: 23 lis 2007, o 01:07
ticz mi masta!
Daj to na CMON i nie pisz że bejcowane, zobaczymy jaki będzie rezultat
Daj to na CMON i nie pisz że bejcowane, zobaczymy jaki będzie rezultat
Niezależne Forum WFB/9th Age
https://forum.wfb-pol.org/
Yes, yes, yes...Celedor11 pisze:
Proponuje podpis nad awatarem dla Blessa mistrz bejcy... Poprostu piekny ten doom diver...
BTW: Fajna miotla wyglada jak taka z klcokow lego...
Jak dla mnie to tu nie ma co się nie podobać Doom Diver miażdży jajca.Piotrax pisze:Bardzo fajnie wyszło. Tak... profesionalnie
Jedyne co mi się nie do końca podoba to metal. Taki trochę za czysty.
Dobrze powiedziane - aż trudno uwierzyć, że to bejca .kurka_z_podworka pisze:ticz mi masta!
Daj to na CMON i nie pisz że bejcowane, zobaczymy jaki będzie rezultat
Za odpowiedzi będę baaardzo wdzięcznyYpsilanti pisze:Jak robisz tarcze? Bo domyślam się, że dipujesz je osobno - jak wygląda technika dipowania tarcz? I jakich kolorów użyłeś na tarczy orka z pierwszego regimentu (ta biało-czerwono-biała z czachą)?
Aha, ile spodziewasz się dostawać na turniejach punktów za malowanie? Najlepiej osobno ile na masterach i ile na lokalach
Tarcze robilem osobno. Przykleilem je dopiero po polakierowaniu, jak juz byly w pelni gotowe. Jesli chodzi o gładkie tarcze - obawiam sie, ze wyjda mniej efektowanie, niz tarcze rzezbione. Taka specyfika tej techniki- im wiecej zaglebien, tym lepiej, bo wtedy bejca moze "pracowac".Nordri pisze: Mam pytanie odnośnie orków - tarcze przyklejałeś przed bejcowaniem, czy robiłeś je osobno? Bo przymierzam się do grave guardów, a z ich tarczami będzie przynajmniej ten problem, że są całkowicie gładkie.
Prawie zawsze przecieram elementy metalowe. Na pewno wszelkie sruby, nity, i inne wystajace metalowe czesci. Te drobne elementy zmywam zwykle do czysta. Uwazam przy tym, by nie zmyc bejcy zupelnie i odrobina jej zostawala w czyszczonej okolicy przy roznych wglebieniach (np. wokol nitów). Przy wiekszych metalowych powierzchniach troche kombinuje. Bejca w kontakcie z benzyna sie miejscowo rozciencza i wtedy mozna ja lekko pokierowac w pozadanym kierunku.Kapitan Hak pisze:P.S. Masz jakąś regułę, które części przecierasz na koniec benzyną? Te najbardziej wystające, najjaśniejsze etc.?
Ciesze sie, ze moglem pomoc. Jesli pozwolisz na sugestie, to moze pomoge jeszcze bardziej. Nie mam nic do Sadolinu - widzialem kilka prac zrobionych tym lakierem, ktore ladnie sie prezentowaly. Osobiscie jednak uzywam Altaxinu (orzech) i jestem bardzo zadowolony z efektow, jakie nim osiagam. A poniewaz nie zmienia sie zwycieskiej druzyny, przy tej bejcy juz pewnie pozostane. Firma nic mi nie placi za reklame, wiec bez obaw - nie ma powodu, by wciskac kit. Jesli ktos chce miec szanse na odtworzenie tego, co ja tu kombinuje, to moze siegnac po to samo narzedzie.Kapitan Hak pisze: Bless, zainspirowałeś mnie - nie będę oryginalny pisząc, że jutro udaję się do sklepu po sadolin i benzynę lakową.
Ypsilanti pisze: Jak robisz tarcze? Bo domyślam się, że dipujesz je osobno - jak wygląda technika dipowania tarcz? I jakich kolorów użyłeś na tarczy orka z pierwszego regimentu (ta biało-czerwono-biała z czachą)?
Ypsilanti pisze: Aha, ile spodziewasz się dostawać na turniejach punktów za malowanie? Najlepiej osobno ile na masterach i ile na lokalach