Imperialny fluff

[Bizim]

Tak czy siak żaden północny nieokrzesany barbarzyńca nie dorówna Averlandczykom.

W pasaniu bydła? Z pewnością.

Codziennie lejemy się z Orkami, a to są konkretni wojownicy.

Tak sobie z nimi radzicie, że ostatnio elektor wam zginął podczas tej codziennej walki.

[Martin von Carstein]

rozmówca 1: podobno kumie zwierzoludzie pochodzą od tego gdy człowiek parzy się z owcą
rozmówca 2: nie kumie tak się rodzą Averlandczycy

Pardon, tak się rodzą Stirlandczycy. My owiec na wypasami. Ale zarówno my jak i oni znamy swoich ojców...

Tak sobie z nimi radzicie, że ostatnio elektor wam zginął podczas tej codziennej walk.

Ten sam elektor jedną ręką potrafił usiec dwanaście czarnych orków. To tylko świadczy o tym jak zażarte są te codzienne walki (skoro padł), a mimo tego Averland ma się nad podziw dobrze.

Ps. To w VIII ed. Mariuszek dalej jest zimny? Fluffowo oczywiście. Historia Imperium kończy się dopiero na 2521?

[Bizim]

Ten sam elektor jedną ręką potrafił usiec dwanaście czarnych orków.

I rozmawiał ze swoim koniem Daisy Kurt von Helboring II. Ba, nawet uważał jego rady za równie cenne co innych doradców.

Ps. To w VIII ed. Mariuszek dalej jest zimny? Fluffowo oczywiście. Historia Imperium kończy się dopiero na 2521?

Mariusz ma naprawdę fajny fluff w army booku. Taki wywołujący uśmiech na twarzy. Ale kończy się tym, że "tego dnia imperium straciło jednego ze swoich największych bohaterów".
Chodzi o tą bitwę z Orkami jak Karl Franz musiał patrzeć na śmierć jednego ze swoich najwierniejszych stronników.

[Martin von Carstein]

Chodzi o tą bitwę z Orkami jak Karl Franz musiał patrzeć na śmierć jednego ze swoich najwierniejszych stronników.

Czyli rok 2519-2520. Trochę szkoda, Mariuszek to najciekawszy elektor w całym Imperium. Obok Karla Frantza.

[GrimgorIronhide]

@Martin

jedną ręką potrafił usiec dwanaście czarnych orków

Z tym to nie przesadzaj, jeden mój czarnuch wystarczył by go usiec (co z tego że warboss (Vorgaz Żelazoszczęki)).

Codziennie lejemy się z Orkami, a to są konkretni wojownicy.

Tu się zgodzę.

@Bizim
Sorry, ale gdzie jest wspomniane o osadnikach z północy (chyba pominąłem część waszego booka o nordlandzie - znam tylko elektora i wiem, że są biedni, zacofani a całe życie patrolują wybrzeża).

[Bizim]

@Bizim
Sorry, ale gdzie jest wspomniane o osadnikach z północy (chyba pominąłem część waszego booka o nordlandzie - znam tylko elektora i wiem, że są biedni, zacofani a całe życie patrolują wybrzeża).

Hmm to pewnie czytałeś o Ostlandczykach, akurat do nich pasuje ta bieda.

Cały problem polega na tym, że GW ma w pupie fluff większość prowincji. Fluffu do nich trzeba szukać w innych źródłach (jak na przykład dziedzictwo Sigmara). We wspomnianym "dziedzictwie" jest opisany cały początek Nordlandu i zapewniam Cię, że większość szlachciców brzydzi się tym, iż jego przodkiem był którychś z norsmeńskich osadników.

Z tym biedni i zacofani to widać od razu, że nie czytałeś dobrze booka imperialnego z 7 edycji.
Była tam taka historyjka jak to Gausser chciał wypowiedzieć wojnę Hochlandowi aby uszczknąć trochę z ichnich terenów. Jak Karl Franz się o tym dowiedział to w swojej całej imperatorskiej mądrości wysłał do Nordlandu Balthazara Gelta. Gelt przybył, zamienił całe złoto przeznaczone na najemników w ołów i jakoś tam odleciał. Tak oto wojna z Hochlandem została zażegnana przez mega kozackiego Karola ( ).

Do tego większość Nordlandu to lasy, więc i leśnicy nordlandzcy są jednymi z najlepszych w imperium.
I jeszcze przecież wyprawy łupieskie do Lustrii też są prowadzone siłami Nordlandzkimi.

Według dokumentów Elektor Nordlandu powinien władać CAŁĄ północą od Marienburga. Ale niestety przez tego wspaniałego ( ) Imperatora nie można dochodzić swoich praw w tym kraju...



