Kto na prezydenta??

[Qsownik]

Szkoda, że niska frekwencja nie wpływa na ważność wyborów prezydenckich.

@GrimgorIronhide
Słysząc takie teorie przypominają mi się słowa Brauna: "Kondominium Rosyjsko-Niemieckie Pod Żydowskim Zarządem Powierniczym".
Bo póki wielkie partie sprawują rządy można tylko sobie gdybać.

[Kal_Torak]

Mógłby nazwac to Towarzystwem Gimnastycznym

Dobre ;P
Chociaż ja bym celował w coś o zabarwieniu "edukacyjnym" ;P.

Ale jak ktoś bardzo trafnie ujął problemem Polski nie są układy i obecni politycy, ale dzisiejsze społeczeństwo, którego wymiana zajmie jeszcze sporo czasu. Większość nadal głosuje na POPiS, a jak tycj partii nie będzie to zagłosują na to samo tyle, że z inną nazwą. Jeszcze jedno pokolenie będzie musiało upłynąć, aż coś się zacznie realnie zmieniać w Polsce.

Co do Wolontariuszy Edukacyjnych Korwina - dobrze, że będą, bo przybliżanie idei wolnościowych mimo wszystko pomagają niż szkodzą. Szkodliwi są wolontariusze PO i PiSu "edukujące" społeczeństwo, że mają wybór tylko między POPIS albo nastąpi koniec świata ;P.

[Żaba]

Kto steruje Bronisławek K. pseudonim operacyjny "Litwin" ?

e w moich aktach ma pseudonim "Pedofil" no ale jak Komorowski jest większym mordercom od Kiszczaka to nie mam pytań... BTW czy jak nagram filmik w którym opowiem z błyskiem w oczach o tym jak widziałem jak anioł Pański wręczył Komorowi klucz do Belwederu i powiedział tymi słowy: "Pan z Tobą synu" to zmienisz zdanie BTW czekam na filmik w którym Komor to ludojad - w sumie jeszcze tydzień kampanii przed nami.

Ja pamiętam czasy Jarka Kaczyńskiego, tak w telewizji pierdzielił głupoty, ale podatki obniżył i generalnie sytuacja gospodarcza była lepsza niż obecnie.

100% zgody i pragnę zauważyć że było tak NA CAŁYM ŚWIECIE - miał chłopak rozmach

Program "Jan Pospieszalski. Bliżej", wyemitowany wczoraj wieczorem zaczął się telefoniczną sondą. Na ekranie pojawiło się pytanie: "Czy zagłosujesz na kandydata popieranego przez WSI?". Odpowiedź na tak postawione pytanie była łatwa do przewidzenia. Trzy osoby (albo 3 procent głosujących) na koniec programu odpowiedziało, że "tak", a 97, że "nie".

No Comments...

Qc zgadzam sie ze PO nalezaloby uczciwie powiedziec "sprawdzam". Ale sprawdzenie PiSem to jak "all in" z para dwojek
W wyborach parlamentarnych bankowo nie zaglosuje ani na PO ani na PiS.

me too... PIS to PO w wersji hard...

[Xet]

Żaba przyznaj się, że głosowałeś na tak

[Barbarossa]

Im więcej pomysłów ma Bronisław, tym bardziej zniechęca.

Na razie jest:
- Referendum, z którego dwa pytania (czy chcesz, żeby partie finansowano z budżetu + rozsądzanie wątpliwości na korzyść petenta) są w zasadzie zbędne, bo wiadomo, jaka będzie odpowiedź. No a trzecie to JOWy, czyli nieszczere przebudzenie
- Zbliżanie się do ludzi w ramach spacerów, trollowane zresztą przez PiSowców
- Program gospodarczy Franka Underwooda
- Licytacja w kasie na dzieci. Ja bym osobiście wolał prezydenta, który obieca, że zabierze górnikom, a nie takiego, który obieca, że da dzieciom, ale pewnie jestem jednym z 20% sfrustrowanych wyborców Kukiza

Wygląda to mizernie i żałośnie - zresztą dokładnie tak samo, jak różne inicjatywy Dudy w rodzaju biura pomocy prawnej czy pierwszej stawki 500 zł na dziecko. Ciekawy pomysł to te referenda obligatoryjne od miliona głosów: moim zdaniem w ten sposób naprawdę można by nieco w tym państwie uporządkować (dotowanie górnictwa) albo przynajmniej zakończyć niektóre dyskusje światopoglądowe (aborcja, in vitro, religia w szkołach). Boję się głównie, że w kwestiach ekonomicznych (np. wiek emerytalny) Polacy nie dorośli do tego eksperymentu i skończy się to ogólnym kierunkiem na "zerowe podatki, dopłaty do wszystkiego".

