wrzucę BSB konwertowanego z Winged Vampire Lord'a + sztandaru Wight Kinga z FW.
Filery w Ghoulach i GG cą cudne, nawet nie wiem co powiedzieć, bo zapierają dech w piersiach. Hexwraithy robią niesamowite wrażenie Szkoda, że nie każdy może mieć taki talent jak Ty