![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Papier wszystko zniesie. Jedyna różnica jest taka, że nikt teraz nie musi się bawić w kopyrajtową ciuciubabkę.
MKG pisze:Oj głupi ja, głupi. Zapomniałem że firmy te robiły figurki w 100% pod własne systemy, które zupełnie przypadkiem miały praktycznie identyczne jednostki, armie i stylistykę jak te do WFB. Cóż za seria zbiegów okoliczności....![]()
Papier wszystko zniesie. Jedyna różnica jest taka, że nikt teraz nie musi się bawić w kopyrajtową ciuciubabkę.
Masz na myśli ten temat, w którym pan z AoW się niesamowicie cieszy, że "partnerstwo z 9th Age" oznacza, że będą wydawać alternatywne dla GW figurki fantasy - tak jak to robią od lat - oraz że będą oglądać internety, żeby obadać, jaki kolejny alternatywny regiment ludzie chcą kupić - tak jak to robią od lat?debelial pisze:Czytałeś w ogóle temat o tym na forum t9a czy tak se tylko posta walnąłeś?
Nie. I nadal żaden nie ma, nic się nie zmieniło. AoW zamiast "alternatywnych modeli do Warammera Fantasy Battle, puszczam-oczko-wiecie-o-co-chodzi" ma teraz w ofercie "alternatywne modele do alternatywnego Warhammera Fantasy Battle, puszczam-oczko-wiecie-o-co-chodzi".Widziałeś, by którykolwiek z alternatywnych producentów na swojej stronie "Modele do Warhammera Fantasy Battle"?
Jak dla mnie zadeklarowanie wsparcia dla fanowskiego systemu przez producenta, którego własny system bitewny do niedawna był rozważany jako następca WFB, jest czymś z czego należy się cieszyć na tym etapie. A Wy mi tu mówicie, że nie mam się z czego cieszyć?Don_Silvarro pisze:Masz na myśli ten temat, w którym pan z AoW się niesamowicie cieszy, że "partnerstwo z 9th Age" oznacza, że będą wydawać alternatywne dla GW figurki fantasy - tak jak to robią od lat - oraz że będą oglądać internety, żeby obadać, jaki kolejny alternatywny regiment ludzie chcą kupić - tak jak to robią od lat?debelial pisze:Czytałeś w ogóle temat o tym na forum t9a czy tak se tylko posta walnąłeś?
Argument niewątpliwie słuszny, adekwatny do wszystkich niezależnie od systemu, który wspierają - graczom 9th Age przeszkadzają fani KoW i AoSa, tym drugim przeszkadzają Ci pierwsi etc. Dlaczego? Bo wszystkie te systemy, choć 9tka niewątpliwie jest obecnie najlepiej ugruntowana, są jeszcze wciąż mocno "zawieszone w powietrzu", czyli mogą zdechnąć niemal z dnia na dzień.debelial pisze: Przeszkadza Wam że ktoś się czymś cieszy?
Ja się nikomu nie zabraniam cieszyć. Tyle że ja, podobnie jak dla MKG, nie do końca rozumiem, co niesie za sobą "zadeklarowanie wsparcia" nad którym się tak rozwodzicie, i czemu to jest coś innego, niż tylko uśmiechnięcie się, wklejenie bannera na stronę i kontynuowanie tego samego, co się robiło od dekady. To jest miły gest, ale chciałbym wiedzieć, co jest w nim merytorycznego? Ja chcę zrozumieć, z czego się tak mocno cieszycie, że tak naskakujecie na każdego, kto w tym nie widzi powtórnego przyjścia.debelial pisze: Jak dla mnie zadeklarowanie wsparcia dla fanowskiego systemu przez producenta, którego własny system bitewny do niedawna był rozważany jako następca WFB, jest czymś z czego należy się cieszyć na tym etapie. A Wy mi tu mówicie, że nie mam się z czego cieszyć?
Mnie od wielu lat interesuje cały rynek figurkowych gier bitewnych i otaczający go "półświatek", 9A się do tego zalicza. Ba, ten projekt jest tym bardziej interesujący, bo pod wieloma względami bezprecedensowy.Was T9A najwyraźniej nie interesuje, a raczej interesuje w sposób negatywny - czekacie tylko aż się mu noga powinie. Szkoda tylko, że zatruwacie entuzjazm innych.
Przeszkadza Wam że ktoś się czymś cieszy?
[/quote]Właśnie nie wiem o co chodzi.
Jedyne co przeszkadza graczom 9ed to gdy fani KoW i AoSa rozpisują się na ich forum, że 9ed jest słabe, żeby dać sobie spokój i grać w kow/aos.
+1Chciałbym natomiast pochylić się nad jedną sprawą. Obserwuję wiele "środowisk" gier bitewnych i muszę zauważyć, że najbardziej agresywnym jest to skupione właśnie wokół 9A. Żadna inna grupa graczy nie ma w swoim kawałku internetu całych wątków dedykowanych tylko i wyłącznie wylewaniu pomyj na inne gry, oraz - co gorsza - na graczy w inne gry. Żadna inna grupa nie jest aż tak niepewna własnej tożsamości, żeby atakować każdego, kto chociażby wspomni w ich obecności jakiekolwiek inne literki. Żadna inna grupa nie reaguje na jakiekolwiek, nawet w najmniejszym stopniu krytyczne głosy wobec "swojej" gry, doszywaniem ludziom innych literek, jakby miała to być jakaś obelga.
