DRUŻYNOWE MISTRZOSTWA POLSKI 2014, Łomianki, wyniki str 53

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Re: DRUŻYNOWE MISTRZOSTWA POLSKI 2014, Łomianki, wyniki str

Post autor: Afro »

w gorzowie były talony na kiełbachę ;)
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Awatar użytkownika
RedScorpion
Falubaz
Posty: 1161
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: RedScorpion »

Norb pisze: Za wyjątkiem 8 bili 2, którzy woleli zgarnąć darmowe 100pkt. zamiast zagrać. A czasu było w pytę...
Nie spóźniliśmy się 1h tylko 0,5. Ok nasza wina, powaliło nam się, że przerwa obiadowa trwa dłużej. Ale organizatorzy mogli to trochę inaczej załatwić jak prosiliśmy żeby można było zagrać.
W momencie jak przyszliście do stołu, żeby się zacząć parować to do końca bitew było nieco ponad 1,5 godziny, więc spóźniliście się duuuuuuuuużo więcej niż teraz próbujecie wcisnąć. Nasz kapitan był 2 razy w sędziówce zgłosić, że was nie i prosimy o pomoc w odnalezieniu przeciwników. W pewnym momencie jednak cierpliwość się kończy. Pozostałe 50 teamów umiało się jakoś stawić na czas. Poza tym między 2 a 3 bitwą nie było przerwy obiadowej.

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Czekalem juz jak 100tka sztyletow z Wawy i okolic poleci w moja strone :)

Nielubiany przeze mnie Kalesonie - jesli zrobilbys naprawde turniej, ktory bylby duzo lepszy od poprzednich DMP to pomimo mojej ekstremalnej niecheci do Ciebie , powiedzialbym rewelacja. Nie mialem w planach smarowac Cie na forum, zanim turniej sie nie odbyl. Pewnie nie zauwazyles, ale pare fajnych aspektow tego turnieju bylo. Zakladam takze, ze uwazasz ze absolutnie nic z moich "minusow" nie ma racji bytu. Ok - niektorzy ciezka znosza krytyke. Poza tym ja nie mam problemu, zeby powiedziec komus cos w twarz na zywo, co niejednokrotnie czynilem, to raczej wiekszosc forumowych wojownikow tak czyni - nie ja. Nie mam zamiaru czegokolwiek Ci zglaszac, bo rozmowa z Toba nie sprawia mi przyjemnosci, nie trawie Cie na forum i nie bede udawal wielkiej przyjazni na zywo.

Sociu - nie wiem czy chciales mnie obrazic czy sprowokowac, ale nie zareaguje - tak sie sklada, ze ogarnialem wieksze imprezy, jesli chodzi o battla to mam takze kilka masterow na koncie, ktore w tamtych czasach byly zawsze bardzo chwalone.

Najwiekszym atutem Lomianek jest fakt, ze frekwencja byla wieksza - a o to w tej imprezie chodzi - 14 teamow wiecej to duzo.

Jak wiekszosc ludzi byla zachwycona tegorocznym rewelacyjnie zorgnizowanym DMP to super, zapewne bedzie tam tez niestety (dla mnie) za rok, jednak tak jak podkreslalem kilka razy - kazdy ma swoje opinie i oczekiwania.

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

- zmienienie punktacji DMP z 65 do 64 punktów. Skąd taki pomysł i czemu taka to zostało zrobione?
tu nie mozna narzekac na KAlesona, gdyz byl to moj pomysl, ktory wyszedl przypadkiem. Najpierw przy pisaniu regulaminu wydawalo mi sie, ze limit zawsze byl 64.

Potem razm juz uznalismy, ze tego nie trzeba zmieniac, bo minimalnie bardziej promuje gry z lepszymi przeciwnikami niz z gorszymi wzgledem 65. Roznica tu byla minimalna, ale powinno bylo byc na plus. Co bylo nie tak z ta zmiana?

