Bóg wybacza...Twoja stara nigdy!!!
- marcus_cheater
- Oszukista
- Posty: 838
- Lokalizacja: Karak Drazh
7. marcus_cheater
16. Piotr Królik;-) (poprawiam świętą_barbarę)
16. Piotr Królik;-) (poprawiam świętą_barbarę)
http://www.pomiechowek2007.republika.pl/
Zdjęcia. Na prośbę pewnej osoby powycinałem co nieco.
Moje wyniki:
Pierwsza bitwa i Manfred z imperium. 9-11.
2. Marcus Czeater i krasie 10-10
3. Bitwa Kelon i Wody. 9-11
Moja rospa:
BLACK ORC WARBOSS ON WYWERN
Schaga, ES, Kiling blow.
3 SZAMANÓW
3 Ds, 2 grzyby i Niblla.
3x5 Pajaki
2x25 NG z 2x2 fanole
3x25 Boyz FCG
8 squigów
4 bolece
klopa
Doom.
Fajna i śmiechowa rospa. NIestety nie miałem okazji zbyt wiele powalczyć i pobawić się generałem, co wzmaga me niezadowolenie. No może z kielonem troche pomachał wbijając drzewo w ziemię 8 kilsami w jednej turze.
Spoko turniej, Spoko ludziska.
Pozdro dla wszystkich.
Zdjęcia. Na prośbę pewnej osoby powycinałem co nieco.
Moje wyniki:
Pierwsza bitwa i Manfred z imperium. 9-11.
2. Marcus Czeater i krasie 10-10
3. Bitwa Kelon i Wody. 9-11
Moja rospa:
BLACK ORC WARBOSS ON WYWERN
Schaga, ES, Kiling blow.
3 SZAMANÓW
3 Ds, 2 grzyby i Niblla.
3x5 Pajaki
2x25 NG z 2x2 fanole
3x25 Boyz FCG
8 squigów
4 bolece
klopa
Doom.
Fajna i śmiechowa rospa. NIestety nie miałem okazji zbyt wiele powalczyć i pobawić się generałem, co wzmaga me niezadowolenie. No może z kielonem troche pomachał wbijając drzewo w ziemię 8 kilsami w jednej turze.
Spoko turniej, Spoko ludziska.
Pozdro dla wszystkich.
Skupuje 5 edycyjne modele Bretończyków.
moje Panzer Elity
pojechałem 1 rozpą
- Altar z lektorem SoM, lutro sv1+
- 3 magów
doomfire ring i 3 scroole
- kloc swordów FCG
detka 10 halabardzistów
detka 8 hg
5 i 6 KO z muzykami
4 armaty
2 Tygrysy
Bitwy
Green Knight 11-9
Gąsior 20-0
Żyraf 17-3
fajny turniej ludzi tylko znowu mało było
pojechałem 1 rozpą
- Altar z lektorem SoM, lutro sv1+
- 3 magów
doomfire ring i 3 scroole
- kloc swordów FCG
detka 10 halabardzistów
detka 8 hg
5 i 6 KO z muzykami
4 armaty
2 Tygrysy
Bitwy
Green Knight 11-9
Gąsior 20-0
Żyraf 17-3
fajny turniej ludzi tylko znowu mało było
Bardzo fajny turniej, gorzej z miejscem w tabeli
Najpierw udało mi się wygrać z Assurem 15:5.
Następnie z Żyrafem 11:9.
A na koniec Lires wjebał mi 19:1
No i 12 miejsce..
Ale i tak było mało ludzi więc spoko
Pozdr dla wszystkich!
Najpierw udało mi się wygrać z Assurem 15:5.
Następnie z Żyrafem 11:9.
A na koniec Lires wjebał mi 19:1
No i 12 miejsce..
Ale i tak było mało ludzi więc spoko
Pozdr dla wszystkich!
Ja zagrałem sobie na pełnej kurwie DL'em Khorne'a na Bloodthirsterze, 2 oddziałach Bloodcrusherów 2 heraldach i wsparciu...
1 bitwa z Liresem z HE
Żeśmy się dobrali. Obaj nieznaliśmy armii przeciwnika. Niestety rozpiska przeciwnika była nielegalna bo zawierała 5 slotów hero. Ale grało się przyjemnie więc wybaczam. W skrócie mój plan zepsuł się przez moje dobre rzuty przez co nie był potrzebny, szło średnio, jedno nieudane frenzy i niestety zginął mi Bloodthirster od Star Dragona zabijając wcześniej lorda na smoku. Furie zabiły Fire Dragona(tzn. maga) potem smok zginął od bloodletterów od boku... Dowiedziałem się o dziwnych impaktach z rydwanów i nagle remis...
