7 ed. - nowe HE

thurion · Post autor: **thurion** » 26 sie 2007, o 10:47

Jankiel pisze: a to, co dawało HE przewagę (magia z seerami) .

mam podobne odzczucia

nigdy wiecej robienia ze smoka debila 4 beast cowerami

Jonas · Post autor: **Jonas** » 26 sie 2007, o 11:06

Kołata pisze:
Błażej pisze:
Generalnie WE też turbo-przegięte nie są.
no jasne... dlatego trzeba sobie pomagać i dopuszczać łuk na BSB...
Dobre

ps. Scimi, jaki masz bilans z O&G, DE, HE, BoCH, Chaosem i VC?

Dokładnie... Dodałbym do tego jeszcze lizardmenów na poniżej 2k.
WE to jedna z dwóch najbardziej znienawidzonych przeze mnie armii w tej edycji. Rozkręcenie tego Dark Elfami to prawdziwa katorga. A druga to właśnie...

Co wy chcecie od tych Dwarfow...?

Ja przede wszystkim mam im do zarzucenia przegięte strzelanie, skombowane z supertwadością tego wszystkiego w cc. Jak gram z imperium, to przynajmniej mogę liczyć na to, że riderzy, jak cudem dojadą, to przebiją się przez załogę/handgunnerów. A z dwarfami - ni ch*ja.
Fakt jest faktem, że GW ostatnio przegina pałę. Ostatnia nieprzegięta armia w jakimkolwiek ich systemie to byli Dark Angels, ale to chyba ewenement. (wiem, że 40k to nie battle, ale ta plaga i na ten system przelazła. Wystarczy spojrzeć na nowych eldarów czy chaos.)

Celedor · Post autor: **Celedor** » 26 sie 2007, o 11:28

Ok wiadomo ze 5 Dark raiderow sie moze odbic od zalogi ale kazdym swoim klockiem robisz moje jak chcesz...

Post autor: **Jankiel** » 26 sie 2007, o 12:01

No...
Wpadają i się odbijają. Dowolne klocki od zwykłych warriorów z heavy armourem.

Kołata · Post autor: **Kołata** » 26 sie 2007, o 12:04

A to one wogóle dochodzą?!

Pijak · Post autor: **Pijak** » 26 sie 2007, o 12:07

Nie zaprzeczę kowadło jest trochę przegięte tylko ze małe runy prawie nic nie robią a duże mogą zniszczyć lub zablokować kowadło. Krasnale zamiast kawalerii, smoków i innych potworów mają silną wytrzymłą piechotę i dobre maszyny coś za coś. Najlepiej aby krasnale miały taki dupny podręcznik jak na 6ed na zasadach którego ciężko było wykręcić coś więcej niż remis.

Celedor · Post autor: **Celedor** » 26 sie 2007, o 12:11

Popieram... A ze kazdy klocek sie odbija to jak ktos szarzuje od przodu jakimis Delfami to fajnie...

no offence of course...

A co do Helfow cos mi sie tak wydaje ze te plotki to tylko mniejszosc sie potwierdzi... oby...

Belaner7 · Post autor: **Belaner7** » 26 sie 2007, o 12:21

Nie no prawda jest taka że do krasnoludów i tak nic niedojdzie(w przypadku de i paru innych nieprzegiętych armii),a jak dojdzie to się odbije,i jedynym sęsownym rozwiązaniem jest kitranie po lasach itp.

Elgrond · Post autor: **Elgrond** » 26 sie 2007, o 12:39

albo stubborn i po sprawie to zawsze daje rade

(no chyba ze przewaga liczebna i strach

)

Artemis · Post autor: **Artemis** » 26 sie 2007, o 15:21

Może ktoś jeszcze raz powiedzieć (bo nie moge znaleść na poprzednich
stronach) kiedy premiera Army Deala, a kiedy książki i reszty?

Stach · Post autor: **Stach** » 26 sie 2007, o 15:30

Nie wiem o co się sztykać, było, jest i będzie tak że jeden armie sa lepsze inne gorsze i na to sie nie da się poradzic, jednej armii się gra z tą lepiej a z inna gorzej. Wszytko da się obejść umiejętnościami albo wałami

Mi jako graczowi HE nie zależy żeby były przegiente, nie zależy mi na ASF, 2 atakach i Swordsmasterów, 4 siły u DP, 3 czy 4 rodzajach smoków. Wole grać armią którą się rzadziej na turniejach spotyka niż armią która jest na drugim stole, dla mnie zbieranie jakiejś armii bo jest mocna to żal.pl, Ja HE zbieram bo lubię ten klimat. Jakbym miał zbierać kolejne armie to DE a potem WE:)

Jedyne co bym chciał to żeby magia była mocna bo fluffowo tak powinno być, Mage powinien mieć wbudowanego seera i możliwość jakies fajnych przedmiotów. Wszytko inne powinno być wyważone a magia powinna być zdecydowanie lepsza niż u innych armii.

PS.(joke oczywiście z tymi wałami ale to prawda;))

pozdr.

