pozrozumienie i kompromis to masz w gruzji, tylko czemu tam ciągle są ruskie czołgiZadziwia mnie po prostu, że sporo ludzi widzi tylko skrajności (pełna jawność albo tajność) i nie stara się osiągać porozumień
pełna jawnośc jest jak najbardziej uzasadniona bo przeciętny Polak to wałkarz, z kumplem może niewałowac ale na turnieju przez przypadek zawsze się zdarzy (a teraz zlinczować można)