Wyciągnęła się, podłożyła ręce pod głowę i zaczęła odpoczywać. Podróż przez ostatni odcinek drogi była męcząca. Nie dość, że musiała zrezygnować z płotki to jeszcze szła zgarbiona przez ponad cztery mile. Nie żeby dokuczały jej bóle pleców. Po prostu jej ludzka część podświadomie domagała się przerwy.
Może później pójdę pozwiedzać okolicę. Może nawet jest tu jakaś karczma.
[Dobra panowie bijemy rekord z areny 31 i palimy karczmę 8 razy ?
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)