Idzie nowe...

Orcs and Goblins

Moderator: Kołata

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Król Goblinów
Wodzirej
Posty: 737
Lokalizacja: Katowice

Re: Idzie nowe...

Post autor: Król Goblinów »

Artykuł bardzo fajnie i rzeczowo napisany nie ma się specjalnie do czego przyczepić :wink: Animozja.. skończy sie ze trzeba będzie ją po prostu olać i niech sie dzieje wola Gorka(albo Morka). Taka konstrukcja armii, wszystkiego się nie przewidzi. Natomiast nie do końca si zgadzam z Tezą o nieprzydatności zwykłej kawalerii- w wersji eco jest to interesująca opcja (zarówno zwykli jak savage). Podobne odczucia natomiast mam do Blacków, niby dobrzy, ale nie do końca..

Co do BattleRaportu- nie chwytam idei tych bossów na dzikach. Jak oceniasz (przez pryzmat wszystkich bitew które grałeś) zwykłych boyzów? jest sens?
i co najważniejsze piękne armie- zazdroszczę bitwy na takim poziomie.
pzdr,KG

Awatar użytkownika
loko
Masakrator
Posty: 2645
Lokalizacja: wrocław

Post autor: loko »

a jak sie wsadzi do klocków po czarnuchu to chyba rozbije pare czach i żaden unit nie bedzie stał ani rozsiewał kłutni.
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293

Awatar użytkownika
LuciusII
Oszukista
Posty: 868
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: LuciusII »

E tam animozja nie jest już taka straszna, 12" to oddziału to strasznie dużo by móc dostać od oddziału bez BO który rzucił 2x1. Trzeba tylko zmienić styl wystawiania, mieć w głowie wymiary jednostek i pamiętać o " przerwy i będzie dobrze - żeby tylko o tym pamiętać przed bitwą :D
Bless rozwaliło mnie jedno dotyczące BO:
"Warto zwrócić uwagę, że dzięki zasadzie Choppa Black Orcs mogą naprawdę mocno uderzyć nawet najcięższe jednostki przeciwnika (siła 7 w pierwszej turze walki, jeśli używają broni dwuręcznej).Jeśli weźmie się jeszcze pod uwagę inicjatywę 2, to trzeba przyjąć, że w walce z innymi elitarnymi oddziałami, zanim Czarni Orkowie uniosą swoje wielkie topory, to spora część z nich będzie już leżała trupem."
Po kiego im I jeśli z gw mają ASL. Poza tym drobnym (night) chochlikiem artykuł zgrabnie napisany i przyjemnie się go czyta.
Kalesoner pisze:Orki i gobliny są częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro. :wink:

Awatar użytkownika
Król Goblinów
Wodzirej
Posty: 737
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Król Goblinów »

@loko tego mankamentu jeszcze nie znam właśnie- jeżeli oddział ma Borka, to spoko, Animosity solved, ale czy następny oddział który już tą Animozje obleje , może na 1,1 związać ten w/w oddział(pomimo Borka w oddziale)?

Awatar użytkownika
LuciusII
Oszukista
Posty: 868
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: LuciusII »

W Quell Animosity masz że BO tłumi jeśli siedzi w jednostce która oblała animozję.
Kalesoner pisze:Orki i gobliny są częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro. :wink:

nindza77
Wodzirej
Posty: 770
Lokalizacja: Animosity Szczecin

Post autor: nindza77 »

Przy animozji pisze coś, że jak atakuje inną jednostkę, to musi to być jednostka podatna na animozję. Jeśli dobrze rozumiem, jednostka z BO, NIE jest podatna na animozję ;)
Natomiast wszystkim prawicowym purystom ideologicznym, co to rehabilitują nacjonalizm, moge powiedziec że odróżanianie nacjonalizmu od faszyzmu, przypomina poznawanie rodzajów gówna po zapachu;-)).

Awatar użytkownika
LuciusII
Oszukista
Posty: 868
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: LuciusII »

Jeśli nie jest podatna na animozję to dlaczego mimo BO w jednostce musi ją testować?
Kalesoner pisze:Orki i gobliny są częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro. :wink:

Awatar użytkownika
Król Goblinów
Wodzirej
Posty: 737
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Król Goblinów »

No właśnie mi o to chodzi. Pomimo Borka oddział ciągle podlega animozji, ergo można go wyłączy inną oblaną animozją na 1,1.. dobrze rozumuje ?

