Lordpedo...

[Slaine Mac Roth]

... czyli Lord-tank i kilku młociarzy ustawionych za nim.
Idealna opcja na wszelkiej maści deathstary lub jednostki, z którymi nie chcięlibyśmy podjąć walki czymkolwiek innym.

Co o tym myslicie, jakie są ogólne opinie co do takiej konfiguracji lorda?
Czy to popularny patent?
Czy jest w społecznosci przyjęty jako coś normalnego, czy jako swoisty exploit?

[puma1944]

trzeba pilnować boków bo jak ci coś wjedzie to pozamiatane
i uważać na magie i strzelanie ostatnio wyparował mi z czaru a z HE zniszoną miał orunowaną zbroje i zginoł w combacie z kawalerią

fajna opcja ale trzeba umiec tym grać

[Arbiter Elegancji]

Czy to popularny patent?

Odkąd Kudlaty cisnąl nim wyniki i pojechal nim na Euro to dość popularny pomysł

[Quaki]

Patent popularny i przydatny, choć tak jak pisze Puma, trzeba umieć tym grać, żeby ci go nie zblokowali śmieciem/nie wystrzelali/wymagowali. Sam rzadko tym gram ale działa dobrze, raczej na rozpach z kowadłem.
W porównaniu do tych wynalazków które ma taki Lord często za zadanie zatrzymać, na pewno nie jest to żadne przegięcie, choć oczywiście na Bugmanie możesz przeczytać jęczenie że to "cheesy" itp itd.
Jednak jakoś nigdy nie spotkałem się z taką opinią wydaną przez jakiegokolwiek ogarniętego gracza
Jeśli chłopaki usuną z uściśleń dziwny zapisek o przechodzeniu ran na slayerach, będzie opcja na "blokowaczkę" ze Slayerów, możesz i o tym pomyśleć.

[Retaguardia]

bo to jest cheesy taki chamski exploit zasad. A że inni mają coś przęgietego czy wykorzystują zasady w ''przegiety'' sposob, nie nakazuje nam tak robić w koncu jak sie gra krasnoludami honor jest najwazniejszy

No chyba , że wygrywajac bitwy w WFB ktoś sobie wyobraża że jest Alexandrem M. ....wtedy wszystko wolno, bo sie nadaje do leczenia psychiatrycznego

[Slaine Mac Roth]

Quaki, chodzi o slayerów ustawionych gęsiego, czy jeszcze cos innego? (pierwszy szereg z GSów i pozostałe z TSów?)

Osobiscie mam jakąs blokadę przed graniem taką formacją (Lordpedo), jakos nie pasuje mi to do dumnych i honorowych krasnali
Z drugiej strony, w turniejowej grze, kazdy stara się wykorzystac wszystkie atuty, jakie daje mu jego AB.

[Quaki]

Przede wszystkim, zastanówmy się o czym rozmawiamy - to jest taktyka na gry turniejowe a nie towarzyskie i to nie powinno wzbudzać żadnych wątpliwości!

Za naciąganie zasad, to uważałbym wałeczki w rodzaju podnoszenia banneru z zianiem albo, przy naszej armii, nieszczęsne popychanie strzelców z kowadła...
Nikt tu nikogo do takiego grania nie zmusza a tekst "chamski exploit" jakoś mi do tego pomysłu nie pasuje - kosztuje to sporo punktów, trzeba umieć tym manewrować, unikać utknięcia/wybicia a nie jest to tak radośnie bezmózgi pomysł jak pendantowiec stubborniarz na pegazie, czy choćby nudne i zerojedynkowe granie na czystym gunlinie.

Ja stosunkowo rzadko tym gram, ale zdarzało mi się i nie ma się czego wstydzić. Osobiście wolę klocek więcej niż Lorda z obstawą, bo na słabszych graczy i tak tego nie potrzebuję a lepsi niestety często mi to skontrują

[puma1944]

"chamski exploit" to HE mają: gienek ze stabornem save 1+ reroll, ward 4+ i nie trzeba mu do tego obstawy wiec go nie boli wjechanie od boku od tyłu czy kur... nawet od góry

[Arbiter Elegancji]

gienek ze stabornem save 1+ reroll, ward 4+ i nie trzeba mu do tego obstawy wiec go nie boli wjechanie od boku od tyłu czy kur...

Pffff, Woch ma to samo tylko z wardem 3+ i 100x lepszym klepaczem, podobnie DE z Pokiem...

[puma1944]

Pffff, Woch ma to samo tylko z wardem 3+ i 100x lepszym klepaczem,

No znam tego Pana ostatnio czesto sie z nim spotykam

[pingu]

Użyłem raz tego patentu i naprawdę cięzko sie tym gra

[Irek_Dwarf]

Ja używam zawsze i szczerze polecam wjazd od tyłu naszego lorda z hamcami też nie boli bo make way można do tyłu zrobić