[QQrydza]

Biura pomocy prawnej zawsze są spoko, tylko to powinno byc szersze dzialanie partii. piniadz maja

Co do finansowania partii z budzetu mnie akurat nie przeszkadza, przerzucenie tego na prywatnych darczyncow moze sie skonczyc tym ze startuje i wygrywa ten kto ma wiecej $$

[Barbarossa]

Nie chodzi o to, co o finansowaniu partii z budżetu mówi 0,05% ekspertów albo nawet 3% bardziej świadomych obywateli, ale o zdanie przeciętnego wyborcy (zuoodzieje, Polskem rozkradli i jeszcze im mało).

A program Pospieszalskiego to jest coś niezrozumiałego. Ja wiem, że wszyscy dziennikarze są stronniczy, ale w dobrym tonie jest się trochę przynajmniej z tym kryć. W porównaniu z tym, co odwalił P, to nawet pytanie "Kto byłby najlepszym prezydentem Polski i dlaczego Duda?" wydaje się w miarę obiektywne.

[quas]

ze niby milion podpisów i robimy z automatu referendum?
ok, ale przy jakiej frekwencji jej wynik jest wiążący?

[Barbarossa]

50% wydaje się wygórowane jak na Polskę - ale w najważniejszych sprawach się powinno tyle zebrać. Tyle że wtedy każde referendum można zablokować bojkotem. 30%?

[Kal_Torak]

Ciekawy pomysł to te referenda obligatoryjne od miliona głosów: moim zdaniem w ten sposób naprawdę można by nieco w tym państwie uporządkować (dotowanie górnictwa) albo przynajmniej zakończyć niektóre dyskusje światopoglądowe (aborcja, in vitro, religia w szkołach). Boję się głównie, że w kwestiach ekonomicznych (np. wiek emerytalny) Polacy nie dorośli do tego eksperymentu i skończy się to ogólnym kierunkiem na "zerowe podatki, dopłaty do wszystkiego".

Pomysł z obligatoryjnymi referendami moim zdaniem chociaż najciekawszy z festiwalu obietnic Dudy i Komorowskiego - to w przypadku referendów jest najmniej realny. Coś takiego w zasadzie zmienia ustrój Polski i dużo bardziej wpływa na charakter władzy niż zmiana ordynacji wyborczej. Prędzej Komorowski znajdzie pieniądze na 500000 miejsc pracy niż Duda wymusi na parlamencie wprowadzenie obligatoryjnych referendów. Pół miliona miejsc pracy to narzędzie pozwalające utrzymać się przy władzy (pieniądze z pewnością znajdą kiedy zajdzie taka potrzeba), ale już na pewno POPiS nie pozbawi się sporej części władzy przez oddanie społeczeństwu narzędzia w postaci silnego nacisku na rząd poprzez referenda. Dlatego tutaj sprytnie Duda powiedział o obligatoryjnych referendach ale już nie dodał w jakim zakresie będę obligatoryjne (pewnie jedno referendów na 10 lat w sprawie religii albo wychowania seksualnego w szkołach) ;P. Tak samo jak Komorowski nie powiedział z czego będzie czerpał pieniądze na projekt Poland Works ;P. Gdy przyjdzie co do czego bardzo mądrze wyjaśnią, że źle ich zrozumiano i nie chodziło oto co społeczeństwu się wydaje że chodziło - czyli skorzystają z bardzo skutecznej retoryki Tuska, tłumaczącego jego przemianę w podejściu do kwestii podatków, referendów czy przemianę ideową z liberała w socjaldemokratę ;P.

Co do wyborów parlamentaryzm to mimo wszystko myślę, że żadna osoba z tego forum nie zagłosuje na partię PO-PiS-PSL-SLD ;P.

[Dydu]

Jeżeli byłby obligatoryjne dla rządu, to myślę, że 50% spokojnie by się pojawiło przy urnach.
Pomysł zacny ale wymaga dopracowania, bo podatki pod referendum się nie nadają tak jak i pare innych spraw.

[Barbarossa]

Ale tak jak mówię - przy 50% wymogu frekwencji każde referendum można zablokować, nie idąc na nie. Nawet w dość kontrowersyjnych sprawach frekwencja będzie maks 70%, a w mniej nośnych pewnie ledwo to 50-60% się uzbiera - więc wystarczy, że kilka-kilkanaście % przeciwników nie pójdzie zamiast głosować na nie i już jest blokada.