Awatar użytkownika
LuciusII
Oszukista
Posty: 868
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: LuciusII »

Jeśli wiedzie w jednostkę z BO, oddział (bez BO) na dwóch jedynkach z animozji to BO nie pomoże. BO tłumi animozje jeśli jednostka w której się znajduje obleje test to wypaca swojej jednostce d6 S 5 jak przy strzelaniu, z tym że hity nie mogą być wypłacone w BO który tłumi animozję - w przypadku o którym Ci chodzi jednostka z BO nie wykonuje testu.
Kalesoner pisze:Orki i gobliny są częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro. :wink:

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Król Goblinów pisze:Animozja.. skończy sie ze trzeba będzie ją po prostu olać i niech sie dzieje wola Gorka(albo Morka). Taka konstrukcja armii, wszystkiego się nie przewidzi.
Ja tak nie lubię i uwazam, ze to jest beznadziejne. Nie bylo to orkom do niczego potrzebne.
Natomiast nie do końca si zgadzam z Tezą o nieprzydatności zwykłej kawalerii- w wersji eco jest to interesująca opcja (zarówno zwykli jak savage).
Co w nich takiego interesujacego? Do czego mozna ich wykorzystac?
Co do BattleRaportu- nie chwytam idei tych bossów na dzikach. Jak oceniasz (przez pryzmat wszystkich bitew które grałeś) zwykłych boyzów? jest sens?
Ostatnio na turniejach gralem bez kowbojow, ale wlasnie mysle nad tym, zeby ich z powrotem przywrocic do lask. Ale w troche tanszej wersji, takiej do 100pkt. Maja potencjał i czasem mogą pomóc. Potestuje.
LuciusII pisze:E tam animozja nie jest już taka straszna, 12" to oddziału to strasznie dużo by móc dostać od oddziału bez BO który rzucił 2x1. Trzeba tylko zmienić styl wystawiania, mieć w głowie wymiary jednostek i pamiętać o " przerwy i będzie dobrze - żeby tylko o tym pamiętać przed bitwą :D
Bless rozwaliło mnie jedno dotyczące BO:
"Warto zwrócić uwagę, że dzięki zasadzie Choppa Black Orcs mogą naprawdę mocno uderzyć nawet najcięższe jednostki przeciwnika (siła 7 w pierwszej turze walki, jeśli używają broni dwuręcznej).Jeśli weźmie się jeszcze pod uwagę inicjatywę 2, to trzeba przyjąć, że w walce z innymi elitarnymi oddziałami, zanim Czarni Orkowie uniosą swoje wielkie topory, to spora część z nich będzie już leżała trupem."
Po kiego im I jeśli z gw mają ASL. Poza tym drobnym (night) chochlikiem artykuł zgrabnie napisany i przyjemnie się go czyta.
Miedzy jednym a drugim zdaniem jest kilka innych, ale fakt, ze mozna to blednie odczytac. Ale przeciez wszyscy wiemy, ze wielkimi toporami sa takze dodatkowe choppy. Mniejszymi niz dwuraki, ale wciaz wielkimi. A przy nich inicjatywa sie juz liczy. ;)
Król Goblinów pisze:No właśnie mi o to chodzi. Pomimo Borka oddział ciągle podlega animozji, ergo można go wyłączy inną oblaną animozją na 1,1.. dobrze rozumuje ?
Dokladnie tak.

Co do życia z animozją, to jestem ciekaw raportow z bitew armiami zielonoskorych, ktory postanowily zmierzyc sie z tym problemem. W sensie tak 10 jednostek z animozją. Ciekaw jestem, co moze z tego wyjsc. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
loko
Masakrator
Posty: 2645
Lokalizacja: wrocław

Post autor: loko »

uważam że da sie złożyc rozpe na 2400 zeby wszystko co nie ma quella (fasty?) bylo na tyle daleko od nas (i daleko od nas gineło) żeby nie rozsiewało animozji na istotne kloce. bo tylko taka rozsiewana animozja jest grożna. tak naprawde mamy trole i 2-3 kloce w których są czarnuchy i one w razie czego spuszczą łomot i animozja nie jest problemem.
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293

Awatar użytkownika
Król Goblinów
Wodzirej
Posty: 737
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Król Goblinów »

mhm- jeszcze jedna wątpliwość- bo większość efektów animozji to przymusowe deklaracje szarż - jak si ma to do zasady Vanguard fastów (które w 1 turze nie mogą szarżowac)? która zasada ważniejsza?
Edit: i jeszcze- jak w końcu rozwiązane są hity z doomdivera? dostaje tylko unit na którym wylądowała templatka czy wszystko po drodze "glide'u"?