Awatar użytkownika
Sevi
Niszczyciel Światów
Posty: 4776
Lokalizacja: Legion Kraków
Kontakt:

Post autor: Sevi »

Z całym szacunkiem dla chłopaków z Gorzowa, ale ich lokalizacja jest jak dla mnie poprostu beznadziejna.
Nie ma się co na siłę doszukiwać minusów, DMP było mega i mam nadzieję że za rok również będę mógł przyjechać do Łomianek.
Wisła Kraków.

Awatar użytkownika
debelial
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3796
Lokalizacja: 8B/Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: debelial »

Norb pisze: Za wyjątkiem 8 bili 2, którzy woleli zgarnąć darmowe 100 pkt. zamiast zagrać. A czasu było w pytę...
Nie spóźniliśmy się 1h tylko 0,5. Ok nasza wina, powaliło nam się, że przerwa obiadowa trwa dłużej. Ale organizatorzy mogli to trochę inaczej załatwić jak prosiliśmy żeby można było zagrać.
Po pół godzinie to ja pierwszy raz poszedłem do sędziego, że nasi przeciwnicy się nie pojawili.
Na początek zapytałem gdzie graliście na poprzednio, żeby sprawdzić czy tam nie siedzicie.
Gdy okazało się że Was tam nie ma, wróciłem do sędziówki i powiedziałem jak wygląda sprawa.
Wobec tego sędzia wzywał Wasz team kilkukrotnie przez mikrofon, ja w tym czasie wróciłem do kolegów.
Poczekaliśmy chwilę, a jako że nic się nie zmieniło to uznaliśmy oględnie mówiąc że macie nas w dupie i lecicie w ch...a więc poszedłem ponownie do sędziówki zgłosić brak przeciwników. Lidder powiedział że po takim czasie nie ma sensu zaczynać parowania i zapytał ile ma nam wpisać (w sensie 64-100), po konsultacji z wku...nymi kolegami z teamu uznaliśmy że 100.
Koledzy uznali że pograją sobie lajtowe bitewki między sobą, a ja w tym czasie spakowałem figurki. Gdy zaczęli grę pojawiliście się Wy, pytając czy byśmy jednak nie zagrali.

Także proszę z łaski swojej nie przyklejać nam łatki cwaniaczków, którzy chętnie rzucili się na darmową maskę...

Kalesoner
Szczur Królów
Posty: 13706
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kalesoner »

No faktycznie lipa z tym bufetem Furion. Na miejscu się dowiedzieliśmy, że owszem jest, ale w wakacje w weekendy nie ma. Jest nauczka i będą wnioski. :P


Podobnie sytuacja z karaniem za picie zmiana wyniku z bitwy. Twoja propozycja jest lepsza, po prostu nie spodziewałem się, ze ktoś cos takiego bedzie robił i rozwiazanie musiałem wymyślić od ręki.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2014, o 11:05 przez Kalesoner, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Durin
Niszczyciel Światów
Posty: 4766
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Durin »

Czasu jest i tak mało, a spóźnienie większe niż 5 minut to brak szacunku Bila +1 w tym wypadku.
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.

Awatar użytkownika
Eldritch
Berserker Khorna
Posty: 1360
Lokalizacja: Hauptstadt der Oberschlesien

Post autor: Eldritch »

Jeżeli ktoś lekceważy przeciwnika grając plastusiami albo spóźniając się bez usprawiedliwienia, powinien dostać DQ.
Jakiekolwiek pobłażanie w tym temacie powoduje, że ludzie specjalnie wcześniej nie malują ani nie organizują sobie figsów (bo po co) i planowo się spóźniają (bo inni i tak nie przyjadą na czas, więc po co mam spać godzinę krócej).
Malujemy figurki, nastawiamy budziki i warujemy przy stołach przed czasem nie po to by być lekceważonym.
Regulamin jest po to by go przestrzegać. Jeżeli org nie przestrzega własnego regulaminu - ośmiesza się.
Tym większe brawa dla Kalesona, że w przypadku przegięć pały reagował - ordnung muss sein.
Tyle ode mnie.
Obrazek

Awatar użytkownika
Denis
Falubaz
Posty: 1351
Lokalizacja: ZKF Zabrze

Post autor: Denis »

Poza łodzią najgorsze DMP Ziemko?