[Xet]

W sprawach typu 6 latki czy kara smierci normalne referendum, a w sprawach dotyczących budżetu zaproponowanie dwóch stron rozwiązania. Cos zabieramy cos dajemy.

[QQrydza]

Cos slyszalem ze w kwestiach swiatopogladowych nie maja byc przeprowadzane.

Xet - do nie sotsowania akry smeirci zobowiazuja nas umowy miedzynaradowe, clzonkostwo w UE, RE itd Serio ten temat nie wróci

[quas]

no to po byku.
swiatopogladowy moze byc nawet kolor scian w kiblu.

niektore rzeczy sie nie nadaja pod referendum - to prawda.
ale tez referendum wiazace w ktorym wezmie udzial 30% obywateli nie ma sensu - szkoda na to pieniedzy.

[Qsownik]

Tak samo jak Komorowski nie powiedział z czego będzie czerpał pieniądze na projekt Poland Works ;P.

Co do tych miejsc pracy to czytałem, że ma to być finansowane ze środków europejskich.

W sprawach typu 6 latki czy kara smierci normalne referendum, a w sprawach dotyczących budżetu zaproponowanie dwóch stron rozwiązania. Cos zabieramy cos dajemy.

I wtedy można rozmawiać o obniżeniu wieku emerytalnego, ale kosztem czegoś.

[QQrydza]

Nie powinno być referendów w sprawach światopoglądowych czy podatkowych. Ale jest wiele spraw, które w referendach można rozstrzygnąć

To była odpowiedź na pytanie a co z referendum w sprawie legalizacji aborcji, zadane w biegu ale sens oddaje. Raczej wiadomo o co chodzi, wiek emerytalny i 6latki w szkolach nie zostaly uznane za swiatopoglądowe

[Durant]

Kto będzie decydował co jest sprawą światopoglądową a co nie?

[Kołata]

Kto będzie decydował co jest sprawą światopoglądową a co nie?

Referendum

[GrimgorIronhide]

@Kołata +1 Tananajno będzie miał zaciesz że gęby mu nie starczy

Kto steruje Bronisławek K. pseudonim operacyjny "Litwin" ?

e w moich aktach ma pseudonim "Pedofil" no ale jak Komorowski jest większym mordercom od Kiszczaka to nie mam pytań... BTW czy jak nagram filmik w którym opowiem z błyskiem w oczach o tym jak widziałem jak anioł Pański wręczył Komorowi klucz do Belwederu i powiedział tymi słowy: "Pan z Tobą synu" to zmienisz zdanie BTW czekam na filmik w którym Komor to ludojad - w sumie jeszcze tydzień kampanii przed nami.

Wiesz, a jak ja zaraz Cię zacytuję a pod spodem powiem, że właśnie zadeklarowałeś poparcie dla czynów doktora Pol Pota w Kambodży to mi uwierzysz ?

Mógłbyś choć udawać, że czytasz/oglądsz ze zrozumieniem, moje wpisy i linki. To nie boli.

Ale może to tylko mnie głupiemu korwiniście się wydaje, że nie chodzi o samego BK tylko człowieka, którego wielmożny Szogun awansował na szefa WSI. Chyba, że jesteś przeciw temu, że jeden z ważniejszych urzędów w bezpieczeństwie państwowym piastował sadysta, który na ochotnika wyskoczył do Kiszczaka z pomysłem tak okruntym, że nawet on go odrzucił ?
Tak wałśnie wygląda to "25 lat 'Wolności'". W WSI ci sami, co chcieli mordować z zimną krwią protestujących, w sądach ci sami którzy skazywali na śmierć w imieniu PRL, a nowa ekipa u władzy to kumple Kiszczaka&Company, którzy usunęli się wygodnie w cień, ale dalej grali dość długi czas pierwsze skrzypce. Z tym trzeba skończyć, niedokonanie bezwzględnej dekomunizacji to największa zbrodnia "nowych" władz.


QC - przypomnij mi w jakim suwerennym państwie coś stoi ponad krajową konstytucją. Czyli albo przyznaj, że możemy wprowadzić karę śmierci i zrzucić pakiet klimatyczny, albo potwierdź że dzięki braciom Kaczyńskim nie jesteśmy już suwerennym państwem.

A tu jeszcze wracając do bzdurnego twierdzenia o korwinowym rabunku państwa. Jak dla mnie to obecna ekipa wie już że przegra od dobrych paru lat i napychają kabzy ile mogą, nie patrząc na państwo.
http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/ba ... 03834.html