Pytania wszelakie ... ;)
Moderator: JarekK
Re: Pytania wszelakie ... ;)
wiem wiem...ale mieszkam na takim zadupu, że narazie bardziej bawie się w kolekcjonera niż gracza bo jeszcze przez jakiśczas napewno sobie nie pogram;/
Soulferin pisze:Warriorzy to podstawa.Generalnie nie gra sie na marudach bo pomimo tego ze sa niezli w walce to zbyt szybko giną i niepotrzebnie tracisz przez to punkty.Możesz spróbować wystawić jeden klocuszek 40 marudów,ale na pewno nie wiecej.
Generalnie można bardzo skutecznie grać na samych marudach. Ja tam wystawiam 3x40 marudów khorna z dwurakami w formacji 5x8 + 19 warriorów z BSB z chorągwią rozkoszy, zapodaje się 2 x warshrine, dużego maga shadowa do ważywienia statów przeciwnikowi do tego mag nurgla który posypie regenką i topi sie przeciwnika w spamie przekoksowanego śmiecia. Ołtarze blesują oddziały związane walką, magowie kroją statsy, zapodają regneki klątwy trądu i choseni to małe miki przy nich
Myśląc o ugrywaniu wyników 20:0 ciężko grać marudami, jednak zakładając sobie już 15:5 stają się efektywni. Używam często 14 khorna z flailem. Zwyczajowo ludzie się wystawiają 5 modelami w szeregu, więc taka 7 w dwóch szeregach daje przewagę w atakach. Oddział jest tani i ma założoną misję samobójczą w celu zmiękczenia kogoś. Inna opcja to tak horda ok 50 z GW i Tzee, ciężkie do ubicia przez grubsze modele. Do użycia przeciw czemuś co nie jest takim samym spamem jak my. Taki klocek to 30A S5 ward 6+
bo to nie pierwszy raz. wybucha shrine od armaty, maruderzy za stol. hellcannon i won. costam i won i w ogole slabo slaanesh!
Byłoby afrontem nie napić się z FRONTEM!
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
14 khorna z flailem
i spada od paniki, pozdro z taka kmina
A tak poza tym, walka w szeregach po pięć jest raczej dość sytuacyjna, więc nie liczyłbym na taką przewagę
Ostatnio zmieniony 8 kwie 2012, o 20:57 przez Shadar, łącznie zmieniany 1 raz.
Wieszkto pisze:Wiesz gdybyś mnie nie traktował poważnie i nie czuł się winny to byś się tym postem nie tłumaczył tylko byś mnie olał a ty odpisałeś.Szaman pisze:wieszkto - zabawny jestes...
moreover 14 chlopa poza trzymaniem maga nie ma u mnie zastosowan... nawet z khornem. malo warte pktowo ale i gowno robiace, bo musisz to ty wpasc w cos niepancernego. dostajesz gownianego chariota lub cokolwiek z impactami i w zasadzie klocuszek idzie do piachu nic nie nabijajac... nie czuje potrzeby takiego smietnika... lepiej za te pkt psy x2 wystawic ;P
Byłoby afrontem nie napić się z FRONTEM!
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
Dziękuję za obronę mojej kminy
SYsek jeśli boisz się paniki na 8 z przerzutem bez żadnych boostów od bohaterów to jesteś asekuracyjny. 14 marud nie stoi w zapleczu obok helki czy shrina, ma napieprzać i zginąć, często wymuszając na zaatakowanym pogoń, co znów daje warriorom turę mniej na związanie się ich ulubionym cc.
Nie gram na shrinach, do boostowania mam maga z podglądaniem czarów przeciwnika.
14 marud nie przyciąga armat, katapult, ma znośne I. Nie nadaje się do wszystkiego, ale jest w miarę uniwersalna. Ostatecznie przeczuwając ich zgubę można ich zbunkrować za górką z magiem. Raz podstawić się na jakiś ostrzał który wytrzymają, odciągnąć tym samym zagrożenie od kluczowego klocka i skitrać się do końca gry, do tego też się nadają
Przydają się przeciw np black orcs, savage orcs, hammerers, minosy, czyli najlepszy dla nich oponent to T4, AS 5+, I nie większa niż 4. Dużo jest takich jednostek.
SYsek jeśli boisz się paniki na 8 z przerzutem bez żadnych boostów od bohaterów to jesteś asekuracyjny. 14 marud nie stoi w zapleczu obok helki czy shrina, ma napieprzać i zginąć, często wymuszając na zaatakowanym pogoń, co znów daje warriorom turę mniej na związanie się ich ulubionym cc.
Nie gram na shrinach, do boostowania mam maga z podglądaniem czarów przeciwnika.
