Ja pierdziu - jak to wejdzie to wracam do BoChCrusader pisze:Ta zmiana z viletide w beastach...
...wrzucą magic bannery na gory...

Moderator: swieta_barbara
Ja pierdziu - jak to wejdzie to wracam do BoChCrusader pisze:Ta zmiana z viletide w beastach...
...wrzucą magic bannery na gory...
Bo:Remo pisze:Ale czemu mamy grać na draft wymyslony przez jakiegoś Duńczyka czy Chińczyka jeśli nawet nie wiedzą o czym mówią i wymyślają bzdury?Andrzej pisze:Nawet najgorszy draft jest lepszy niż open
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
Takie wypowiedzi utwierdzają mnie w przekonaniu, jak bardzo wypowiadający nie rozumie tej gry. To mniej więcej ta sama kategoria absurdu co Monty Python, podpis Nevera i błyszczące w słońcu wampiry.Spawn pisze:Gdyby Polacy byli takimi ekspertami od batla, jakimi malujecie, którzy wszystko wiedzą najlepiej, to byśmy wygrali ostatnie ETC.
Jankiel pisze: Allstars w ch... Cały jeden reprezentant, który nie umie zmierzyć 12" od bsb, specjalista od rzucania kostkami i kręcenia o tym filmów, człowiek, który próbował się wcisnąć do repy grając każdą armią po kolei (ale wszystkimi obsysał), kolejny, który cały rok nie grał i ostatni, który zamiast ćwiczyć skilla, to podbudowuje ego politykowaniem na LL. Nie da się wygrać.
z tegoz prostego powodu, ze mimo wszystko wiedza o tej grze wiecej niz ty.Remo pisze:Ale czemu mamy grać na draft wymyslony przez jakiegoś Duńczyka czy Chińczyka jeśli nawet nie wiedzą o czym mówią i wymyślają bzdury?Andrzej pisze:Nawet najgorszy draft jest lepszy niż open
Za umiejscowienie Monty Pythona w tej trójce powinieneś dostać najmniej ostrzeżenie na forumMarys pisze:Takie wypowiedzi utwierdzają mnie w przekonaniu, jak bardzo wypowiadający nie rozumie tej gry. To mniej więcej ta sama kategoria absurdu co Monty Python, podpis Nevera i błyszczące w słońcu wampiry.Spawn pisze:Gdyby Polacy byli takimi ekspertami od batla, jakimi malujecie, którzy wszystko wiedzą najlepiej, to byśmy wygrali ostatnie ETC.
Kij z panikąCrusader pisze:Do tego lepszy ambush jest jeszcze4 unity ungorków zambushowane
Tylko te paniki...
Całkiem fajna rozpa się robi.
pozdro
Andrzej proszę Cię, to ma być argument?Andrzej pisze: 1) Tak się przyjęło
Ja pytam o wszystkich grających w Polsce a nie wszystkich minus 8 osób...Andrzej pisze: 2) Pozwala to wybrać mocny skład na ETC
Rozumiem, że PKS nie ciął przegięć i bez tabelki cięć z zagranicy Polacy przeżywają "katorgi" na turniejach bo sami nie umieją jej stworzyć?Andrzej pisze: 3) Pomimo, że przesadzony, miejscami głupi i nielogiczny, to jednak nadal tnie on sporo przegięć i gra turniejowa bez niego byłaby katorgą.
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
o ile poziom sie u was w Opolu nie zmienil zbytnio przez ostatnie 2 lata, to pewnie masz racje. Ale jak widac wciaz marudzisz, ze wiesz lepiej.Remo pisze:
@Shino - a Twój argument też tak trafny, że szkoda gadać. Bo oni lepsi są i się ich słuchaj...
Nie przeczę, że bardzo lubiałem grać starymi dwarfami ale nie 8 lat tym samym.Andrzej pisze:Owszem, jest to argument. Ludzie lubią to, co jest znane i grane od lat.
Tak, ale jako nieliczny mieliśmy (i wciąż będziemy mieli) obawy o to, że ludzie nie przyjadą ze względu na format. Oczywiście pocieszamy się tym, że przyjadą klimaciarze, ale oni pojawili by się też jakby w Kozłowie było ETC. Oczywiście, ludziom się przejada ETC, ale to naturalna kolej rzeczy bo graczom wszystko się przejada. Co o tym myślę więcej można znaleźć poniżej.sYsek pisze:co do frekwencji to nie zauważyłem żeby Kozłów miał z nią problemy, a Gdańsk np miał ten problem...
Jak długo żyje 8. edycja tak długo wałkujemy te ograniczenia. Z roku na roku szły one głębiej, bo nie nadążały za nową metą. Bardziej rozumne kraje (mówimy tu o podejściu wolnościowym, nie o ilości czy jakości graczy) mają powoli dość ograniczeń ETC i donkiszotowskiej walki z członkami AR. My mieliśmy to szczęście, że pojawił się u nas PKS. Można było zauważyć entuzjazm na forum, który jednak rozbił się o ścianę, gdy przyszło organizatorom wybierać pomiędzy ETC a PKS. I mówimy tu o małych turniejach bo to one generują potem mastery. Nie trudno zaważyć, że PKS jednak daje większe pole do popisu jeśli chodzi o złożenie rozpiski i tym samym premiuje bardziej doświadczonych graczy. Początkujący wolą kiedy "prosi" mają mniej zabawek, a ci, którzy ostatnio przegrali bo przeciwnik rzucił 2x1 na break (pozdro, Młody) mogą już tylko obwiniać pecha, a nie fakt, że mają słabszą rozpiskę. Suma summarum możliwe, że za kilka miesięcy zaczniemy od nowa wraz z pojawieniem się nowej edycji. Do tego czasu gramy w taką grę, do której przywykliśmy przez ostatnie lata.Andrzej pisze:1) Tak się przyjęło
Never pisze:Lepiej samemu zorganizować turniej i zobaczyć jak ciężka jest to praca, niż wmawiać innym, jedyny swój słuszny pogląd. I nie mówię tym razem o Euro.