Border Princes

Te sto razy lepsze (nie żeby tamte były złe - po prostu modele paskudne). Bardziej mi się podoba ten czerwieńszy odcień

Mi dla odmiany bardziej pasują te poprzednie.Ostatnie naprawdę porządnie pomalowane, wcześniejsze budzą mój zachwyt ze względu na rodzaj materii (paskudne modele) i efekt końcowy (skrzydełka miodzio).

Te są wypasione
No i pytanie Ignis, malowałaś je liche purple z GW? Bo jeśli tak, to czy te pomalowane wcześniej w miejscach rozjaśnień też Ci się lekko różowe zrobiły(w sensie, że odcień)?
Bo mi po pomalowaniu ta farbka się przebarwiała...

swietne malowanko, genialnie wyszedl nmm i na zlocie i na daggerach
rispekt
szkoda tylko ze sie tak blyszcza na fotach bo to psuje lekko efekt zdjecia z fleshem?

Harpie bardzo zacne. Komentuję tylko prace, które mi się podobają, także ewentualne uwagi nie są ujmą na honorze malarza.

Uwagi.

Harpie 1:

Przejścia pomiędzy kolorem czarnym a szarym mogłyby być miejscami delikatniejsze (może to kwestia zdjęcja)
Skóra jakoś nie przemawia do mnie na harpiach 2 dużo ładniejsza (cieniowanie)

Harpie 2:

Moim skromnym zdaniem, dużo lepsze od harpii 1. Jeżeli można prosić o zbliżenie górnego tyłu skrzydełek, byłbym wdzięczny.


Ignis, praca na wysokim poziomie. Z każdą figurką coraz ładniej (oby oczy i ręce Ci nie wysiadły). Jeszcze efekt światła, lustra i golden demon murowany ^_^.


Aha jeszcze małe pytanie.

Farbami olejnymi nie masz zamiaru zacząć się bawić ?

Rasti pisze: malowałaś je liche purple z GW? Bo jeśli tak, to czy te pomalowane wcześniej w miejscach rozjaśnień też Ci się lekko różowe zrobiły(w sensie, że odcień)?
Bo mi po pomalowaniu ta farbka się przebarwiała...

Tak liche purple, na szczęście jeszcze nie zauważyłam przebarwień, zobaczymy jak to będzie wyglądało z czasem.

SexRocket pisze: zdjecia z fleshem?

Właśnie bez, nie wiem czemu się tak świecą. Lakierem matowym (na żywo w ogóle go nie widać) są przeciągnięte dwie środkowe.

dziik pisze:
Jeżeli można prosić o zbliżenie górnego tyłu skrzydełek, byłbym wdzięczny.


Ignis, praca na wysokim poziomie. Z każdą figurką coraz ładniej (oby oczy i ręce Ci nie wysiadły). Jeszcze efekt światła, lustra i golden demon murowany ^_^.


Aha jeszcze małe pytanie.

Farbami olejnymi nie masz zamiaru zacząć się bawić ?

Jasne,wieczorkiem postaram się wrzucić tylko nie wiem czy uda mi się zrobić fotki tak żeby się światło od skrzydeł nie odbijało.
Co do farb olejnych to nie myślałam o tym, generalnie to ja się nie znam na tych wszystkich efektach,technikach itp.

Ignis pisze:Co do farb olejnych to nie myślałam o tym, generalnie to ja się nie znam na tych wszystkich efektach,technikach itp.

Nawet o nich nie myśl W skali battlowej farby olejne to syf, smród i więcej roboty Akrylami maluje się o niebo lepiej.

Można przepis na ten złoty nmm? Jest bardziej żółty niż ze snakebite'a. Tak przynajmniej mi się wydaje...

To jest snakebite mieszany z ruddy leather (RMS),potem sam snakebite i rozjaśniany sunlihgt yellow (RMS) a potem białym

Dzięki. Właśnie się powoli przerzucam na rmsy, co kupuję jakieś figurki w jamie, więc widzę następnych kandydatów do kupna

Zdecydowanie lepiej się nimi maluje niż innymi, przynajmniej w moim odczuciu. Mają tylko jedną wadę, blakną z czasem, na szczęście musi go upłynąć sporo. Także i tak polecam

Mam zloty RMS i jakos mnie nie powalil, w ogole nie lubie aplikowania farby jak maja rmsy i vallejo. Dla mnie P3jki rzadza (poza metalikami, ktore sa fatalne) - tylko szkoda, ze maja dosc srednio palete i nie moge tylko ich uzywac, wiec jade 50:50 z cytadelkami.

Zeby nie offtopowac - harpie pierwsze jakos mi nie podchodza, technika ok, ale cos mi w nich nie gra, natomiast drugie sa rewelacja.

My podobnie, mieszamy farby różnych serii wybierając z każdej te, które uważamy za najlepsze.

harpie pierwsza klasa

Wraciaki pomalowane jakiś czas temu. Banshetka malowana przez Igę, reszta moja.






Pozdro

Malowanie klasa Podoba mi się ten "eteryczny" kolor

Czym oblepiliście drzewko z drutu, że ma taką w miarę faję fakturę?

Harpie obłęd, choć i ja dołączam do grona wielbicieli tych fioletowych

Wraciaki klimatyczne

quidamcorvus pisze:
Czym oblepiliście drzewko z drutu, że ma taką w miarę faję fakturę?

Szpachlą do drewna Śnieżki

Skavenblight pisze:Harpie obłęd, choć i ja dołączam do grona wielbicieli tych fioletowych

To chyba tylko mojemu tacie się bardziej podobają te turkusowe

Ignis pisze:

Skavenblight pisze:Harpie obłęd, choć i ja dołączam do grona wielbicieli tych fioletowych

To chyba tylko mojemu tacie się bardziej podobają te turkusowe

Nie wiem, jak to jest z Twoim, ale mojemu ojcu podobają się wszystkie moje figurki, począwszy od tych malowanych ponad 3 lata temu

Żeby nie było, to uwielbiam turkusowe skrzydełka na tych turkusowych. Skrzydła te podobają mi się nawet bardziej od fioletowych, ale jeśli chodzi o całość, wolę fioletowe.

Wraighciki miodne.
Baśka zajebiście eteryczna.