14 marud nie przyciąga armat, katapult, ma znośne I. Nie nadaje się do wszystkiego, ale jest w miarę uniwersalna. Ostatecznie przeczuwając ich zgubę można ich zbunkrować za górką z magiem. Raz podstawić się na jakiś ostrzał który wytrzymają, odciągnąć tym samym zagrożenie od kluczowego klocka i skitrać się do końca gry, do tego też się nadają
Przydają się przeciw np black orcs, savage orcs, hammerers, minosy, czyli najlepszy dla nich oponent to T4, AS 5+, I nie większa niż 4. Dużo jest takich jednostek.
stubborn oblany na 8 z przerzutem na chosenach to podstawa tej armii ;] nie raz przegralem tym gre. maruderzy z khornem 8 z frenzy oblewaja nawet z przerzutem. juz ostatnio hellcannona obok bsb wystawialem, chociaz potrzeby nie ma takiej wielkiej
Byłoby afrontem nie napić się z FRONTEM!
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
czytaj ze zrozumieniem. hellcannon potrafi oblac rampage, a maruderzy oblewajacy frenzy to w ogole chleb codzienny. z markiem tzeentcha uciekaja od pierwszej paniki. slaanesh nie dosc ze tanszy od powyzszych to i bardziej uniwersalny. mozna dac flee. mozna trzymac maga. duzo mozna. a po co masz wystawic klocek 14 maruderow ktory jest malo ruchliwy, malo operatywny, malo robiacy, jak mozesz go poswiecec od tak? lepiej dac fasta. ot, 8mv fast. lub 2x psy. ot 30 pkt to dopiero do oddawania jest. imho inwestycja w 14 maruderow nie jest nic warta. poza przypadkiem gdzie daje sie im muzyka i mark of slaanesh i nic wiecej. wtedy trzymaja maga
Byłoby afrontem nie napić się z FRONTEM!
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
troszkę to akademicka dyskusja mam wrażenie. po pierwsze nikt 14 maruderów wrealiach turniejowych nie wystawi.
po drugie, nawet jak się ktos uprze, to nigdy nie dowie się czy się do czegoś nadają - jedyne co zrobią to na dwie tury odciagna łuki przeciwnika
Nie trzeba być orlem, żeby dojśc do wniosku o niskiej manewrowości armii woc. Więc zamiast na siłe ją podnosic (nigdy pewnego standartu nie dogonimy) sprawmy w rozpach, żeby nie oddawac punktów. Maryuderzy w liczbie 14 oddaja punkty dośc łatwo
po drugie, nawet jak się ktos uprze, to nigdy nie dowie się czy się do czegoś nadają - jedyne co zrobią to na dwie tury odciagna łuki przeciwnika
Nie trzeba być orlem, żeby dojśc do wniosku o niskiej manewrowości armii woc. Więc zamiast na siłe ją podnosic (nigdy pewnego standartu nie dogonimy) sprawmy w rozpach, żeby nie oddawac punktów. Maryuderzy w liczbie 14 oddaja punkty dośc łatwo
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
To jest równe 100p. Wystawiam na ogół 2x co daje 200p na 2000 i więcej. Od początku opisuję że służy to wynikom rzędu 15:5. Wbrew pozorom rzadko przeciwnik urywa te 200p mimo ich samobójczej misji. Musi ich wystrzelać, wybić do nogi. Jeśli uciekną jest duża szansa że za swoich gdzie się zbiorą i skitrają na resztę bitwy.
Maruderzy nie przyciągną uwagi jeżeli na stole biegają choseni lub warriorzy. U mnie klocek warriorów z BSB i dwoma magami jest dręczony od pierwszej tury walki z kim bym nie grał bo trzyma zbyt dużo punktów aby go nie zamęczać. Marudy mają opinię słabego mięsa w klocku 5x8 bo cóż oni moga zrobić z 15 atakami, s5, frenzy za niecałe 250p Na swojej nowej rozpie z shadowem + nurglem gdzie trzonem armii było 2x40 maruderów khorna, 1x 40 marudów tzeentha ze wspomaganiem warriorów + shrinów rozegrałem 8 bitew pod rząd, z lizakami, orkami, ogrami, wampirami i imperium. Wszystkie te bitwy wygrałem w tym raz 20:0, ale najpiękniejszy manewr był wtedy kiedy moje niecałe 250p wygrało kombat o 4 mając w boku mortisa, corpscarta oraz z przodu ghule z niezajebywalnym wampirem. Finałowo te 250 punktów zdezintegrowało całe towarzystwo zgarniając grubo ponad tysiaka (pomijając fakt, że moi warriorzy z bohami uciekli z bitwy w 5 turze i ugrałem tylko 12:8)