Border Princes

Piękna robota! Bardzo efektowne.

Sycący, tylko co coś wypływające z krwii, to dusze poległych, czy... jak ?

to już można interpretować jak komu pasuje

świetny ten kociołek gratulacje

Świetna praca. Czekam na podstawkę i fajne zdjęcia

Kobiety do kuchni i garów!
Imponujący kociołek.

nie no wypas:) całość sie super prezentuje. tylko troszkę czaszki odstają poziomem, czarne oczodoły powinny poprawić sprawę;]
dobry pomysł z dymem praktycznie w kolorze płomieni świec, nie ma przez to zbyt wielu kolorów.

mi tam sie podobaja ciemne czaszki...

Bardzo fajny ale ten strumień mocy mi troszkę nie lezy:P ale to już kwestia gustu bo technicznie jest ok.

tedzio pisze:

Bizon pisze:Osobiście używam zwykle Vallejo ze względu na praktyczny zakraplacz cześć farb mam juz 5 lat i nadal sa ok, cytadele tyle np nie wytrzymują. No i Vallejo mają wiekszą pojemność.

Mam kilka farb vallejo, i ich konsystencja z opakowania jest rzadsza niż z cytadelek i to sporo i chyba przez to słabo kryją (przynajmniej te co ja mam), i nawet przetestowałem farbę prosto z pojemniczka, i też nie kryją dobrze w porównaniu do cytadelek.

Koniec OT!

Mylisz się okrutnie Vallejo maja znacznie lepsze krycie i są gęste. Niestety by się nimi dobrze malowało trzeba sie namachać łapką gdyż maja sporo pigmentu który ma tendencje do wytracania sie i osiadania na dnie. Słabo mieszasz nie pomalujesz:P gdyż wtedy malujesz samym rozcieńczalnikiem z odrobina może pigmentu, tak dla koloru

super kocioł.
czekam na podstwke

Bizon pisze:Bardzo fajny ale ten strumień mocy mi troszkę nie lezy:P ale to już kwestia gustu bo technicznie jest ok.

tedzio pisze:

Bizon pisze:Osobiście używam zwykle Vallejo ze względu na praktyczny zakraplacz cześć farb mam juz 5 lat i nadal sa ok, cytadele tyle np nie wytrzymują. No i Vallejo mają wiekszą pojemność.

Mam kilka farb vallejo, i ich konsystencja z opakowania jest rzadsza niż z cytadelek i to sporo i chyba przez to słabo kryją (przynajmniej te co ja mam), i nawet przetestowałem farbę prosto z pojemniczka, i też nie kryją dobrze w porównaniu do cytadelek.

Koniec OT!

Mylisz się okrutnie Vallejo maja znacznie lepsze krycie i są gęste. Niestety by się nimi dobrze malowało trzeba sie namachać łapką gdyż maja sporo pigmentu który ma tendencje do wytracania sie i osiadania na dnie. Słabo mieszasz nie pomalujesz:P gdyż wtedy malujesz samym rozcieńczalnikiem z odrobina może pigmentu, tak dla koloru

no może

Z moich uwag to tylko tyle że zieleń jest bardziej intensywna, niestety aparat nie wiem czemu mi tego nie wychwytuje, mieczyk też nie jest taki szary. W ogóle jakość fotek nie jest najlepsza, mam nadzieje że nie są za ciemne.

Może to tylko mój gust ale włosy (jeździec i szkapa) są przesadnie rozjaśnia i wygląda to w moich oczach jak Twoje NMM tylko bardzo leniwie . Za to puchar jest cudowny !!!

No niestety mi nie podchodzi kompletnie. Ten sposob cieniowania imho zabil ta figurke - ale nie przejmuj sie, rzesza Twoich fanow zaraz przyslodzi

Ziemek - podzielam Twoje zdanie.
Niepodoba mi się kompletnie. Może to kwestia zdjęć ale wszystko wygląda jakby było pomalowane od niechcenia...

Nieststy jak moi poprzednicy..
nie podoba mi sie, pomijam fakt, że nie trawie techniki bez uzycia farb metalicznych ale figurka wygląda na pomalowaną niestaranie. Do tego jest jakaś mało wyrazista...

też posłodzę... nie podoba mi się...
wygląda jakby brakowało ze 2-3 pośrednich przejść pomiędzy kolorami (biały; blond/żółty )
i róg jest pomalowany prawie tak samo jak mnmy.

Ziemko pisze:ale nie przejmuj sie, rzesza Twoich fanow zaraz przyslodzi

Nie przystoi adminowi taka zazdrość
Ale w sumie z samą opinią na temat pracy trudno się nie zgodzić.
Też mi ona nie podchodzi, choć akurat nie staranność czy niestaranność mi przeszkadza. Po prostu wiele elementów zlewa się ze sobą - srebrny NMM z koniem, złoty z włosami. Skóra ma za mało kontrastów. Kolorystyka po prostu nietrafiona.

No nie wiem, nie wiem. Podstawka zdecydowanie za mała
Jakbym się miał już czepiać to jednorożca, musi być biały. Oczywiście rozumiem, że jak ta starsza panna jeździ konno po krzakach jeszcze się alkoholem wspomagając to taki ten jednorożec biały jak ona jest dziewica...
Kielich piękny, może mam oko słabe, ale mnie się podoba, ciekawie wyszła też suknia.