Gorzów leży daleko i nic koło tej szkoły nie ma, cena nawet 10 ziko za kiełbaskę gdzie musisz zjeść 3 żeby się najeść to absurd, a czego innego poza Polo czy innym supermarketem w pobliżu nie ma.

Świetna organizacja, dużo graczy, świetna miejscówka turnieju ( + nocleg 400 m od turnieju ) sprawia ze człowiek śpi rano 40 min dłużej a to naprawdę dużo, nagrody prawie dla każdego
( wybrałem piękna figurkę Titan Forge'a )

Brak talonu na cokolwiek do żarcia trochę brak ale pizzeria była blisko i pizza dawała radę.

jak dla mnie brak klimy albo nawiewu w sobotę robił swoje ( byliśmy w stanie olać 2 dzień jakby znowu tak grzało bo człowiek po prostu fizycznie opadał z sił ).

Minusami były jak mówię brak nawiewu/klimy jak i jakieś obiadku w cenie.

Karty do parowania super pomysł, już nie trzeba rwać co chwile kartek. Także to + sporo przyspieszający parowanie.

Format rozpisek jak dla mnie na - nie mając wglądu na bieżąco na itemy i działanie ich często musiałem prosić o powtórzenie parę razy jak i o staty oddziałów z którymi nie miałem okazji jeszcze grać.


Dziękuje wszystkim za bitwy, każdy przeciwnik był miły i nie spinał co mnie bardzo cieszyło. Cosmo udowodnił ze jestem gorszym skavenem, no cóż trzeba trenować więcej :)

To co widziałem, że na niektórych stolach miało miejsce. Żal panowanie macie niektórzy po 30 lat i więcej a spędzacie po godzinę na zrzucaniu mięsem w przeciwnika bo o 1 mm się za daleko ruszył lub ściągnął o sekundę za szybko kości ze stołu. Tak samo jak nie znacie zasad to nie wołajcie sędziego co chwile bo wasza wina jak nie potraficie przez 4 lata nauczyć się zasad edycji.
Nie wymienię nazwisk ale parę takich osób grało w pobliżu mnie, że byłem w stanie usłyszeć te bezsensowne kłótnie i brak znajomości zasad.


Organizacja na + jak i miejsce, bo dojazd świetny jak i umiejscowienie Łomianek na mapie.
Na pewno wybrałbym Warszawę mając do wyboru Gorzów.

Dzięki jeszcze raz za świetny klimat bitwy w tym roku mi nie poszły i to bardzo i do zobaczenia za rok wrócimy silniejsi :)
” Rozejrzyj się dookoła. Zobaczysz ludzi, bez których ten świat byłby lepszy.”

Death Note

Galeria :
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=35349
Strona Malarska na Facebooku:
https://www.facebook.com/pages/Fallen-A ... 9393055688

