Border Princes

Jutro do zobaczenia na żywo na Hussarze w Warszawie jeśli ktoś się wybiera

Tego ludka już gdzieś widziałem (Arbal?). Freehand na tarczy rewelacyjny, tyle że zupełnie nie pasuje do tarczy. Na sztandar, na malowidło naścienne przy dioramie, ale kto takie rzeczy na tarczach robi? Tam powinien być prosty symbol, herb, coś podobnego, a nie rzecz jak z fresku. No ale wszyscy wiemy, że c'tan ma gdzieś jakkolwiek pojmowany realizm i jest po prostu artystą, który swoją artystyczną faję kładzie na wszelkie takie wątpliwości .
Dlatego też gratulacje za świetnie pomalowany model, mimo że w kategorii nie-realizmu wyprzedza pszczoły przyjaźniące się z pasikonikami i dżdżownicami (pszczółka Maja).

wenanty pisze:Dlatego też gratulacje za świetnie pomalowany model, mimo że w kategorii nie-realizmu wyprzedza pszczoły przyjaźniące się z pasikonikami i dżdżownicami (pszczółka Maja).

Model jest bardzo mroczny i ma sporo klimatu, ale z tyłu dość nudnawy... Chociaż futro mogłoby być lepiej potraktowane.

Ogólnie podoba mi się ograniczona paleta, głowa jest świetna, krew i zniszczenia także. Na podstawce widzę udane świeczki i dobrą pajęczynę

Freehand na tarczy także nie do końca mi tam pasuje, ale sam w sobie jest bardzo dobry! Jeśli potrzebujesz inspiracji, to zajrzyj tutaj --> http://www.spiraldirect.com. A przy okazji mogę Ci polecić ciuchy, bo mam kilka rzeczy od nich i naprawdę są wysokiej jakości, a nadruk trzyma się jak przyspawany

wenanty pisze:Tego ludka już gdzieś widziałem (Arbal?). Freehand na tarczy rewelacyjny, tyle że zupełnie nie pasuje do tarczy. Na sztandar, na malowidło naścienne przy dioramie, ale kto takie rzeczy na tarczach robi? Tam powinien być prosty symbol, herb, coś podobnego, a nie rzecz jak z fresku. No ale wszyscy wiemy, że c'tan ma gdzieś jakkolwiek pojmowany realizm i jest po prostu artystą, który swoją artystyczną faję kładzie na wszelkie takie wątpliwości .

Już sama nazwa kategorii "fantasy" wskazuje na głęboki realizm złego rycerza o bladym kolorze skóry, zapadniętych oczach w super ergonomicznej zbroi . Tak, to jest moje wyobrażenie realizmu. Często spotykam podobnych rycerzy w warzywniaku każdego poranka

Przyglądam się Twojej robocie, ctan, od dłuższego czasu, efekt Twoich prac jest po prostu piorunujący.

Mała prośba - przeglądnąłem galerię, ale nie trafiłem na nic takiego: malowałeś coś do lizardmenów/podobnego? A jeśli tak, to czy mógłbyś wrzucić jakąś fotkę albo i dwie?

Myth pisze:Mała prośba - przeglądnąłem galerię, ale nie trafiłem na nic takiego: malowałeś coś do lizardmenów/podobnego? A jeśli tak, to czy mógłbyś wrzucić jakąś fotkę albo i dwie?

Kiedyś malowałem lizardmenów na ZPT w szkole... Proszę oto dwa zdjęcia.

Jaszczurki zajebiste a co do tarczy to mnie się bardzo podoba i podziwiam Cię za to co jesteś w stanie zrobić

Dzięki, tego było trzeba

ctan pisze: Już sama nazwa kategorii "fantasy" wskazuje na głęboki realizm złego rycerza o bladym kolorze skóry, zapadniętych oczach w super ergonomicznej zbroi . Tak, to jest moje wyobrażenie realizmu. Często spotykam podobnych rycerzy w warzywniaku każdego poranka