Awatar użytkownika
ninjaska
Chuck Norris
Posty: 386

Post autor: ninjaska »

bless pisze:
Król Goblinów pisze: Natomiast nie do końca si zgadzam z Tezą o nieprzydatności zwykłej kawalerii- w wersji eco jest to interesująca opcja (zarówno zwykli jak savage).
Co w nich takiego interesujacego? Do czego mozna ich wykorzystac?
Oi,
Wydaje sie, ze BoarBoyzi moga sluzyc do tego co zwykle, czyli do wozenia herosow. Boss na dziku latwo moze miec porzadna zbroje, wiec zostaja punkty na ciekawa bron. Osmiu BB z tarczami i FCG, to tylko 180 pkt. Do tego dwoch bossow (na dziku kosztuja tylko 70 pkt! plus graty).
Co wiecej, moga wziac magiczny sztandar. Plonace ataki, zasada strider, a w wypadku, gdyby to byl bunkier generala, +1 do Ld.
Jesli odlaczysz od nich kowbojow na misje solo, to boyzi wciaz sa grozni dla wszelkich smieci i artylerii. Pokonac Grudge Throwera, to troche za trudne dla wilkow, dla dzikicy juz nie.
Obrazek

Awatar użytkownika
LuciusII
Oszukista
Posty: 868
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: LuciusII »

Król Goblinów - żadna, w opisie animozji masz przecież napisane że jeśli jednostka nie może zaatakować nas w plecy z 1 to patrz 2-5, jeśli nie może zaszarżować z 2-5 lub 6 to odpowiednio stoi i nic nie robi lub porusza się normalnie jeśli nie poruszyła się jeszcze w tej turze.
Kalesoner pisze:Orki i gobliny są częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro. :wink:

Awatar użytkownika
White Lion
Kretozord
Posty: 1883
Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"

Post autor: White Lion »

Nie znalazł by się może jakiś dobry goblin i mi na PM lub maila: terailithiril@o2.pl
podesłał link do podręcznika?

Oczywiście rzucę tylko okiem i zaraz go wykasuję i kupię oryginał :)

Awatar użytkownika
Aron_Banalny
Masakrator
Posty: 2170
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Aron_Banalny »

Artykuł był FEST! zgadzam się co do przydatności jednostek, i powiedzmy że wnioski wyciągnąłem chyba podobne (IMO siła armii to kombo magia, savagowa piechota, jednostki bez animozji). mam tylko wrażenie że niektóre jednostki potraktowałes zbyt pobłażliwie. co prawda ja nowe orasy oceniam na plus, najbardziej mi szkoda gigantów, bo mam dwa ładne modele, a 400 punktów piechotą nie chodzi.

Co najbardziej mnie zaskoczyło to rozpa z battle reportu. Jacek wystawił mocny demoniczny standard za to Ty coś zupełnie nowego. miałem nadzieję na ogarnięcie rozpy z BoB'a w akcji, albo cos w ten deseń a Twoja rozpa pachniała tymi z white dwrfa i akcjami w stylu "karl franz szarżuje na zachariasza". nie mówię że to źle, ale przyznam szczerze że liczyłem na zielony powergaming (IMO savage + magia + czirioty + maszynki)) i rozpruwanie demonów! klocki boyzów zbiły mnie z nóg! zabrakło tez IMO pokazania zastosowania słynnych już trollowych fasto-odginaczek Blessa! ale to tylko kosmetyka.

ogólnie to zajebiste dwa zielone artykuły
Oi,
Wydaje sie, ze BoarBoyzi moga sluzyc do tego co zwykle, czyli do wozenia herosow. Boss na dziku latwo moze miec porzadna zbroje, wiec zostaja punkty na ciekawa bron. Osmiu BB z tarczami i FCG, to tylko 180 pkt. Do tego dwoch bossow (na dziku kosztuja tylko 70 pkt! plus graty).
Co wiecej, moga wziac magiczny sztandar. Plonace ataki, zasada strider, a w wypadku, gdyby to byl bunkier generala, +1 do Ld.
Jesli odlaczysz od nich kowbojow na misje solo, to boyzi wciaz sa grozni dla wszelkich smieci i artylerii. Pokonac Grudge Throwera, to troche za trudne dla wilkow, dla dzikicy juz nie.
IMO nie ma na nich punktów, pojedynczy bohaterowie robią to wszystko lepiej, jako taksówa dla bohaterów lepszą opcją są wolfriderzy raczej.

