Ethereal Creatures
Moderator: misha
Bitwa z O&G na 2k została wygrana przeze mnie masakrą...no i cóż...banshee i dwóch wraithów zniszczyli najpierw 5 pająków, a potem maskrowali orki i giganta...w końcu został gigant z 4 woundami i dwaj fanatycy. Mi tymczasem od miscasta zniszczył się generał :/ Ogólnie na orki to eteryki sprawdzają się doskonale...
Zadne odkrycie. Generalnie wraithy sprawdzaja sie doskonale na armie bez wiekszej ilosci magicznych atakow. W liczbie 7+ wyplacaja tyle atakow ze przepychaja klocek piechoty od czola, a jak wampir dorzuci swojego WS to juz wogole jest horror i nawet bohater z magicznymi atakami niewiele pomaga a czasami wrecz nie dozyje zeby uderzyc. Wprawdzie kosztuje taki oddzial 350+ pkt ale rzez jest straszna. Na chwile obecna jest to napewno jedna z bardziej wygietych jednostek w WFB, Varghulf sie przy nich chowa, ale zeby bylo smiesznie to Black Coach potrafi ich rozgromic
- SaperHeart
- Piłkarz
- Posty: 710
- Lokalizacja: Adeptus Geriatricus
Wraithy Wymiatają. Jednostka która potrafi sama rozgromić całą Armie przeciwnika, a w szczególności O&G padają jak muchy. Wraithy są bardzo dobrze przemyślanym rozwiązaniem ze strony GW. W przeciwieństwie do Blood Knightów nie schodzą tak szybko. nie jestem przekonany do SH. Sądzę, że powinny być podobne do Wraithów. Czyli unit size 5+, koszt około 15 pts, wystawiane na podstawce 20x20 i mieć zasadę Skirmishers. Nadal nie mogę zrozumieć po co dali Spectral Form za 50 pkt. Żaden gracz przecież nie wystawi samego eterycznego herosa.
Czy znasz znaczenie słowa przemyślane? Bo jak dla mnie o jednostce, która sama jest w stanie rozgromić armię przeciwnika, a ten nie może im nic zrobić można powiedzieć wszystko, ale nie to, że jest przemyślana. Wraithy w jednostkach funkcjonowały w V edycji kiedy każda armia zawierała herosów z magiczną bronią i pierdylionem ataków. W tym momencie Wraithy to kolejny idiotyczny wymysł GW w stylu czołgu, czyli niektóre armie mogą z tym walczyć, a niektóre choćby się zesrały to nic temu nie zrobią o ile przeciwnik nie jest upośledzony umysłowo. Rzeczywiście przykład doskonale przemyślanej jednostki.Markash pisze:Wraithy Wymiatają. Jednostka która potrafi sama rozgromić całą Armie przeciwnika, a w szczególności O&G padają jak muchy. Wraithy są bardzo dobrze przemyślanym rozwiązaniem ze strony GW...
A licky boom boom down!!!
- SaperHeart
- Piłkarz
- Posty: 710
- Lokalizacja: Adeptus Geriatricus
Jest to o niebo lepsze rozwiązanie niż było jako bochater...zresztą każda jednostka ma swoją pięte achilesową i każdą da się pokonać.
- White Lion
- Kretozord
- Posty: 1883
- Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"
Od 2 miesięcy gram VC i z przykrością muszę się zgodzić z tą opinią.
Wraithy są nie do powstrzymania w niektórych armiach choć ich siła nie jest tak wielka. Oczywiście można ich włożyć 7 do oddziału ale to jest ogromna ilość punktów w jednym klocku i jeden błąd albo pech i już 375 pkt nie ma.
To że mają WS 3 oraz T 3 czyni oraz to że są skirmishem czyli nie zdejmują Rank Bonusu z boku oddziału to nie tak łatwo radzą sobie z czymś dużym.
Moim zdaniem każda albo prawie każda armia ma coś z czym ciężko się walczy (Drzewiec, Czołg, Smok Chaosu, Hydra, Censer Bearers itp)
więc z tej strony patrząc można rzec że GW równomiernie "rozprowadza" takie jednostki po armiach.
Choć oczywiście można też znaleźć armie które nie mają takich jednostek ale jest ich niewiele.
Moim zdaniem na każdy z tych oddziałów można coś przygotować więc tak źle nie jest.
Wraithy są nie do powstrzymania w niektórych armiach choć ich siła nie jest tak wielka. Oczywiście można ich włożyć 7 do oddziału ale to jest ogromna ilość punktów w jednym klocku i jeden błąd albo pech i już 375 pkt nie ma.
To że mają WS 3 oraz T 3 czyni oraz to że są skirmishem czyli nie zdejmują Rank Bonusu z boku oddziału to nie tak łatwo radzą sobie z czymś dużym.
