Bretonnia vs nowy podręcznik wampirów
Re: Bretonnia vs nowy podręcznik wampirów
Anyway, kilka największych bolączek zniknęło, więc na bank mamy łatwiej w ogólnym rozrachunku. W końcu da się urzeczywistnić tą dużą dwustronicową grafikę z naszego podręcznika.
            
			
									
									Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.
						+1
            
			
									
									M&M Factory - Up. 14.01.2017  Ostatnia trójka pegazów
						Jako gracz VC, który najwięcej bitew stoczył z bretką właśnie, myślę tak:
dobrze złożona i prowadzona bretka na starcie bije trupki, "kędy chce". Ma przewagę inicjatywy i kontry. Jak VC nie idą dość szybko, to trebki, kometki, itp. mają używanie; jak idą za szybko, to bretka ma więcej od VC silnych i stosunkowo tanich pionków (kowboje, pegazy), dzięki którym ustawia sytuację na stole po swojemu.
Jak jeszcze dodamy ojro-prikaz krzyki 0-2, i fakt, że nie wolno krzyczeć do kombatu, to VC nie mają czym bretki zabijać.
Ale czasem zdarzają się chwile wampirzej glorii. Ostatnio grałem 3 bitwy na małe punkty (500) i wynik był zawsze 20:0. Bretka miała genka kowboja z rerolem AS i dwurakiem, 3 graali, 3 pegazy, piątkę kotrów. ja miałem 3 klocki zombie po 47 i wampira z WS9 i testem Ld -3 dla jednego modelu w styku (jak oblany, to przerzut trafień). graale, kotrzy i pegazy (pegazy od tyłu) wbili się w klocek zombie z genkiem już w drugiej turze. i ugrzęźli już do końca... i polegli. kowboj spalił szarżę. jeśli by doszedł, pewnie wynik byłby odwrotny.
tylko to były małe punkty. w normalnej grze będą magiczki, scrolle, i dla VC zaczyna się obrona punktów. na ogół daremna.
            
			
									
									
						dobrze złożona i prowadzona bretka na starcie bije trupki, "kędy chce". Ma przewagę inicjatywy i kontry. Jak VC nie idą dość szybko, to trebki, kometki, itp. mają używanie; jak idą za szybko, to bretka ma więcej od VC silnych i stosunkowo tanich pionków (kowboje, pegazy), dzięki którym ustawia sytuację na stole po swojemu.
Jak jeszcze dodamy ojro-prikaz krzyki 0-2, i fakt, że nie wolno krzyczeć do kombatu, to VC nie mają czym bretki zabijać.
Ale czasem zdarzają się chwile wampirzej glorii. Ostatnio grałem 3 bitwy na małe punkty (500) i wynik był zawsze 20:0. Bretka miała genka kowboja z rerolem AS i dwurakiem, 3 graali, 3 pegazy, piątkę kotrów. ja miałem 3 klocki zombie po 47 i wampira z WS9 i testem Ld -3 dla jednego modelu w styku (jak oblany, to przerzut trafień). graale, kotrzy i pegazy (pegazy od tyłu) wbili się w klocek zombie z genkiem już w drugiej turze. i ugrzęźli już do końca... i polegli. kowboj spalił szarżę. jeśli by doszedł, pewnie wynik byłby odwrotny.
tylko to były małe punkty. w normalnej grze będą magiczki, scrolle, i dla VC zaczyna się obrona punktów. na ogół daremna.
Nie oszukujmy się. To co wystawił ten Bretończyk nie miało żadnej możliwości zjedzenia 120 zombie. Do tego miecz dwuręczny na herosie....
            
			
									
									M&M Factory - Up. 14.01.2017  Ostatnia trójka pegazów
						Co chcesz od dwuręcznych mieczy? Pan z dobrym przerzucanym sejwem potrafi spokojnie wytrzymać ciosy przeciwnika, a potem oddać z ładną siłą 6. To nie taki zły wybór, znam gorsze opcje na wydawanie punktów.
            
			
									
									Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.
						w sumie prędko zrobiło się ich coś koło 200. kluczowy był wampir WS9 i Beguile + bretkowa Liderka 8 i brak BSB (nigdy nie doszło do rzutu na zranienie wampira). gdyby wampir poległ, to byłoby po sprawie.Matis pisze:To co wystawił ten Bretończyk nie miało żadnej możliwości zjedzenia 120 zombie.
A w sumie to legalna jest rospa bretki bez BSB? Na małe punkty wchodzi tylko jeden bohater - albo genek, albo BSB.
Breta musi mieć BSB.
            
			
									
									M&M Factory - Up. 14.01.2017  Ostatnia trójka pegazów
						Oj tam, oj tam :p
            
			
									
									M&M Factory - Up. 14.01.2017  Ostatnia trójka pegazów
						Generał zawsze musi być.
            
			
									
									M&M Factory - Up. 14.01.2017  Ostatnia trójka pegazów
						Zawsze myslalem ze gienek i general to to samoKarli pisze:Gieenek i generał zawsze musza w bretce byc. Border patrol to scenariusz do 6 edycji warhammera, wiec nie motaj Akadera ;p
Karolowi chodzilo oczywiscie o generala i bsb
kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego
Teoretycznie Breta zawsze musi mieć BSB i oczywiście generała. Chciałby jednak zobaczyć jak ktoś wciśnie tą dwójkę do rozpiski na 500 punktów 
Czyli, o ile nie jesteście jakimiś purystami pod względem zasad, chorążego armii bym odpuścił.
            
			
									
									Czyli, o ile nie jesteście jakimiś purystami pod względem zasad, chorążego armii bym odpuścił.
Vae victis!
						- Silesian_Heretic
 - "Nie jestem powergamerem"
 - Posty: 158
 - Kontakt:
 
Wydaje mi się że lepiej przyjąć że bsb może być generałem, dlaczego by nie ?draleba pisze:Myśmy nie grali border patrolu, tylko bitwę na 500pkt. A to różnica:)!
Czyli rozumiem, że na takie małe punkty genek ma pierwszeństwo przed BSB - i jest to jedyna sytuacja, w której bretka ma rospę bez BSB.