2 bitwa Kielonek z WE
Kielonek powiedział że rzucamy kostkami, jeżeli on wyrzuci więcej to każdy z nas ma po gigancie... On wygrał więc wyglądało to dziwnie. Kielonek trochę mnie niedocenił więc szło dobrze, robiłem mielonke i wogóle, ale magowie z bsb ukryli się w wardancerach w lesie więc tego nie miałem jak ściąć. Bloodthirster ma jednak 8 ataków więc sam mnie zwałowałeś Nim zabiłem giganta łuczników i drzewo(właśnie dziwna opcja drzewko na 3 ranach przeżywa szarże krwiopijcy i wbija mu 3 rany połowiąc go-został na jednej). Mały demon undivided zabił wildów i skończył na driadach. Mojego gigsona zabiły driady (społowiłem ) i wyszło 12:8 dla mnie(1 mały punkt i byłoby 13:7)
3 bitwa stachu skaveny z dzwonem na 2 gigsonach i 15 kościach magii(nielicząc tokenów i oka)
Bitwa bardzo fajna i dynamiczna, w 2 turze wpadł duży chłopak zw wsparciem BSB i jednego bloodcrushera w dzwonek... Bez czempiona to wale w dzwon dużym. Wbijam 3 rany i pierwszej nie warduje... Wbijam pierdyliard do kombata i w 2 turze byłem tym squadem już prawie na 2 końcu stołu... Paniki wyszły nienajgorzej dla stasia bo 2 magów w klocku się zebrało więc niemiało to znaczenia... Bloodthirster super szybko i łatwo dostaje woundy do momentu gdy stał na 1 ranie. Wtedy Khorne mnie pobłogosławił i zdałem chyba 6 savów na... 6+. W końcu zginął od ratlinga...Z drugiej strony stołu flesh houndy cisną klocek slavów potem klanowych... Demon undivided wpada w jezzeile on(został jeden) stoi na "oczy węża" wpadają w demona night runnersi bez niczego, zabijają demona, a 1 jezzeil wbija ostatnie 2 rany na mouncie(niezdał feara czyli na 6+ 6+ i mój ward na 5+) w 5 turze frenzy zmusiło mnie do szarży bloodcrusherami i bloodletterami w slejwy Flesh houndy z bsb na juggerze rozwalają klocek, 1 furia niszczy elektryka na 1 ranie. 11:9 dla mnie(10 małych do 12:8). Super bitwa!
Turniej jak najbardziej udany... Kupuje demony Khorne'a...
Dzięki Barbarze za opiekę, mańkowi za poczęstunek dymiących pałeczek, Greenowi i Blessowi za podwózkę...
Blood for the Blood God!!!!
1 bitwa z Liresem z HE
Żeśmy się dobrali. Obaj nieznaliśmy armii przeciwnika. Niestety rozpiska przeciwnika była nielegalna bo zawierała 5 slotów hero. Ale grało się przyjemnie więc wybaczam. W skrócie mój plan zepsuł się przez moje dobre rzuty przez co nie był potrzebny, szło średnio, jedno nieudane frenzy i niestety zginął mi Bloodthirster od Star Dragona zabijając wcześniej lorda na smoku. Furie zabiły Fire Dragona(tzn. maga) potem smok zginął od bloodletterów od boku... Dowiedziałem się o dziwnych impaktach z rydwanów i nagle remis...
2 bitwa Kielonek z WE
Kielonek powiedział że rzucamy kostkami, jeżeli on wyrzuci więcej to każdy z nas ma po gigancie... On wygrał więc wyglądało to dziwnie. Kielonek trochę mnie niedocenił więc szło dobrze, robiłem mielonke i wogóle, ale magowie z bsb ukryli się w wardancerach w lesie więc tego nie miałem jak ściąć. Bloodthirster ma jednak 8 ataków więc sam mnie zwałowałeś Nim zabiłem giganta łuczników i drzewo(właśnie dziwna opcja drzewko na 3 ranach przeżywa szarże krwiopijcy i wbija mu 3 rany połowiąc go-został na jednej). Mały demon undivided zabił wildów i skończył na driadach. Mojego gigsona zabiły driady (społowiłem ) i wyszło 12:8 dla mnie(1 mały punkt i byłoby 13:7)
3 bitwa stachu skaveny z dzwonem na 2 gigsonach i 15 kościach magii(nielicząc tokenów i oka)
Bitwa bardzo fajna i dynamiczna, w 2 turze wpadł duży chłopak zw wsparciem BSB i jednego bloodcrushera w dzwonek... Bez czempiona to wale w dzwon dużym. Wbijam 3 rany i pierwszej nie warduje... Wbijam pierdyliard do kombata i w 2 turze byłem tym squadem już prawie na 2 końcu stołu... Paniki wyszły nienajgorzej dla stasia bo 2 magów w klocku się zebrało więc niemiało to znaczenia... Bloodthirster super szybko i łatwo dostaje woundy do momentu gdy stał na 1 ranie. Wtedy Khorne mnie pobłogosławił i zdałem chyba 6 savów na... 6+. W końcu zginął od ratlinga...Z drugiej strony stołu flesh houndy cisną klocek slavów potem klanowych... Demon undivided wpada w jezzeile on(został jeden) stoi na "oczy węża" wpadają w demona night runnersi bez niczego, zabijają demona, a 1 jezzeil wbija ostatnie 2 rany na mouncie(niezdał feara czyli na 6+ 6+ i mój ward na 5+) w 5 turze frenzy zmusiło mnie do szarży bloodcrusherami i bloodletterami w slejwy Flesh houndy z bsb na juggerze rozwalają klocek, 1 furia niszczy elektryka na 1 ranie. 11:9 dla mnie(10 małych do 12:8). Super bitwa!
Turniej jak najbardziej udany... Kupuje demony Khorne'a...
Dzięki Barbarze za opiekę, mańkowi za poczęstunek dymiących pałeczek, Greenowi i Blessowi za podwózkę...
Blood for the Blood God!!!!
Wino Wino, Wino do dna...
http://youtube.com/watch?v=7LGFYgh0juQ&feature=related Pełna kurwa!
Shino na turnieju:
-Ile BK?
Ja: 18
-Jest Regenka?
-Nie
-Klimat
XD
http://youtube.com/watch?v=7LGFYgh0juQ&feature=related Pełna kurwa!
Shino na turnieju:
-Ile BK?
Ja: 18
-Jest Regenka?
-Nie
-Klimat
XD