Moim zdaniem każda albo prawie każda armia ma coś z czym ciężko się walczy (Drzewiec, Czołg, Smok Chaosu, Hydra, Censer Bearers itp)
więc z tej strony patrząc można rzec że GW równomiernie "rozprowadza" takie jednostki po armiach.
Choć oczywiście można też znaleźć armie które nie mają takich jednostek ale jest ich niewiele.
Moim zdaniem na każdy z tych oddziałów można coś przygotować więc tak źle nie jest.
Wystarczy trochę szczęścia i jednym strzałem z bolca możesz ustrzelić lorda na smoku.
A sypanie się to nie jest problem wraithów, a wręcz przeciwnie gigantyczna przewaga. Skirmish zdający normalne brejki nigdy nie rzuciłby się na to samo na co spokojnie szarżują wraithy bo jak zwykły oddział przegra o to 1-2 to przy zwyczajowej liderce 8 ma duuuuże szanse na kompletną anihilację, wraithy stracą jedną ranę i spokojnie mogą dalej powolutku wybijać ten static CR. Gdyby ogry sypały się zamiast breakować to była by to jedna z najmocniejszych armii.
A sypanie się to nie jest problem wraithów, a wręcz przeciwnie gigantyczna przewaga. Skirmish zdający normalne brejki nigdy nie rzuciłby się na to samo na co spokojnie szarżują wraithy bo jak zwykły oddział przegra o to 1-2 to przy zwyczajowej liderce 8 ma duuuuże szanse na kompletną anihilację, wraithy stracą jedną ranę i spokojnie mogą dalej powolutku wybijać ten static CR. Gdyby ogry sypały się zamiast breakować to była by to jedna z najmocniejszych armii.
A licky boom boom down!!!
- SaperHeart
- Piłkarz
- Posty: 710
- Lokalizacja: Adeptus Geriatricus
Czy Banshee może krzyknąć do Steam Tanka ? W Charakterystyce nie ma Ld, ale inżynier posiada na 10...jak to traktować ?
Postanowiłem trochę odświeżyć temat ;]
Co sądzicie teraz o eterykach? w szczególności na myśli mam spirit hosty. Warto je wg was brać czy nie? Mi jakoś na nie szkoda punktów bo jednak dość łatwo schodzą ale może komuś się sprawdzają? dlatego pytam
Co sądzicie teraz o eterykach? w szczególności na myśli mam spirit hosty. Warto je wg was brać czy nie? Mi jakoś na nie szkoda punktów bo jednak dość łatwo schodzą ale może komuś się sprawdzają? dlatego pytam
Wałkowane jest to zagadnienie w temacie z rozpiskami, dokładniej w rozpisce Manfreda.
Faktycznie - w teorii duchy mogą stopować niewygodne VC oddziały i dawać czas gwardii i ghoulom na przebijanie sie w innych miejsach. A najtrudniejsze są dla nas te z dużo ilością A - warriorzy Wochu, witchki itp. zwlaszcza ze jest tendencja do wystawiania coraz większej ilości oddziałów a mniej bohaterów. Duchy są względnie tanie a rozsądnie użyte mogą wyłaczyć ciżeki klocek albo zebrać sporo magii przeciwnika..
Piszę w teorii bo nie wypróbowałem ich jeszcze w tej edycji.
NAtomiast ciekawi mnie jak VC z duchami poradzą sobie z demonami. Ponadto, HE i DE mogą mieć na bardzo wielu championach magiczne bronie. Łatwo unieszkodliwią duchy również inne VC (zwłaszcza na dwóch gwardiach) albo WE. Dlatego wydaje mi się że 2-3 unity duchów to przesada - jeden oraz wraithy wystarczy.
Faktycznie - w teorii duchy mogą stopować niewygodne VC oddziały i dawać czas gwardii i ghoulom na przebijanie sie w innych miejsach. A najtrudniejsze są dla nas te z dużo ilością A - warriorzy Wochu, witchki itp. zwlaszcza ze jest tendencja do wystawiania coraz większej ilości oddziałów a mniej bohaterów. Duchy są względnie tanie a rozsądnie użyte mogą wyłaczyć ciżeki klocek albo zebrać sporo magii przeciwnika..
Piszę w teorii bo nie wypróbowałem ich jeszcze w tej edycji.
NAtomiast ciekawi mnie jak VC z duchami poradzą sobie z demonami. Ponadto, HE i DE mogą mieć na bardzo wielu championach magiczne bronie. Łatwo unieszkodliwią duchy również inne VC (zwłaszcza na dwóch gwardiach) albo WE. Dlatego wydaje mi się że 2-3 unity duchów to przesada - jeden oraz wraithy wystarczy.