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Aron_Banalny pisze:Artykuł był FEST!
Dzięki. :)
. mam tylko wrażenie że niektóre jednostki potraktowałes zbyt pobłażliwie.
Wiesz, ja kminisz nad tymi oddzialami dluzsza chwile, to dochodzisz do wniosku, ze ok, sa slabe, ale z drugiej strony zaczynasz zauwazac, ze w pewnych specyficznych bulidach moga sie sprawdzic. Napisac, ze sa niegrywalne byloby wiec naduzyciem. Dlatego mimo poczatkowej checi skrytykowania oddzialu, zaczynasz szukac plusow. I czasem cos tam znajdziesz. :)
najbardziej mi szkoda gigantów, bo mam dwa ładne modele, a 400 punktów piechotą nie chodzi.
Gralem dwoma gigsonami na BoBie i w kilku towarzyskich bitwach. Daja radę. Nie twierdze, ze to najlepiej wydane 400 pkt, ale z pewnoscia nie sa tez punktami zmarnowanymi. :)
Co najbardziej mnie zaskoczyło to rozpa z battle reportu. Jacek wystawił mocny demoniczny standard za to Ty coś zupełnie nowego. miałem nadzieję na ogarnięcie rozpy z BoB'a w akcji, albo cos w ten deseń a Twoja rozpa pachniała tymi z white dwrfa i akcjami w stylu "karl franz szarżuje na zachariasza".
Hehehe... fakt. Nie chcialem, zeby tak wyszlo. Raport bitewny rzadzi sie wlasnymi prawami. Armia musi byc pomalowana i dobrze sie prezentowac. To po pierwsze i najwazniejsze. Z mojej strony glownym problemem byl brak tych najlepszych oddzialów w kolekcji pomalowanych modeli. Pisalem o tym zresztą we wstepie do raportu. Nie mam savage orków, mialem tylko 4 rydwany.... Wiec musialem szukac jakis produktów zastepczych. To niewatpliwie odbilo sie na potencjale armii. Poza tym, raport byl napisany chyba ze 2 miesiace temu. Sporo przed Bialymstokiem. Nie mialem jeszcze ogrania, kilka rzeczy wykorzystalem pierwszy raz (np. Mangler Squigs). To wszystko (slaba armia, brak ogrania, wyjatkowo niewygodny przeciwnik) sie nawarstwiło i efekt byl niestety oplakany.
Obrazek

Awatar użytkownika
loko
Masakrator
Posty: 2645
Lokalizacja: wrocław

Post autor: loko »

chociaż ten kloc orasów złączyłbym w 1.
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293

Awatar użytkownika
Yahoo82
Kradziej
Posty: 970
Lokalizacja: XIII Kohorta Bydgoszcz

Post autor: Yahoo82 »

Bless - naprawdę super artykuł i raporcik. Szkoda, że tych raportów z Białegostoku nie opisałeś tak dokładnie, bo jestem ciekaw, jak grasz na tych wszystkich rydwanach.
Co do animozji - po ostatniej wtopie, gdzie horda NG wypłaciła 12A zabijając 7 savagy big unsów (mimo Wv 5+) będę bardziej pilnował 12" między oddziałami.

Co do zielonych - zgadzam się zdecydowanie z jedną tezą - na dużych klocach się chyba nie pogra. Chyba, że najpierw wykruszy się wrogie zastępy właśnie rydwanami, manglerami i fanolami.
Obrazek

I może następnym razem ktoś łaskawie napisze co jest nieregulaminowe w podpisie zanim go wypierdzieli?

Awatar użytkownika
Aron_Banalny
Masakrator
Posty: 2170
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Aron_Banalny »

Animozja to problem marginalny bo przy dobrym zestawieniu rozpy da sie ja ograniczyc do minimum, ja na 2400 mam niepewny tylko jeden oddzial ktory zapycha cory. jezeli chodzi o gigsony, to jasne, ze czasem moga zaskoczyc (jezeli dobrze doczytalem moga np. zabic pok-a od tak), z tym ze zjadaja punkty na zajebiste maszynki, a ja wystawiam komplet, ale z tego co widzialem Ty stawiasz na klopy.

jezeli chodzi o modele to rozumiem sytuacje, ale kontrast artykulu gdzie boyzi zebrali najnizsza note z dwoma oddzialami po 25 byl szokiem. tak czy siak nie jest to mega problem, bo oba art-y sa zajebiste.

po paru grach doszedlem do wniosku ze manglery to jednostki, z ktorymi totalnie sie nie dogaduje. prawie kazda armia ma cos co moze to zastrzelic albo z pozytywnym bilansem zjesc. ja zawsze gram nimi chujowo i wole czirioty. to tak ode mnie

ODPOWIEDZ