MistrzMiecza · Post autor: **MistrzMiecza** » 26 sie 2007, o 15:35

Army deal ponoc już 22-go października, reszta na listopad.

Karol J · Post autor: **Karol J** » 26 sie 2007, o 17:51

Stach - magie silniejsza od innych armi powinny miec lizaki (a dokładniej Slann ale to praktycznie wychodzi na to samo) a dopiero potem HE.

Jeśli na Polconie będzie prezentacja nowego booka do HE to już niedługo dowiemy sie jak te nowe HE naprawde będą wyglądały...

Ice-T · Post autor: **Ice-T** » 26 sie 2007, o 18:05

ja wole zbalansowaną kawe (czyli bez zmian) piechotę lepszą niż teraz i magie dużo mocniejszą no i jakieś smoczki ale bez totalnegoprzegięcia

Gajowy · Post autor: **Gajowy** » 26 sie 2007, o 18:10

jesli ladne figurki zaprezentowane na stronie GW beda mialy jakies sensowne zasady w owym kodeksie to zrezygnuje z hasla "wszystkie elfy to ped**y" i zaczne kolekcjonowac nowa armie

Kris · Post autor: **Kris** » 26 sie 2007, o 18:24

Ja generalnie nie jestem fanem wprowadzania jakiś dużych przegięć - Wszystko co bym tak naprawdę chciał to opcjonalny barding dla SH, Może S4 dla DP za nieco wyższy koszt i White Lionów w specialach (niestety intryga skutecznie ucina zdolność bodyguard)
Czy to dużo?

A tak wogóle to jakie zdjęcia figurek do tej pory się pojawiły? Herosi, Lwi i zwykły rydwan oraz smok... Coś przegapiłem?

Gajowy · Post autor: **Gajowy** » 26 sie 2007, o 18:32

ja tam smoka nie widzialem. swoja droga ma byc nadal zasada intrygi?? o nowych zasadach wiem niewiele i mam ndzieje beda grywalne a nie przeiete.

Belaner7 · Post autor: **Belaner7** » 26 sie 2007, o 18:36

Ice,magie dużo mocniejszą?co ty wygadujesz,ja niemoge co to by była za armia.

quas · Post autor: **quas** » 26 sie 2007, o 19:06

Kołata pisze:Właśnie. Sorry, ale gra w papier-nożyczki-kamień mnie nie bawi. Co to za debilna tendencja! Ja chciałbym grać ze zróznicowanymi armiami i z każdą toczyć wyrównaną walkę.
A powoli zaczyna się robić nudne, gdy mogę w ciemno zgadnąć 90% rozpiski przeciwnika wiedząc tylko jaką ma armię..
Wychodzi coraz więcej Uberjednostek, głupich przegięć, niezbalansowanych rzeczy itd. Wracamy do 5 edycji. A to bardzo zła tendencja. Wiem, bo pamiętam tamte pojebane zasady.
To co jest najpiękniejsze w battlu, czyli walka oddziałami (zwłaszcza tymi tradycyjnymi jak klocki piechoty), robienie pułapek, przeprowadzanie manewrów taktycznych itd niedługo zupełnie zniknie. Po co się męczyć klocami, jak można mieć wszystko w skirmishu? Po co robić pułapki, jak można się na chama wbić treemanem na stubbornie? Po co flankować czołg?

ŻAL.GW

tutaj sie zgodze
jak zaczynalem grywac to krolowala 5 ed...prawdziwy herohammer
oddzialy to byl taki dodatek...balast jaki trzeba bylo wziasc na bitwe

teraz powstaja kolejne jednostki,kombinacje ktore popychaja system w zamierzchle czasy
ale to moze rodzaj polityki?zainteresowac armia mozna tylko poprzez jasne przegiecie

np.7T jest takim zgieciem,spora czesc armii naprawde moze czemus takiemu naskoczyc;zwlaszcza jak ma miec jeszcze 7W
strike first...na spearmenach-pikus...na WL/SM juz nie,szczegolnie przy dosc wysokim WS i sporej silce; no i w zasadzie nie trzeba myslec-bo czy ja wszarzuje czy przeciwnik roznice sa naprawde malo istotne
duzo lataczy z 5T i 5US? zgiecie;juz niewielkie umiejetnosci pozwola skasowac statyczny CR

Elgrond · Post autor: **Elgrond** » 26 sie 2007, o 19:20

no a co teraz za mocna ot nie jest jest taka sobie inna niż opisuje to fluff
np. jak by był odpowiednik slana u HE myślę o jakim arcy wraz z tronem i obstawą o to by było coś a nie jakaś tylko 1+ do dispela i ten seer.

posiadanie seer;a jeszcze o niczym nie świadczy bo najtrudniej jest potem wrzuci te dobre czary. bo co z tego że ty będziesz miał czary i się męczysz aby to wrzucić a on ci powie (tj przeciwnik ) no wiesz co scroll

i masz kichę na 2-3 tury a on nie straci scrolli a w tedy czasem już jest za późno