Odrobina prywaty

Niekulawy język oraz zdjęcia mile widziane!

Moderator: RedScorpion

ODPOWIEDZ
Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8216
Lokalizacja: Szybki Szpil

Re: Odrobina prywaty

Post autor: Andrzej »

Fajny motyw z tym dziadkiem, choć trochę nieralistyczny. Normalnie jak tylko by uderzył żołnierza, reszta posiekała by go na kawałki :) Ale i tak opowiadanie super :)
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

To jest Warhammer...tutaj elf może jechać konno uzbrojony w halabardę, zasłaniać się tarczą i trzymać wielką chorągiew, a ty żądasz realizmu? XD
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8216
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Andrzej »

Zapomniałeś, że oprócz tego może jeszcze strzelać z łuku i ciskać we wrogów fireballe :D
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.

Awatar użytkownika
Jagal
Niszczyciel Światów
Posty: 4287
Lokalizacja: Gdańsk SNOT

Post autor: Jagal »

Andrzej pisze:Zapomniałeś, że oprócz tego może jeszcze strzelać z łuku i ciskać we wrogów fireballe :D
trzymając w 2óch rękach sztandar :wink:
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.


Snot Fanpage <<--- , klikać! ;)

Awatar użytkownika
Byqu
Masakrator
Posty: 2683
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Byqu »

Andrzej pisze:Fajny motyw z tym dziadkiem, choć trochę nieralistyczny. Normalnie jak tylko by uderzył żołnierza, reszta posiekała by go na kawałki :) Ale i tak opowiadanie super :)
Bo to magiczne żarcie było. Pewnie double blast, albo rocket fuel. :)
Ostatnio zmieniony 20 sty 2011, o 18:55 przez Byqu, łącznie zmieniany 1 raz.
WELCOME TO ESTALIA GENTLEMEN

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

Prędzej viagra. Dzięki niej zdołał zastraszyć wszystkich samców w okolicy :mrgreen: .
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

Awatar użytkownika
JarekK
Bothunter
Posty: 5090
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JarekK »

dawaj jeszcze!!! :D
Stone pisze: 16 gru 2019, o 13:36Żeby dobrze rosły, o warzywa trzeba dbać.

Awatar użytkownika
Akadera
Falubaz
Posty: 1349
Lokalizacja: Białystok - Front Wschodni

Post autor: Akadera »

Czyta sie rewelacyjnie. Czekam niecierpliwie na dalsze czesci.

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3750
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

Gniewko dawaj więcej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Pora na małe przeniesienie akcji. Hugo leży nieprzytomny, więc przenieśmy się do kolejnego rozdziału, w nieco inne miejsce. Oto wstęp, reszta niebawem :)


