No z tą khalidą to wątpliwe, ale i tak bez znaczenia, bo chyba taka kombinacja nigdy nei wystąpi.
Tak mnie teraz naszło, że w sumie chętnie bym schandlował BS 2 na BS 1 + poison, chociaż trochę na skinki szkoda. (oczywiście mówie o bow skellie a nie gigusiu)
And the ground did tremble as the king marched to war...
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
Ostatnio kumpel od Lizaków rzucił mi challenge na magię. Jako ze dumny ze swej armii jestem niesłychanie to oczywiście rękawicę podjąłem. I teraz mam problem. Wiem mniej więcej jak on zagra. Będą to:
- Slann 2 generacja
- dwóch szamanów
- wypakowany klocek templi
- klocek saurusów
- 2x kroxy
- 3x skinki
- żadnych terradonów, swarmów, salek ani stegadonów
Ja myślałem o wzięciu:
- cascet (jestem zobligowany, przez warunki pojedynku)
- klopa
- wysoki licz (przymus, chociaż nie jest wcale taki zły)
- 2x licze ze scrollami
- książę z maską terroru, by brejkować templi
- 2x 25 klocków TG
- 2x Scorpy
- 3x Swarm
- 2x 15 łuczników...
3 swarmy to optymalna ilość.
2 czasem za mało a 5 za drogo.
TG faktycznie możesz wywalic jednych.Drygich dopakować do 30.
A na zwolnione miejsce daj 3/4 uszatki lub 4 rydwany z miragem.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.
Specjalnie nie dałem Ushabti, ani rydwanów. Mam doświadczenie w graniu rydwanami przeciwko Lizakom na magii i zwykle obrywały cała magię i nie dojeżdżały. A zresztą rydwany się nie przebiją przez Templi a to mój główny cel. Poza tym Temple budzą strach (wyciągnąłem od kumpla, że da im taki sztandar), więc muszę mieć coś co może się z nimi bić i stać. Mam plan złamania ich z combatu, ale klocek, który ma przerzut liderki na 9, stubborna, rzuca liderkę na 3 kostkach i wybiera dwie niższe oraz sam budzi strach jest prawie niezłamywalny. Jedyna opcja to duuużo piechoty z terrorem i fear outnumber...
primo zdejmij terror z ksiecia. Nie przyda ci sie gdyz lizzie i tak maja ld9 na cold bloodzie a raczej nie fearoutnumberujsz templi z us1...
osobiscie bym tez wyrzucil cascet i zaminil na cos innego (-> klopa) do teog dolozyl cos zamiast jednego oddzialu tg. no i bardzo wazne zmniejsz ilosc swarmow do 2. 3 to juz zbyt duza ilosc punktow do utopienia w jednostce z t2
... tak tak i przerzutem oraz stubbornem bo Slaan jest BSB, ale wsadzam go do klocka TG i gnam nimi do przodu i staram się łamać klocek. Taki jest mój mroczny plan.
Cascet jest warunkiem gry. To jest challenge magiczny. Ja wsadzam cascet, a mój kumpel NIE WSADZA biegacza.
Swarmy są teoretycznie na kroxy. Wjazd od boku i te sprawy...
Tak jak w temacie.
Pytanie nie tylko do graczy TK ale i przeciwnikow - jak sie Wam z tym gra?
Zastanawialem sie ostatnio o TK na tle innych armii. Po wyjsciu demonow i VC mozna zauwazyc ze niektore armie totalnie stracily kopa i wlasnie jak jest z TK?
Czy sa szanse dogonic wampiry czy demony?
Albo ludzie nie grali jeszcze z nowym cholerstwem
Ja np nie grałem ale już nie mogę doczekać się jakiejś walki z tymi armiami ciekaw jestem czy to takie straszne jak mówią
Sorki moge sie powtorzyc, ale przejezdanie przez 6 stron i szukanie to strata torche czasu zeby zobaczyc czy ktos pomiedzy fajne albo niefajne napisal to co ja napisze teraz.
Kingami nie gram ale czesto gram przeciwko kingom. Mam orki uzywam wyverny. Moge powiedziec czego ja sie zawsze obawiam. Na pewno katapulty. Cos co moze zdjac 6 woondow w jednym strzale jest masakryczne a TG tym bardziej. Wyczarowujesz strzal i zgadujesz zasieg. Jak nie trafisz to zawsze w fazie strzalu wiesz mniej wiecej jaka odleglosc i korygujesz. Nic to ze a noz wyjdzie misfire albo scatter. Zawsze mozesz rzucic 1 na zranienie a katapula jest warta 3 razy niej niz smok.
Udreka sa na pewno swarmy. Smok sie przez takie cos nie przebije i bedzie stal conajmniej dwie tury zanim to wytnie, a jak szczescie dopisze to masz przez te dwie tury 30 atakow i liczyc na poisony. jezeli nie zabija to na pewno nadwatla bydle.
Kaszkiet zadajacy rany z liderki bez save'a oddawany jak za strzelanie czyli wiekszosc pojdzie w dol.
uszatki moze nie zabija ale tez nadwatla.
Gigant cos powinien zrobic ale na pewno nie zdejmie.Osobiscie uwazam giganta khemri za porazke.
Ogolnie nie ma sie co dziwic ze masz problemy ze smokiem. Smok ma byc trudny do zabicia i tyle. Po to zostala stworzona ta jednostka zeby tacy gracze jak my mogli sie poglowic co z nim zrobic. A ogolnie nie ma na sweicie jednostki ktora by przetrwala porzadne baty w CR