Ja wiem, że to nigdy nie będzie tak, że wszyscy, którzy bawią się w składanie lalek złapią się za ręce i zaczną śpiewać kumbaya (choć byłoby to całkiem miłe i lubię sobie wyobrażać taką sytuację). Jakieś tarcia będą zawsze, ale skala tych tarć w jednym konkretnym "środowisku" mnie zwyczajnie... smuci. Dlatego uważam, że takie artykuły, jak ten popełniony prze Inkuba, są potrzebne (choć przyznaję, że tekst był miejscami niepotrzebnie ostry) - jakkolwiek by to było Don Kichotowskie, to jest bardzo potrzebna próba zmuszenia do spojrzenia na sytuację z dystansu, którego wielu osobom brakuje.
Promocja. Jedni promują drugich co się wszystkim opłaca. Zmniejsza to też status AoW jako konkurencyjnego systemu bitewnego. Wciąż jest, wciąż konkurencja ale już nie toksyczna tylko taka normalna wolnorynkowa. Udało się firmie oddzielić kwestię zarabiania hajsu z figsów oraz systemu do którego są wykorzystywane co jak już wspomniałem jest bardzo zdrowe moim zdaniem. Sporo osób grających w dziewiątkę czy też zastanawiających się czy zacząć rozgląda się za tym, czy są w ogóle figsy alternatywne do tych ze stajni GW. Są, np AoW oficjalnie wspiera i ułatwia odnalezienie interesujących modeli.Don_Silvarro pisze:Ja się nikomu nie zabraniam cieszyć. Tyle że ja, podobnie jak dla MKG, nie do końca rozumiem, co niesie za sobą "zadeklarowanie wsparcia" nad którym się tak rozwodzicie, i czemu to jest coś innego, niż tylko uśmiechnięcie się, wklejenie bannera na stronę i kontynuowanie tego samego, co się robiło od dekady. To jest miły gest, ale chciałbym wiedzieć, co jest w nim merytorycznego? Ja chcę zrozumieć, z czego się tak mocno cieszycie, że tak naskakujecie na każdego, kto w tym nie widzi powtórnego przyjścia.debelial pisze: Jak dla mnie zadeklarowanie wsparcia dla fanowskiego systemu przez producenta, którego własny system bitewny do niedawna był rozważany jako następca WFB, jest czymś z czego należy się cieszyć na tym etapie. A Wy mi tu mówicie, że nie mam się z czego cieszyć?
Przypuszczam, że spędziłem na forum T9A (głównym hubie systemu) sporo więcej godzin niż Ty, więc wnioskuję, że mówimy albo o całkiem innych fragmentach tamtego forum albo innych niespotykanych przeze mnie fragmentów internetu. Nie spotkałem się ani z agresją większą niż w innych systemach, ani z wylewaniem pomyj na inne gry czy graczy w inne gry (sporadycznie odosobnione posty pisane przez pojedynczych użytkowników pozostawione bez odzewu na temat tego, że AoS jest uproszczony). Nie podsyłaj linków jednak! Tak czy inaczej nie jestem zainteresowany czytaniem takich wątków skoro są pełne pomyj i z opisu wnioskuję, że są tworzone przez użytkowników o niskiej kulturze (którzy, jak wiadomo trafiają się w każdym odpowiednio dużym środowisku stąd i w T9A się pojawili. Może jak inne systemy urosną także tam pojawią się takie wątki?).Don_Silvarro pisze: Chciałbym natomiast pochylić się nad jedną sprawą. Obserwuję wiele "środowisk" gier bitewnych i muszę zauważyć, że najbardziej agresywnym jest to skupione właśnie wokół 9A. Żadna inna grupa graczy nie ma w swoim kawałku internetu całych wątków dedykowanych tylko i wyłącznie wylewaniu pomyj na inne gry, oraz - co gorsza - na graczy w inne gry. Żadna inna grupa nie jest aż tak niepewna własnej tożsamości, żeby atakować każdego, kto chociażby wspomni w ich obecności jakiekolwiek inne literki. Żadna inna grupa nie reaguje na jakiekolwiek, nawet w najmniejszym stopniu krytyczne głosy wobec "swojej" gry, doszywaniem ludziom innych literek, jakby miała to być jakaś obelga.
Ja wiem, że to nigdy nie będzie tak, że wszyscy, którzy bawią się w składanie lalek złapią się za ręce i zaczną śpiewać kumbaya (choć byłoby to całkiem miłe i lubię sobie wyobrażać taką sytuację). Jakieś tarcia będą zawsze, ale skala tych tarć w jednym konkretnym "środowisku" mnie zwyczajnie... smuci. Dlatego uważam, że takie artykuły, jak ten popełniony prze Inkuba, są potrzebne (choć przyznaję, że tekst był miejscami niepotrzebnie ostry) - jakkolwiek by to było Don Kichotowskie, to jest bardzo potrzebna próba zmuszenia do spojrzenia na sytuację z dystansu, którego wielu osobom brakuje.
Też nie wiem jak to będzie w przyszłości ale z danych na temat ruchu sieciowego wynika, że zainteresowanie T9A ze strony USA znacząco wzrasta od wydania wersji 1.0. Ponadto największe turnieje w kraju gdzie grane było WFB przerzuciły się z KoW na T9A. Seria masters te sprawy. To się raczej utrzyma i jeśli tak to zainteresowanie systemem będzie podobne do tego jakie było zainteresowanie WFB. A na większe i tak nikt nie liczy głośnoKal_Torak pisze:To prawda 9th mocno zyskuje w batalii z KoW i AoS, aczkolwiek KoW działa całkiem prężnie za granicą, zwłaszcza w USA. W zasadzie na 100% jestem wstanie powiedzieć, że 9th z AoS i KoW już wygrało