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

debelial pisze:
Norb pisze: Za wyjątkiem 8 bili 2, którzy woleli zgarnąć darmowe 100 pkt. zamiast zagrać. A czasu było w pytę...
Nie spóźniliśmy się 1h tylko 0,5. Ok nasza wina, powaliło nam się, że przerwa obiadowa trwa dłużej. Ale organizatorzy mogli to trochę inaczej załatwić jak prosiliśmy żeby można było zagrać.
Po pół godzinie to ja pierwszy raz poszedłem do sędziego, że nasi przeciwnicy się nie pojawili.
Na początek zapytałem gdzie graliście na poprzednio, żeby sprawdzić czy tam nie siedzicie.
Gdy okazało się że Was tam nie ma, wróciłem do sędziówki i powiedziałem jak wygląda sprawa.
Wobec tego sędzia wzywał Wasz team kilkukrotnie przez mikrofon, ja w tym czasie wróciłem do kolegów.
Poczekaliśmy chwilę, a jako że nic się nie zmieniło to uznaliśmy oględnie mówiąc że macie nas w dupie i lecicie w ch...a więc poszedłem ponownie do sędziówki zgłosić brak przeciwników. Lidder powiedział że po takim czasie nie ma sensu zaczynać parowania i zapytał ile ma nam wpisać (w sensie 64-100), po konsultacji z wku...nymi kolegami z teamu uznaliśmy że 100.
Koledzy uznali że pograją sobie lajtowe bitewki między sobą, a ja w tym czasie spakowałem figurki. Gdy zaczęli grę pojawiliście się Wy, pytając czy byśmy jednak nie zagrali.

Także proszę z łaski swojej nie przyklejać nam łatki cwaniaczków, którzy chętnie rzucili się na darmową maskę...
Nikt nie neguje spóźnienia i faktu, że było. Grałem z chłopakami z Północnych Rubieży w drużynie i o 18:00 wychodziłem spakowany z sali. Przed salą sporo osób z różnych drużyn paliło fajeczki po parowaniu, część w sali dopiero wyjmowało figurki z walizek i zaczynało pierwsze tury. Start bitwy był wg. rozkładu o 17:00. Czyli to się działo po godzinie. Do sędziów nikt pretensji nie ma. Zresztą zaznaczali, że jak się dogadają kapitanowie, to można grać. Rozwiązań można było znaleźć wiele. Żeby nie tracić czasu na parowanie mogliście sobie np. wybrać kto z kim gra bez parowania i siadać do stołów. Rozumiem złość, że nie ma przeciwnika, nasz kapitan was za to przepraszał zresztą - po prostu byliśmy święcie przekonani, że start bitwy jest o 17:30, więc nie było tu nic złośliwego.
Zabrakło dobrej woli z waszej strony. Wielokrotnie mi się zdarzało grać w drugie dni masterów z osobami, które zachlały pałę i się spóźniły (lub nie wstały wcale) - zawsze jakoś udawało się dogadać. Z mojej strony EOT.

Odnośnie organizacji DMP.
- brak tej wentylacji w sali jak wcześniej zauważono (na mastera ujdzie jeszcze jakoś, ale na DMP było 250 osób czyli tak ponad 2x więcej niż na zwykłym masterze
- sprawy bufetowe mogły być zorganizowane lepiej
- worki na śmieci (starczy porozwieszać co parę stołów i śmieci ludzie będą wrzucać do nich, a nie kłaść gdziekolwiek)
+ karty do parowania to super pomysł
+ opaska dla kapitana też fajna (nie czepiajmy się, że komuś na biceps nie weszła - bez jaj)
+ pomysł na lokal i imprezkę plus transport na nią
Należy mimo wszystko pogratulować organizatorom za wysiłek, bo ogarnięcie 100 osób a ogarnięcie 250 to dwie inne bajki. Wiem bo sam różne imprezy kiedyś organizowałem i sędziowałem.

Lokalizacja w Warszawie lub okolicach sama z siebie jest najbardziej optymalna dla wszystkich pod względem komunikacyjnym. Stąd wysoka frekwencja. Też uważam, że Gorzów robi to lepiej, ale pod tym względem jednak przegrywa mocno. Dla Polski wschodniej jest bardzo daleko.
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Kalesoner
Szczur Królów
Posty: 13706
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kalesoner »

Bez wątpienia Rogaty Szczur ma ogromne doświadczenie i sukcesy w organizacji dużych imprez. Dopiero w tym roku mogłem tak naprawdę to docenić i zobaczyć jak wielka to praca. Szacun za wszystkie poprzednie turnieje dla Gorzowa należy się bez żadnych wątpliwości!
Obrazek

Awatar użytkownika
RedScorpion
Falubaz
Posty: 1161
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: RedScorpion »

Ja również uważam, że to DMP jako całość wypadło bardzo dobrze, kilka minusów było ale to chyba nie do uniknięcia przy takim dużym turnieju. Byłem rok temu na DMP w Gorzowie i tegoroczne Łomianki oceniam znacznie wyżej.

