Border Princes

Foty strażników daleś, a kierownika nie?

Narzeczona raczyła zrobić kilka lepszych zdjęć, które już podmieniłem. Poprawiła również kamień na podstawce, teraz bardziej przypomina marmur, chyba lepszy efekt niż uzyskany przeze mnie brąz. Nie ma to jak mieć do pomocy artystkę, która w dodatku ma fotografię we krwi

Sprężyłem się tym razem, poświęciłem kilka dni na model zapuszkowanego Lorda:











Zastanawiałem się czy skrzydeł nie zrobić na jakiś inny kolor, ale chciałem żeby wyglądał tak pancernie jak to możliwe i rzeczywiście podkreślają pancerz.

super krasnal, mi sie podoba

No i bardzo fajnie wyszedł . Nie myślałeś , żeby jeszcze trochę pobawić się washami, np. devlanem, na strebrnych metalikach?

Faktycznie "heavy metal"
sam model jest na tyle dobry, że jego malowanie to sama przyjemność...
akurat też go maluje i muszę przyznać, że ma więcej szczegółów do wyeksponowania niż na początku się wydaje.
Najbardziej podobają mi się włosy i broda - niby lord ale biała broda do niego nie pasuje, taka jak zrobiłeś jest gites, co to za kolor, ten wyjściowy ?

Co do washy, to do tej pory używałem tylko czarnego, zrobionego poprostu z czarnej farbki. Nie mam szczerze mówiąc doświadczenia z washami. Przyznaję jednak, że przydało by się coś jeszcze zrobić z moimi metalikami, bo mimo że jest tam kilka warstw to wychodzą troche płasko.

A brodę zrobiłem zaczynając od Lnakebite Leather, potem go rozjaśniałem dodając żółtego i na koniec przejechałem czystym żółtym.

Dzięki za komenty.

Używając devlan muda - nadajesz metalikom wygląd bardziej... sfatygowany? Nie wiem , jak to określić. Natomiast gryphone sepia nadaje srebru złotawy kolor... Badab blacka używałeś - to wiesz ...

Stary Runelord odzyskał kowadło, więc oto jego pieszy zastępca:







Ten kowal nie spędza swojego czasu na przyjmowanie zamówień na magiczne bronie dla lordów i wysoko urodzonych. Wykorzystując tajemne przejścia upadłych twierdz, odnajduje z dawna utracone runy pradawnych mistrzów aby ich tajemnice zostały odkryte na nowo. Życie pełne znojów i niebezpieczeństw sprawiło, że wygląda bardziej na pustelnika niż przedstawiciela najbardziej szanowanej kasty swojego ludu. Ma jednak nadzieje, że dzięki tym trudom jego imię będzie rozbrzmiewało w każdej komnacie Gór Krańca Świata.

Świetny! I ten zaczerwieniony nochal

Bardzo fajnie dopracowany kraś . Jedynie drewno można by jeszcze podkręcić, a może i to nie. Dawaj jakis regiment, a nie pojedyncze wyroby tylko. To jest wyzwanie dopiero ...

No daj spokój... mam już od dawna spodkładowanych Longbeardów, ale aż boję się ich zacząć. Przecież 30 takich pięknych modeli będe malował przez rok... No ale prędzej czy później trzeba będzie zacząć, pewnie rozłożę ich na raty i w tym roku powstanie pierwsza dziesiątka. Jeszcze chciał bym zrobić Ściborowego misia, w końcu był to prezent i głupio żeby stał kilka lat w kolejce.
Runesmithowi w sumie przydało by się jaśniejsze to drewno, i rdza mogła być lepsza, ale jak na jeden kolor to itak nie najgorzej wyszło.

Pozdrawiam

Ano... wróciłem .

Na początek muszę się pochwalić, że zacząłem malować oddziały! Pierwsza seria jest trochę testowa, chciałem sprawdzić jaki kolor bród będzie im pasował, co się najlepiej komponuje i czy w ogóle dawać figurkom tarcze biorąc pod uwagę czasy w jakich przyszło nam grać.
Efekt jak dla mnie jest zadowalający i chyba niczego nie będę zmieniał przy pozostałych 21 modelach. Kombinacja bród szary/błękitny/stary blond na początku wydawała mi się średnia, ale po przyklejeniu tarcz jednak zdecydowałem się przy nich pozostać, te modele jednak stworzone są do noszenia tarcz i kij z WYSIWYG`iem!