A army booki to się koncentrują na imperium jako całości oraz na najbardziej pakernym imperatorze po sigmarze... Trudno tam szukać konkretów o prowincjach, co najwyżej jakieś krótkie opowiadania, że Karl był tam i coś tam zrobił.

[Martin von Carstein]

Z tym to nie przesadzaj

Tak zostało napisane w "Honorze Poległych". Oczywiście to tylko plotki dwóch żołnierzy, gadających w karczmie o Mariuszku i jego nastrojach, o tym jak dowodzi podczas bitwy etc. Mogłem przesadzić z tymi "czarnymi orkami", dwa lata minęły jak czytałem książeczkę. Cyfrę jednak trzeźwo pamiętam.

znam tylko elektora i wiem, że są biedni, zacofani a całe życie patrolują wybrzeża

I siedzą w kieszeni u elfów.

[Bizim]

I siedzą w kieszeni u elfów.

Raczej w zgodzie i wzajemnym zrozumieniu.

[Ludvik]

Do tego większość Nordlandu to lasy, więc i leśnicy nordlandzcy są jednymi z najlepszych w imperium.

Nam, ludziom z Talabec, to do pięt nie dorastacie (że bosych to inna sprawa ).
Dziedzictwo Sigmara to świetne źródło wiedzy. Przy okazji polecam książkę The Empire at War - świetna rzecz. Można się stamtąd dowiedzieć, że w Stirlandzie kiedyś żyli ludzie nie porośnięci runem .

[Lazur]

W Imperium bez zmian a w Altdorfie dalej złotem chodniki brukują

[Bizim]

Nam, ludziom z Talabec, to do pięt nie dorastacie (że bosych to inna sprawa ).

Jasne jasne, wasze bory są niczym nasze zagajniki w których bawią się dzieci bo tam nie ma się czego bać.
Za to możecie się poszczycić najlepszymi szkutnikam... a nie Nordlandczycy w tym też są najlepsi.

No nic w takim razie zostaje wam zaszczytne drugie miejsce w obu tych dziedzinach.

[Ludvik]

Te mizerne kępki na północy porównujesz z Wielkim Lasem? Phi

O tak, szkutnictwo wam dobrze idzie, więc spływajcie .

[Murmandamus]

Szczury Lądowe nie zrozumieją wartości morza. Mogą sobie wyobrażać że potrafią pływać bo mają swój Talbek ale to tylko rzeczka. Gdzie im tam do wybrzeży.

[Bizim]

Te mizerne kępki na północy porównujesz z Wielkim Lasem? Phi

Masz racje porównywanie naszych najwspanialszych puszcz z waszymi pniakami uwłacza tym pierwszym. Bo trzeba porównywać równego z równym, a nie niziołka z olbrzymem.
Zresztą ta rozmowa toczy się o najlepszych na świecie nordlandzkich leśniczych, a nie o wielkości lasu.


Z tą dyskusją to przypomniał mi się pewien filmik. Patrząc na barwy bez wątpienia jest on o Talabeclandzie.

http://www.youtube.com/watch?v=pgp5TnGxkQU

[Ludvik]

Filmik przedni jakbym swoje bitwy oglądał.

Nic nie dorównuje Talabeckim leśniczym - nawet nasz elektor Fauerbach potrafił ukryć się tak dobrze, że do dziś nie możemy go odnaleźć.

[Bizim]

Nic nie dorównuje Talabeckim leśniczym - nawet nasz elektor Fauerbach potrafił ukryć się tak dobrze, że do dziś nie możemy go odnaleźć.

Dobre, dobre.

Ale wiesz zgubić się w lesie to każda sierota potrafi. Cały myk polega na tym, żeby się z niego wydostać jak jakimś cudem się w nim znajdziesz.

Dobra ja wykażę się nordlandzką mądrością i już kończę off top bo mnie już kompletnie nie będzie tolerował Helion w tym dziale.

[GrimgorIronhide]

Martin wygrzebałem Honor Poległych ze swojej biblioteki. Ten klawisz mówi że Marius przerąbał się kolejno przez tuzin zielonoskórych
( niwiadomo nawt czy to były orki ). To dalej też jest fajne

...w jednej chwili siecze jak tornado by w następnej zawrócić na swoich żołnierzy, twierdząc, że opętał ich duch starej teściowej

A z tymi owcami to mieli co do Averlandu racjem :

- Ale to nie ja tylko osoba, której nazwiska nie wymienię ma rozmarzony wzrok, gdy widzi pastwisko pełne owiec...

[Kordelas]

Jeśli Averland już coś hoduje to konie
I to najlepsze w Imperium ,dlatego jesteśmy najbogatszą prowincją

[Murmandamus]

No chyba Ostemark hoduje najlepsze konie a nie Averland.

[Kordelas]

Oj nie
Nawet w starym AB jest o tym dużo wzmianek