Upał na sali w sobotę był koszmarny, ale to raczej wina projektanta hali, który robiąc salę gdzie połowa południowo-wschodniej ściany jest w oknach nie daje tam rolet/żaluzji. Zgodzę się z Ziemkiem w kwestii terenów, pozostawiały one jednak sporo do życzenia. Ogromne lasy czy ruiny i mikroskopijne górki trochę przeszkadzały.

Worki na śmieci powinny zdecydowanie być przyklejone do każdego rzędu, mały wysiłek a dużo korzyści.

Impreza ekstra, darmowy dowóz autobusami po prostu fenomenalny, ceny nie za niskie, ale to w końcu Warszawa, nie możemy tam oczekiwać cen jak w Kozłowie. Hotel 10 minut spacerkiem od sali z super warunkami noclegowymi i śniadaniem za 50zł/os. EKSTRA.

Mnie osobiście format rozpisek się bardzo podobał, wszystko było jasno przedstawione. Kilka pytań o statystyki w czasie bitwy nie utrudnia życia tak bardzo. Ja na wszelki wypadek miałem drugą rozpiskę w formacie html wydrukowaną jakby ktoś chciał, ale tylko jeden przeciwnik mnie o nią poprosił. Pizzeria bardzo fajna, aż było mi żal tej kelnerki która uwijała się jak w ukropie przy tylu spoconych samcach. Mam nadzieję, że większość z nas odwdzięczała się jej napiwkami.

Przy hobbystyce mogliście być moim zdaniem trochę bardziej stanowczy w stosunku do tego co zapowiadaliście wcześniej na forum, ale trudno.

Ton organizatora na forum istotnie jest dość oschły ale widocznie taki jego urok, zdecydowanie impreza to nam wynagrodziła. Wielkie dzięki i mam nadzieję, że będzie się wam chciało organizować DMP w przyszłym roku, tylko błagam załatwcie wtedy jakieś zasłony na te okna.

Awatar użytkownika
Aro
Kretozord
Posty: 1822
Lokalizacja: GW - Rogaty Szczur

Post autor: Aro »

Kalesoner pisze:Bez wątpienia Rogaty Szczur ma ogromne doświadczenie i sukcesy w organizacji dużych imprez. Dopiero w tym roku mogłem tak naprawdę to docenić i zobaczyć jak wielka to praca. Szacun za wszystkie poprzednie turnieje dla Gorzowa należy się bez żadnych wątpliwości!
+1

Mnie nie było na tegorocznym DMP i bardzo żałuję, może za rok będę miał okazję.
Dokładnie Kalesoner ogarnięcie tak dużej imprezy to nie lada wyczyn. Szmaja zawsze wszystko ogarnia/ł. Ma chłopak dryg do tego, jednak nie można zapomnieć o reszcie ekipy z RS ;)
No dobra wróćmy do DMP i lokalizacji. Owszem lokalizacja w centrum PL to ułatwienie dla każdego, ale jak ktoś lubi/kocha to hobby to na turniej i na drugi koniec kraju pojedzie ;) No chyba, że ktoś nigdy w życiu dalej niż 100km poza miejsce zamieszkania nie pojechał, a wydanie kilkunastu złotych więcej to dla kogoś majątek.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2014, o 12:07 przez Aro, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Pająk
Masakrator
Posty: 2658
Lokalizacja: Gdynia/Poznań- BWT Klika

Post autor: Pająk »

Dzięki za zorganizowanie fajnego w sumie DMP :wink:

+ brak opóźnień
+ karty do parowań
+ rozpiski na każdą bitwę, a nie tylko jeden zestaw
+ spora przestrzeń (nie trzeba było się gnieść z ludźmi z sąsiednich stołów)
+ lokalizacja - łatwy i przyjemny dojazd
+ konsultacje kapitańskie - akurat mi utrudniła grę z przeciwnikiem(kluczowy reform), na nasze wyniki na plus wielkiego wpływu nie miała, ale świetna idea i myślę że w tej formie to powinno pozostać
+ dostępność sędziów
+ parowanie z kapelusza
+ nagrody dla każdego lub prawie każdego
+ czyste toalety i dostępność prysznicy
+ transport na imprezę wieczorną

- za krótka przerwa obiadowa (pół godziny i tylko dwóch knajpach w pobliżu to tragedia... myślę że w sobotę spokojnie mogliśmy pograć pół godziny dłużej dla dłuższej przerwy obiadowej, a w niedzielę zacząć pół godziny wcześniej)
- cena piwa i kiełbas wieczorem, ale pewnie było mało zależne od Was, więc to mały minus
- brak obiadu w sobotę w cenie wejściówki - ten chińczyk ma spory wybór dań za rozsądną cenę, myślę że przy takiej ilości graczy dałoby się z nim umówić na jakieś super warunki, a były tam dania i mięsne, i nie mięsne. Nie trzeba by się nawet z nim umawiać na dostawę, ale po prostu bony dla graczy na jedno danie.
- niewymiarowe stoły, dla nas bez wielkiego wpływu na rozgrywkę, ale dla niektórych to mogło być upierdliwe
- nagłośnienie/brak umiejętności mówienia przez mikrofon - niektóre komunikaty były świetnie słyszalne, niektóre to był tylko bełkot
- wielkość/jakość niektórych makiet, ale tutaj przy tej ilości graczy trudno by wszystko było doskonałe

Mimo minusów DMP bardzo mi się podobało, niedociągnięcia łatwe do naprawy na kolejny rok, widać było ogrom włożonej pracy w organizację.

pozdrawiam i do zobaczenia :wink:

Awatar użytkownika
RIPlay
Falubaz
Posty: 1391
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: RIPlay »

To może i ja coś od siebie skrobnę :)

Po pierwsze dziękuję Wam wszystkim za to, że przyjechaliście do nas :)
Po drugie dziękuję wszystkim sponsorom za udzielone wsparcie.
Po trzecie dziękuję wszystkim Mordeczkom biorącym aktywny udział w zorganizowaniu tego eventu.

A teraz personalnie:
- Kalesonikowi za udaną współpracę, która przebiegała w o niebo lepszej atmosferze, niż rok temu i w latach ubiegłych.
- Chłopakom z jh2 za fajny tur :) przepraszam za nienajlepsze wyniki, ale czasami nie da się nic poradzić na niektóre rzeczy.
- Handełkowi za mega czapeczkę xD
- Ziemaskowi za przemiłą bitewkę. Fajnie było pouczyć Dinozaura zasad xD na Zywo jesteś zajebistym gościem Ty forumowy trollu ;)
- Gniewkowi za serniczek. Dawno nie miałem w japie tak dobrej samoróbki :)
- chłopakom z Ośmiornicy (Nizioł, Hoopsik, Śliwek i młodociany od herbaty) oraz Danielowi z Niemiec za wspólną imprezę i mój totalny brak formy w niedzielę rano ;P
- Seviemu za pomoc przy modelarce i wyborze najładniejszej armii.
- Zembolowi za to, że olał mnie w tak zabawny sposób, nawet nie zdając sobie z tego sprawy xD

Przepraszam Wszystkich za moje przynudzanie w niedzielę na ceremonii. Było to spowodowane powyższym ;)

Przepraszam również Wszystkich, którym kazałem coś domalować przed turniejem - mam nadzieję, że nie macie do mnie żalu a wszystko wyjdzie Wam in plus :)

A teraz pora na odpowiedź względem niektórych zarzutów.

