Fluffowe pytania
Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
- Bestialski_Brokuł
- Oszukista
- Posty: 800
Re: Fluffowe pytania
Obie strony przedstawiają konflikt trochę inaczej (oczywiście odpowiedź, którą dostałeś to kłamliwa krasnoludzka propaganda). Natomiast posłańcy za dobycie broni w obecności króla, powinni byli stracić o wiele więcej niż brody
Jedynym niezaprzeczalnym faktem jest to, że obie strony bardzo dużo straciły w wyniku wojny o brodę co po części stało się przyczyną problemów, z którymi borykają się do dzisiaj.
Jedynym niezaprzeczalnym faktem jest to, że obie strony bardzo dużo straciły w wyniku wojny o brodę co po części stało się przyczyną problemów, z którymi borykają się do dzisiaj.
a istoty bez kolan nie umiały uszanować tego, że do sali tronowej króla elfów nie wchodzi sie z orężem?Elfy w swej ignoracji, nie śmiąc przyznać, że to tak naprawdę poplecznicy Malekitha stoją za tym wszystkim, ścięły krasnoludzkim posłańcom brody... Posłańcy wrócili... a powinieneś wiedzieć, że krasnoludzka broda to bardzo ważny obiekt kultury tego ludu... Na tyle ważny by wszcząć wojne, która objęła swoimi działaniami cały Stary Świat.
była broń, nie ma bród... nie byłoby broni, brody by zostały...
pozadrawiam
wojna nieco podcięła skrzydła HE - ale tylko trochę
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą
-
- Masakrator
- Posty: 2297
Nieco? O ile dobrze pamiętam, strata wszystkich miast i osiedli w Starym Świecie to raczej coś więcej niż "lekkie podcięcie skrzydeł".
no może mało to to nie było ale elfy szybko stanęły na nogi
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą
najs
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą
Te elfy które wróciły na Ulthuan zrobiły tak nie dlatego że przegrały wojnę z krasnoludami, a dlatego że zostały wezwane przez nowego króla feniksa do powrotu żeby obronić ojczyznę przed druchii, co swoją drogą okazało się bardzo dobrą decyzją króla.Mac pisze:Z Wojny zwycięsko wyszły krasnoludy (trochę Pyrrusowe zwycięstwo to było, bo dużo straciły), ścinając głowę elfiemu królowi i zabierając koronę feniksa jako reparacje za działania wojenne (ta sobie wciąż grzecznie leży w skarbcu w Karaz-a-Karak). W efekcie, elfy musiały się wynieść ze Starego Świata, zostawiając za sobą zgliszcza swoich miast (zgliszcza na których zbudowano Marienburg, miasta Bretonni i inne).
Ludvik pisze:Wystawianie np. Black Knightów jako Blood Knightów uważam za osobistą obrazę
Taaa... napewnoZwolin pisze:no może mało to to nie było ale elfy szybko stanęły na nogi
Szczególnie ze ledwo sie dowlekły na Ulthuan dowiedzieli sie ze ich kochany mroczny kumpel z zimnego Naggaroth napadł ich wyspe
Nie bede przypominał że zaowocowało to nie tylko strata koloni w Starym Świecie ale prawie wszystkich w calym świecie warhammera
A tak wogle to skąd macie takie megatajne i nieznane mi informacje ze posłańcy (krasnoludów) przypłyneli z toporami??
Mi znana jest wersja że Celedor II to idiotą był i zamiast spokojnie wysłuchac krasnoludów ściął im brody
Mówi się trudno i idzie się dalej ...
i kochane druchi, jak zawsze, dostały w dupę
mimo gigantycznej przewagi gówno wskórały
coś z tymi druchi nie tak jest
mają chyba problem z jajami
mimo gigantycznej przewagi gówno wskórały
coś z tymi druchi nie tak jest
mają chyba problem z jajami
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą
- Master of reality
- Oszukista
- Posty: 833
- Lokalizacja: Warszawa
6ed armybook. Posłaniec do nas z toporem i przyrzeka na swą brodę ze nie odejdzie jeśli im nie zapłacimy. no to my go golimy i odsyłamyEltharion pisze: A tak wogle to skąd macie takie megatajne i nieznane mi informacje ze posłańcy (krasnoludów) przypłyneli z toporami??
Mi znana jest wersja że Celedor II to idiotą był i zamiast spokojnie wysłuchac krasnoludów ściął im brody
I sold my soul for rock'n roll
mess with the best, get shaved like the restMaster of reality pisze:Posłaniec do nas z toporem i przyrzeka na swą brodę ze nie odejdzie jeśli im nie zapłacimy. no to my go golimy i odsyłamy
Ludvik pisze:Wystawianie np. Black Knightów jako Blood Knightów uważam za osobistą obrazę
Tyle już było tych ataków ze strony mroczniaków. Skąd oni się biorą xD. Tam nie ma miłości więc jak mogą się tak mnożć Dziwne, że Malekith przeżył naszych wszystkich bodajże 7 królów fenixów ;P. W którejś edycji powinno być : "I w końcu Malekith poległ z rąk Teclisa"
W ogóle nasze smoki powinny być tańsze pkt skoro są tak powszechne w Caledorze A dragon prince powinien jeździć na smoku nie na koniu, chyba żadne z opowiadań z army booka nie mówi o dragon princach na koniach tylko na smokach ;P
Sprawiedliwości
W ogóle nasze smoki powinny być tańsze pkt skoro są tak powszechne w Caledorze A dragon prince powinien jeździć na smoku nie na koniu, chyba żadne z opowiadań z army booka nie mówi o dragon princach na koniach tylko na smokach ;P
Sprawiedliwości
HIGH ELVES 0/0/0 (W fazie zbierania ;])
WARRIORS OF CHAOS 0/0/0 (W fazie smutku ;])
Uważaj na swoje myśli, stają się słowami. Uważaj na swoje słowa, stają się czynami. Uważaj na swoje czyny, stają się nawykami. Uważaj na swoje nawyki, stają się charakterem. Uważaj na swój charakter on staje się twoim losem...