Nic dodać, nic ująć

ctan pisze: Już sama nazwa kategorii "fantasy" wskazuje na głęboki realizm złego rycerza o bladym kolorze skóry, zapadniętych oczach w super ergonomicznej zbroi . Tak, to jest moje wyobrażenie realizmu. Często spotykam podobnych rycerzy w warzywniaku każdego poranka

Z podobną definicją fantasy spotykam się za każdym razem, gdy autorowi/grafikowi/malarzowi się nie chce. Szanuję to, bo szanuję ich pracę. Ale sam mam własną klasyfikację:
0. Realizm. Filmy dokumentalne, książka o dniu codziennym Krzyżaków, zdjęcia z wakacji, amatorskie porno.
1. Prawie-realizm. "Amadeusz" Milosa Formana, felietony w "Polityce", zdjęcia modelek, fabularne porno.
2. Wcale-nie-realizm. "Matrix", "Wiedźmin" Sapkowskiego, kalendarz "Pirelli", fabuły z "Hustlera".
3. Nie-realizm. "Mulholland Drive", trylogia "Valis" P.K.Dicka, zdjęcia duchów, fanfiki o Hermionie i Harrym w łóżku.
...
Lista jest otwarta.

Nie lubię fantasy, które dostaje rating powyżej 3. Chcę tylko powiedzieć, że fantasy może oznaczać dowolność, ale w pewnych granicach. Ważne, żeby krew była czerwona (albo zielona w uzasadnionych przypadkach), żeby działała grawitacja, żeby siła wynikała z mięśni a ogień parzył. Dlatego nie przepadam za artystycznymi wizerunkami na tarczach, które w normalnych warunkach zużywały się szybko i służyły wyłącznie do prezentowania symboli/godeł, a nie sztuki.

No ale artyści mają swoje prawa, więc ja się tylko czepiam, a i tak biję brawo z całą resztą. Wiem, że c'tan będzie robił nadal swoje. Wolałbym tylko, żeby to bardziej udawało jakiś normalny świat.

I idąc dalej tym tropem, to z miejsca wywaliłbym w diabły wszystko, co jest pomalowane techniką NMM

Sławol pisze:I idąc dalej tym tropem, to z miejsca wywaliłbym w diabły wszystko, co jest pomalowane techniką NMM

Ja zawsze mam ochotę to zrobić, bo uważam NMM za coś co pasuje do 2D a do 3D już niekoniecznie, może to i fajnie czasami wygląda, ale dla mnie NMM nigdy nie wygra z prawdziwymi metalikami.

bo NMM to
rozjaśnienia, midtony, cienie + bajkowy wygląd

a metaliki to
rozjaśnienia, midtony, cienie + połysk, półmat i mat metalików + realizm

Ach, tak to możemy do rana...

Postaraj się jutro o kilka zdjęć za to. No i Tobie również życzę powodzenia w konkursie!

Ciekawe czy dostaniesz kiedyś zamówienie na tego pana: (Dla ciekawskich, założyciel jednego znajważniejszych legionów Space Marines "World Eaters")

założyciel to chyba nie, bo imperator założył, on był primarchem

Equos sprytna zagrywka. Chcesz zobaczyć jakiś model w kolorze, wrzucasz zdjęcie i prowokujesz C'tana do malowania

On jest w kolorze ale nie "c'tanowym"! a to spora różnica, tym bardziej że on nie maluje według ogólnych zasad tylko po swojemu, a chciałbym zobaczyć Angrona pomalowanego zupełnie inaczej niż dotychszas

Afro pisze:założyciel to chyba nie, bo imperator założył, on był primarchem

No w pewnym sensie tak, gdyby nie jego dna, nie byłoby tego legionu, więc po części jest jego fundamentem. Ale dajmy już spokój żeby nie bruźdźić c'tanowi w temacie

Może kiedyś pomaluję tego chłopa, póki co nie mam czasu na takie zabawy, bo mam inne ludki do roboty.. Np. ten zgnity szczur z jeźdźcem z FW

Udało mi się w końcu wymęczyć tego helldruta



i przy okazji się pobawiłem glejzami od GW. Tak na szybko bo to ludek do mojej armii.

Niezły ten Hellbrute

będzie na ebaju? ;D