Wszystkie modele (po za podstawkowym pedziem Arona) przeszły przez kontrolę. Były zgodne z regulaminem, a jeżeli czegoś nie widziałem to przepraszam - było 254 armii do sprawdzenia. Ktoś komu coś nie pasowało zawsze mógł podejść do dowolnego sędziego i przedstawić mu sprawę. Justynę przeprosiłem na imprezie a z Big Bossem wszystko mam nadzieję sobie wyjaśniliśmy na tejże.

Nie wszystkie nagrody były od sponsorów, więc spekulańci niech wezmą na wstrzymanie z wydawaniem osądów.

Ziemasku sędziowie byli przy Waszych stołach tyle razy, ponieważ armia Piotra (cofam to co napisałem rok temu i przepraszam Cię za to. Fajny z Ciebie gość, który da się lubić :)) dostała nominację do hobbysty, a nie chciałem wręczać nagrody za circa 500 pln metodą arbitralną. Dlatego prosiłem sędziów o opinię i poradę.

Młotki łażące po site'cie z browarami - kij wam w oko. Naprawdę ciężko o tak dobrą miejscówkę. Spalenie jej przez waszą głupotę byłoby słabe.

Graty dla top 3 a dla JH1 w szególności :D

Pzdr :)

P.S. Furku na tym turnieju nie było oceny modelarskiej :P
Dębek pisze:Polska to jednak dziki kraj, więc jak tylko zbierzesz odpowiednie poparcie dla swojego pomysłu, możesz odrzucić reguły wykładni i interpretować każdy wyjątek rozszerzająco, per analogiam, a nawet, tak bo kurwa tak. :wink:
Obrazek

Gremlin
Masakrator
Posty: 2428
Lokalizacja: Szczawnica/Kraków
Kontakt:

Post autor: Gremlin »

IMO Łódź mimo wyraźnych braków organizacyjnych zrobiła jedne z fajniejszych DMP - tej atmosfery gdzie jest 300+ graczy nie da się podrobić, taka prawda, dlatego można imo wybaczyć drobne wpadki. Ja osobiście tamto DMP bardzo miło wspominam Zielona Górę również... a Gorzów, jakoś tak mniej - choć byłem 3 razy.

Pomijając wcześniejszy jazgot i spory, chciałem podziękować jako kapitan Legion Ciupaga (swoja drogą nie mogłem osobiście wysłać zgłoszenia to wymyślili ta nazwę drużyny... jakoś tak bez jaja) wszystkim przeciwnikom za naprawdę przyjemne gry :) ! A organizatorom za możliwość wzięcia udziału w całym tym wydarzeniu.

Wynik jaki zrobiliśmy, jest pewnie nejlepszy jaki zrobiło 80% mojego teamu na jakimklowiek masterze ;) Wielkie propsy dla Diba ze zgodził się z nami pojechać po tym jak wypadł nam jeden gracz 2 dni przed turniejem - co prawda zagrał swoich 5 pierwszych bitw w życiu krasnalami, ale idealnie dawał rady! I w zasadzie dzięki niemu w 90% paringi wychodziły nam takie jakie chcieliśmy xD

W skrócie:
Prawy Kieł 16:4 z Pingu (DW), team 50
8 Bila II 20:0 BBoss (OG), team 78(64)
SS Cukiernia 17:3 Marek Bąk (Doch), team 56*
Drobne Wałeczki 7:13 Jacek K.(VC), team 55*
Rebelia Łomianki 14:6 Hoax (SK), team 55

*albo coś koło tego


Jak bym miał sie czepiać, to jedynie o tereny (ktore miejscami byly ze wzgledu na swoje rozmiary nie-, badz mało grywalne)i mała liczbe czajników oraz braki w kawie - ktora rozchodziła sie baaaardzo szybko przy 250osobach. Milym smaczkiem były by tez jakies drobne przekąski czy te kilka goracych kubkow, o pozostałych niedociągnięciach piszecie non stop wiec po co powielać....

