Border Princes

MImo, ze juz nie jestem mala dziewczynka to wolalbym miec takiego garfielda na scianie niz to przytlaczajace graffiti, ktore nabazgralem 5 lat temu

Oddział 15 Swordmasterów z Armii Lothernu. Każdy regiment w tej armii powiązany jest ze zwierzęciem, dla tego wybrałem pumę. Chciałem wybrać zwierzaka najlepiej pasującego do cech swordmasterów - ich niezwykłej ostrości i zabójczej szybkości.
Sztandar i wzór na płaszczu są ręcznie malowane.
Szczerze mówiąc, to nie jestem zbyt zadowolony ze strony z mieczem. Kompozycję całkiem zawaliłem...
Samo malowanie oparte jest na typowym malowaniu GW.
Są to figurki "tabletop" (tzn. z przeznaczeniem do grania), może z wyjątkiem sztandaru, z którym się chciałem pobawić (sama puma zajęła mi jakieś 2h).
A oto zdjęcie inspirujące.

Zapraszam do komentowania i oddawania głosów:
http://www.coolminiornot.com/196482

Lothern Cougars

Super elfy. Nie można się do niczego doczepić nawet

Świetna robota

A ja bym powiedział, że miecz jest OK (tylko ostrze wchodzi prosto w rękojeść , a widać, jakie są miecze na figurkach) , natomiast puma ma trochę inne proporcje w stosunku do wzoru z obrazka Wiem też jednak, ile się trzeba namachać nad jednym takim obrazkiem

Poza tym bardzo ładny oddział!

Szary pisze:sama puma zajęła mi jakieś 2h

kurcze szybki jestes ... a puma jest genialna
elfy tez sa swietnie pomalowane
brawo ... calosc fanie sie prezentuje

Ta puma... Dobry Boże, jak bym chciał umieć tak malować...

Technicznie nic nie można zarzucić ale zarówno miecz jak i puma troche koślawe. Ale i tak rispekt bo to trudne bardzo jest

No sa zapierdzielisci w kosmos i wogule, ale puma to nie czarna przypadkiem jest...? Nie znam sie ale tak mi sie wydaje...

nie, są też takie pumy i nawet biale są, Irbisy się zwią, wlaśnie Szary, moze na następnym sztandarz rypniesz irbisa?

ogólnie to regiment czadzior

Sztandar po prostu powala!
Piękny, zwraca uwagę. Oddział jak na Table Top robi wrażenie...
Pozdrawiam

Czarne, przynajmniej z pozoru, są pantery, inaczej nazywane lampartami.
To z założenia miała być puma, zwana też kuguarem

Ładny oddział, chociaż bez fajerwerków i, jak sam napisałeś - tabletop, choć dość solidny (poza kilkoma rozlanymi inkami na pancerzach ). Szkoda, że metaliki nie wycieniowane jeszcze trochę. Zgaduję, ze miały być wypolerowane na błysk? Mnie wydają sie trochę płaskie... Na sztandarze natomiast, zamiast miecza, widziałbym tył pumy - z ogonem itd, same poślady. Tylko nie wiem, czy to wypada...
Jakieś jeszcze oddziały będą z Twojej strony?

z pdoniesionym ogonem do góry

Wypasiona ta puma na sztandarze.

Z zakurzonej szafki tym razem wypadł... ksiądz.
Z założenia miał to być:
- złośliwy imperialny warrior priest
- w kolorach biskupiej purpury i eleganckiego złota
- z elementami żółci pod kątem schematu armii

Kwiatek na sztandarze jest zaczerpnięty z herbu jakiegoś dostojnika kościelnego, zgodnie z życzeniem właściciela.
Na wstędze widnieje napisany gotykiem napis: In ictu oculi finis gloria mundi (w wolnym tłum. "W mgnieniu Oka koniec chwały świata"), co też bylo specjalnym życzeniem zleceniodawcy.

Skrzydła "Śmierci" są inspirowane kolorystyką skrzydeł sępa (takie skojarzenie). Wzór na płaszczu i kropierzu jest freehandem. Podstawka wyrzeźbiona w milipucie.

Całość pomalowana w fioletowej, dominującej tonacji. Użyłem "prawdziwych" metalików.

Miłego oglądania!

zaniepisałem...

Zaprawdę wspaniała praca. Głowa to porostu majstersztyk. Szkoda coś tak pięknego odddać.

Hehe, Ojciec Dyrektor epoki przedelektrycznej!
Świetna robota. [oklaski]

O ile plaszcz jest mistrzowski (oklaski na stojaco) o tyle kropierz w paru miejscach wydaje mi się zbyt różowy. Więcej zastrzeże nie ma. Brawo