Moje dumne dziadzie:







No to na koniec jeszcze trochę ponarzekam.
Tak jak większość sympatyków 6ed modeli uważam LB za najlepszy oddział, wzory są świetne, mają mnóstwo szczegółów i generalnie pięknie się prezentują.
Kiedy jednak miałem okazję przyjrzeć się im dokładniej, zauważyłem jak bardzo ich twórcy poszli na skróty przy ich tworzeniu. Część wzorów różni się między sobą tylko głowami+brody, mają te same miecze które z resztą dzielą z większością herosów, ogólnie ornamenty są kopiuj-wklej co trochę mnie osobiście boli. Na pewno inni też to zauważyli, więc nic to nowego ale musiałem sobie ponarzekać na nasze najpiękniejsze modele.

Pozdrawiam.

Co do wzorów to się z tobą zgodzę są ok ale wyglądają bardzo sztampowo. Niewielkie zmiany w bryle jakie dokonali praktycznie nie są zauważalne z widoku stołu i gracza i oddział wygląda jak stado klonów Ja osobiście jestem fanem longów oraz hamków z 4 ed są trochę mniejsi ale za to wzory różnią się od siebie mocno.


Malowanie bardzo ale to bardzo solidne, bardzo lubię takie przejścia kolorów oraz kolorystykę, solidne złoto, broda oraz tarcze. Gratuluję klocka

Tak powoli się zastanawiam czy by jednak nie pojechać na działkę po te kilka kilo mojego żelastwa i nie zacząć ich malować

Vraith pisze:Co do wzorów to się z tobą zgodzę są ok ale wyglądają bardzo sztampowo. Niewielkie zmiany w bryle jakie dokonali praktycznie nie są zauważalne z widoku stołu i gracza i oddział wygląda jak stado klonów Ja osobiście jestem fanem longów oraz hamków z 4 ed są trochę mniejsi ale za to wzory różnią się od siebie mocno.


Malowanie bardzo ale to bardzo solidne, bardzo lubię takie przejścia kolorów oraz kolorystykę, solidne złoto, broda oraz tarcze. Gratuluję klocka

+1
Bardzo fajne gemy , na Twoim miejscu nie poprzestałbym tylko na 2 rodzajach siwych bród. Spokojnie można zrobić z 6-7 odcieni, stosując różne washe i odcienie od białego do szarego/brązowego...

Drobny teaser zbliżających się podstawek:







Moja druga połówka zdecydowała się ulepić mi takie podstawki na szczęście w najbliższym turnieju. To jej pierwsze podejście do GSu, szykują się jeszcze dwie w tym stylu.

Co na nich będzie? Obejrzymy je na Sabacie?

Tak, mam nadzieję że na Sabacie będzie już można je podziwiać Podstawki pod żyrki, dałem Narzeczonej wolną rękę, by lepiła co chce. Zdecydowała się na morskie klimaty Czekamy na ciąg dalszy!

A oto, proszę Państwa, ciąg dalszy!
Jakoś przez kilka lat nie wrzuciłem żadnej pracy, a mimo wszystko coś tam spod pędzla wyszło.

Może na początek skończmy ,,teasować" i dajmy skończone podstawki mackowe.
Próbowałem kilku kolorów, niestety macki wyszły jak ugotowane, kiedyś może zrobię kolejne i pomyślę o przemalowaniu, także chętnie przyjmę rady jak zrobić to realistyczniej:
uc?export=view&id=



Na podstawki poszła eskadra żyrokopterów:









Stare wzory to niestety odlewy, ale w hangarze stoi już oryginał, tylko jeszcze nie gotowy do lotu.

Idąc za ciosem wrzucam jeszcze dokończonych Długobrodych, w walizce jest jeszcze kolejna dwudziestka, ale na razie chciał bym skończyć każdy unit z armylista, więc zostanę przy dwudziestkach.









Kolejny oddział jest już praktycznie na półmetku, mam nadzieje że następna aktualizacja nadejdzie wcześniej niż za cztery lata.