WARRIORS OF CHAOS 0/0/0 (W fazie smutku ;])
Uważaj na swoje myśli, stają się słowami. Uważaj na swoje słowa, stają się czynami. Uważaj na swoje czyny, stają się nawykami. Uważaj na swoje nawyki, stają się charakterem. Uważaj na swój charakter on staje się twoim losem...
syrius pisze: Ciągle mogą mieć najwięcej smoków w swoich rozpiskach w porównaniu z innymi armiami.
Możesz to wyjaśnić ?
HIGH ELVES 0/0/0 (W fazie zbierania ;])
WARRIORS OF CHAOS 0/0/0 (W fazie smutku ;])
Uważaj na swoje myśli, stają się słowami. Uważaj na swoje słowa, stają się czynami. Uważaj na swoje czyny, stają się nawykami. Uważaj na swoje nawyki, stają się charakterem. Uważaj na swój charakter on staje się twoim losem...
WARRIORS OF CHAOS 0/0/0 (W fazie smutku ;])
Uważaj na swoje myśli, stają się słowami. Uważaj na swoje słowa, stają się czynami. Uważaj na swoje czyny, stają się nawykami. Uważaj na swoje nawyki, stają się charakterem. Uważaj na swój charakter on staje się twoim losem...
-
- Mudżahedin
- Posty: 238
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Mamy błąd we fluffie.
Napisane jest, ze po dekadach kstałcenia na lucznika - elf przechodzi do odziałów włóczników.
Powinno być odwrotnie. Dużo łatwiej jest przyuczyć kogoś do wladania włócznią niż łukiem.
Napisane jest, ze po dekadach kstałcenia na lucznika - elf przechodzi do odziałów włóczników.
Powinno być odwrotnie. Dużo łatwiej jest przyuczyć kogoś do wladania włócznią niż łukiem.
HE 2.5k
może nie jest to błąd tylko się nad tym nie zastanowiłeś?
po pierwsze - jasne że łatwiej wyszkolić włócznika (ostry koniec do wroga, tępy do siebie) niż łucznika, ale primo włócznicy HE jak masz to opisane nie walczą jak pojedynczy wojownicy tylko jak jeden organizm, na wzór starożytnej falangi, secundo nie trenują strzelców sportowych tylko zadaniem łuczników jest trafianie deszczem strzał mniej więcej w oddział wroga, a nie w pojedynczego wojaka i to tam gdzie pancerz jest najsłabszy (vide trylogia Jacksona), po trzecie chodzi też o to żeby nie wysyłać zielonych jeszcze żołnierzy (tak robią tylko orki) od razu na front tylko oswoić ich z walką na dystans
po czwarte to nie jest błąd, bo oni tak napisali a to się trzyma kupy, więc taka jest opisywana przez autorów rzeczywistość. Reasumując błędy mogły by być tylko gdybyś trafił na totalny bezsens albo w książce historycznej.
po pierwsze - jasne że łatwiej wyszkolić włócznika (ostry koniec do wroga, tępy do siebie) niż łucznika, ale primo włócznicy HE jak masz to opisane nie walczą jak pojedynczy wojownicy tylko jak jeden organizm, na wzór starożytnej falangi, secundo nie trenują strzelców sportowych tylko zadaniem łuczników jest trafianie deszczem strzał mniej więcej w oddział wroga, a nie w pojedynczego wojaka i to tam gdzie pancerz jest najsłabszy (vide trylogia Jacksona), po trzecie chodzi też o to żeby nie wysyłać zielonych jeszcze żołnierzy (tak robią tylko orki) od razu na front tylko oswoić ich z walką na dystans
po czwarte to nie jest błąd, bo oni tak napisali a to się trzyma kupy, więc taka jest opisywana przez autorów rzeczywistość. Reasumując błędy mogły by być tylko gdybyś trafił na totalny bezsens albo w książce historycznej.
Ludvik pisze:Wystawianie np. Black Knightów jako Blood Knightów uważam za osobistą obrazę
-
- Mudżahedin
- Posty: 238
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
No z tym deszczem strzał to rzeczywiście, mniej głupio to teraz brzmi.
Ale i tak ja szkolił bym odwrotnie. Albo taki lucznik przeszkolony na wlocznika moglby od razu byc sea guardem.
Ale i tak ja szkolił bym odwrotnie. Albo taki lucznik przeszkolony na wlocznika moglby od razu byc sea guardem.
HE 2.5k