Do następnego mastera!
xYz

Awatar użytkownika
Druchii
Kretozord
Posty: 1878

Post autor: Druchii »

Dzięki Kalesonowi i organizatorom za turniej. Jak zawsze w Łomiankach bawiłem się świetnie!!! Brawo!!!
Wielka piona też dla Paradoxiarzy, z którymi próbowaliśmy wspólnie trochę powalczyć w ten weekend - fajne z was chłopaki ;)
Do zobaczenia w Łodzi ;)

Awatar użytkownika
RIPlay
Falubaz
Posty: 1391
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: RIPlay »

Zapomniałem dopisać ale może i dobrze, że wrzucam w oddzielnym poście - nie zginie ;)

Każdy, kto płacił przelewem może do 15.09 pić piwko z kija, w klubie Paradox za 5pln.

Decyzja Paradoxu, którą podjęli niedawno.

Dziękujemy !!!
Dębek pisze:Polska to jednak dziki kraj, więc jak tylko zbierzesz odpowiednie poparcie dla swojego pomysłu, możesz odrzucić reguły wykładni i interpretować każdy wyjątek rozszerzająco, per analogiam, a nawet, tak bo kurwa tak. :wink:
Obrazek

Awatar użytkownika
Rince
Ciśnieniowiec
Posty: 7202
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Rince »

Pierwszym DMP na ktorych gralem byla slynna Lodz. Zaliczylem wszystkie Gorzowskie i uwazam, ze Lomianki byly najlepsze. Zawsze lubilem Gorzow, bo mialo swoj DMPkowy klimacik, hotel Azyl, pania wozna, etc. Mysle, ze bardzo fajnie podsumowal wszystko Furek i do tego warto sie odniesc. Ziemko bardzo sie staral, ale coz... Haters gonna hate. Faktycznie mnie rowniez bardzo zabraklo barku, gdzie co roku na bazylu bylo mozna dobrze zjesc. Poszlismy z Szaitisem i Laikiem, pocalowalismy klamke i spuscilismy glowy udajac sie w strone pizzerii, ktora notabene byla naprawde zacna i cena zarowno piwka, jak i samej pizzy wyjatkowo niska. Co do reszty? Hmm, faktycznie w sobote bylo dosc goraco, ale tez bez przesady. Ja mialem na sobie grube buty, dlugie spodnie i ciezkie polo. Wcale sie tak ze mnie nie lalo. Do wytrzymania, a porownujac do niektorych wakacyjnych masterow, jak chociazby ostatnie wejherowo, to wrecz wialo chlodem. Brak smietnikow - sponio, ale pewnie malo kto zwrocil uwage, ze Kielon, Panda i Kalesoner latali z workami i po was na bierzaco sprzatali. Nagrody? Przepraszam za bezczelne porownianie, ale bony za 300/200/100 sa chyba ciutke lepsze od ciastolinowych medalikow i resztek ze sklepu? Rozumiem, ze nagrody za rownowartosc mniej wiecej 4k to malo? Reszta jak dla mnie bomba... 250 osob, najlepsza lokalizacja, wszystko w zasiegu paru krokow z buta, pizza, chinczyk, jakies boiska, jakby ktos mial ochote, spanie, etc. Impreza w bardzo klawym miejscu z dowozem autobusowym, co raczej na zadnym wczesniejszym masterze sie nie zdarzalo. Do tego rozdanie nagrod, naglosnienie na imprezie, smaczne zarelko, tanie piwko. Wszystko klawo. No i tyle battlowych dinozaurow i teamow, ktore nigdy nie jezdza na DMPki moglo zebrac sie tylko w Warszawie. Dziekujemy Kalesoner za prace, ktora wlozyles w przygotowania i miejmy nadzieje, ze za rok rowniez zdecydujecie sie na Lomianki, a Marcin poprawi niedociagniecia z tego roku. Piona.
Obrazek
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".

ODPOWIEDZ