Border Princes

Na dziś krokodyl wygląda tak jak na zdjęciach(zrobiłem je po to żeby zobaczyć co trzeba jeszcze poprawić:D), Czerwone coś przy butach, tarcza,oczy i jeszcze parę rzeczy do poprawy. Choć najbardziej mnie boli jego wygląd z tą tarczą :/ Jak go składałem na sucho przed malowaniem to jakoś to inaczej i lepiej wyglądało a teraz już za późno na zmiany:D

Skóra krokusia - genialna

Fajna skóra. Weź się teraz za topór - są tam wżery widoczne, zatem logiczne by było, żeby topór był zardzewiały...

Zrobiłem sobie na szybko nowego bohatera do chaosu tym razem spod znaku Nurgla. Model tego ogra mi się zawsze podobał i trochę do papcia nurgla pasuje:D Podstawka taka bo zakładam,że moja armia chaosu już doszła do imperium:D Dziury na oczy specjalnie zamalowane na czarno.

ten glut jak dla mnie zbyt jaskrawy, reszta jak zwykle w porządku ale brakuje mi tu czegoś ekstra bo taki mdły i przeciętny się wydaje

Bo miał być taki A i gluty robiłem takie bo chciałem nową farbę wypróbować:D

Te kwiatki to jakaś prowokacja?
btw. Jaka to farba? :>

Vallejo z tego artykułu http://bloodybrushes.blogspot.com/2015/ ... rafie.html
Pędzlem ciężko się je nakłada trochę i z tego co widziałem to aero daje dużo lepsze efekty. Jaka tam prowokacja? Po prostu wesoła armia chaosu na wesołych imperialnych ziemiach:D

Powinno zgnić tam gdzie stanął Ogólnie malowanie super, ale krokodyl i tak podoba mi się najbardziej.

Własnie się tak zastanawiałem czy to vallejo fluo. mam chyba gdzieś niebieską, faktycznie konsystencja jest dość dziwna.

No dziwna i żółtą na końcówki nakładałem około 8 razy bo za każdym razem "znikała".

Sprzedasz patent na skórę krokodyla?

A i co to za paprotki?

Dopytuję bo prace są super

Ogre bardzo fajny - minimalna ilość konwersji, a od razu widać, że nurglowiec. No i te kwiatki - bardzo oryginalny pomysł. Razem ze stworem dają ciekawy kontrast. Kim on będzie w armii?

W armii będzie stał na półce koło innych bohaterów:D
Paprotki są z elementów fototrawionych. A co do skóry to kolor bazowy ushabti bone, potem aero pryskałem białym żeby troche go rozjaśnić, potem od góry żółtym->pomarańczowym->czerwonym-> czarnym, dalej była wash seraphim sepia na całość i rozjasnianie brzuszka białym. Mniej więcej tak to było.

Rozumiem że każdym coraz mniej, skradne sposób chyba

Taki ze mnie złodziej

Czy widzę drybrush na wypustkach na plecach?

Ws dopytuje o technikę trudno się kradnie bez pomocy

Całość zrobiłeś w wyblakłej kolorystyce (ok, nie jest to w żadnym wypadku wada), a to coś, co spływa z kosy mocno oczojebne. Nie wiem, pewnie zamierzone to było, ale imho mocno się kłóci z resztą figsa. Wolałbym tradycyjną krew... Poziom nasycenia kolorem zieleni wg mnie max. jak na paprotce u Krokodyla...

smiejagreg
Trudno że fluorescencyjna (trudne słowo) farba nie była oczojebna

Wiem o tym - nie chodzi mi tu o rodzaj farby, tylko o uzyskany efekt. Po prostu zbyt wielki kontrast uzyskano i na miejscu Ciacha bym to przemalował. A co on zrobi - któż to wie ...

Na razie to pije piwo i maluje sobie szkielety a o glutach będę myślał jutro:D Może rzeczywiście je przemaluje.

Zostaw glutki dodaj plamki krwi na ostrzu, blood for the blood god i będzie spoks wg mnie

Pomysł z ogrem - rewelacja (!), może skóra jest zbyt "czysta" - kilka "bąbli" dodałoby uroku, ale i tak wygląda super. Naprawdę udany pomysł z wyborem figurki do konwersji i świetne wykonanie