Najpierw jest trakt. Szeroki, ze sporymi koleinami, wyżłobionymi przez przemierzające go codziennie dziesiątki wozów. Biegnie wpierw lasem, potem łąkami i polami równin Niederreiklandu, by w końcu dotrzeć do miasta. Na milę przed bramami miejskimi ziemny gościniec przechodzi w równo brukowaną drogę, dając jasno do zrozumienia podróżnym, że metropolia, wśród licznych przywilejów, ma również prawo milowe. Pół mili przed murami droga wznosi się na niewielki garb, z którego podróżny widzi cały gród. A jest na co patrzeć. Szlak przechodzi w miejskie ulice w wąskim świetle Pferdtor, Końskiej Bramy, od brązowej figury konia zdobiącej dach baszty nad wrotami. Za nią podróżny zanurza się w wielobarwny tłum i rusza w stronę centrum, co chwila zadzierając głowę – z jednej strony by podziwiać smukłe wieże świątyń i zdobione fasady kupieckich domów, z drugiej, by nie zostać oblanym zawartością czyjegoś nocnika. Ulice biegną tu do siebie prostopadle, jak na szachownicy, choć nie jest to wcale regułą – choćby Bleichstrasse, która ukośnie wrzyna się w regularną siatkę, łącząc ze sobą Ringplatz i Neumarkt, dwa największe place miasta. Oba rynki zawsze zawalone są mieszaniną kramów, drewnianych bud i przenośnych straganów, a handluje się tutaj w zasadzie wszystkim, choć przyjęło się, że na Neumarkt króluje głównie żywność, a na Ringplatz tkaniny, odzież i wszelkie towary powszechnie uznane za zbytkowne.
W mieście jest jeszcze jedna duża otwarta przestrzeń handlowa – Fleischmarkt. Plac ten przylega bezpośrednio do nabrzeża rzeki, a powietrze przesyca ostry odór krwi. Nietrudno się domyślić, nawet nie znając reikspiela, że sam Fleischmarkt, jak i odchodzące od niego uliczki – Metzgergasse, Wurstgasse i Leberecke – należą do rzeźników, masarzy i handlarzy mięsem.
Poza tymi trzema placami mało tu przestrzeni. Ulice są zatłoczone i mroczne, ocienione wysuniętymi piętrami domów i zasłane morzem odpadków, gnoju i błota.
Są jednak miejsca, gdzie o porządek się dba, a śmieci są usuwane regularnie, jak choćby na Hochbergu, jednym z niewielkich pagórków wewnątrz murów miejskich, na którym wznosi się Sigmarsdom, katedra opiekuńczego bóstwa całego cesarstwa. Jej dwie strzeliste wieże, zwane potocznie przez mieszkańców „paluchami”, dominują w krajobrazie całego miasta i są widoczne z każdego miejsca.
Drugim ze wzgórz jest Altberg, gdzie mieści się najstarsza część miasta, pamiętająca czasy gdy Sigmar chodził po ziemi. Z topornego, stojącego tam wówczas grodu nie pozostało dziś nic – całe wzniesienie zajmuje zamek cesarza. Masywna bryła budowli wygląda na ciężką i chłodną, choć wewnątrz skrywa pełne przepychu komnaty. Sam zamek zasłania podróżnemu widok na położoną na drugim brzegu rzeki dzielnicę Heidenfeld – pełną obskurnych chałup i starych magazynów część miasta, którą okupują najbiedniejsi. Między obiema dzielnicami, na środku Reiku jest kilka niewielkich wysp – Malzinsel, Sandinsel, Muhleninsel i Klosterinsel. Poza ostatnią, na której mieści się klasztor sióstr Shallyi i szpital, wyspy mają znaczenie czysto gospodarcze i są zabudowane spichlerzami, młynami wodnymi i budami flisaków.
Całe miasto otaczał wymyślny system fortyfikacji – wysoki kamienny mur, naturalna fosa powstała z odnogi rzeki zwanej Starym Reikiem, dziesiątki baszt i barbakanów. Takim jawił się nowo przybyłym Altdorf, licząca sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców stolica Reiklandu i całego Imperium. Takim zastała go wojna.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8216
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Andrzej »

Dobry opis.
Ciekawe, jak bretończycy poradzą sobie z imperialną fortecą. Bo raczej nie są zbyt dobrzy w prowadzeniu oblężeń :)
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3750
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

10 trebów skruszy najtwardszy mur.
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Powiedz to działom na murach ;) Nie będzie łatwo.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3750
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

Treby można ustawić na skraju lasy albo w "okopach" lub zbudować prowizoryczne osłony przed nimi.
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

Awatar użytkownika
Eltharion
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3684
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Eltharion »

A ja mysle ze szturm tysiacy chłopów bedzie bardzo ok :mrgreen:
Tylko jakies drabiny czy wieże oblęznicze mogli by se uskrobac :mrgreen:
Mówi się trudno i idzie się dalej ...

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3750
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

I mamy drugą Normandię :P
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8216
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Andrzej »

Może zbudują konia bretońskiego. W końcu w imperium nie znają illiady, więc ten numer mógłby przejść :)
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3750
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

Jednorożca, Ma niby być w nowym booku :P
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

Ta jednostka ma się nazywać Hell Pit Unicorn :mrgreen: . Co do próby zdobycia miasta obstawiam co następuje: masa chłopów formuje łagodne wzniesienie pod same mury, po którym wjeżdżają rycerze. I zostają usmażeni przez kolejną wunderwaffe i pokrojeni przez waffen GS.
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3750
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

Jeżeli rycerze atakują zamki to na piechotę. Koniki są nie praktyczne przy wchodzeniu po drabinach. Miasto spłonie od strzał Bretońskich łuczników. A potem zbrojni rozkradną co zostanie.
Jak sobie wyobraziłem, jak ciężka kawa wtacza się na mury po takim nasypie. A potem spada z muru do środka miasta to nie mogłem się powstrzymać od śmiechu.
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

ODPOWIEDZ