Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Slayerzy ogólnie są najfajniejszymi figsami w młotkuMagda pisze:ale tym razem chciałam pochwalić się figurkami, które wg mnie są najfajniejsze do malowania
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Bardzo mi się podoba Twój styl malowania, fajnie że wracasz z nowymi pracami 
Świetni Pogromcy! Podobają mi się ostrza w metalikach, w odróżnieniu od tych w nmm (ale to dlatego, że nie lubię nmm ) No i ta figurka z AoW, muszę go sobie sprawić . Mozesz sie podzielic ?? ^Karpiu^ pisze:Mdziu szybkie pytanie.
Jak udało sie tobie wyciągnąc taki rudy na włosach. Mam akurat 40-tu Slayersow na warsztacie i chcialbym zrobić im wlosy w podobnym odcieniu
Magda pisze:^Karpiu^ pisze:Mdziu szybkie pytanie.
Jak udało sie tobie wyciągnąc taki rudy na włosach. Mam akurat 40-tu Slayersow na warsztacie i chcialbym zrobić im wlosy w podobnym odcieniu
To trochę skomplikowane, ale mniej więcej: na pierwszą warstwę scorched brown z odrobiną blazing orange tak tylko żeby brązowy zmienił odcień, następnie do tej mieszaniny dodaje więcej pomarańczowej farbki tak by kolor zbliżony był do vermin brown, kolejna warstwa to prawie czysty blazing orange, podkreślam słowo prawie, bo czysty pomarańczowy nie wygląda najlepiej moim zdaniem, no i do ostatniej warstwy dodaje odrobinę białego i tylko gdzieniegdzie przejeżdżam pędzlem. Mam nadzieje, że cokolwiek z mojej pisaniny będzie przydatne
. Przydałyby się częstsze upy w Twojej galerii. Przyjemnie jest oglądać takie figsy .
