![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Hmm czy komuś oprócz mnie podbał sie Zmierzch ??
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Scena gdy zginął im syn i matka wstaje, żeby wyłączy telewizor w którym leci natrętna formuła 1 czy jakieś inne wyścigi jest niesamowita. Film jest mocny też przez absurdalne zachowania morderców. W amerykańskiej wersji nie powtórzono geniuszu tego duetu, a szkoda. Za to jest Tim Roth.Skavenblight pisze:Wczoraj wreszcie obejrzałam Funny Games, tzn. nie amerykańskie z 2007, tylko niemieckie z 1997 (znając życie niemiecki lepszy, ale amerykański dla porządku też kiedyś obejrzę). Jak dla mnie (osoby raczej niewrażliwej na przemoc i okrucieństwo w filmach) był dość mocny. I bardzo... niemiecki (tak, wiem że w sumie chyba bardziej austriacki niż niemiecki, ale dla mnie nawet jako germanistki to dalej jedna cholera). W sensie pozytywnym - bo przejadła mi się bezsensowna przemoc i thriller w wydaniu amerykańskim - no i negatywnym o tyle, że kobiety brzydkie(to tak jakby ktoś z panów chciał obejrzeć
).
Ogólnie na plus, ciekawy i zaskakujący. Nie tyle fabułą i jej rozwojem (chociaż to też), co sposobem przedstawienia pewnych rzeczy...
No właśnie, ta scena... zachowania obu morderców są owszem absurdalne i nieprzewidywalne, wydawałoby się że dzieciak tak szybko nie zginie, ale to tak... po prostu się dzieje. Chyba właśnie to jest mocne, że wszystko dzieje się tak po prostu, jakby to rzeczywiście były zabawy dwóch dzieciaków.Izo pisze: Scena gdy zginął im syn i matka wstaje, żeby wyłączy telewizor w którym leci natrętna formuła 1 czy jakieś inne wyścigi jest niesamowita.
Tak sądziłam, że amerykańska będzie zupełnie nie taka, ale też obejrzę.Izo pisze:W amerykańskiej wersji nie powtórzono geniuszu tego duetu, a szkoda. Za to jest Tim Roth.
A może jakieś opisy o co chodzi etc.?AeternusJester pisze:moze trochę hiszpańskiego kina:
Rosario Tijeras
Luna de avellaneda
Mar Adentro
Antes de que anochezca
Amores Perros
Nueve Reinas
Y tu mamá también
El hijo de la novia
La ciencia del sueno
No sos vos soy yo
El bola
Abre los ojos
Los lunes al sol
Diarios de motocicleta
Princesas
No przecież miał kobitę?Swoją droga świetny film, ale ten El Maraichi jakby pedalkiem takim byl
Uff...myslalem ze musze nadrobic(przez chwile nawet bylem zly na siebie) ale okazuje sie ze widzialem wszystkie oprocz "Princesas". Co niechybnie uczynie bo uwielbiam manu.AeternusJester pisze:Rosario Tijeras - bardzo zła i seksowna laska, kobieta mafii
Mar Adentro - głębszy film o cierpieniu i eutanazji
Amores Perros - moj ulubiony, walki psów, modelka o kulach, bezdomny zabójce, w roli głównej Gabriel Garcia Bernal
Nueve Reinas - 9 królowych, film o fajnym przekręcie
Y tu mamá también - i twoją matkę też, zboczony, smieszny, Bernal gra
Abre los ojos - pierwowzor Vanilla Sky, gra Penelope, rezyser Amenabar
Diarios de motocicleta - dzienniki motocyklowe, Młody Che - Bernal go zagral
Princesas - o poludniowoamerykanckich dziwkac w hiszpanii, bardzo poruszający film, swietna muzyka Manu Chao